Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arashel
Alkohol nie jest dla tych którzy pujdą do kolegów (starszych) ci im kupią a oni pójdą chlać np. do bunkra potem cali poobijani, orzygani lub z zniszczonymi ubraniami wrócą szczęśliwy do domu bo było fajnie...
|
Ale dla nich to rzeczywiscie moglo byc fajne. Dlaczego wiec odmawiasz im prawa do alkoholu?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arashel
On jest dla tych (W Polsce po 18 roku życia, bez wyjątków) którzy nie kupić patyka za 3zł tylko jakieś droższe za np. 50zł i w górę, sproszą przyjaciół usiądą sobie przy stole, pograją w np. pokerka, pogadają o czymś tam... I na końcu wrócą do domu na własnych nogach a nie na plecach kolegów...
|
Slodycze tez tylko od 50 zl w gore. Obiad w restauracji od 100, inaczej nie masz prawa jesc. Uderz sie mlotkiem w glowe, albo ladnie kogos o to popros.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Argen
a kontakt z alkoholem to mam tylko w sylwestra(kieliszek szampana z rodziną)
|
W ciagu kilku najblizszych lat sie to zmieni. Niezaleznie od swojej silnej woli, po prostu bedziesz zmuszony pic alkohol, zeby utrzymac/nawiazac znajomosci. Z czasem prawdopodobnie polubisz tez jego wplyw. Oczywiscie jest szansa, ze tak nie bedzie, czego ci oczywiscie zycze.