![]() |
#161 |
Kapłan Preclanski
|
![]() Ponieważ mowa tu właśnie o małych i dużych ilościach. Spotkałaś się kiedyś z zaleceniem "Po posiłku wypić dwie puszki piwa"? Z reguły zalecenia tyczą się właśnie kieliszków...
__________________
Pisał to:
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#162 | |
Blondynka
|
![]() Cytuj:
Nie chce mi sie liczyc o 3 rano.. Ale czy w dwoch kieliszkach wina nie ma tyle samo alkocholu co w puszce piwa? No i zachcialo mi sie piwa.. Wr! Musiales przypominac?!
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#163 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 01 2004
Lokacja: Lublin
Wiek: 36
Posty: 203
|
![]() Przy niektorych schorzeniach nerek zaleca sie picie piwa (oczywiscie w niewielkich ilosciach).
|
![]() |
![]() |
![]() |
#164 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 08 2004
Wiek: 33
Posty: 1,743
![]() |
![]() Mój ojciec zaczynał pić w moim wieku i pił dużo/często przez całe życie. Wątrobę i nerki ma w pięknym stanie.Z mózgiem też wszystko ok.. Tylko te płuca od tych fajek...
__________________
GRUPA TEA TIME REKRUTUJE ; ) OTWARTA DLA WSZYSTKICH FANÓW SPANIAŁEGO NAPARU POSIADAJĄCEGO PONAD DWA TYSIĄCE LAT TRADYCJI. http://www.forum.tibia.pl/group.php?groupid=126 Jesteś fanem Diablo 2 ,ale gra już ci się znudziła? http://www.forum.tibia.pl/showthread.php?t=187841- Zapoznaj się z tym tematem,a nie pożałujesz!!!!!!!! |
![]() |
![]() |
![]() |
#165 |
Guest
Posty: n/a
|
![]() Ja tam prawie wogóle nie pije, czasami sięgne do domowego barku a tak to nie..
|
![]() |
![]() |
#166 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 06 2005
Lokacja: Ostrzeszów
Wiek: 34
Posty: 1,239
Stan: Niegrający
Skille: 13/37
![]() |
![]() A Słyszał ktoś zalecenia dot. fajek?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#167 |
Użytkownik Forum
|
![]() To tylko ojcu grratulować zdrowia. ;] Ale ja i tak pić nie będę. ;p
__________________
A tak na marginesie.... umrzyj. Ostatnio edytowany przez zoliax - 01-03-2008 o 15:50. |
![]() |
![]() |
![]() |
#168 | ||
Użyszkodnik
Data dołączenia: 05 02 2004
Lokacja: Festung Breslau
Wiek: 35
Posty: 4,597
Stan: Początkujący
Imię: Vanhelsen
Profesja: Druid
Gildia: Inner Circle
Świat: Auchindoun
Poziom: 80
Skille: LW/Skin
Poziom mag.: 2k
![]() |
![]() Cytuj:
![]() I mimo palenia cygarek zgodzę się z tobą jeżeli chodzi o palenie w miejscach publicznych... (mam tu na myśli chodniki, przystanki itp itd, NIE restauracje i puby!!! Jeżeli ktoś odwiedza Pub w którym nie ma wydzielonej sali dla niepalących musi się z dymkiem liczyć!) Cytuj:
__________________
Kłócenie się na forum jest jak uczestniczenie w paraolimpiadzie, może i wygrasz, ale nadal będziesz zacofanym -.-" |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#169 |
Użytkownik Forum
|
![]() @pierwszy post
Pić przed dokładnie skończoną 18 nie wolno. I już. Bo gdyby prawo dozwalało picie od około 18, to 7-latek (pijący browara)mógłby bezproblemowo powiedzieć, że 11 lat w jego mniemaniu mieści się w około. @slay 100 % racji, nic do dotania. @szkodliwość alko/narko Nie, to wcale nie jest szkodliwe. Po prostu 'cieniasy', które piwa/petów/amfy nie lubią, wymyśliły to żeby nam zrobić na złość. Kujony głupie. Serio! @Palenie w miejscach publicznych Nie. To palący mają się dostosować, i to oni mają mieć 'wydzielone miejsca w restauracjach', bo to niepalący są 'normalniejsi' (nie chce tym sformułowaniem obrazić palaczy), a nie na odwrót. @religia w środku sporu Ciężko mi tu cokolwiek powiedzieć, ważne że jako katolik i jako człowiek, poglądy na temat rozmaitych używek mam takie same. @ja w środku sporu Nigdy nie próbowałem zapalić, i pewnie nie zapale, a kontakt z alkoholem to mam tylko w sylwestra(kieliszek szampana z rodziną) |
![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
Użyszkodnik
Data dołączenia: 05 02 2004
Lokacja: Festung Breslau
Wiek: 35
Posty: 4,597
Stan: Początkujący
Imię: Vanhelsen
Profesja: Druid
Gildia: Inner Circle
Świat: Auchindoun
Poziom: 80
Skille: LW/Skin
Poziom mag.: 2k
![]() |
![]() Tak czepiając się palenia jeszcze, jestem całkiem przeciw paleniu na przystankach, chodnikach itd, w miejscach w których nie palący się znajdują bez możliwości uniknięcia, jeżeli chce jechać busem/pkp to musi być na przystanku/dworcu i w tym miejscu powinno się szanować ich "niepalenie" ale jestem całkowicie przeciw wprowadzaniu na siłę zakazów palenia w lokalach prywatnych. To klient wchodząc widzi, że lokal na przykład nie jest podzielony na strefy i mnie już to nic nie obchodzi, że on kocha podawaną tam wołowinę czy coś, w lokalu przyjete ogólnie jest palenie i jeżeli chce zjeść tą cudowną wołowinkę to musi zaakceptować fakt palaczy na około. Jeżeli własciciel pofatyguje się w dzielenie lokalu to jego sprawa, nikt nie powinien go do tego zmuszać, bo to jest jego lokal i on ma świete prawo decydować jaka klientela z jakimi upodobaniami ma odwiedzać to miejsce.
__________________
Kłócenie się na forum jest jak uczestniczenie w paraolimpiadzie, może i wygrasz, ale nadal będziesz zacofanym -.-" |
![]() |
![]() |
![]() |
#171 |
Da Old school.
Data dołączenia: 04 12 2005
Lokacja: Szpital dla psychicznie i nerwowo chorych Drewnica
Posty: 2,508
Stan: Na Emeryturze
![]() |
![]() właściwie.. Jak dla mnie ograniczenie do lat 18 nie jest dobrym pomysłem. Niektórzy są na tyle dojrzali, że mogą wypić sobie alkohol wcześniej. Chodź znam i takich, którzy nie powinni pić po 18 bo po prostu do tego nie dojrzeli.. A kto będzie chciał i tak zdobędzie. Ja np. lubie sobie wypić piwo. Dla smaku. Dla towarzystwa. Nawet wódkę, chodź jej nie lubię przy kiełbasce z grilla i w doborowym towarzystwie :-) Porozmawiać o zyciu i śmierci ;-) Tylko jest jeden warunek: trzeba do tego dojrzeć. Nie zapomne jak na wiankach 2007 jakieś kobity ok. 30 lat nawaliły sie i zaczęły śpiewać. Jak widać, niektórym potrzeba sporo czasu..
Co do fajków.. Nigdy tego nie popierałem, od paru lat jestem zwolennikiem fajki wodnej. Pewnie paru "yntelygentów" odezwie się, że to to samo. Nie, to nie jest to samo. Nie chce mi się nawet tłumaczyć czemu, bo do większości argumenty nie trafią. Szczerze mówiąc, dużo lepszym pomysłem jest popularne "zielsko". Ono przynajmniej coś daje, rozluźnienie, euforie (chodź czasem przygnębienie, chodź to rzadkie przypadki). A takie fajki.. ? Mi osobiście nie przeszkadza jak ktoś pali, chociaz jako dziewczyny.. Nie, nie lubię całować się z popielniczką :-P
__________________
Jestem oazą spokoju, zajeb*** wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora. Jeśli Ci będzie smutno i bardzo źle, to pomyśl, że byłeś najbardziej niesfornym i aktywnym plemnikiem w całej swojej grupie. ![]() Poradnik "Jak dojść do Demony" |
![]() |
![]() |
![]() |
#172 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 11 2006
Wiek: 35
Posty: 207
Stan: Niegrający
|
![]() Szklanka wodki (250 g) zabija okolo 1000-2000 komorek nerwowych ktore sie nie regeneruja. Czlowiek ma okolo 3 miliardy komorek nerwowych z czego uzywa okolo 10% .
Jak prosto policzyc zostaje nam 2,7 miliarda komorek nerwowych do wykrozystania. Liczac nawet 2000 tysiace od szklanki (gdzie uczeni przychylaja sie abrdziej do 1000) bysmy musieli wypic 1.350.000 szklanek po 250 g. dzielac na 4 mamy: 337500 litrowych butelek. jesli alkoholik srednio zyje 55 lat a zacznie pic majac 15. (pije 40 lat) to 40*365 + 10 (od lat przestepnych) = 14610 dni 337500/14610 = troche ponad 23 (tutaj warto zauwazyc iz 23 jest wszedzie) to daje nam 6 litro wodki na sniadanie 10 na obiad 1 na deser i koljne 6 na kolacje dzien w dzienprzez 40 lat. i wtedy mozna stweirdzic ze jestesmy odmozdzeni. warto zauwazyc ze zrobilismy przelicznik na 2000 straconych komorek od szklanki a nie 1000... to tak tylko w ramach ze ktos gdzies wczesnij mowil ze to szkodzi na komorki... (chodzi o same komorki bo wiadomo ze na inne rzeczy taka ilosc alko zaszkodzi =p , watroba , trzustka, mozg i tak padna niezaleznie od ilosci szarych komorek jakie nam zostana ;s) alko przed 18? czemu by nie? jesli nie jest sie idiota ktory chce sie wylansowac takim sposobem przed znajomymi... poki zna sie umiar, jak najbardziej. a jak sie nie zna to byleby nie zygac i miec miejsce do spania ;d kwesta fajek? na trzezwo nei zapale, jak sienapije i juz nie bedzienic do zarcia to siegne. oglnie trzeba tolerowac palaczy, mimo wszystko do pewno stopniabo gbury kopcace na przystankach, np pod wiata w zime, to chamstwo w czystej postaci. Ostatnio edytowany przez Extermis - 23-03-2008 o 01:18. |
![]() |
![]() |
![]() |
#173 | ||
UnlimitedWarnWorks
Data dołączenia: 14 01 2004
Lokacja: Warszawa
Wiek: 35
Posty: 2,362
Stan: Na Emeryturze
![]() |
![]() Cytuj:
Cytuj:
@Gelt: tez pale fajke wodna od czasu do czasu (np. raz na miesiac) a papierosa nigdy w zyciu nie tkne. To ja od razu wytlumacze czemu fajka wodna jest lepsza: -Papieros - zawartosc nikotyny - 2-3% + substancje smoliste -Fajka wodna - zawartosc nikotyny - 0,05% + 0 substancji smolistych + filtr wodny (wiem, malo daje). |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#174 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 10 2003
Lokacja: Dobów Mniejszy
Wiek: 36
Posty: 2,212
Stan: Niegrający
|
![]() Brawo Tompior, to też jest mit o fajce : ) Ulegacie wpływom, bierzecie za prawdę to, co wolicie słyszeć.
__________________
. |
![]() |
![]() |
![]() |
#175 | |||
Użyszkodnik
Data dołączenia: 05 02 2004
Lokacja: Festung Breslau
Wiek: 35
Posty: 4,597
Stan: Początkujący
Imię: Vanhelsen
Profesja: Druid
Gildia: Inner Circle
Świat: Auchindoun
Poziom: 80
Skille: LW/Skin
Poziom mag.: 2k
![]() |
![]() Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Co do argumentów na + dla sheeshy, zawartość nikotyny i substancji smolistych zależy od użytego tytoniu, na pewno nie ma 0% ponieważ sam efekt spalania je dostarcza. Również te 0,5% nikotyny jest dla mnie wyjete z sufitu, jakikolwiek tytoń by nie był nikotynę zawiera. Mimo, że sam jestem zaolennikiem sheeshy polecam ten artykuł: http://fajkawodna.org/content/view/64/41/ Faja jest prawie tak samo szkodliwa jak szlugi, z tą różnicą, że "prawie nie robi tutaj wielkiej różnicy". Lepsze są już cygara bo od nich na pewno nie dostaniemy raka płuc...
__________________
Kłócenie się na forum jest jak uczestniczenie w paraolimpiadzie, może i wygrasz, ale nadal będziesz zacofanym -.-" |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#176 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 28 11 2007
Lokacja: Marienburg
Wpisy bloga: 38
Posty: 888
Stan: Na Emeryturze
Imię: Michael de Löwe
Profesja: Elite Knight
Gildia: Die Kreuzritter
Świat: Deutschordensst
Poziom: Gut
Skille: SehrGut
|
![]() Alkohol nie jest dla tych którzy pujdą do kolegów (starszych) ci im kupią a oni pójdą chlać np. do bunkra potem cali poobijani, orzygani lub z zniszczonymi ubraniami wrócą szczęśliwy do domu bo było fajnie...
Nie było fajnie, było już nawet nie powiem jak... On jest dla tych (W Polsce po 18 roku życia, bez wyjątków) którzy nie kupić patyka za 3zł tylko jakieś droższe za np. 50zł i w górę, sproszą przyjaciół usiądą sobie przy stole, pograją w np. pokerka, pogadają o czymś tam... I na końcu wrócą do domu na własnych nogach a nie na plecach kolegów... @EDIT Zobacz jak CH3OH działa na białko w jajkach kurzych... Ostatnio edytowany przez Arashel - 23-03-2008 o 10:37. |
![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Da Old school.
Data dołączenia: 04 12 2005
Lokacja: Szpital dla psychicznie i nerwowo chorych Drewnica
Posty: 2,508
Stan: Na Emeryturze
![]() |
![]() @Wieszok
Cygara nie spowodują raka płuc.? Racja. Ale rak jamy ustnej czy jak to się tam nazywa, jak najbardziej. To tak, jakby paliło się papierosy bez zaciągania.
__________________
Jestem oazą spokoju, zajeb*** wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora. Jeśli Ci będzie smutno i bardzo źle, to pomyśl, że byłeś najbardziej niesfornym i aktywnym plemnikiem w całej swojej grupie. ![]() Poradnik "Jak dojść do Demony" |
![]() |
![]() |
![]() |
#178 |
Użyszkodnik
Data dołączenia: 05 02 2004
Lokacja: Festung Breslau
Wiek: 35
Posty: 4,597
Stan: Początkujący
Imię: Vanhelsen
Profesja: Druid
Gildia: Inner Circle
Świat: Auchindoun
Poziom: 80
Skille: LW/Skin
Poziom mag.: 2k
![]() |
![]() @Gelt: Dokładnie masz rację, cygarem się nie zaciągasz więc cały ten syf (na złość, dla niektórych, smaczny) działa na jamę ustną i to głównie grozi palaczom cygar. Różnica między papierosem a cygarem jest taka, że (o ile cygaro jest utrzymane w odpowiednich warunkach) mamy do czynienia z tytoniem który nie jest wyschniętą trawą jak to jest w papierosach, co nie zmienia fakty, że szkodliwe jest tak samo jak papierosy czy sheesha
@Arashel: świeta racja
__________________
Kłócenie się na forum jest jak uczestniczenie w paraolimpiadzie, może i wygrasz, ale nadal będziesz zacofanym -.-" |
![]() |
![]() |
![]() |
#179 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 09 2004
Lokacja: Kraków
Wiek: 36
Posty: 79
Stan: Na Emeryturze
|
![]() Arashel
Racja, aczkolwiek, nie twierdze, ze nie zdarzalo mi sie czasami upodlic. Jesli ktos uwaza to za fajne a tego nie doswiadczyl, to niech się upodli, a potem przezyje dzien nastepny ![]() PS. Pijasz metanol? jak tam Twój wzrok? ![]() ![]() Palić, nie palę, tzn nie nałogowo, zdarza mi się zapalić na imprezie raz na miesiac papierosa, kiedy faktycznie wokol jest pelno dymu, co ciekawe na codzien mam wrecz wstręt do tego zapachu. Jeśli chodzi o moje picie przed 18, to nie twierdze, ze bylem jakims abstynentem, ale szanowałem się w przeciwienstwie do niekotrych znajomych. w Gimnazjum stycznosc z alko mialem srednia, w liceum juz wieksza, ze względu na dobre towarzystwo z którym można było sobie w ciepłe dni usiąść gdzies na jakiejs ławce w jakiś lasku, czy na opuszczonej łące i pogadac, poopalać i popić sobie browarkiem i zagryzc karkówką czy kielbaska z ogniska, kolo 17-nastki zaczelo sie lazenie po klubach krakowskich (tych do ktorych mnie wtedy wpuszczali ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#180 |
Music addict
Data dołączenia: 11 06 2007
Lokacja: Siemianowice Śl.
Wiek: 34
Posty: 1,072
Stan: Na Emeryturze
Imię: Zuzia Shadow
Profesja: Elite Knight
|
![]() Alkohol piję tylko okazyjnie i dość mało, aczkolwiek na koncertach nie mogę sobie odmówić większej ilości
![]()
__________________
Martka's last.fm |
![]() |
![]() |