| 
 | |||||||
| Notki | 
| Inne To co nie pasuje do któregoś z działów a ma związek z Tibią trafia tutaj. | 
|  | 
|  | Opcje tematu | 
|  29-08-2005, 04:11 | #1 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 11 08 2005 Lokacja: Bełchatów Wiek: 37 Posty: 53 Stan: Na Emeryturze Imię: Sirupus Profesja: Royal Paladin Świat: Azura |  Śmieszne Tibii Początki ... Siemka wszystkim ... myśle ze czasem warto ... wejsc na forum i pośmiac sie z naszych poczatków Tibii    ... wiec zamieszczajcie tutaj śmieszne historie z waszych początkow gry w Tibie .. bo przeciez chyba kazdy musial przez to przejsc   A oto moje poczatki Tibii  : Ostatnio z ziomkami usiedlismy na lawce i zaczelismy wspominac Stare Dobre poczatki Tibii ... a wiec w moim przypadku to bylo tak .... gdy zaczynałem grac ... (styczen 2004 roku) czyli szmat czasu temu  mialem kilka zabawnych sytuacji  Najwiekszym moim problemem ... było wyjscie za pomoca drabinki  dobrze ze miałem dobrego i cierpliwego Nauczyciela  (Tutaj pozdro dla Jet`a  Z rooka wychodzilem prawie dwa tygodnie  Kolejna sprawa był trening z moim przyjacielem (tutaj Pozdro dla Qby=] ) otoz nie mielismy pojecia wogole o skillowaniu ani o duel modzie (gdyz nie bylo party  ) wiec zaczelismy skillowac przez co jeden z nas musial miec white skulla  Wszedl high lvl spojrzal na nas ... my na niego ... i konwersacja wygladala mniej wiecej tak  Droximedes: We train... Gościu: LoooL i sobie poszedl ...  Udalo sie nam ... ale dalej nieswiadomi zmienialismy sie tylko zeby raz jeden raz drugi mial skulla  Jesli pamietacie jakies smieszne sytuacje ze swoich poczatkow ... napiszcie je ... chetnie sie posmiejemy wszyscy ... bo ja z naszego "treningu" smieje sie do tej pory   wkoncu to gra i musi bawic ...  Pozdro  | 
|   |   | 
|  | 
|  29-08-2005, 04:43 | #2 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 10 08 2005 Lokacja: Bełchatów Wiek: 40 Posty: 75 Stan: Na Emeryturze Imię: Anchesenamon Gildia: Deadly Dancers Świat: Azura Poziom: 50 Poziom mag.: 50 |  Created:	Aug 21 2003, 23:50:12 CET niedawno minely dwa latka od stworzenia mojego pierwszego konta=) pamietam ja z kumplem wybralismy swiat (w sumie to chyba jakis pierwszy lepszy, ale mozliwe ze zwrocilismy uwage na "empty"), byla to Isara. moge chyba powiedziec, ze mailem szczescie bo jak wszedlem na rook to akurat szla "wycieczka" z przewodnikiem, ktory jako pierwszego nauczyl nas zabijac kroliki!!  pozniej stopniowo uczylem sie uzywac liny i drabinki, no i tak po kilku tygodniach wyrookowalem mojego pierwszego chara - wybralem paladyna(Tutenchamon). pamietam jak ludzie mowili: uwazaj jak wyjdziesz na maina bo tam tylko czekaja na ludzi z rooka z kasa, wiec od razu biegnij do dp(nie wiem jak na to mowielm wtedy, bo pewnie nie znalem tego skrotu  ). zaczalem wiec szukac map maista Venore(nie wiem dlaczego wybralem wlasnie to miasto, ale do tej pory jest moim ulubionym) i studiowac droge ze swiatyni do dp^^. nie bylo jednak tak strasznie - nikt na mnie nie czekal, wiec zaczalem poznawac mainland i odkrywac mape. qrcez - to bylo tak dawno, ze na prawde malo z tego pamietam, ale przyznaje, ze poznalem tam kilku ciekawych ludzi, a ba - bylem nawet w gildi (do dzis pamietam nick lidera: Serolix ok.35lvl  -bardzo mily Anglik), w ktorej wymaganiej przyjecia byl 20lvl, pozniej zwiekszyli na 25 - w tym miejscu pozdro dla Qby =] ktoremu niestety nie udalo sie do nas dolaczyc, poniewaz na ok.20lvl'u zabil go Del'Toro-noob-char:/. a przeciez wtedy nabic 20-25lvl to bylo cos(kilka tygodni, a nawet miesiecy grania), teraz robi sie to w dwa dni  oczywiscie natkanalem sie (no bo jak) na zlurowanego GS'a (stracilem drag shd!!  ), ale jako pierwszy z moich kumpli zrobilem GS solo on PoH (paladyn - 27lvl), moze i szla vita za vita, ale liczy sie efekt => P-arm i zabity GS   koncze, bo sie rozczulilem  nie zapomne jednak nigdy jak ludzie uciekali przed Amazonka, czy Hunterem krzyczac: "PK! Help!" albo "dont kill", lecz kazdy byl przeciez kiedys newbie=D pozdro dla poZiomkow=* Ostatnio edytowany przez jet - 29-08-2005 o 04:48. | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 09:02 | #3 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 29 08 2005 Posty: 11 |   ja miałem takom niemiłą przygode z zlurowanym fd  i tak sie trafilo ze kupilem od kumpla nowiutkom d shield no i gdy przemierzałem tibiskom krainke natkołem sie w jej podziemiach na fire dewila no cuz zaczolem uciekac bo niemialem jeszcze 4 MlV i juz kiedy akurat bylem dzuze dopadlmnie lag 4%do 23 lvl zaraz zmienilo sie w jakies 70 % bylem tak wkuzony ze a jak sie kaplem e nie mam d shieldu polazlem tam i zatuklem tego fire dewila (i nie dedlem) | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 09:14 | #4 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 21 04 2005 Lokacja: Kraków/ Wiek: 34 Posty: 113 Stan: Niegrający   |  Hehe :P Mój "pierwszy raz" (  ) to było coś: Kumpel pokazał mi Tibię, założył mi konto, wlogowałem się i grałem. Najpierw poszedłem do jaskini: spotkałem szczura (Rany Boskie szczur! Uciekajcie!! Zabije nas wszystkich ^^) więc zacząłem go atakować. A ściślej mówiąc: trzymałem alt i cały czas, jak najszybciej klikałem na biedne zwierze myszą... za jakieś 5 minut takiej potyczki zwyciężyłem, choć straciłem około 1/3 mojego HP... I tak było z kilkoma ratami pod rząd... dopiero potem zauważyłem, że nie muszę klikać na potwory jak głupi, tylko wytarczy jak kliknę raz... ale nie wiem czy bym do tego doszedł, gdyby mi się akurat przez przypadek myszka nie zacięła...  Teraz już mam inną mysz, ale dzięki starej nauczyłem się atakować w Tibii    
				__________________ Na wiejskiej znajdziemy to miejsce....  Patrz niżej ^ || Nie klikaj wyżej, bo bedziesz sikał w nocy  PoZdro Antek | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 09:16 | #5 | |
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 21 04 2005 Lokacja: Kraków/ Wiek: 34 Posty: 113 Stan: Niegrający   |   Cytuj: 
  
				__________________ Na wiejskiej znajdziemy to miejsce....  Patrz niżej ^ || Nie klikaj wyżej, bo bedziesz sikał w nocy  PoZdro Antek | |
|   |   | 
|  29-08-2005, 09:29 | #6 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 07 08 2004 Lokacja: Bydgoszcz Posty: 70 Stan: Aktywny Gracz Profesja: Royal Paladin Świat: Askara Poziom: 101 Skille: 93/60 Poziom mag.: 19 |   ech... zaczalem grac, bylem na rooku i kolega powiedzial mi zebym kupil line. A ze bylem newbie jakich malo spytalem sie ile metrow tej liny i nie wiedzialem z czego sie smial 10 minut  | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 10:16 | #7 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 12 03 2005 Wiek: 33 Posty: 129 Stan: Aktywny Gracz Profesja: Royal Paladin Gildia: Project Warloria Świat: Valoria Poziom: 45+ Skille: dist 73 Poziom mag.: 13   |  Hehehe Ja rooka opanowalem szybko bo qmpel dal mi grac swoja postacią na mainie. Tą postacią poszedłem do depo otworzylem i zaczelem krzyczec do niego, PATRZ CO ZNALAZLEM!!! bierz szybko itemki i sie zmywamy  ))))))) nie wiedzialem wtedy co to jest depo i tak dlaje 
				__________________ TibiaSpy.com | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 10:56 | #8 | 
| Zbanowany Data dołączenia: 16 03 2005 Wiek: 34 Posty: 564 Profesja: Knight Świat: Lunara Poziom: 10 Skille: 46/47 Poziom mag.: 2 |   Ja na początku grania w tibie : 1. Niechcący wrzuciłem wędke do wody. 2. Wszedłem do dziury z bugami bez liny ( byłem tam jakieś 2h ) 3. Zapłaciłem gościowi 20 gp rzeby mnie nauczył jak się wchodzi po drabinie. Ostatnio edytowany przez PharadoX - 31-08-2005 o 10:44. | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 10:57 | #9 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 22 05 2005 Lokacja: Gliwice Posty: 122 Stan: Niegrający   |   moje 1 konto zrobilem 17 lipca 2003 roku... pamietam ze moi koledzy poszli do domu sciagac tibie to ja tez   gdy zrobilismy wszyscy postacie na lunarze zaczelo sie granie... tak jak autor tematu mielismy wielki problem z wchodzeniem po drabinkach  jak wszedlem nie umialem wyjsc  zawsze klikalem na drabinke a nie pod drabinke... 2 problemem bylo podniesienie czegos... jest to smieszne ale ja 1 dnia niczego nie umialem podniesc...hmmm to tyle.. jak by mi sie cos przypomnialo to dam edita  P edit: aha zapomnialem teraz najlepszy z nas ma 94 elita...rozne to byly momenty z tibia... ZUCAM TIBIE!! znow mnie hackneli!! itp... zucalismy na tydzien,2 i znow gralismy  Ostatnio edytowany przez Malio - 29-08-2005 o 10:58. | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:04 | #10 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 01 08 2004 Wiek: 34 Posty: 3,349 Stan: Na emeryturze   |   Ehhh... Nie miałem nic z typu "nie umiem wejść po drabinie" czy "nie umiem podnosić itemków". Nigdy mnie żaden GS zlurowany nie zabił ani nic z tych rzeczy. Ale kiedy przypomniam sobie expienie na Scoutach SORCEM (K set Fs D Shield W Helmet) to chce mi się śmiać xD najlepsze jest to że nawet mi tam nieźle szło xD | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:10 | #11 | 
| Zbanowany Data dołączenia: 24 01 2005 Lokacja: Świebodzin Wiek: 34 Posty: 645 |  uuuuu Moja pierwsza postac byla na swiecie Premia(byl na tym wykazie serverow jako "empty" to sie nei czailem   ) ale nigdy sie na nia nie zalogowalem  wtedy nie wiedzialem co to pacc i te sprawy, myslalem ze cos jets nie tak i zrobilem nowa postac na Danubi(wybor losowy)  osiagnalem 5 lvl ale nei wiedzialem ze mozna wyjsc z miasta wiec ciagle expilem na ratach i penwego dnia spotkala mnei straszna rzecz HACK... bylo to zupelnie z mojej winy w tamtych czasach popularne byly programiki ktore wpisywaly za ciebie pasy no i raz ustawilem taki program i poszedlem jesc, gdy wrocilem bylem zalogowany i w moim okienku textowym bylo wiele razy napisany moj acc i pass o czym nie wiedzialem i tak o se nacisnolem enter, akurat bylem na glownym placu rooka, reszty nei tzreba tlumaczyc...  to na dluuugo zniechecilo mnei do tibi(wtedy ten 5 lvl to bylo cos). Grałem w MuOnline mialem tam nawet 50 knighta na normalnym servie (nie na jakis prv zasranych) no i przypomnialem sobie o gierce tibia zalozylem postac na Azurze nazywal sie Mikyfiszba  rook poszedl bardzo dlugo po wyjsciu na mainland zostalem zbeszczeszcony przez pk i wlasna glupote(ahh te skorpiony  ), stworzylem knighta o dumnym imieniu Wierzbik Rycerz i nim juz nawet umialem grac w miare mialem skile jak na lvl ale przytocze jeden dialog tej postaci z jakims innym low lvlem: Koles: Gdzie expisz? Ja: na swamp trolach Koles: tam duzo pk Ja :ale ja sie nie boje bo mam HMM'y Koles: WOW ile? Ja: 2 ............................... Wierzbik osiagnal 15 lvl i zaczolem grac druidem ktorym juz bylo latwo byl to moj prawdziwy Main Char | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:19 | #12 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 24 05 2005 Lokacja: Bielsko-Biała Wiek: 36 Posty: 11 Stan: Na emeryturze Imię: Lord Boethiah Profesja: Paladin Świat: Danubia Poziom: 26 Skille: 72/48 Poziom mag.: 10   |  Pierwszy drag Ja zaczalem dawno temu (2004?) I pewnego pięknego dnia postanowiłem pójść na smoka... Cieszyłem się z nowo nabitego 25 lvla a koledzy mówili, że sobie poradzę. Wziąłem bełty, UHy, podszedłem pod jamę (akurat smoka nie było w domu, więc się naczekałem) i po 10 min. pojawił się upragniony znaczek walki. Z sercem w gardle  szedłem przez jaskinię (walka życia?) zobaczyłem smoka    Uciekłem trochę, znowu się pojawił i... LAG!  10 sec.!    Potem oczywiście... You are dead I od tej pory boję się chodzić na smoki i siedzę na dwarfach... Lord Boethiah --> 25 lv pal on Danubia | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:26 | #13 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 29 08 2004 Lokacja: Carlin Wiek: 35 Posty: 756 Stan: Aktywny gracz Imię: Knight Simon Dark lord Profesja: Master Sorcerer Gildia: Evil Shadows Świat: Harmonia Poziom: 36 Skille: 20/24 Poziom mag.: 45   |   dawno dawno temu w galaktyce stworzyłem swoją postać na początku byłem na rooko jak wszyscy wtedy tibia.pl nie była w takim rozwoju jak teraz ale poczytałem poradniki jakie znalazłem na innych stronach i jakoś poszło mimo że byłem newbim poczytałem że nbajtrduniejszą postacią jest mag więc nie wiem czemu ale podkusiłem się go wybrać pcozątki jak zawsze :lina,drabina  jednak po długiej walce z rookiem (prawie tydzień) wyszedłem na maina ale pamiętam fajną ciekawostke weszłem do jakiejś jaskini bez liny i mi gościa sprzedali slima jako.....miksture telepoprtu   | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:36 | #14 | 
| Użytkownik forum Data dołączenia: 22 01 2005 Posty: 27 Imię: Ojciec Artur Profesja: Druid Świat: Titania Poziom: 20 Skille: 21/24 Poziom mag.: 39 |   Ehh poczatki to bylo cos   ja na rooku nie widzialem kursora  niezły mialem ubaw  ale cudem przeszedlem rooka i tuz po wyjsciu na maina polazlem do depo. NIE UWIERZYŁEM że to działa i w itemkach i kaszie z rooka paradowałem po miescie (8 lvl sorc lol!) i z powodu braku kursora miałem missclicka w ... 70 lvl pala -.- 3 spiry i gryzlem glebe  pozniej to odrobilem, znalazlem dziurke z cave ratami i nabilem 9 lvl  potem postanowilem ze sie odwaze na zwiedzanie okolic venore = znalazlem skorpiona na skałce, mówie "a zabije ma tylko 45 hP" no i ... zabilem  poszedłem dalej był następny na kładce tym razem nie miałem tyle szczęścia = poison za 17 HP -.- wrocilem po itemy i poszedłem nizej. WOW! BUGI I MISIE!nabiłem tam 10 lv. pozniej kolega pokazał mi jaskinie ze swampami, a ja z ffow zabilem pk knight... itd ... itd... od tego knighta aczelo sie moje expienie - stracil FSa  i chwała mu za to! | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:44 | #15 | 
| Guest Posty: n/a |   lól mój pierwszy raz:  Teraz wiem że to był młyn ale wcześnej nie wiedzałem i było to tak  weszłem do tego młynu weszłem se na góre na dół a potem nie mogłem zniego wyjść  a to była postać na 4 levelu to założyłem drugo postać już jak miałem 5 level poszłem tam gdze so bugi  pod bilem wiecie gdze i liny nie miałem  i mój kumpel sie pytał gdze się znajduje ... a ja mówiłem mu że tam so takie robaki  i  znów musiałem zakładać postać  | 
|   | 
|  29-08-2005, 11:49 | #16 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 04 08 2005 Posty: 33 |   moje poczatki byly tez bardzo smieszne sluchajcie  pultora roku temu jak gralem 1 raz zszedlem na raty nie umialem sie wspiac i padlem potem jak nazbieralem 100 gp schowalem w moim bagu rata wlozylem tam kase i siup rat zgnil   nastepnie jak wyszedlem z roka chcialem pograc z kolesiem w szachy dalem mu party (nie pamietam czemu ) koles mie zabil the ende. | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:55 | #17 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 02 03 2004 Posty: 206 Stan: Na Emeryturze Profesja: Master Sorcerer |   ja w tibie zaczołem grać w sierpniu 2003 D: dawno to było... rook to byly czasy D: zeszlem na raty i nie mialem gdzie isc bo po drabince nei umialem zaejsc i mostek ktos schowal a ja nie wiedzialem o co biega  moja 1 profesja ..druid.. ahh deed co minute  na foldzie clay czas 
				__________________ Monument życia... | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:56 | #18 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 03 05 2005 Lokacja: Nisko Wiek: 34 Posty: 110 Stan: Niegrający Imię: Lady'Ant Profesja: Elite Knight Świat: Selena Poziom: 34 Skille: 65/64 Poziom mag.: 4   |   Moje początki vyły takie: *Rook- na poczatku spotkałem 2 gości i brat mi kazal sie zapytać czy moge do ich drużymy., odpowiedzieli "Ej, kolo ty masz 1 lvl idz na szczury.". Myślałem że sie ze mnie zbijają ale potem odkryłem że szczury istnieją  . Zabiłem kilka szczurów i gdy miałem red hp zjadłem jabłko - niestety myślałem że odrazu mnie uleczy (Pierwszy dead). Potem spotkałem spoko gościa na Azurze (Rosad), nauczył mnie wszystkiego. Gdy po około 2 miechach wyszłem na main poszłem pozwiedzac. Przypadkiem trafiłem na ghoustland i zeszłem na pietro z ds'ami. Powiedziałem do brata bo zobaczyłem ds'a na red hp "O czerwony szkielet" i podbiegłem go zabić. Wiecie co było dalej. 
				__________________ "I am here to proof you wrong!" | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 11:58 | #19 | 
| Użytkownik Forum Data dołączenia: 04 07 2005 Wiek: 32 Posty: 110 Stan: Aktywny gracz Imię: Magnifikuz Profesja: Sorcerer Gildia: Ruberas Most Wanted Świat: Rubera Poziom: 26 Skille: 19/23 Poziom mag.: 33 |   a co ja miałem powiedzieć  letałem i pisałam jestem noob pomuście mi bo wyczytałem że noob to osoba która zaczeła grać w tibie i w szystkich ziomków ja 1 zaczołem grać i po roku chyba wyszeł z roka  (metafora taka )  i kiedy oni zaczeli grać to już wiedzieli kogo pytać o coś  gram już 3 lata w tibie i jeszcze niewiem wszystkiego  bo wszystko ucze sie sam a oni powiedz oco chodzi pamiętam taki przypadek  jestem tam ja i kolega idzie noob a on food plz ja not have a on (kolega) po chwili napisał to co ja i dodał have bp:/ czyli wyszło not have have bp pozdro sisza 
				__________________ też cie lubie Ostatnio edytowany przez sisza - 29-08-2005 o 12:04. | 
|   |   | 
|  29-08-2005, 12:06 | #20 | 
| Michail Fradkow Data dołączenia: 05 06 2004 Lokacja: Kawal drogi, nikomu nie radze isć piechotą. Wiek: 34 Posty: 2,054 Stan: Na Emeryturze Imię: Bysiu Profesja: Elite Knight Gildia: Death Assassins |   To byl wrzesien 2003 roku, mialem 10, moze 11 lv. Przechadzam sie po trollach w poszukiwaniu drobnych pieniedzy, zabijam wilki by zdobyc nie co jedzienia gdy... stala sie rzecz straszna! Wszedlem w ogien, panika, strach. Zaczynam biegac, szukac wody, na moje cialo czaja sie juz trolle, co robic?! gdzie udziec, jak sie zgasic? pytania zostawaly bez odpowiedzi, nagle ogien zgasl, a ja powrocilem do wiru walki   Takich smiesznych histori mialem jescze kilka, ale ta wygrala  
				__________________   | 
|   |   |