PDA

Pokaż pełną wersje : Po jakich akcjach odechciewa się grać??


Stron : 1 [2] 3 4

ripper
03-06-2005, 23:59
Heh, jak czytam większość wypowiedzi chce mi się śmiac - przypominam sobie ''dawne czasy'' kiedy moim pierwszym charem (w sumie nieźle sie trzymał bo jechałem nim do 27 lvla xD) padałem i chodziłem załamany przez kilka dni. Uświadomcie sobie że:
1. Tibia to tylko (i to strasznie głupia jeżeli sie spojrzy na to w kategoriach 'po co w to gram?' i 'co mi to daje?') gra.
2. Nawet jeżeli Tibia jest godna naszej złości to nie przez deady na lvlach mniejszych od 30. Chyba że mamy świetne skille/mlvl (np na 10 lvl 80/80 i nas rookują za to że jesteśmy da best)

Donas
04-06-2005, 10:27
Mi się odechciało, gdy ten pan, co napisał posta nade mną (to chyba on, znam tylko jednego rippera :p)(podobno, może to jego kolega) urżnął mnie charem mojego kolegi na party z 50 palem pod pretekstem dragów i test hita...

Druid Baros
04-06-2005, 10:53
Mi sie odechcialo grac jak mialem hacka X( stracilem wszystkie rzeczy ale postac nadal mam.Bylem zalamanyale przypomnialem sobie kogos slowa "Tibia to tylko gra..." I juz sie nie przejmuje...

ripper
04-06-2005, 23:31
Mi się odechciało, gdy ten pan, co napisał posta nade mną (to chyba on, znam tylko jednego rippera :p)(podobno, może to jego kolega) urżnął mnie charem mojego kolegi na party z 50 palem pod pretekstem dragów i test hita...

Omg, ale nie płacz ok? Nie ubiłem Cie wtedy, przecież nie gram tym charem... Holi sie wbił na niego i mały dym zrobił xD zjedź ze mnie plx0r, nie jestem taki evul pk xD

malyjanek
05-06-2005, 00:06
mnie wqrwia jak trabie 6 godzin na trade ze kupie uhy a nikt nie sprzedaje.........

Archdevil Tarzan
05-06-2005, 00:16
Mnie najbardziej wnerwiło to jak zostałem shakowany i dotego haker zrobil mi pieknego red skull i niegram przez miesiac. Bo eq szybko na 30 lvl mozna odrobic ale ja czekam az zniknie red skull. :) Bo wole poczekac nizz po tym miesiacu miec 10 lvl w dupe.

Mariusz Archer
05-06-2005, 00:52
A ja narazie prawie niegram w tibie... miałem tyle kolegow ,fajnie expilismy i wogule ... teraz zostałem sam :( inni już nie grają :( , niewiem co mam ze sobą zrobić, nikt już nie pujdzie ze mna na hunt,exp,quest. Gra mi sie coraz gorzej, robie przerwe zobacze jak potem, może poznam kogos...
Ja tam uważam że najgorsze są hacki i nasze własne głupie błędy... Np. dzisiaj na rooku zszedłem na dół a tam raty, bugi, spidery, poison spidery... i leżał dead human. Udało mi się jakos przedostać w głąb jaskini i po odpowiednim balansie byłem z powrotem na górze na prawie full hp, ale mnie korciło do tego kolesia... Zszedłem zabrałem studded shield (bo miałem tylko wooden :) ) i 81 gp. Była tam lina, ale nie brałem. Stałem na dziurze i z każdej strony bił mnie jakiś potworek. Nie wiem jak, ale nie mogłem ubić zwykłego szczura (nie ma się co śmiać, bo zawsze szedł na ok. 3 hity, a tym razem chyba ze 6 i był red X( ). Bardzo szybko zostałem zabity przez chciwość i mi sie nie chce grać w Tibię. no chyba, że nowym charem... :)

ripper
05-06-2005, 12:36
Ja tam uważam że najgorsze są hacki i nasze własne głupie błędy... Np. dzisiaj na rooku zszedłem na dół a tam raty, bugi, spidery, poison spidery... i leżał dead human. Udało mi się jakos przedostać w głąb jaskini i po odpowiednim balansie byłem z powrotem na górze na prawie full hp, ale mnie korciło do tego kolesia... Zszedłem zabrałem studded shield (bo miałem tylko wooden :) ) i 81 gp. Była tam lina, ale nie brałem. Stałem na dziurze i z każdej strony bił mnie jakiś potworek. Nie wiem jak, ale nie mogłem ubić zwykłego szczura (nie ma się co śmiać, bo zawsze szedł na ok. 3 hity, a tym razem chyba ze 6 i był red X( ). Bardzo szybko zostałem zabity przez chciwość i mi sie nie chce grać w Tibię. no chyba, że nowym charem... :)

A co Ci da zrobienie nowego chara? :S pomyśl troche :S

Nowohucianin
07-06-2005, 18:43
Jun 02 2005, 21:18:52 CET Killed at Level 37 by a dragon

heh... wkurzylem sie ze mi brakowalo 4k expa do 38 lvla a tu lag i dead bp uh 50 brown mushrooms i warrior helmet poszedl sie ..... nie mowiac o 70k expa ....

Jun 07 2005, 18:43:55 CET Killed at Level 37 by a demon skeleton

lol i love it

Artezz
07-06-2005, 19:08
to ja miałem podobną sytuacje jak kolega z góry :) czyli:
Jun 04 2005, 15:09:06 CET Killed at Level 36 by a dragon
Byłem na dlach a zarypał mnie drag >.<no ale u mnie poleciał AOL............ only 50 k w plecy grrrrrr......

Aslav89
14-06-2005, 20:05
Mi sie odechcialo grac, kiedys koleś ubzdurał sobie ze zabralem mu worek z lootem i zazadal 2k ja odmuwielem i gosciu obiecal mi hunted. Kolesie spotkali mnie w kazodroon prawie zabili i kazali sciagac zbroje. No coz stracilem ok 4k. Przez to nie gralem ze dwa dni, ale juz mi przechodzi troche.

OnlyM(PL)
14-06-2005, 20:30
heh u mnie bylo mniej wiecej tak...
Mam neo i sie z deka rozlancza "uzytkownik zostal odlaczony od uslugi"
i przez ~30s sie wlancza spowrotem.
expie sobie na evul dragunach.... i KIK rozlaczylo sie..
po 30 sek wlanczam tibie i 9hp biegne do wyjscia juz 2 kratki przed i F wave!
U are dead! Aol poszedl sie ***.... 52 lvl i skille ehhh tydz. nie gralem ale qmple jakos mnie skusili i odrobilem.

Morok Wampir
14-06-2005, 20:45
Ja grałem na Elysii, ale jest tam taki n00b, co ma qmpli - Mag Dragon, może go znacie (znany też jako Zemsta Dragona). Zabijał mnie i żądał 20k za od******** się. Tak więc gram teraz na Berylii...

wnuczak
15-06-2005, 00:24
...mi sie odechcialo grac po tym jak ostanio hackneli mi dwa konta w ciagu jednego dnia...

...jedno sie uchowala moj knight wyszedl obronna reka nic nie stracilem....
...ale na drugim druid stracil 150k w zlocie i jakies 100k w runach....

... wszelkie zasady bezpieczenstwa zachowane kompletnie nie wiem co zrobic zeby mnie nie hackowali, cipsoft powienien sie do tego tematu bardziej przylozyc...bylo to zaraz po sciagnieciu update'u do klienta...

Karmelek
16-06-2005, 15:32
robilem sobie GFB przed dp. Musiałem iśc do kibla poszlem a gdy wrocilem okazalo sie ze zginolem. BP GFb, HMM i UHow poszedl sie chrzanic od tego momentu przestalem grac lecz po tygodniu znowu zaczolem ;(

3dsmaxman
16-06-2005, 16:06
ja podmienilem do reningu bright sword z knife, ktory lezal na ziemi :D
wkurzylem sie, ale od razu zaczolem zbieraz kase... ...robiac pala :cup:
ma teraz lev 17 i zarabia dla mnie 1'750g w godzine (a destalem oferte sprzedazy b-sworda za 15k :D)

kocur_bury
16-06-2005, 16:14
:) :) :) :)
mało rzeczy mnie wkurza....
ale to co ostatnio się stało.. grrrr
koleś (na 11 lev) oszukał mnie na trade na 7,5k (nie będe opowiadał jak, bo to długa historia, ale to znany trik i ja też go znałem ! poprostu moja nieuwaga i chęć zabawienia się ;) ...)
bardziej się tym wkurzyłem, niż wtedy jak cały dzień runki robiłem a pod wieczór 3 magów sypnęło naraz 3 sd.... :)
najgorsze jest to że tego gościa pewnie nigdy nie załatwie bo grałem w nocy i to pewnie br jakiś...
ogólnie to chyba najgorsze straty to straty skili... (ultra eq nosi się z aolem)
te zawsze najbardziej "bolą"
<wszystko w tej cholernej grze wymaga od groma czasu...>

Survivor
16-06-2005, 16:42
Mi odechciało się grać jak padłem z red skullem na moim druidzie tracąc:

AOL
BLUE ROBE
CROWN LEGS
ROYAL HELMET
SKULL STAFF
DEMON SHIELD
BOH
RING OF THE SKY

i bp warty gdzieś z 150 k.

A dlaczego? This is a war :evul: (tzn. red skull)

Dlatego teraz ONLY SECURA! :crusader:

CorteziQ
18-06-2005, 16:28
Ja sie naprawde wkurzyłem po hacku.. było to tak:
Loguje sie w sobote.. ok. 14, gram sobie 2 godziny, i wyłączam kompa, bo stary sie pluje..
Póżniej loguje sie ok. 3 h póżniej, i co widze?!
-z 36lvla na 30
- eq poszło sie j***ć, Crus Helm, G-Arm, K legi, BS , GS , Vamp Shield i Bohy
- od tego momentu nie gram juz na Aurei.. przeniosłem sie na Morgane, tam mi sie lepiej wiedzie :)

Jedrek Szpyra
19-06-2005, 10:45
:( Mi sie wczoraj odechcalo grac jak razem z kolega poszliśmy na panpipe questa i........................ zabladzilismy. Chodzimy sobie spokojnie (ja 21lvl knight,on 16 lvl knight) az tu nagle zorientowalismy sie że zabłąziliśmy. PO kilkunastu minutach szukania wyjscia niespodziewanie skoczyły na nas 2 beholdery. Mialem bp uhów więc się udało. DAlej sobie chodzimy i chodzimyy aż tu nagle 2 berserkery. Normalnie by mi nic nie zrobiły, tylko gnojki przeżuciły się na kumpla, ja dostałem laga i jak mi odlagowało to on był ded. X( Postanowiłem szukać wyjscia, potem z nudow kilka razy przeszłęm sie na zerki ( i zrozumialem ze to byl blad bo niepotrzebnie uhy tracilem) I tu angel przyszedl do mnmie moj kolega :D). Razem szukalismy wyjscia, uhy nam sie skonczyły, food nam sie skonczyl. Jest nam zimno, jest ciemno chce nam sie pić, a o dedzie to raczej nie marzyymy bo ja mam do stracenia k-axe albo tower shielda. W ogole skille(63\60) , 4 mlvl , lvl a za ch**a nie swiemy jak wyjsc. I tak sobie siedzimy i czekamy az ktos przyjdzie i nas wybawi. :( moze ktoś wie jak sie z tamtąd wydostać

Shadow warrior
25-06-2005, 18:08
Mi sie ostatnio zdazyła taka sytuacja, od mojego kumpla jakiś koleś chciał szantażować, wiec ja kolesia zabiłem a on nasłał na mnie swoją koleżanke (99lvl, ja miałem 42) dedłam mnie 2 razy :( i mam znowu 40 :( :(

Xenio
27-06-2005, 07:44
Kolej na mnie :) Po zrobieniu upragnionego 25 mlvl(sorcem) poszedlem do Venore robic runy(rybki moglem lowic i zarazem runy i swiety spokoj). Znalazlem sie w trudno dostepnym miejscu, az tu nagle wychodzi 21 Pall. Ja, przestraszony szybko sie loguje, ale pochwili namyslu mówie sobie "Nie cala Tibia to Pekerzy" no i wracam do gry. Palek pozostal na miejscu w ktorym sie loglem. I nagle...white skull. Bum,bum hity po 60 You Are Dead. Zalamka, stracilem troche expa wiec postanowilem to nadrobic i zawitalem na Amazonkach z swiezo kupionym Fire Swordem. Tam natknolem sie na 50 Knighta :( Co mi wypadło można sie domyslic(Taki Fire Sword to dla mnie cenna rzecz :))

Cloud streef
27-06-2005, 13:50
to bylo dosc dawno :P ale bylo :] no więc szlem sobie 10 knightem trenowac skile na dwarvah mialem 3m lvl k-armor dragon shielda fs'a crows helmet plate legi i skile 51/50

trenuje sobie....z 30 minut juz i nagle 51/51 ;] caly heppy :P
nie mialem co robic to chcialem zrobic jeszcze 1 sword. fs'a i dragon shielda mialem w bp i zalozylem mierne smieci do trenowania.Wlonczylem sobie neta tibie.pl na forum siedzialem i zapomnialem troche o tibii ze gram :/
lookam na tibie i patrze kolo 74 pallek mnie wali a za nim 123 tez palek
74 walil mnie a ten 123 tego kolesia.to ja szybko eq na siebie zakladam.i czekam ylko na bialy napis -.- no i w koncu ded eq mialem na sobie ale dragon shield k arm i fs w dupe!
nie gralem ze 3 miesiące

WiktoreQpa
27-06-2005, 14:00
Mi odechciewa sie grac jak np. padne lub hack...
np. niedawno mialem 15 knighta skile 75/75
5 h pozniej:
Wbijam sie patrze Red skull i leathers set a mialem c seta itp... X( X( ;( ;( ;( ;( X( X(

Sir RFI
27-06-2005, 18:39
Po dedzie X(
(wczroaj oprowadzałem kolege po tak zwanym zamku koło Ab'Dendriel i nagle wyskzoczyłOrc Berserker , prubowałem 3 razy użyć uha ale h*j niezadziałał ... straciłęm 7,000 exp na który pracowałem cały dzień X( )

Szmoku
27-06-2005, 20:12
Tak jak mialem 1 postac to po uporaniu sie z rookiem :D szczesliwy wchodze na maina... Mowie fajni ludzie bedzie spoko ide kawalek obok cmentarza w Carlin a tam jakis koles 20lvl na mnie(mialem w tedy 8lvl) zdazylem sie wylogowac po jakis 2 dniach wlanczam tibie i wchodze spowrotem a tam nastepny koles tym razem 15lvl jak tylko zobaczylem ze mnie atakuje znowu sie wylogowalem ale teraz juz na amen i nie tykam tej postaci i gram na non-pvp :( (ludzie naprawde potrafia zniechecic do grania na non-pvp)

Rafciu Mistrz
27-06-2005, 20:12
Ja w padlem 2 razy w ciagu 5 dni. Stracilem kilka bp hmm.. Ale co najgorsze stracilem 2,5mlvl ;( Teraz chyba bede retired :(

ps. ja prawie nigdy nie padalem ale teraz 2 deady :/

aBa
28-06-2005, 19:11
Mnie najbardziej odrzucają PK.Dlatego gdy tylko powstała Celesta i można było grać na FACC zaczęłem tam grać :).Bo przez PK C-Armor poszedł się ... (poszedł do kogo innego ;)).
Pozdrawiam i życzę mało akcji po których nie chce się grać.

0rb
29-06-2005, 08:47
Wczoraj moj kolega(28 lvl 31? mlvl mag) zaproponowal zebysmy poszli guardy. Ja (knight 32lvl 70/70) wiedzac ze spokojnie soluje jednego zgodzilem sie, gdyz akurat mialem drobne problemy finansowe.
Wszystko szlo swietnie, az do czasu gdy ja wszedlem w dziore z samymi juz guardami (-4 pietro, albo -5 niepamietam). Na wstepie byly 3 dziadki, po momencie doszly jeszcze 2. Poczestowalem ich 3 atakami gfb(mialem poltora runy:P) bo wiecej nie bylo mi potrzeba (tylko na wejscie). Zaczelem lac z hmm gdy nagle spostrzeglem sie ze mam yealow HP a dziadki cos mocno we mnie bija ( no 5 ich bylo w sumie :P).... bez namyslu UH. Goraczkowa sytuacja, bardzo mly red hp a ja......... **** NIETRAFILEM W SWOJE POLE UHEM I DEAD. ;( . W swiatyni kazz..... mie ziomal powiedzial ze tez zginal..... bo wyciagnal guarda zamiast mnie..... :|. Akcja ratunkowa.... stracilem bp UH i bp HMM, pozornie niewiele ale bylem zdesperowany i musialem to odzysakac. Po drodze do tej kopalni myslalem sobie nawet jesli to zdobede(cialo) to jak ja wyjde, 4 sa na dole (akcja toczyla sie kolo rope place) moze sie respnely nowe.... Trudno raz sie zyje. Wlaze tam 2 raz.... ZNALAZLEM CIALO.... ale ***** NIE MOGE ZNALESC UHOW ;( . Mialem wtedy 4 brozowe plecaki, niemoglem odroznic gdzie co jest.... i po chwili........ znowu dead.... . ;( .Ale bez paniki.... teraz z odsiecza idzie mag :cup: . Wpadlismy na pomyls, zeby on zarzucil mana shieldem i zlazl tam i po chwili bym go ropnal ropnol...... . Ustalilismy limit czasu na 3sec. Wyciagnolem go..... red hp ;/ mial ze 30 hp..... . wiec zrobilismy tak jak wczesniej, ja zszedlem. Wiedzialem ze nieprzezyje wiec chcialem tylko wrzucic cialo na rope place..... Udalo mi sie ! :cup: wrzucilem, ale deda zalapalem (3 w kolejnosci.... ). Kolega wyropowal....., szczescia niemial bo zamiast ciala wyropowal dziadka...., a to ze mial ze 30 hp .... padlo odrazu... (jego 2 dead). Tym razem stracil on dark armora, i plecak. ALE JA SIE NIEPODDALEM :evul: . Idde ze swiadomoscia ze wyropuje mojego deda a tego guarda oleje :baby: . Jestem na mjejscu... rope, use witch....i moim oczom ukazalll sie..... 2 dziadek -.-. Ale 2 to nietragedia ponownie rope.... MAM CIALO. Otwieram a tam...... WOREK ?? WTF? a we worku... lina..... Uswiadomilem sobie ze to byl moj 2 dead tj. trup ratunkowy ktory chcial ratowac pierwszego -.- . KOMPLETNIE zalamany wzielem Darma kolegi i plecak, wyszedlem z jaskini gdzie czekal na mnie juz Mie ziomal, oddalem i poszedlem zjesc tosty... 8o . Reasumujac szczescie w nieszczesciu ze niestracilem zadnego EQ. Mialem na sobie Pseta ,stell helma, scarf, Dragon shield ,Knight axe, crystal ring i buty :) i za kazdym razem nic mi z tego niewypadlo :cup:

Z perspektywy czasu dochodze do wniosku ze akcje ratunkowe nieoplacaly sie dla bp uhow i hmm.......

Statystyki - Przed 32lvl 70/70 4mlvl
Po 29lvl 67/66 4mlvl

beznadziejnie.......

Blaszak
01-07-2005, 12:39
HeHe niezłe historie, mi odechciało się grać w tibie jak zaplanowałem pójście na poh.
Wszystko pięknie ja 60lvl rano nabity skile 82 distance palek wziąłem 2bp uh bp explo bp sd 1-2 bp hmm i z 700-800boltow+ jak zawsze time ring i ring of healing/life ring i moją piękną meduse<medusa shield>. Po przygotowaniu wszystkiego wyruszyłem. Podróż była niebezpieczna, natrafilem na zlurowanego gsa, ale uporalem sie z nim za pomocą magicznej runy nazywanej przez graczy "Sd". Nastepnie zaszedłem do temple. Zauważyłem normalny respawn(3 dsy i z 5-7 ghoulów), i zacząłem wybijać all. Po wybiciu 2 dsów i wszystkich ghouli został 1 ds.. I w tej cudownej chwili ujrzałem wspaniały napis mojej kochanej neostrady: Użytkownik został odłączony od Internetu(czy jakoś tak) i bum xD. Straty: Bohy, i all w bp, co wymieniłem wcześniej.

Ice Paladyn
01-07-2005, 19:47
Ja kiedyś stoje pod Carlin i grzeje pk którzy stoją pod depo z lmm :D po 10hp.Na następny dzień se skiluje na party z ziomkiem i jakis druidek mnie z hmm po 20 hp grzeje dedłem ;( ;( .Budze sie w Venore ide do depo :) ,ale przy świątyni stoji ten gostek którego z lmm biłem z ziomkami klka szotów i dedłem znowu ;( X( X( .Kilka sekund po 1 dedzie to postacią zarwałem 2(niemiłe nie).Załamałem się solidnie!!!!

Lesara2
02-07-2005, 07:47
Mi się odechciało grać jak poszłam po szamo i nie było mnie przez 2 minutki a nie miałąm eQ bo łowiłam rybki i jakis gnojek przyprowadził zwykłego minosa i ded od mino...ale dalej gram bo bez Tibi nie ma życia ;]

Fish_POL
04-07-2005, 21:12
Myslales kiedys aby sie leczyc ??


A co do mojego przypadku z tibia bylo to tak :
Wlasnie rozpetala sie wojna na morganie : Avis vs Impression ( ja po stronie Impression ;) ) Byla wlasnie organizowana potyczka w veno ....
Avis podeszli pod depo a my zaplanowalismy z niego wyjsc i zaatakowac ....
Wiec kumpel mówi na 3 : 3, 2, 1... Bumm
Trwalo to z 1 sekunde wyszedlem jako pierwszy ( 39 knight ) nawet nie wiem jak to sie stalo ale widze napis ... wiadomo jaki....
Nic mysle zdaza sie to w koncu wojna, fuksem wrócilem do depo ( 14 hp :P ),
a tu nagle którys z Avis pisze do mnie ze tylko ja wyszedlem...
Kumpel mówi ze mieli wyjsc najpierw knighty a potem reszra ( ja bylem jedyny knight... )
Dobra mówi sie trudno milisimy wyjsc jeszcze raz ( tym razem obiecali ze wyjda ) i znowu taka sama sytuacja...
Potem zaliczylem deada na Fibuli, potem zaliczylem jescze kilka deadów w Thais i Carlin
I tak oto z 39 lvl ( najwiekszego facc ) mam chyba 12-13 lvl ^^

LarvaExotech
05-07-2005, 12:28
Dzisiaj za***ista akcja...

lvl:10
Mój eq: soldier helmet, brass legs, leather boots, scale armor, dwarven shield, dragon hammer

Ide na foldzie, nagle PK. ****, ****, **** i po mnie. Zaraz loguje się jeszcze raz, patrze: ze całego złomu jaki mógł wypaść wypadł akurat dragon hammer. X(

Resp w świątyni. Akurat grałem od 2 dni na tibia classic control... ładnie, pięknie. Pytam się kolesia czy mi pomoże odzyskać dhama. Right Click... i skull! I masa n00bów się na mnie ciska, latają speary, hmmy i dead.

Teraz mam 9 lvl i została mi tylko dwarven shield i 180gp w depo...

Długo będe odnawiał straty.

Kimo Gron
06-07-2005, 20:29
u mnie bylo tak... poszedlem zbierac lota na zamek w ab, uzbieralem, byl warty ok. 2k, nagle podchodzi noob z haste chyba i oczywiscie zabiera loot, a najgorsze jest to ze wlozylem tam moja kase ;// <zalamany> ;//

Paladyn-Tony
07-07-2005, 15:08
Ide se na amazonki na północny-wschód od Carlin i trzech ludzi wychodzi z tamtejszych podziemi. Jeden z czerwoną czachą koło łba. Jeden poszedł, a dwóch się rzuciło na mnie. S*******ałem jak najszybciej, ale to nic nie dało... teraz chyba pójdę po kolegę na 251 lvl... :]

Kebes
07-07-2005, 15:49
teraz chyba pójdę po kolegę na 251 lvl... :]

Buahahahahhahahahahahahahhahaaha... Chyba na 21 albo 25.

Sorry za offtop.

Nezael
07-07-2005, 16:25
Ze mną było tak:

Poszłem sobobie poexpić w ghostlandzie (sorcerem)... Rozwalałem sobie Ghule i szkielety HMM -ami podczas ataku ghula net mi odciło... No i mnie zabił.

Po 3 miechach (tyle nie grałem) zrobiłem nową postać (knighta)i gram knightem do dziś... Sorc robi mi za rune makera... (runki na sprzedaż)

Kora
07-07-2005, 17:15
wiadome NOOBY! przyjda zatarasuja droge. Pk! zabijaja bez powodu.

LordMlodzian
07-07-2005, 18:13
mialem keidys tak ze bylem magiem na 13 lvl szlo mi neizle. poszedlem na roty a tu mnie dedenli pozniej ide jeszcze raz, znowu ded. odechcialo mi sie grac. Wczoraj weszlem i mnie zdedowali ale sie nie zniechecilem. Gram dalej jestem magiem na 11 lvl :( moglo byc lepiej a teraz robie runy.

Arut
08-07-2005, 09:42
A ja ostatnio poszłem na amazon Camp powybijałem kilka amazonek walkrii, potem zeszłem pietro niżej....a tu witch. Myśle sobie że przeciez ile juz witch zabiłem no wiec podchodze i zanim podeszłem dostałem takie combo ff+hmm że odrazu padłem. Straciłem Pół bp uh (nie zdążyłem sie uhnąc) złoty bp kilka hmm a co najgorsze mój kochany Bright Sworrd. Odechciało mi sie grac tą postacia pomyślałem ze zrobie sorca ale mój kumpel Darkene (pozdro :P) namuwiłem mnie żebym dalej grał knightem.

Oskar111
08-07-2005, 19:11
bylem sobie na 20 lvl paladynem w thais ide zabic pk co kolege mi tlucze jakis low lvl rycek przechodze kolo red skulla (hikahuza) z shiftem sprawdzam a tu ryp strzala mi znikla ja nei wiem co sie dzieje ide dalej hika podbiega a tu strzala w niego kolejna wzialem szybko stop tlumacze sie missclickiem (on 98 lvl byl) on pay ja nie chcialem bp uh na siebie on mnie z jakims kolem zatrapowal knight legi wypadly malo nie rozwalilem klawiatura monitora bo takie spodenki to pare tysiecy kosztuja a za bogaty nei bylem ( potem sobie ryca i druida zrobilem ) bo paladynem jak prubowalem to mi sie az grac niechcialo

Oerta
08-07-2005, 19:22
Bylem moją postacią o nicku Oerta(:D)i kupilem mój 1 plate armor na lwl 15(oj,oj)i poszlem z 2 kolegami do zamku orków obok Ab.Bylo w pożo do póki nie to że jeden zaproponawal żebyśmy szli na zerka(1 palek 15 lwl,23 lwl knight i ja 15 lwl palek)pokonaliśmy go i potem poszliśmy na huntera,podobnie,zabiliśmy go.potem na dole byl zerk,nie moglem się wydostać bo mi zablokowali drogę.I zgadnijcie co,"You are dead"
Stracilem plate armora i odechcialo mi się grać no i tą postać zdeletowalem.

P.S.: Wiem że przydlugie:)
P.S.2: To bylo moja 1 postać.:baby:

Artillion
09-07-2005, 19:05
gram na jednym z nowych swiatow non-pvp i wlasnie, za 6 K sprawilem se dragon hammera. No wiec wybralem sie na hunty ze swiezo poznanym gosciem z ktorym dosc szybko sie zaqmalismy; dodam ze oboje mielismy okolo 17 lvla ale nawet niezle skille i eq; razem poszlismy na dwarf soldiery; pora byla taka, ze wiadomo bylo, ze respawn kwitnie i po zejsciu do dziury czeka komitet powitalny zlozony z chociazby 5 dwarf soldierow (+ dwarfy itd itp etc). Umowilismy sie ze ja schdoze pierwszy i blokne wszystko, w backpacku mialem 4 runkiu leczace i 3 hmmy wiec teoretycznie looz, skoro on tez biedny nie jest. Zlaze na dol - nawet niezla masakra ( w ciagu 3 sek stracilem 60 hp ), nie wspominajac o tym ze monsterki otaczaja cie ze wszystkich 8 stron i nie ma jak uciec, a obok dobiajaja sie nastepne (takze kolejni dystanserzy ... ). No wiec walcze z run i z mlota i ostatecznie dedlem po pol minuty. Nietrudno zgadnac, ze gosciu poczekal sobie na gorze i zgarnal to co mi wypadlo po dedzie (dwarven shield, jakies 150 gp i bajery typu runy itd). No ale ok, jeszcze nie tak zle, wracam, spotykam gostka, mowi ze tez dedl, ja mu proponuje zebysmy razem poszli po swoje rzeczy i bedzie o.k. Ide wiec po runy, on mowi ze juz idzie; mam juz kupione co potrzeba, wracam, wpadam do dziury, gine po 40 sek. Gosc oczywiscie mi nie pomogl (nie powiem, ze na to liczylem za drugim razem, mowie jak jest). Dedlem. Wypadl mi dragon hammer. Gostek se wtedy zszedl i mial ulatwione zadanie bo juz przy czerwonym zyciu moim uchowal sie tylko jeden soldier. Wredna menda zgarnela dragon hammera, oczywiscie mnie o tym poinformowala, pokazala na trade, a po jakim czasie w depo raz po raz kladla to przed soba i z kazda prosba oddania go wrzeszczala "sell dragon hammer !!" itd. Teoretycznie byl to moj kumpel co pogarsza sprawe. Najlepsze, ze nie dedlem jescze ani razu na tym siwecei ta postacia (non-pvp wiec czlowiek mnie nie rozwali a nado berkresera mi niespieszno) Nikomu nie zycze podobnych wrazen...

janek@
09-07-2005, 20:29
Mi sie odechcialo grac jak na xanterze tej .... (juz nie powiem) jeden z br zaczol mie pekowac w ab'dedriel na statku walnol mie gfb hmm raz explo w dodatku jego kumple blokowali mie parcelami i to 13 sorc na 14 (14 to ja ) levele.Wiec zabil mie muwilem mu zeby mi oddal eq ale powiedzial do mie hunded rowniez tez powiedzial zebym nie przychodzil do ab. Jutro rano a tu on wychodzi mi z takim textem my frends kill you po chwili jakis 60 88 i 94 do mie i kill you . przyszedlem do ab a tu jego kumple mie zalatwili znowu i tak wkulko mie odnajdywali zabili mie juz 5 razy i odechcialo mi sie grac, po kilki tygodniach wrucilem grac w tibie znowu.

Ardo von Dan
09-07-2005, 22:52
mnie odechcialo sie grac gdy mnie beho zabil 1.5k + 2x small ruby oraz dragon shield ;(

Zuno Ryder
10-07-2005, 09:19
Mnie doktor pettersen na morganie zablokowal i z Dany Darko zaczeli mnie nawalac... skull staff warty 25k poszedl sie je*ac... :(

Vigar
10-07-2005, 09:48
Ja miałem dwie akcje i albo zmienie worlda albo niewiem co :p
1. Wpada mi gosciu na 41 lv knight i mnie naparza to ja po schodach w góre i w dół, a tu drugi jego pomocnik mnie bloczy i nie ma szans :/ Ale ten na 41lv dostal bana do deleata za mnie ^.^
2. Już po długiej przerwie od tego wyżej deada wracam do kazo, a tu podbiega do mnie gościu red na 51lv knight i yells: EY, a tu wpada drugi jego kolega na 48 i za mna gonią i mnie nawalają ale mnie zatrapowali przy kazo, że nie mogłem ich przesuwać i sam sie ruszać ;( A jak deadłem to d shield wypadl :/ ale ten z 48lv dostał bana, który kończy sie za 5 dni :/ Acha, ale ten dead byl w około ~5 minucie grania -.-

No to tyle, ale sie rozpisałem ^.^

Bubusiek
10-07-2005, 14:06
Wiec mi sie nigdy nie odechcialo grac po dedzie, wrecz przeciwnie wtedy sie z tego posmialem i zaczynalem odrabiac :)
Natomiast mi sie zaczyna odechciewac po stracie kasy powyzej 20k.
Nie umiem sobie wyobrazic co bym zrobil jakby mnie hakli rozwalil klawiature czy bym sie smial ? ;p

Pirko
08-08-2005, 23:44
ja w ostatnim tygodniu zaliczyłam z 5 dedów...po raz 5 będe robiła 20 lvl... :evul:

patrikozzz
11-08-2005, 20:09
Po jakich akcjach odechciewa się grać? :-)
Akcja "Update"

Koniokrad
12-08-2005, 10:29
Za***iscie to ujales

Wszystko by bylo ok gdyby nie znikajace speary... albo zeby znikaly z mniejsza czestotliwoscia...aaaach marzenia dobra rzecz

Vote
12-08-2005, 12:55
Ja na przyklad ostatnio padlem an gs przez net a wczoraj :( stalo sie cos najgorszego w moim zyciu .. zhakowali mnie.... ponad 600k poszlo sie chrzanic nie mam nic .. ale jak to powiedziala moja kolezanka :p Tibia nie jest najwazniejsza w zyciu.

Ikai Anch
12-08-2005, 13:26
Czytając te wypowiedzi myśle że to jakieś za przeposzeniem nooby pisza mialem 12 lvl i deadnalem i nie moglem grac w tibie 3 h to jest smieszne a co maja mówić h-lvl co po jednym dednie kilka lvli w dul ja czasem nawet tydzien grania na marne albo jak takie 70 lvl zhackuja np. knajta to co traci ziomek eq warty 500k i jeszcze postac z banem i co maja robic wasze historje swiadcza o tym ze gracie nie rozwaznie nie gracie dojzle w tibie chcielibyscie ze skilami 35 smoki bic odrazu na silne potwory a do tibii trzeba wytrwalosci i skilli wysokich bo taki muj brat ma 15 ilvl i sie cieszy ze ma palkiem skile 45 i chce na smoka isc ja mu muwie skilluj to on nie po cc , nie chce mi sie a tu dupa update i koniec pozadnego skilowania palkiem dzis se patrzylem mi na 5 dvarfuw 5 spearuw zginelo wogle koncze z tibie zajme sie tym co lubie programowaniem moze kiedys jak bede mial duzo wiedze sam zrobie gre na podstawie tibii i jej wielkosci ale bez tych ograniczen dennych dobra sie rospisalem bo jestem smutny koncza z tibija i niemam w co grac.
Pozdro all

Kraon
13-08-2005, 17:30
ja dzisiaj poszedlem z kumplem na folde i natknelismy sie na 2 fire elemantale ;/. ja stracilem k- armor, p-legs, f- axe, tower shield ;/. a on c-armor, crown shield , 2 bp sd i war hammer

Ellenhorin
13-08-2005, 20:34
Zwiedzam sobie Dark Catherdral nagle stop.... zaciolem sie.. -.- kick , connection time out resetuje kompa oczywscie loguje sie w templu spadajc z 51 lvlu na 49 (sick!) na dodatek wypadl mi bs vamp shield bohy i crus helm to mnie jeszcze nie wkurzylo ale za 5 minut dostaje msg oczywscie od Polaka "Dzieki za itemy noobie" -.-

Człowiek honoru
13-08-2005, 23:22
Odechciewa mi się grać z paru powodow:
a)hunt za lvl by swe
b)hunt za gildie bye swe
c)hunt za wojne ze swe
Ale ja bardzo lubie Szwedów co z tego że to już bedzie muj 8 server przez nich...

Koperr_
16-08-2005, 11:00
Pewnego razu wybralem sie moja postacia (11 lvl palek) na Folde z moim kolegą (10 lvl palek) z powodu braku kasy. Pierwsza wyprawa byla udana. Pozniej poszlismy drugi raz. Patrzymy a przed wejsciem stoi dwoch knightow 18 levele. Czekalismy jezcze chwilke na pomoscie az oni do nas podeszli. Nie zdazylem sie logoutnąć no i po chwili uciekania bez uh... dead X( . Wkurzyłem sie i zalozylem nowa postac... Nie rozumiem dlaczego tak dobre levele huntuja na 8-10lvl skoro i tak wiedzą ze nie będą mieli z tego dobrego loota... Dla zabawy? :(

Pewna Osoba
16-08-2005, 18:12
Ja mialam tak na Rooku.
Ide sobie z paroma gostkami na quest mino hell.
Stoje za skrzyniami i krzeslami i strzelam do minosow z luku a tu nagle jakis d.... usuwa skrzynie. Otoczyli mnie minosy i zginelam tracac luk, wedke i 9 platynek bezpowrotnie ;(

Yoshu Thor
16-08-2005, 19:20
Czytając te wypowiedzi myśle że to jakieś za przeposzeniem nooby pisza mialem 12 lvl i deadnalem i nie moglem grac w tibie 3 h to jest smieszne a co maja mówić h-lvl co po jednym dednie kilka lvli w dul ja czasem nawet tydzien grania na marne albo jak takie 70 lvl zhackuja np. knajta to co traci ziomek eq warty 500k i jeszcze postac z banem i co maja robic wasze historje swiadcza o tym ze gracie nie rozwaznie nie gracie dojzle w tibie chcielibyscie ze skilami 35 smoki bic odrazu na silne potwory a do tibii trzeba wytrwalosci i skilli wysokich bo taki muj brat ma 15 ilvl i sie cieszy ze ma palkiem skile 45 i chce na smoka isc ja mu muwie skilluj to on nie po cc , nie chce mi sie a tu dupa update i koniec pozadnego skilowania palkiem dzis se patrzylem mi na 5 dvarfuw 5 spearuw zginelo wogle koncze z tibie zajme sie tym co lubie programowaniem moze kiedys jak bede mial duzo wiedze sam zrobie gre na podstawie tibii i jej wielkosci ale bez tych ograniczen dennych dobra sie rospisalem bo jestem smutny koncza z tibija i niemam w co grac.
Pozdro all


DOKLADNIE!!! Update nie powinien nastąpić. Za kilka miesięcy i tak Tiquanda i nowe potworki wam się znudzą, a te nowe zasady dalej bedą wam przeszkadzać.

szymon287
18-08-2005, 03:27
mnie narazie nie odechcialo sie grac :] (chociaz wczoraj mnie bardzo duzo ludzi gonilo ale ucieklem majac zolte zycie chyba z 6ludzi 2 ja 50lv :[ ale ucieklem, ale wczoraj mojemu koledze sie nei powiodlo :P szedl sobie do depo i mu gosc wychodzi sorcerer 32lv jak sie nie myle jedna magia i po nim skracil plate legs, plate armor kase runy i powiedzial przez tydzien nie gram mija 2min od tego, pisze odziemy zabijac ludzi i tak na nowo gra :D, a ja zyskalem za darmola 200 bo sie dzielimy ^^

Wędrowiec
18-08-2005, 14:22
Podam przykład mojego kolegi:
Grał chyba na Titanii. Miał knight'a 30lvl+ i zbierał na BoH'y. Kosztowały wtedy 100k. Gdy już miał pieniądze wyruszył z Carlin do Ab'Dendriel, do gościa, od którego miał kupić wspomniane wcześniej obuwie. Niestety gdy był już niedaleko depo, PK go ubił. Oczywiście stracił całą kasę. Zaprzestał gry tą postacią i zaczął nowe życie na Pacerze (świat non-pvp). Obecnie w ogóle nie gra.

Wędrowiec
18-08-2005, 15:22
Gdy byłem jeszcze noobem, wybrałem się moim czarodziejem (12 lvl) do podziemi, gdy biłem trolle, chciałem coś sprawdzić w internecie. Byłem AFK przez 5 minut i gdy wyłączyłem Mozillę okazało się, że dedłem od dwóch PK. Straciłem wtedy bp hmm i bp gfb. Od tamtej pory już nigdy nie afkowałem. Obecnie nie gram tą postacią.

PeTeRsOn
20-08-2005, 10:38
Ja przedtem grałem na Nebuli i denerwowało mnie jak przychodziła grupka (30 - 50 lvl) z 6 graczy i zabijali kogo popadnie :/ Miałem wtedy 8 lvl (dopiero wyszłem na Maina) i podchodziła do ciebie taka grupka :/ cała kasa na eq przepadała :/ z 10 razy mnie zabili i na roka spadłem:/ Teraz gram na non pvp i mam święty spokój :D

Car Spider
20-08-2005, 16:18
jak wracam ze z expowiska z nowym lvl lootem i sie ciesze a tu zaraz jakis PK mnie dednie. ;(

Albo jak skluje kilka godzin nie mam eq juz mam sie zmywac bo nabilem juz se 1skiel w góre dobijam powoli potworki i przychodza jakies n00by i mnie 10lvl+ i mnie zaczynaja naparzac z runek a ja nie mam szans no nie mam nic i dedan i kilka godzin skilowania na marne X(

Kupuje nowa bron ma ktura zbieram tydzen mam eq p-set itp kupuje brighit sword dedam i akurat on wypada

Mam red skulla i mi wszystko wypada ;(

Ale puzniej zbiera sie ekipe i siw odwdzecza tym samym:D :cup: :kat:

Car Spider
20-08-2005, 16:25
Podam przykład mojego kolegi:
Grał chyba na Titanii. Miał knight'a 30lvl+ i zbierał na BoH'y. Kosztowały wtedy 100k. Gdy już miał pieniądze wyruszył z Carlin do Ab'Dendriel, do gościa, od którego miał kupić wspomniane wcześniej obuwie. Niestety gdy był już niedaleko depo, PK go ubił. Oczywiście stracił całą kasę. Zaprzestał gry tą postacią i zaczął nowe życie na Pacerze (świat non-pvp). Obecnie w ogóle nie gra.

ale ten koles to n00b ja nawet jak mam przenies 1k z miasta do miasta to parcelem 15gps ino trace a on 100k se luzem nosi...:/ dobrze mu tak :confused: jak sie nie mysli i sie uwaza za supermena to sie tak ma :evul:

Alanus Lutinum
20-08-2005, 20:11
A mnie sie odechaciało grac bo taki gostek skradł mi konto. Po odzyskaniu zobyczyłem ze mam nizszy level i nie mam zadnej broni, plecaka i zarcia w depozycie. Small esiu to zrobił gra na julerze w Carlin i ma duzo kolegów ma 32 level niech ktos go rozwali do rooka. PLEASE

Green dragon
20-08-2005, 20:59
Mi sie odechciewa grać gdy widze powiedzmy gdy postać mojego brata z rl jest huntowana przez zwolenników PA(<--- przykład),albo gdy kumpel zostaje ofiarą na random pk...

miszko77
22-08-2005, 19:36
ja padlem na smoczku...ladżek...smutno bylo ale dalej gram...

------------------------------------------------------------

speary sie niszcza........ NIE!!!!!!! glupi uptade

Khan
22-08-2005, 20:18
Ja sie wkuzram za kazdym razem jak padam. Szczegolnie od pekerów.

Quezacoatl
23-08-2005, 00:24
Jeszcze troche a zaczniecie skakać z okien bo was ktoś zhakował albo zabił.
To przecierz nie konic życia ;)

@Topic
Pamientam pare ciekawych historii gdy jeszcze byłem nOObkiem i niewiele o Tibii wiedziałem, np. pod depo w Carlin jak jakiś koleś dla zabawy puscił kilka Fire fieldów. Wtedy myslałem że za zaatakowanie kogoś jest skull ale za delikatne popchnięcie na FFa nie ;) .
Kiedy dostałem skulla połowa tych noobków sie na mnie rzuciła a ja 15 lvl sorc :baby: .Ale jak to z noobami czesto bywa wielu miało missclicka :p (w takim tłumie nie łatwo w kogos wymierzyc nawet w battle window). Skończyło sie to ogólnym overkillem :] szkoda tylko ze bylem pierwszą ofiarą , ale odzyskałem ciało a nawet sie niespodziewanie wzbogaciłem B) :cup:
Więc przede wszystkim się nie załamywac ;( bo to nic nie daje (i tak będziecie grać dalej :p ;) )

Macieq17
23-08-2005, 23:19
Moim zdaniem,najbardziej denerwujący..i wogóle dla mnie nie podlega to dyskusji...Jest "DEAD",szczególnie jak sie gra Knightem,spadają skille,Może z Eq coś wypadnie,a pozatym przy wysokim Lvl,Strata skilla,lvl (wiem bo sam gram) Stwarza że człowiek wpada w Euforie,Nie Twierdze że innymi postaciami..nie jest wcale inaczej..Jednak,Dead u Knighta w porównaniu do Sorca,lub Drutka,bo dla mnie dead Pallkiem jest to praktycznie pstryczek w ucho..ponieważ,pallek jest dobrą postacią...nawet po stracie...lvl..Daje on sobie rade,jednak po wyżej 30+Lvl,Drutkiem strata..Uh-a jeśli ma on Bp-acki,Sorcem SD,jeśli ma on Bp-ack... :( ;( :baby:


..::Alien [of] Trancewarior::.. X(

-Res-
23-08-2005, 23:29
Stwarza że człowiek wpada w Euforie
Euforia to stan szczęśliwości.Furia to wielkie zdenerwowanie...
Zresztą nie stwarza,ale powoduje...

Elun
23-08-2005, 23:58
mi sie odechciewa grac tylko po akcjach z pk ;/
gdy pojde sobie na jakies potwory i przypadkiem dedne bo przelicze swoje mozliwosci, to sie prawie w ogole nie wsciekam, bo wiem, ze to tylko moja wina, ale jesli jakis pk zacznie mnie nawalac dla przyjemnosci, to mam ochote w*****c w ten komputer (i w tego pk oczywiscie)

Arut
24-08-2005, 00:05
Na początku expiłem sobie w amazon camp chciałem odlurować witch żeby spokojnie powybijac amazony i valkyrie mialem jakies 2/3 hp. Dostałem takie combo ff że DED i wypadł mi mój kofany bs :(. Gdy juz pozbierałem na BS Straciłem c armor przez thiefa -.-. Potem trenie sobie w kopalni z połową hp ponieważ wczesniej zabilem lurnietego guarda, byłem jakies 4 min afk i co widze ? Ekran Powitalny tibii. Były duże kolejki więc patrze na tibii.com a tu NEXT DED. Zgadnijcie przez co.....Soldek !! Od tek pory nie grałem knightem zdązyłem zrobić 25 sorca, ale teraz znów powrociłem do knighta i teraz będe uważac ;)

Wielka Bamboocha
24-08-2005, 11:44
A muj kolega na mainie zamiast kliknąć ctrl+Wętka to się pomylił
i kliknoł na barbarian axe. A jego ukochany toporek poszedł na dno....
A jeśli hodzi o dedy...To kiedyś na rooku wypadła mi najlepsza dostępna z loota broń na roku...Katana ;( .
I nadal hce się grać mi i mojemu przymulowemu koledze.:)
:mag:Teraz mag najlepszy
A pszed Up'datem Palek:elf:

kopasos
24-08-2005, 13:04
Ja dzisiaj sobie gram i o 12.00 jest restart serwera, a ja bylem wtedy na potworkach a mianowicie na orcach orc warriorach i orcach spearmanach! tak więc:
mam 17 lvl i zaraz mam 18 a tu nagle LAG o 11:58 no i czekam... czekam a tu nagle mnie wylogowalo o 12:00. Myśle sobie restart serwa. Teraz sie zalogowalem patrze JESTEM W ŚWIĄTYNI!! i prawie 18 lvl a teraz mam to ze brakuje mi 92% do następnego lvl!

stracilem FIRE AXE!!!

I backpack a w nim 3k!!

P.S. Bylo 6 spearmanów, 5 orc warrior, i chyba 7 zwyklych!!

Belvedor
24-08-2005, 13:42
Gdy trenowalem na dwarfach i juz mi skoczyl swoord do 78 zrobilem ss'ka i worcilem do czytania foorum, zaczytalem sie troszeczke :P I tak po pol h looknalem znow na tibie i okazalo sie potem, ze padlem :P
Straty: bs i duzo uh'ow ( Szybko wrocilem po cialo i wszystko odzyskalem, ale skile zeszly o 2 pkt :) )

Ale czy tym mialem sie zalamac? nie, zaczalem trenic i po 1-2 dniach mialem znow swoje skile ~~

kopasos
24-08-2005, 23:42
CHCECIE WIEDZIEĆ PO JAKICH? ZAJRZYJCIE TU (http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=47702)

Macabra
25-08-2005, 08:59
Kupilem se Cshielda wszytko looz
kazdy wie jak fajnie nieraz popatrzec na wsoj eq
takze poszedlem na hunta z nowym shieldem a tu wybiega koles se skullem
i w kogo? we mnie i deda mialem i akurat mi shield wypadl ;(

Dalkan
25-08-2005, 16:50
Ja gRan Na Serverrze non pvp ale i tu jest tez problem nie z pk ale z rulerami normalnie kiedys ide sobie do Thais na 20 lvl po ekipe na Deserta a to dup Gs Zrulowany kiedy bylem prawei przy Dwarwen Bridge to Mnie Dopadl i wziol na @ hity POszedl Sie ***ać Buer Robe i Vamp Shield po tym zajsciu nie gralem przez Tydzień a jak chcialem odrobic straty to mi do Miasta zrulowali Mino Guarda jak bylem w Klopie...... ;( ;( ;(
______________________
Swiat : Calmera
PrOfesja : Sorcerer
LvL : 22 :cup:
Mlvl : 36

Zakal
26-08-2005, 13:35
mnie sie odechcialo grac jak mi wypadl crown armor i crown legsy naraz i czchy w dodatku nie mialem.:)

St.Aszek
28-08-2005, 13:13
Wszystko pięknie, miałem już team na deserta, ładnie pięknie wszystko poszło ale jak to się skończyło.... Wychodzimy , a tam koleś mały "fort" z parceli na wyjściu ułożył firebomby wszędzie zapodał i zaczęła się walka. Myślałem że team miałem zaufany ale okazało się, że oni z nim trzymają. Oczywiście umarłem ale za to fartem 10k OCALAŁO!!! :) :) :) . A to w ten sposób, że włożyłem je tam gdzie świeczke. Miałem małego dołka po tej akcji ale w 3 dni się zebrałem (kupiłem PACC :D <przez tibia PL of course :p >) i gra toczyła się dalej.


PRZESTROGA KU TUM KTÓRZY NA DESERTA JESZCZE NIE POSZLI. IDŹCIE TYLKO Z ZAUFANYM TEAMEM.

BaRkuS_LuCeRa
28-08-2005, 21:23
Mi przytrafiło się kilka dedow i to wrednyh....
1 patrze orkowie atakują miasto....dobra pojawiło is,e kilka archaengeli i po sprawie (gram na lucerze)... przeszukuje ciała.... patrza a tu respawn nowyh orkow... otoczony byłem...3 sekundy You Are Dead... załamałem się.... do chrzany poszły 2 bp sd i zestaw run mojego pomysłu " mały masohista" i plate legsy
2 poszedłem nalowic ryb przed huntem miałem ze sobom 2 bp sd i gfb
zostało mi 50 cap łowie łowie...patrze 2 knightow i jeden sorc odcieli mi droge... zaczeli napazac mialem wtedy 18 lvl knighta na 20 zabilem ale ten na 18 mnie dogonil.... mialem 25 zycia nie maiel many na exure
patrze ten knighta na 20 do mnie podbiega... i po chwili widze napis You Are Dead

napislaem te 2 przypadki bo dzialo saiem to tego samego dnia

szymon287
29-08-2005, 02:23
mnie zas, dedli X( ide lowic rybki, siedzie pare mitun, i poszlem do kibla doslowie 30sek, patrze Dark Anker przezwal 2 demol szkielet i jak przeszlem mialem czerwone i dedlem, ostatnio ide na rotwormy patrze 1 atakuje, ide do kible jest 5 otoczony czerwone ded :/

Opuszczony
30-08-2005, 11:03
A mi się odechciało grać (po 5 minutach zachciało ;P) jak hakneli mi masterka na 30 lvl'u ==' Stare dzieje xD ;P Teraz jest deleted bo jak wiadomo rooknięty został... Odechciało mi się też grać jak mój rookslayer dedną stracił 5 k katanę i 3 copper shieldy xD :P

Master Shaolin
30-08-2005, 16:28
Mi sie zupełnie odechciało grać po 2 miesiącach lootowania gdy uzbieram fajne eq, dużo kasy itp. aż tu nagle pewnego ranka włączam tibie a moja postac dzierży w ręku jedynie lebela z napisem "Thanks for your items". ;(

BloodyEagle
31-08-2005, 02:12
Jesli chcecie wiedziec co wedlug mnie jest najgorze w Tibi to wam powiem :( :

Jestes Sorkiem albo Drutem ( ja bylem tym i tym ) na rooku jestes cool masz wszystkiego pelno, wychodzisz na main z 1k ( eq sprzedajesz na rooku np. copper shield albo katane bo na mainie sie nie da) no i wychodzisz na ten main i dzies do depo kupujesz dwarven shielda, scale armor, soldier helmeta, brass legsy, no i m stara ale c mace no i kupujesz czarki :D .( jak na razie to luzik ) Potem zaczynamy trenowac mlvlele i idziemy expowac do 10 ( upragnionego przez kazdego sorka lub druta ) lvlu, a potem wiadomo... HMM :D !!!

No i tu sie zaczynaja schodki ( jak dla mnie ) robimy runki a tu non stop PK bija innych, a to GFB ktos pusci i tak troszke ciezko robic bp, no ale jakos idzie. Az nadchodzi chwila w ktorej padamy ofiara Random PK albo zdesperowanego nooba ktory stracil wszystko i chce kogos zabic albo tez ktos chce od nas wyciagnac kilka HMM ow za freeko :o . No i tak stracilem 3 postacie ( 4 chyba bedzie ;( ) :

1. Loota kradlem ( myslalem ze to Rook, bylem totalnym Noobem :baby: to se ja daruje)
2. Ofiara Random PK ( chyba najgorsze ze wszystkich, chodze expowac a tu rab no i moje itemy warte 2k bye bye X( )
3. Robie se HMM a tu mi gosciu mowi ze albo HMM albo Dead ( mialem dopiero 4 to mi bylo szkoda no i sie nie oddzywalem :( Dead i nie gram)
4. Robie se HMM i czytam se Forum :D luzik i w ogole( co jakis czas zazywam ham i wypowiadam Adori Gran ) niestety patrze a tu mnie noobek leje ( nie mialem na sobie zadnej zbroi bo po co ) ucieklem do depo odrobilem troche paska i se mysle ze m,nie znowu nie zaatakuje, atu od nowa do red paska, uciekle do depo uzebrale troche foodu i zabijam go z HMM :cup: ( czerwony pasek ) chowam sie az do znikniecia battle zeby do depo wejsc ale nie znika, wkoncu jakis gosc mnie znajduje no to sie zleklem i ucciekam, oczywiscie trafilem na goscia ktorego zabiem i zaliczylem deade ;( . ( zamierzam jeszcze grac ta postacia)

A najgorsze w kazdym z tych przypadkow jest to ze spadam do lvl 9 i niemoge robic HMM i wypada bp z runkami i kasa X( .

Mam prosbe jesli ktos gra na Azkarze i moglby mi pomuc zastartowac to niech odpisze.


Oto historie po ktorych odechciewa sie grac ;(

Ptak Pogromca
31-08-2005, 08:54
hyh i to mają być tragedie ?? wędka na rooku LOL :p

Moj ziom miał przerąbane szedł sobie z red skulem na 55 lvlu knighcikiem idzie idzie **** ue w tyłek ucieka dostawał sdki i padł oto co spadło ( pewnie wielu z was nieuwierzy )

1. Dragon Scale Mail
2. Golden Legs
3. Bohy i steel bootsy
4. Demon Shield
5. Bright sword

Na dzień dziesiejszy moj kolega ma 1 lvl na tym nicku i zmienił serwa ;(

BloodyEagle
31-08-2005, 21:51
hyh i to mają być tragedie ?? wędka na rooku LOL :p

Moj ziom miał przerąbane szedł sobie z red skulem na 55 lvlu knighcikiem idzie idzie **** ue w tyłek ucieka dostawał sdki i padł oto co spadło ( pewnie wielu z was nieuwierzy )

1. Dragon Scale Mail
2. Golden Legs
3. Bohy i steel bootsy
4. Demon Shield
5. Bright sword

Na dzień dziesiejszy moj kolega ma 1 lvl na tym nicku i zmienił serwa ;(



To wszystko mu wypadlo za 1 razem ??? Czy mial w bp ?

Patryk :P
01-09-2005, 01:06
OSTATNIO BYLEM NA DESERT QUESCIE..................... NIE BYLO ZADNYCH SORCOW PRZED WYJSCIEM :P ALE KUPILEM SOBIE BP SD 3 i POL BP HMM I MIALEM 3 BP UHOW NIEGRALEM 2 TYGODNIE WBIJAM SIE NA POSTAC PATRZE NIEMAM TYCH SDKOW HMMOW I UHOW POMYSLALEM ZE TO MOI KOLEDZY BO MI PASSY UKRADLI :P ALE TO NIE ONI A NIE SCHAKOWALI MNIE BO BY SE POSTAC WZIELI.

Bazant
03-09-2005, 21:59
Po jakich akcjach odechciało wam się grać??
U mnie było to tak....
Spokojny train koło depo. Nagle wybiega jakiś palek i zaczyna się we mnie naparzać..... Na full def zgarniałem 30 dmg minimum... Nie mogłem nic zrobić bo jego kumple mnie blokowali.... FS poszedł się chrzanić, a do tego bp runów.... Chlip. Przez tą sytuacje już od 3 tygodni nie gram....
I tak się ciesz!!Miałem 42lvl(3% do 43) Knighta na Valorii. Ide sobie z Carlin do AB poskillować z kumplem i wychodzi mi 4 Sorców na 80lvl + i każdy z SD. Straciłem cały lvl po 2 skille (teraz mam 71/65 :(), 8bp of UH i Crown Legsy!! Nie grałem 3 miesiące i nadal mi się nie chce grać, tylko troche sobie pogrywam.:/

bmc86
06-09-2005, 15:31
Zdecydowanie najgorszym doswiadczeniem dla mnie sa lagi oraz PK. Ale z dwojga zlego bardziej chyba nie lubie lagow, bo z PK zawsze mozna walczyc.

Pozdrawiam

Nowohucianin
06-09-2005, 16:02
hyh i to mają być tragedie ?? wędka na rooku LOL :p

Moj ziom miał przerąbane szedł sobie z red skulem na 55 lvlu knighcikiem idzie idzie **** ue w tyłek ucieka dostawał sdki i padł oto co spadło ( pewnie wielu z was nieuwierzy )

1. Dragon Scale Mail
2. Golden Legs
3. Bohy i steel bootsy
4. Demon Shield
5. Bright sword

Na dzień dziesiejszy moj kolega ma 1 lvl na tym nicku i zmienił serwa ;(
trzeba być idiotą zeby z takim eq lazic jak sie ma red skulla :)

wojak_paladyn
06-09-2005, 22:13
ja bylem w zamku i sie podkjaralem ze z yelow zyciami zabilem huntera w wiezy to poszlem w góry na wschod raz mnie zabilbo uciekal a w wiezy nie mial gdzie potem owie zabralem mu pol zycia to jeszcze raz ok poszelm znow kill stracilem p legs i juz nie gram

Lord Of Knight's
07-09-2005, 22:31
U mnie było tak...Najpierw padłem 3x ale potem poszłem z kumplami po eq i wziolem potem zapłaciłem za pacca co okazało się wałem typek mi prosto w twarz walną : ejj masz wała loleczq muahhaah ..A niby był taki bardzo zaufany i kazdemu dawał pacce nawet niektore większe levely potwierdzaly a potem w ten sam dzień ktoś musiał mnie dobic i hack :)

EDIT: padłem 3x pod ząd z powodu lag i jednego kicka..

Lightblader
07-09-2005, 23:45
buhahaha
co wy robicie z tymi wędkami :P
ctrl+wędka i na wode :))

:) no wreszcie ktoś podał prawidłowy kurs łowienia ryb.. :)
A tak na serio to mi sie odechciało grać gdy moje knighta (na 15 lvlu :P) ubił jakiś PK... Każdy zna to uczucie -ręce z galarety, Mocne postanownienie nie grania w tibię... ;)

MaxXan
08-09-2005, 14:17
wczoraj spokojnie ide, w miedzyczasie ogladam telewizje, pozniej myslalem ze sie wylogowalem i spokojnie luz koncze ogladac ide do kompa wlaczam neta wszystko spokojnie, wlaczam tibie patrze: postac w swiatyni :/ z 17 lvla spadal na 16 stracilem z 500 gp... straty w itemach nie duzo ale najgorsze jest to ze to juz moj 3 rip z 17 na 16 i nie chce mi sie grac :/

shounshu
08-09-2005, 15:27
Ja nie dosc ze 3 razy zdobywalem 23 lvl ,12 razy zginelem .Zdazylo sie tez ze zginelem 2 razy w ciagu dnia :( , Ale nie zrazam sie i nie rzucam na razie tibii :D

Wojcirej
08-09-2005, 15:55
spadek 6 dedów z łączna strata 150k ? pozniej hack? i strata reszty? moze cos takiego ;p
niestety mnie to spotkalo :(

Malio
08-09-2005, 17:02
akcja mojego kumpla (21 sorc)

kupowal bohy za 35k ale koles trenil przed depo i nie mogl wejsc do niego wiec chcieli sie wymienic przed depo podbiega jakis master sorc walnal ue on stracil te 35k a koles bohy....

kous Hanka
08-09-2005, 23:08
mi sie odechcialo grac jak weszlam na mainie loozik i wogule mam duuuuuuuzo kosy jak na 8 lvl po wejsciu na main (6k) i se mysle na co by wydac. no wiecie nowy to se glupio mysli. az tu przychodzi 80 lvl i zaczyna mnie nawalac. krzycze stop on nic. do depo schowac sie nie moglam bo sie bronilam. po 3 minutach pisze You are ded. myslalam ze nigdy wiecej nie zajze do tibi. po tym zdarzeniu 3 miechy nie gralam. a pozniej weszlam tylko raz zevt sobie przypomniec ten klimat onrazu mnie zaczeli nawalac jak zwykle :) i taki gostek mnie uratowal on pozniej mnie zmobilizowal zebym na innym swiecie se pograla (tez pvp) i mam dzis 11lvl i KOCHAM TIBIE a moje 6k?? nadal jestem zla na tego gostka. wiec nabijam sobie hight lvl i sie powyzywam na wysokich potworach. nastepna postacia kupilam sobie odrazu na 8 lvl SS i sie balam wychodzic bo po tamtym zdarzeniu mogli by mnie dednac i moj kochany SS by se poszedl w inne rece. mojego SS mam do dzis ale niedlugo zaczne myslec o FS (zaczne jak nazbieram chociaz 10k) :p

kous Hanka
08-09-2005, 23:12
spadek 6 dedów z łączna strata 150k ? pozniej hack? i strata reszty? moze cos takiego ;p
niestety mnie to spotkalo :(
Pełen podziw ja bym na twoim miejscu sie zalamala i..... nigdy wiecej nie wlaczyla tej gry a Ty sie pozbierales i grasz dalej GRATZ!!!!!!!! Trzeba gratulowac takim ludziom bo to na serio potrafi podlamac psychicznie czlowieka. jeszcze raz duze GRATZ i BRAVO!!!! :cup:

Lord Andre
09-09-2005, 13:55
Posłuhajcie mojej opowieści.

Pewnego dania patrze a tu kolo lata i pisze wynajmuje domki tylko dla polaków.
Pogadaliśmy , dogadaliśmy sie on miał mi wynajac hate.
Złożyliśmy się z kumplem wybraliśmy dom daliśmy mu kase.
On kupił hate dobze bylo przez jakis miesiac se mieszkalismy.
Mieliśmy tam wszystkie itemy i kase.
Potem coś mu się na łeb żuciło i sie na nas wkóżył i nas wywalil z haty i zakosił wszystkie itemy i kase :[[ tam kasy było ok. 15k a z itemów by sie uzbierało ze 40 - 50k i to wszystko stracilismy :[[ przez jakiegos glupiego pacc'a :[[
Niegrałem przez jakieś 5 dni ale potem zaczolem od nowa.
potem toczylem swoje zycie jakos i nagle hak ale niebede tego jusz opowiadal niechce mi sie.

Szukam ludzi do firmy
10-09-2005, 20:39
ej lowic umiecie??? jak sie wedke zarzuca to jest taka mala fala ale to zylka leci nie wedka. apropo na galanie Bubble mnie dednal przed miastem
a, ze robilem przeprowadzke wszystko co mialem w depo mialem w bp i wszystko stracilem. gluwnie 10k gp 3 serpent swordy i golden helmet pozniej same runy itp hamstwo bubble jak tylko bede mial 300 lvl to cie zgniate z powodu ze zycie mi mile nie podam nicku:)

By Mine
11-09-2005, 10:29
Ja miałam gorzej. Expie sobie spokojnie na dwarfach. A tu nagle podbiega mi jakiś 9 lvl i zabiera mi potworki. No to ja pyk na dół na solidery. A tam jakiś gostek zlurował chyba z 7 soliderów i ropnać się nie można. A więc DEAD. I jakieś 6 k poszło.... ale po jakimś dniu znowu zaczęłam grać :P

Smaug
12-09-2005, 01:28
przez caly rok gralem druidem - powiedzialem sobie ze dojde do 50lvl 50mlvla bez pacca... nadszedl ten dzien... zrobilem jedno i drugie w ciagu tego wlasnie dnia i wieczorem, podczas gdy sprzedawalem loota zabil mnie 129 RP i 32 MS...
sd + e-wave w jednym momencie musialo sie rownac deadowi (na 50 lvlu bez pacca to 185k expa w plecy)
ale odrobilem przed przyjsciem pacca

heh przynajmniej nic im ze mnie nie wypadlo - tylko pusty BAG po loocie :)

By Mine
12-09-2005, 10:32
Opowiem wam jeszczd co sie zdarzyło mojemu koledze na non PvP:
Idzie sobie spokojnie, widzi: DEAD HUMAN. Patrzy, a tam bardzo przydatne rzeczy. To idzie dalej na cycki. Wraca z cycków tą samą stroną a tam jakieś zbiorowisko było. Ale idzie dalej. Poźniej przyszedł do niego pod pokój jakiś człowieczek i mówi, żeby mu dał zbroje albo zadzwoni do Cipów. A moój kolega to olał. Następnego dnia wchodzi na tibię, wpisuje pasyy - nie działają. Wchodzi na tibia.com też nie działają. Okazało się że ten Loolek zadzwonił do Ciipów.

Watts
12-09-2005, 13:20
Właśnie przed chwilą... ;(

Idę sobie moim 8lvl char na trolle koło Venore. Biję 15 naraz, a tu przychodzi ciul z 13 lvl i bez słowa zaczyna mnie bić... pytałem dlaczego, nawet dałem mu 100 gp, ale ten nic... pod schodami w Venore zadał mi ostateczny cios. STRACIŁEM CIĘŻKO ZAROBIONE 600 GP, DWIE LINY, WĘDKĘ ZDOBYTĄ Z QUESTA NA ROOKU, OGÓLNIE WSZYSTKO CO NAJCENNIEJSZE. MYŚLAŁEM ŻE POPEŁNIĘ SAMOBÓJSTWO. TYLE CIĘŻKIEJ PRACY ZNIWECZONE PRZEZ JEDNEGO PK. I DLATEGO PAMIĘTAJCIE, NIGDY NIE PK'UJCIE, PROSZĘ WAS. CO Z TEGO, ŻE MASZ WYŻSZY LVL, ŻE CH** CI ZROBIĄ. PO PROSTU USZANUJCIE CZYJĄŚ PRACĘ WŁOŻONĄ W TĄ GRĘ.

Pozdrawiam,
załamany Watts

Shadow Geno
13-09-2005, 23:40
mi odechciało sie graćdziś-.- mam dużo kasy jak na n00bka i czekam se na moscie, ide do kibla i wracam po 3 minutach-mój char jest martwy. Straciłem całą masę fajnych przedmiotów<fajnych dla n00ba takiego jak ja> i prawdopodobnie dał bym se spokój z tibią na dłużej ale przylazł kumpel weteran<taki jak większość was> i obdarował mnie kasąi gadgetami o jakich nawet nie myślałem i coś myśle że teras trudno mnie od tibii bedzie oderwać



o kurde to mój pierwszy post na tym forum XD

Cyc
14-09-2005, 01:21
Mi najbardziej odechciewa sie grac jak jaki koles mi zabije rota jak trenie shielda i sworda ale i tak go zawsze ropam zeby nie blokowac respa ale ja pisze mine a on i taki zabije i jeszcze mi loota kradna noobki

Qbshtall
14-09-2005, 09:06
Mi się odechciewa grać jak jakieś n00by na zabijąją mój spawn.
Ostatnio zs00monowałem sobie Pande i uparcie mówiłem NIE ZABIJAJ to i tak 28 knight rozwalił mi pande chciałem pomścić ale qmple wyjechali na obóz xP

Tobik
17-09-2005, 13:32
mi sie odechcialo grac na chyba 8lvl jak trenilem na berach i tu ni z tad ni z owad wyskakuje orc rider. rach ciah poszedlem do piachu ;( a zgubilem scale armora i 2 handed sworda :( ale potem pozbieralem sie po jakichs 2 dniach i teraz znowu gram :D

alfa
17-09-2005, 17:21
mnie wkurzyl dead na 20 lvl od draga.
poszedlem z kumplem na ank n a dragi. on testowal hity z giant sworda.
a ja jak by co mialem go uhac:)
klepal klepal
a ja sie patrzylem.
poszlismy troche dalej i ten sku.... znaczy drag sie przezucil:(;(
najsmieszniejsze jest to
ze jak juz nie zylem bylo napisane exura vita ktora na hotkeyu zazucilem przed deadem:P

Wicio333
18-09-2005, 20:41
hunce se na ghulach na ghost landzie tam gdzie jest fd kolo wejscia.
Z świerzo zdobytym 35 lvl jade te ghule fd i 1 ds nirzej a tu nagle ...... ta da lagg < dzienkuje kochanej telekomunikacji > wlogowalem w swiatyni pobieglem do domku wziolem bsa < bez tarczy zapomialem o niej > bo mi gs wypadl i lece za<tentego> fire Diabelka a tam 11 pal jurz go zabil nie mial chyba capa na gsa bo nie wziol :P ale zaszachal bp uh i bp gfb i bp hmm i kaske z hunta <caly bp krucej mówiac > ale po konwersacji z moim gsem oddal < pierwszy hit 70 + wlazł > czyli niby dobre zakonczenie ale 33 lvl z 35 i skile down i ;( i...... ;( 4 m lvl znowu :(

szymon287
19-09-2005, 18:27
http://img26.imageshack.us/my.php?image=beztytuu2xc.jpg :/ stracilem buty i dragon hammer ;( ;( ;( ;(

ViteQ
20-09-2005, 19:45
A u mnie było tak:
Ide sobie spokojnie i typ bierze Invite to party. Ja biore Join to party, a typki (akurat byłem przy depo) zaczęły mnie atakować z okrzykami: ,,Zabijać żółtych". Inna akcja: Ide sobie i dochodze do questa na scale armor. Patrzę: Skorpion. Zabiła mnie trucizna. Proboje wrocic po rzeczy i znowu zaliczam deada. Potem ide i typy się naparzają ze spearów. Pomagam temu, co jest atakowany atakując drugiego. A na mnie rzuciła się cała banda i pojawiła mi się biała czacha. Za co?

Humak
20-09-2005, 21:16
Mi odechciewa się grać jak deadne ... ale po jakiejś chwili ( pare godzin ) znów przychodzi "faza"

Lafina
20-09-2005, 21:50
Ja kiedyś szłam sobie z depo do Sama zeby sprzedac steel shield. Gadam sobie z kumplem, nie patrze na ekran a tu nagle napis ,,You are dead". Patrze a tu 2 cyce stoja. Nie gralam przez 5 dni.

Łukasz789
21-09-2005, 15:15
Ja to miałem tak że chyba nie będę już grać w Tibie .
Dzisiaj dednalem dwa razy.
RAz:
Ide sobie z kumplem na Amazon Qest (byłem tam kiedyś ale mi mapka znikła)
i idziemy inn droga patzre na mapke na tibia.pl acha tedy . Patrzymy tu są drzewa nie ma jak przejśc ale jest dzuira zlazimy, idziemy troszke a tam wyjscie, wylazimy NIE DA SIE WRÓCIĆ BO DZIURA ZNIKNĘŁA. TO trudno idziemy przed sibie poszlismy dwa pola DRAGON zpiepszamy tam gdzie bylsimy Dragon nas nie goni gadamy dluzszy czas i w koncu doszlimy do wniosku ze bez sensu tu stac caly dzien i czekac az ktos draga za***ie, to idziemy ja mu mowie ze jak nas nie bil przedtem to tera mzoe tez , A JEDNAK 3 HITY I JUZ PO NAS. Poxnienj przepraszam kumpla ze zla droge wybralem ze wogole , on mi daje BP line ide se na amaoznki, poxnije na zamek wchodze na parter TAM ORC BERSERKE daje mi hita za 140Hp ja zlaze na dol i co .. LAG i tak zaliczyłem dwa dedy w 10min. Dlatego już kończe z Tibią.
PaPa moi drodzy.

Sugide
21-09-2005, 16:41
@up a nie wiesz co to łopata ? :p

Mi się odechciewa jak padam przez lagi i nic nie moge zrobić.

Matik
22-09-2005, 17:26
ja miałem taka sytuacje wrocilem ze szkoly (oczywiascie naje^%$^% PIjany) :P usiadlem na kompa wlaczylem tibie jazda (bylo super dopuki) niezaczolem sie jac ze znalazlem war hammera i nadupcaly mnei 2 huntery ciesze sie dalej you are dead <zly> spadl mi g armor doszedlem wszytko odzyskalem i gralem dalej choc po tym dedzie wytrzeźwialem w 100 % procentach :D

Levus znany jako mag
22-09-2005, 20:35
ja miałem taka sytuacje wrocilem ze szkoly (oczywiascie naje^%$^% PIjany) :P usiadlem na kompa wlaczylem tibie jazda (bylo super dopuki) niezaczolem sie jac ze znalazlem war hammera i nadupcaly mnei 2 huntery ciesze sie dalej you are dead <zly> spadl mi g armor doszedlem wszytko odzyskalem i gralem dalej choc po tym dedzie wytrzeźwialem w 100 % procentach :D

Po 1: Czemu przychodzisz z budy nachlany?
Po 2: Po co grasz w tibie po alkoholu?
Po 3: Po co zostawiasz tu notke? To była twoja wina, że nachlales sie i zaczales grać!

kamiloscorbin
25-09-2005, 20:52
5 deadow w ciagu dnia(nic dodac nic ujac)

Rzorek
25-09-2005, 22:21
Dla mnei dzisiaj był fajny zgon poszedłem moim knightem(lv 22) i kumplem palkiem(lv 20) do orc fortres.
Taktyka prosta on ucieka i wali ze strzal a ja gonei z tylu i bije.Więc po zabiciu kilku zerków i liderów i innych orków posliszmy pod bramy.Obeszliśmy na okolo kumpel powiedział:"weż full def i idz zloorować lider' to ja na to ok.I wię ide patrze Lider i spearmany lider za mną a kumpel wali z strzał nagle...lider zmienił celi i ruszył na mojego kumpla kumpel złapał laga i zgon a ja w dlugom(doszły 2 zerki) i uciekam z tamtąd oczewiście była ta wieża strąznicza i dołączyły 2 lidery i 3 zerki i pare orków po ok 1minucie ucieczki wszyscy sobie odpuścili tylko został jeden zerk który mnie bił.Więc doschodz z 26hp do dziury z której wszedliśmy i nagle bach dostałem w plecy i spadłem do dołu martwy.
Co w tym było fajne to było komiczne działy tam się rózne rzeczy np.biegne i patrze palek i krzycze help(gonił mnie lider) a za tym gościem też lider:D fajnei to wyglądały mam nawet ss jak dochodze do wartowni:).
:D :D :D :D :D dobre szczegolnie "biegne i patrze palek i krzycze help(gonił mnie lider) a za tym gościem też lider:D" buhaha lol:) moja sytuacja? hmmm jak bylme zabic chyba 4 osoby <zabily mojego druta, nie dlai nim exp i og blokowali ciagle> wracam niestety z rs ale szczesliwy ze dalme im nauczke wylatuje elit knight 91lvl i mnie leje... uciekalme z fibuli do thias zeby sie gdzies w miescie schowac w kanalach i lag mnie zlapal<a dokladniej internet padl bo neostrad emi przyspieszyli......momet doskonaly> loguje sie w siatyni 0 eq stracilme noble arm plate legs szaliczek:P dwarven shield i steel helmet :(

Kirk
27-09-2005, 20:11
Ja miałem pecha... Dzisiaj. Szczęśliwy, że wreszcie mogę wyjść z rooka idę do wyroczni... gadami się teleportuje do miasta na v... Wychodzę z klasztoru, idę zwiedzać nowe miejsca i... atakuje mnie jakaś *^^Y%&$ mandaryncia czy jakoś tak... w jej nazwie było q... zaraz wracam do gry!!!

Marcin14
28-09-2005, 20:11
Szedlem zeby kupic sobie Blue Robe i mialem 38k przy sobie
wyskoczyl zlurowany GS i ded mialem tylko 2 uh i 10many wyleciala kasa
crown legs i bohy.....

Mercenary
29-09-2005, 16:56
Poszedłem sobie kiedyś na roty a tam... pk
Nie dość że mnie zabili to na dodatek straciłem serpentsworda i brasslegi a na dodatek nie mam kasy na głupiego packbacka. ;(
Dlatego też zastanawiam się czy nie przestać grać w Tibie :(

Knight mathoff
29-09-2005, 19:56
1 sytuacja, brak gry na 3-4 miesiące. CÓDEM uzbierałem niegłupie eq warte małe conieco na Antice. Wartość koło 150k w zwyż. Wchodze sobie na postać pewnego pięknego poranka i jak nie !!@#$@#$%$%^ ... z eq został mi war hammer w innym miescie.
2 sytuacja: (nie przestałem grać :p ) polazłem na beholdery... przecie tam mnie nic nie zabije (40 lvl elite) stanalem w miejscu gdzie raczej zaden bh nie przylezie... wchodze na pewna stronke o tibii, po sekundzie znowu na knighta, patrze, a tu dostaje hita za 44 i You are dead. (skubany bh jakims cudem mnie znalazl, pewnie mial cynk od gma czy cos...) Poszly bohy, fire axe, demon shield, 5 bp uh, 3 bp uh, 3 k w kasie, sporo ringow, kilkanascie kluczy, i crusader helmet. (cudem kumpel dobiegl na miejsce i uratowal loota, po prodze tuz kolo bh minal sie z kolesiem ktory akurat szedl w to miejsce...
3 sytuacja: (znowu nie przestalem grac) 2 dni temu... Kliknalem na mapce na katedre, wlozylem dragon lance, demon shield i FA w bp... Wlaze na strone klanu, pisze posta, wchodze na postac, patrze, a tu otoczony przez 2 slimy (z kad do #@$%^ tam byly slimy) wlasnie padlem. Tuz kolo schodkow do katedry. Poszly 3 bp uh, demon shield, D lance, crown legi, crusader helmet, 2 bp hmm, ringi, klucze, i FA... Kumpel zza teleportu na ank przybiegl na utani+bohy+ring... kolo ciala najwyrazniej przeszlo ze 20 osob... ale nikt nie sprzawdzil :D wszscy mysleli ze to cialo "dzikiego wojownika"... niestety, poszlo 35% do 6 magic lvlu (jakim cudem) i 2 lvle + po 2 skille w dol :confused:
Najwazniejsze ze cale eq mam juz na sobie B)

styku
30-09-2005, 08:43
Cos mi odwaliło i poszedłem z kumplem na draga. Kumpel, knight(wtedy 23lvl) dał mi(jak w profilu) pare SDeków i zlurowal draga pod drabinke. Więc ja sobie wchodzilem, rzucałem SDekiem i w dół(tutaj ewentualny UH). I tak udało mi się 6 razy. Smoczek miał już około 300, może troche więcej hp i wtedy się zezłościł;]. Mnie złapał lag, a jego jakaś kur**ca za przeproszeniem i mi kombo pokazał;]
Co było dalej chyba wiadomo... Naszczęście kumpel wziął moje rzeczy i straty nie były jakieś ogromne, bo expa odrobiłem w godzine, ale myśl, że byłem tak blisko zsolowania(no, prawie) draga nie daje mi spokoju;)

Lord Rad
03-10-2005, 16:00
Ludzie, macie problem, wszyscy gadają że nie lubią pk, TO NIE GRAJCIE NA PVP, ALE NA NON PVP! A JAK UWAŻACIE NON PVP ZA NUDNE (co prawdą nie jest) TO NIE GRAJCIE WCALE :P

Alid
03-10-2005, 16:58
heh też miałem sytuacje kiedy skończłem grać (zaczołem na innym servie :D ) zaczołem grac na dolerze (pvp-enforced) gdy jeszcze byłem newbie :p wiem ze to nieodpowiedni server dla początkującego no ale cusz nabiłem 11lvl i cos nagle zaczelem dedac gdy odrobilem 11 lvl dowiedzialem się że na tym servie panuje wojna 2 najpotężniejszych gildi i wyzszego niz 30 lvl nie nabije bo eliminują konkurencje na więc przerzucilem się na galane :) no i jak wczoraj robiłem runki przeglądam gildi na tibia.com i widze ze te gildi sie zrookowaly B) heh mógł bym juz wrucic na dolere ale na galanie poznałem nowych ludzi :D

Paul84
04-10-2005, 10:45
mi sie odechcialo po tym jak:
1) hakneli mnie... myslalem ze rozwale clego pc'ta :D na szcescie mislem tylko 9 lvl :D
2)gdy mialem z 12 lvl poszedlem na dwarfy i mnie otoczyly... wyszlem z 16 hp... i jakis sorc mnie dednal :baby: (ps. zalogowalem sie moja druga postacia i oddalem za swoje 8o )
3) gdy w dc zostalem zabity przez 40 lvl (tez akurat mialem red hp)

jak sobie cos przypomne to dopisze B)

acha... wlasnie... gdy zaczynalem grac w tibie (pierwszy czy drugi dzien gry) koles dal mi niby jakis eliksir... tylko ja bylem na szcescie tak glupij ze sie minalem 8o innaczej mialbym deda... o czym wtedy jezcze nie wiedzialem... a jak juz sie dowiedzialem kolo zaliczyl glebe B)

Pietru
10-10-2005, 15:46
A ja gram na non-pvp i was zalatwilem :evul: :cup: :D :) ;) :p :evul:

Ciunu
10-10-2005, 22:36
Nie gran knightem na Harmoni - why ?
Dlatego ze ***any nooby na of quescie powiedzial hi do krola orc'ow.
Przybloczylem warlorda i reszte a czesc pobiegla za tym noobem. Gdy juz wychodzilem podbily do mnie 2 warlordy na niewidce i zdeka liderow. Dead - stracilem golden armor i knight legi.
*** WaM W Oko NooBy z NoN PvP

Dr.Byczek
11-10-2005, 19:52
Pewnego razu ide sobie z kumplami na questa i nagle idzie 3 br i krzyczo perra perra lacosta i zabili nas :(

del toro
11-10-2005, 22:30
Hyh, ja na infernie (...) chciałem kupic bp hmmów. Akurat jakis gostek z Carlin sprzedawał, A że koledzy mówili "W Carlin sa sami pk" to powiedziałem że spotkamy się na femour hills. Bp elegancko kupiłem i ide na ww. Dwóch Braci Polaków mnie spotkało, obczaili czy nie mam prota i mnie zabili... zaledwie 6 minut po kupieniu bp... :/

behemort
16-11-2005, 13:30
Mnie się odechciewa grać jak mam napis: You Are Dead. Później szybko wchodzę piszę do kumpli że jush nei będę grał w tibię a i tak jakieś 3-4 godzin pózniej wchodzę :P:P:P:P :D


DOkładnie :-)

Milczaski of solera
14-02-2006, 14:40
Witam,
Jak wam tak przeszkadzają PKowcy to czego nie graie na serverach NoN PvP??
BO NON PVP SĄ PO***ANE PO CO NABIJAC WYSOKI LEVEL I NIEMOC ZABIC CZLOWIEKA KTORY CIE W****I TO TAK JA WIęKSZY NIE KOŃCZĄCY SIE ROOOK!X( X( X( X( X( X( X( X( X(

Don Toro
14-02-2006, 15:44
@UP:
Sam jesteś jak to pięnie określiłeś poj****. Jak się chce to można komuś tak życie na non-pvp uprzykrzyć, że sobie tego nawet nie wyobrażasz.

@TOPIC:
Mi się najbardziej odechciało grać jak mnie shakowali (fire sword cóż to było dla newbie). Innym razem na 2 dni zapomniałem o tibi jak 2 razy zginąłem w odstępie 10 minut :(

Vrael
14-02-2006, 16:26
Odechciewa się grać po lewatywie... xDDD

Songo kan
14-02-2006, 16:47
mnie sie nichce grac jak padne ponizej 8 lvl lub strace powyzej 3k lub strace cenna zecz

pamelka
14-02-2006, 17:23
ja sie wKurzylam jak mi shackowali postac:P od tego czasu ne chce mi sie gracc;]

Lord Glem
15-02-2006, 18:53
No jak padlem za pierwszym razem na dragu to nie byl jeszcze bol 90% expa stracilem, bp z runami, duperelami i q-rodem. Padlem ale to byl moj blad zapomnialem magic shielda wlaczyc, wiec 2 hity i papa. Naszczescie itemki mi qumpel oddal. No ale jak padlem drugi raz na nastepny dzien to zalamka. Stara mnie zawolala na gore i co tam a mnie cycek bije i bije az dobil, a na dodatek crus helm wypadl, crown shield i bp. Jakis br sie do nich dorwal ale jak lazilem za nim przez caly dzien, blokowalem to oddal no ale 2,5 lvla trzeba odrobic :/ ale nie bede siedzial 25h/na dobe zeby odrobic wszystko

Geralt ze Spychowa
17-02-2006, 11:20
ehehe

ja kiedys mialem w thais 18K i postanowilem przeslac je do Carlin. Parcel, adres, wszystko ladnie, pieknie, wrzucam. Po chwili kumpel, ktory obok mnie siedzial:

Ej typie, jezeli wrzucisz parcela do smieci to on tez dojdzie?




W calym bloku mozna bylo uslyszec donosne K*RWA!!!!!

;) jak mozna pomylic skrzynke pocztowa z smietnikiem? xD

Ale gralem dalej ;]

byczekk
17-02-2006, 12:27
moja nawiększa wpadka to masowy ded, poszlismy z kumplem na swamp trolle (inferna) wiadomo w jakim celu;) (lv 23 i 22) ja pal on knight, po drodze minelismy 5 mexykancow latwo ich poznac po debilnym ubiorze ;) nagle nasz 3 ziom wola o pomoc ze zaczeli go pakowac, wiec my z pomoca dolaczyl sie do nas sorc 18 , spotkalismy sie wszyscy przed pokoikiem ghula;) nas 4 na ich 5 my lv 23 pal 22 knight 18 sorc i 19 sorc vs 20 i 23 knight 18 pal i 2 druty 17, po pierwszej minucie zaczelismy zdobywac pewna przewage nagle 2 knighty przerzucaja sie na mnie HP ostro poszło w dół zacząlem sie wycofywac aby nabrac pewinego dystansu i lipa puscila sie za mna 23 knight , walka trwala ok 10 mni sypały sie uhy i hmm wszystko po kolei gdy myslalem ze to juz koniec knight na redzie ja na zoltym - chcialem sie uhnac i zszedlem po drabince niefortunnie on tez (to bylo przed updatem) iii moja ostatnia uha poszła w knighta to był the end;((( bylem wielce wk... padlem moim ziomom wcale nie poszlo lepiej z naszej 4 ostał sie tylko sorc 18 (miał 4 bp uh i zwiał do świątyni breee do dzis mu nie moge wybaczyc ;(((()

ps: 4 dni pozniej 2/4 mexykanców juz bylo na roku:evul:

Markizek666
17-02-2006, 23:26
Ja zaliczylem 2 dedy palem w 15 min(ostatni byl o 23:59 hyhyhy)
I to byl kopniec z moim palem,wypadly 2 bp uh i hmm i z 3 gfb. Wylecialy boh i blue robe, lae kolesa pomogl, lecz palek juz ma 31 lev (mial 39 :p) i RSa xD

Dziutrix
18-02-2006, 09:27
A ja przestalem grać przez TelePsy (TP SA.)
I zacząłem grać w Mu (tam przy dedzie sie mniej traci)
Wymieniłem router (wszystko działa) i gram w Mu bo w Tibie już mi sie nie chce xD

Ten tego teges
19-02-2006, 15:07
Mój kolega nie wiedział że jak się ma redskulla to aol nie działa i przez to stracił:(n/c plx)
dsm
g-legi
rh
bohy
teraz polewa i też współczucie
sca;(
10bp uhow i 10 hmm-ów

nie gra już 5 lat

żal mi go naprawdę

Ojczul1
19-02-2006, 15:25
Up:A jak sie obudziles to w łóżku było mokro?Ale kit prubujesz wciskać.

Ten tego teges
19-02-2006, 16:19
Up:A jak sie obudziles to w łóżku było mokro?Ale kit prubujesz wciskać.

n/c

zapomniałem dodać że to była postać kogoś innego
więc przypał podwójny

Ojczul1
19-02-2006, 21:52
Up:Nie wiem skąd 5lat temu mial by SCA jak wtedy anni nie było jeszcze noobku.Więc nie ******* pozatym skoro mial 10bp uh to mugl sie uhac a nie wiem kto by dal taki lvl jakiemus noobowi co sie uhac nie umie.

Master Slayer
21-02-2006, 09:43
A mi wczoraj ktos shakowal 23 lvl sroka 29 mlv a eq dobre mialem:
vampir shield/knight armor/crown helmet/plate lags/2-wa/wandy/fire sword8o
i co ja mam zrobic kurde

JaaaJooo
21-02-2006, 10:33
Mi odechcialo sie grac jak dalam zaufanemu kumplowi kiedys passy do starego konta i on dal takiemu gosciowi ktorego nienawidze[ale to byl jego kumpel] i ten znienawidzony koles wyrzucil mi scale armor,katane,plate legs,steel helmet i kase to bylo na mainie i na tym starym koncie i na tym starym kocie te ciuchy byly bardzo cenne bo to bylo postac ja wiem z przed roku kiedy nie umialam w tibie tak dobrze grac jak tera;]

JEszcze odechcialo mi sie grac jak TEZ na starych passach poszlam na mino hell i mowilam do gostka "....Jak dednie to sie podzielimy..." heh i on blokowal chyba jedna skrzynka tam 5 mino [ten gosciu co mial dednac] i jakims cudem sie z tamtad odsunol a ze ja sie zawsze wsuwam to glupia sie wsunelam... no i ded tam mnie mino dedaly a ja po chacie laze strasznie wku***ona normalnie rozwalam wszystko;] ale wypadlo mi 1 k chyba copper shield chain armor ale sie cieszylam z tego deda troszke;] bo mi shielding urusl do 19 na 7 lvl ale jak zaliczylam deda to i tak bylo normalnie;] po tych dedach zalozylam se nowe postacie i bardzo dobrze mi sie powodzi a przez te dedy nie gralam z 2 tygodnie dluzej nie wytrzymalam;]

Dawidos
22-02-2006, 08:03
Ja mialem gorzej ide sobie ktorego pieknego dnia po 1 miesiacu treningu mialem skile po 70/70 a polowe eq dostalem od kumpla wiec za 30 lev ide z Dsm,Rh,Demon Shield, Fire Axe, Dragon Lance , Bohy i K legs ! Oczywisce aol mialem kupic sobie jutro pomyslalem ze mi nic sie nie stanie! nagle wyskoczylo 2 sorkow z pk marne lev 10 i 15 no to biegne zeby ich ubic ale nie zauwazylem ale za nimi stal 50 ms no ta ja w dluga do miasta a tu nagle 3 sd i dead i wypadl Dsm, Rh i 4 bp i Dragon lanca :(:( !!! Bylem zalamany ale nadal gram ta postacia!!

Rezz
22-02-2006, 09:29
A mi sie odechciało grać jak zabił mnie 30 sorcer na lagu gdy treniłem (49 knight byłem) wyleciał mi crown set, demon shield, giant sword, boh, royal helmet. Straciłem 2 lvle i 3 skille. To by było na tyle. Nadal gram ale inną postacią.

Ardes
22-02-2006, 10:17
skillowalem i mnie pallek jakis zatlukl :(
bright sword mi wyrabal sie i nie gram! :dance:

Dark Master Lesiu
22-02-2006, 15:50
Moje najwieksze zalamanie nastapilo na poczatku mojej tibianskiej kariery. Poprzez korzystanie z eMule zaczalem miec lagi, wiec sie wylogowalem (to bylo na rooku) pod mostem ktorym sie wychodzilo na polnoc miasta (przynajmniej tak to pamietam). I potem loguje sie, patrze, jestem w swiatynii.. Spadl mi level na 6, stracilem plecak (w nim 140gp, wtedy to dla mnie bogactwo bylo:P) oraz chec do grania:( . Podobno zostalem zabity przez poison spidera:] Jedyne co pamietam to to, ze byc moze bylem zatruty.. Wtedy nie gralem w Tibie przez miesiac, zyjac w przekonaniu, ze ded zostaje w statsach na zawsze:P Ale powrocilem do grania i sie niczym nie przejmuje:)

Gelo08
23-02-2006, 10:15
:/ Kick na scarabch i g arm i demonka poszła sie ..... A miałem kupić aol'a ... ehhh

Sixon of Lucera
23-02-2006, 10:23
@up

juz widze ze sciema

@topic

mi na mino wypadly bohy. podczas gdy do nich szlem oidechciewalo mi sie grac ale jak doszedlem nadal tam byly wiec jest looz. ;p

Ten tego teges
24-02-2006, 15:34
Up:Nie wiem skąd 5lat temu mial by SCA jak wtedy anni nie było jeszcze noobku.Więc nie ******* pozatym skoro mial 10bp uh to mugl sie uhac a nie wiem kto by dal taki lvl jakiemus noobowi co sie uhac nie umie.
mówie że niepamiętam ****a
ile to mogło byc o ja
a no wlasnie to jakis debil dal taka postac nobbowi

Guriel
24-02-2006, 22:15
ehhh dwa tygodnie temu w sobote padlem dwa razy przez kicka na scarabach -.-" a w nastepnym tygodniu padlem od 92rp + 4 innych kolesi bo byla niby wojna -.- o ktorej nic nie widzialem... mialem wtedy (2 tyg temu ) 48lvl spadl mi do 46 odrobilem 48 i dead do 47 ... i aktualnie trenuje do x/75 shield ;p wkurzylem sie ostro, bylem pewnien ze juz grac nie bede ;p teraz sie z tego smieje ;] bo tibia to aby gra...

marianoitaliano
26-02-2006, 15:51
Ja gdy mialem słabego neta-Stoie sobie pod depo(full bp uh które zrobilem,bp hmm,i troche innych run)stoje sobie ,podchodzi jakis 12 pall.Coś zagadał,lecz niemogłem mu nic odpowiedziec bo znowu mnie lag zlapał.Patrze,lecą hity po 4,ziomek przesuwa mnie od depoa ja niewiem co robic.Zabił bym go bez trudu ale mialem lagi totalne.Wszystkie runy poszły sie walic.Niedosc tego za 3 godziny puzniej zabił mnie jak expiłem.Ciekawe skad mial te runy którmi mnie okladal.

hawli
01-03-2006, 18:00
mi sie odechciało grać jak pożyczyłem kumplowi eq (arma i roda) i mu sie teraz ciągle pokazuje "Account disabled for five minutes. Please wait."
wrrr
moze ktos iwe co z tym zrobic??X( X( X( X( X( X( X( X( X(

Olorion.
01-03-2006, 19:54
moze poczekac?

hawli
01-03-2006, 21:11
moze poczekac?

ale to trwa znaczenie dłużej niz "5 minut" ....

Silverkin
01-03-2006, 22:14
Mnie się odechciało grac jak świezo co wszełem z rooka do Thais i mnie dwóch brayzliczyków zdegradowało do 6lvl. Wyłączyłem kompa ze łzami w oczach (mam słabe nerwy szczególnie, że nie szło mi na innych serwach), na nastepny dzień ze zwojoną siłą wróciłem i nasłałem na tych dwóch kuzynów dwóch i teraz tamci poznają rooka na nowo (zemsta jest słodka jak miód)

Calen Futh
05-03-2006, 11:17
Byłem w okolicach Kazzo, na Soldkach. Miałem lootbaga 5 k O.z.
Nagle zaatakowały mnie 2 guardy, zapewne zrulowane. Padłem. Straciłem FS-a którego wczoraj kupiłem, Dragon Shielda, 700 gp w kasie. A z Lootbag był w połowie z CrossBowów. :( Kończe z tibią....Już kolejny raz :D

Wymiot
05-03-2006, 11:52
Ja miałem giga pecha i potem pół szkoły sie ryło ze mnie ...
Kumpel skończył grać dał mi itemy g arm, gs. Ja grałem jakis czas i ja chciałem skończyć a kumpel zaczoł grać znowu. No to daje mu itemy ale on g arma na obhy zmienił. I ja już mu daje te itemy a tu nagle pomysł:
spotkajmy sie na niby w depo i grajmy itemami dobrymi w fast hand niech noby zazdroszczą . To ja daje c arma na depo on bohy. I juz mówie play.
a tu............ prąd siadł na całym osiedlu....... czarny ekran i mój tępy wzrok w monitor....... pół minuty i zdałem sobie sprawe co sie stało. Mi to zaczeło wisieć ale kumpel teraz miał grać :/ W szkoel jak my to powiedzieli...... OMG!

Mar Cin
05-03-2006, 21:56
Poszedłem sobie ostatnio do Dark Cathedral, bo to w końcu wsytd żeby mieć 20 poziom i jeszcze ani razu tam nie być ;) Łaże sobię, łaże, zabiłem 2 tarantule, kilku(nastu?) bandytów i wild warriorów, a nawet jednego assasina (na tibia.pl w dziale "czary" piszą, że fireball to strata kasy... Ciekawe, bo ta "strata kasy" uratowała mi (_|_) gdy assasin rzucił niewidkę ;)). No to rozzuchwalony idę dalej, a tu na mnie się rzuciło 3 assasinów i 2 dark monków. Jednego assasina zabiłem, ale jego kumple w dosłownie kilku atakach zbiło mi życie "do czerwonego". Szybko rzuciłem vitę i w nogi! Ale niestety mnie dogonili (na tym czarnym marmurze potworki cholernie szybko biegają) a ja nie miałem many, i dotego troche mnie lagowało (dlatego nie zdążyłem się manafluidnąć, poza tym jak się skapnąłem, że są koło mnie, miałem już czerwone życie). Po chwili przywitał mnie znienawidzony przez wszystkich Tibijczyków biały napis, oraz zniknięcie Wand of Plague z ekwipunku. Prawie cały poziom i 5k poszło się j*** :( Ale cóż mam zrobić, "odsapnę" trochę i będę grał dalej ;)

Roolq
06-03-2006, 07:26
mi po dedzie chociaz nigdy nie padam od 6 miesiecy

Dr.Mortus
06-03-2006, 07:55
Raz na Aurerze miałem taką cudowną sytuację... w Tłusty Czwartek. Byłem sorcem i właśnie odziedziczyłem Wand of Plague... a na krasach to się z tym nie ruszę, c`nie? :) Patrzę se na mapę respu i wybieram - Carlin. Wszystko cud-miód, postanowiłem się jeszcze zameldować w Ab. Rzuciłem tam wszystkie rzeczy i poszedłem expić. Trafiłem na expowisko jakiegoś knighcika na 34 lvl i mówi, żebym się wynosił. Zacząłem iść, a ten ciągle łaził za mną i na defie mnie przyspieszał :/ Zatrzymałem się, żeby zabić orka (to była ta dziura, trochę na lewo od Ork Fortress) i to go widocznie zdenerwowało, bo mnie zaczął na serio zabijać. Trochę go poturbowałem :P i zszedłem (tracąc cały bp Fire Fieldów, który sam zrobiłem ;( ). Załamany wracam do Ab i postanawiam się wynosić do kaza nabijać tam lvle z dragonem. A, że miałem jakąś tam stronę włączoną (nie gram przeca cały czas w Tibię ;p), poszedłem na nią, a kiedy się zainteresowałem Tibią, zobaczyłem preludium do na pisu "You are dead"... nawet nie wiem, za co :( Straciłem cały ekwipunek (między inymi wanda) i zacząłem ganiać do kazo. I tu kolejny problem - nie mam liny ani złota (fuck). Szczęście, że znalazłem dobrego człowieka, który pomógł mi się tam dostać. Wracam sobie do dp i widzę taką bandę - jeden red skull i jeden biały. Ale nie miałem mieczyków, to się wylogowałem :P Zalogowałem się chwilę potem, żeby zobaczyć tą gromadkę czekającą na mnie... fuckfuckfuck. No i straciłem Dragon Shielda.

Feb 23 2006, 12:46:07 CET Killed at Level 18 by Kartoflaniec
Feb 23 2006, 07:58:20 CET Killed at Level 18 by Ice'Draz
Feb 23 2006, 07:13:47 CET Killed at Level 19 by Squalliondark
Feb 21 2006, 18:42:31 CET Killed at Level 18 by Scoocik

Dałem itemki kumplowi i wonisłem się na Honerę. Tak, wiem, powinienem grać, nie poddawać się itd... i tak bym zrobił, serio. Gdyby nie argument ostatniego killa - "for fun" -.-

P4W3L3L
21-03-2006, 12:38
Ja sobie w dp w carlin trzymalem rozne zeczy, natomiadt w dp w thais tylko "kosztownosci", czyli c armo i c helmet(na wyzszy lvl) jakie 15k w tym 10k z deserta(na potem) 3 bp gfb zrobione monotonnie przez siebie z4 bp blankow moze 2 bp mace i 1 bp swordow(przygotowanych na sell u Sama)... wylogowalem sie na 5 min(obiadek) a jak sie chcialem wlogowac to IP blocked...(Zaje**** siec) no to spokojnie wyczekalem i... pustka w dp w Thais... straty kolo ~50k. Ale nie lamie sie!! Wczesniej ta postacia(24lvl) zaliczylem 29 dedow i co? GRAM! chociaz bez kacy to z ambicjami wybralem sie na fibule na szybki exp i niezly loot... Przyczepili sie do mnie goscie ze im zaje***** loot baga i jasli im na dzis nie oddam k arma, jakas tam rod(26+ druid) albo 10k to mam deda i rookowanie... I co zrobilem w tej sytuacji? NIC! gram dalej :)) PLZ o komenty

Drackmir
21-03-2006, 15:39
PLZ o komenty
No tak..... jeśli prosisz o komentarz to przyjmuje że ta historyjke sobie zmyśliłeś..

P4W3L3L
21-03-2006, 16:34
Jezli nie wiezysz(mozesz nie wiezyc...) to ja na to nic nie poradze.Załamke mialem ale przez 1 dzien a teraz poprostu chcialem zeby ktos mnie pochwalil za wytrwalosc, albo "zbesztal" za glupie ciagniecie 1 postaci pomimo tylu niepowodzen.Tyle. Jesli ktos nie wiezy, trudno... Nikomu nie zycze takiej historii jak moja.:(

Drackmir
21-03-2006, 21:10
Jezli nie wiezysz http://so.pwn.pl/slowo.php?co=wierzysz

Jeśli o to chodziło to trzeba było tak odrazu.... <spoglada litościwie> Brawo za wytrwałość...jesteśmy z Ciebie dumni.

P4W3L3L
22-03-2006, 11:08
wierzyć bo wiara <zawstydzony> ale klapa.... ;)

Osamura
22-03-2006, 21:28
Cwiczylem lvl doszedlem do 12 kupilem sobie scale armor dwarwen shield i inne cenne rzeczy poszedlem z jakas gosciówka "Master Blanka" i zabijalismy orci gdy nagle jakas inna gosciowka przyszla wiekszy lvl sorcerer i tarowala sie z Blanka i mowila ze albo cos ona jej da albo ja zgine :/ i oczywiscie ta druga mnie atakowala a Master Blanka zachwoala sie bardzo sprawiedliwie Wylogowała sie :( X(
"...dzieki ci bardzo..."

Ta druga zabila mnie i wzieła baga armor tarcze , a mi a ja zszedlem na 11 lvl :/ i na 1 poziom magiczny bylem na 2 :(

Eh niechce mi sie grac :/

Erion wiesz moze co jest powodem takiego problemu
-lacze sie z serwerem
-wisuje haslo .kod
i pisze mi ze error... niewiem co to jest HELP! :(
Taki blad sie pokazuje :


http://img358.imageshack.us/img358/2253/error7yu.png

Widzisz? Prosze odpisz mi :/ niewiem co to jest a chce grac... prosze :(

Oleq
23-03-2006, 19:12
Mi się tak a sytuacja zdarzyła jakieś 50 min. temu a zaczęło się tak...
z rookgardu wyszedlem majac 850 gp , pokupowalem sobie rzeczy takie jak dwarven shield, iron helmet, scale armor, chain legs. Że jestem na nowym świecie to mnie drogo kosztowalo, zapłaciłem 600gp.Potem trenowalem i zbieralem kase , kupilem sobie spike sworda uradowany wyszedłem z miasta(thais) w moim najlepszym equipunku i obrałem kierunek na troll moutain.
Po drodze zauważyłem jakiegos typka wydawal mi sie słaby ale nagle zacząl strzelać z hmm odbieral mi po 10-20 , dwa razy udalo mi sie rzucic exure, ale potem juz nie mialem many , uciekalem do miasta i krzyczalem help, niestety po chwili zaobaczyłem napis You are dead!!!
Straciłem Spike sworda skille spadly mi o jeden i level mi spadł z 11 na 10.
Skille i level można olać jakoś się nadrobi , ale straciłem moją broń na którą juz jakiś czas zbierałem...:(

Rivels
26-03-2006, 22:40
Ja nie grałem dlugo bo padlem kiedys Dawano na moim knighcie ejscze prezz jakiegos Ziomensa ktory zabral mnie na flower quest w ktorym trezba wpisac u krola Hello king
Quest
ass flower
i 1 hp
i koles bije cie a t5y masz2 kwaity w lapie i wypade bp tarcza miecz w moim przypadku fs i guardian. albo expilem sobie w ancient temple i mialme 20hp
na 12 lvl i jakis Maron Gryndiande mnie dorwal i zucil poson field i ded i p arm wypadl,Keidys mialem deda na orc berserku ale to stara histroria poszedlem za bratem drutemk w 10 zerkow nie zdazylem sie uhowac i ded naszczescie gs nie spadl a brat nie mial deda wogule.:P:P:P:P tak jest:faceoff:

rads0n
28-03-2006, 13:46
Po jakich akcjach odechciewa sie grac??? ogolnie na galanie odechciewa sie grac.... Expisz sobie w DC super exp 10 godzina 2 godziny przesiedziales super 2 lvl + zzara 20 zara desert i K***A ( !!!! jakis J***Y DESPERAT PO HACKU CIE ROZWALA I TAK JUZ OD TYGODNIA... co sie wezme ze expa to K***A JEGO MAC ded

Mar 24 2006, 19:12:38 CET Killed at Level 18 by Rostek-Horn
Mar 25 2006, 18:26:27 CET Killed at Level 19 by Sylwek Dementor
Mar 26 2006, 19:10:31 CET Killed at Level 18 by Zephiscer
Mar 28 2006, 12:41:55 CET Killed at Level 19 by an orc berserker of Artushel

N/C ... Poprzednia postac ban to odrazu PKuja qrw...

( ano fakt jeszcze warto wspomniec co stracilem no wiec... 3k, 2x plate armor, noble armor, dragon shield, 2 x steel helmet, i pare innych gowien... po takich akcjach zostaje tylko wlaczyc otsa pvp enf..)

Viniolli
29-03-2006, 15:13
Ja mialem taka akcje ze dlugoz kolegami skilowalem i doszedlem do skili 80/80 nio i zaczalem expic pozniej kolega mial problemy na banshee wiec ja biore gsa i jazda mu pomoc (pojedynczy resp pod thais) nio i ded ;( a co najgorsze gs poszedl w cholere... Dobra jakos to przezylem. Expilem sobie dalej. Najwieksza bolaczka bylo to ze milame monitor zepsuty i sie co jakis czas wylanczal na kilka sekund i tak na cora dluzej i jeszcze i jeszcze... i pewnego dnia w katedrze pstryk i monitor czarny a ja otoczony przez bandity!!! kiedy sie wlonczyl 10 minut pozniej ded ;( k legi i dragon shield zostalu pewnie ktos sie zdziwil jak loot znalazl... a ja nie moge sie przemoc spowrotem do gry... powoli biore sie do odrabiania skili. Zyczcie powodzenia.

Arion Alliran
02-04-2006, 01:58
Poszedlem se na Dragi bylo jakieś zwarcie i mi się monitor wyłączył X(
Wlogowuje sie po 10 minutach i jestem w świątynce;(
Wypadl crown armor i bp uhów nie chciało mi się grać 3 dni !

Dziok
02-04-2006, 05:25
Ja mialem akcje na anciens scarabach... MIalem blokera na 60 lvl ktory akurat bloczyl 2 na raz ale nie mial exeta res i te 2 skubance postanowily sie na mnie przerzucic no to ja spokoj utani gran hur i uciekam a tu od drugiej stony nastepne 2 i w 2 sec poszlo 1k many i 350 hp a razem z nimi g arm i bohy bo bloker tez musial uciekac... nie gralem tydzien

Poprostu Pitbul
02-04-2006, 17:34
ja mialem tak:bylem na rooku i mialem prawie 8lvl wiec poszlem na p spidery z kolega z tibi kolo ork fortress. Poszlismy na sam dol byl tam rot wiec go zabilismy. Wracalismy juz prawie padnieci a tu z 10 p spiderow na nas. I ten koles uciekl a ja padlem. Stracilem bp z 582gp lina i lopata i foodem.

Tommy Thunder
02-04-2006, 20:19
Ja nie grałem dlugo bo padlem kiedys Dawano na moim knighcie ejscze prezz jakiegos Ziomensa ktory zabral mnie na flower quest w ktorym trezba wpisac u krola Hello king
Quest
ass flower
i 1 hp
i koles bije cie a t5y masz2 kwaity w lapie i wypade bp tarcza miecz w moim przypadku fs i guardian.


Niezla sztuczka, ale chyba powinienes wiedziec co to znaczy "ass"?

Mnie kiedys probowal koles nabrac na "fag flower quest", dlugo nie wiedzialem co to znaczy, sprawdzilem w slowniku i okazalo sie ze "pedał" :)

Frost Blazer
02-04-2006, 23:53
Hack 2 parki boh 2 c-arm, 2 c-legs, 2 vamp shield, d-lance, gs, 2 rh, 2 p amu i ozdobki na ponad 80k, jakies 10k w kasie i jescze pare wandow prawie wszystko po dwa bo z 2 postaci w domku rzeczy mialem ;/ w sumie 460k i skończyło sie tak że gram na nowym serwie ;]

lord kula
04-04-2006, 17:39
Ja na wojnie wbilem rs :( i zaraz zgon i polecial b-robe,crown helmet,k legi,v-rod,crown shield....
:glupek:


•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~^^Remember, it's only a game^^•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~

Zamne
04-04-2006, 18:10
dobra raz bylem na amazonach walilem jedno valkyrie no wiecie 9 lvl i valkyrie mnie do zoltego nawalila. potem jak zszedlem tam stal jakis gosciu ja mialem zolte a on zielone i zaczol mnie walic. ja niemialem many i nie moglem walic exury jak bieglem to po chwili mialem red hp chociarz walil z snakebite roda no i mnie zalatwil i ku**a zabral roda :( :( :( teraz nie chce mi sie grac. postac pozostanie na 9 lvlku.

Edit: hehe, ale to wyglada, niezla roznice widze pomiedzy mna sprzed 1,5 roku a teraz (fajne orty walilem :D)

xano
07-04-2006, 19:30
nightkim- no wiesz najlepszym nauczycielem oparzona ręka
Dejvo- Mam kumpla który na samym r00ku 6 wędek utopił!
Ta a ja mam kumpla co backpack wy***ał do rzeczki jakies 2 plecaki uh loot i inne runki ale z niego jest idiota to sie niema co dziwic :D

xano
07-04-2006, 19:32
buhahaha
co wy robicie z tymi wędkami :P
ctrl+wędka i na wode :))
A co sie robi z wedkami Macro :p


Ale spujszmy na to tak hmm.... Ty jestes ziom ktury use macro a ja gm i co macro nie ma szans i ban

TaJemniczy
09-04-2006, 11:18
X( gdy Zabraknie ŚwiatŁax(

Ichigo de'Slayer
12-04-2006, 09:37
Gdy skill bardzoo wolnoo leci :] Jest źle ^^

Osirax
15-04-2006, 20:11
A ja dziś patrze O.o 90 Lvl EK w kopalni dwarfów??
No dobra ide wylazi z dziury od guardów hmm...I ROPA GUARDA MNIE BLOKA!
Ale ciota z niego ropnelem sie on ropnol guarda wyzej a ja niżej zeszłem..XD

Zamiast na demonkach huncic to zbieral se z trupków kusze i dwarven shieldy
:p

Argest Fog
17-04-2006, 18:53
Ja tak mialem :
1.train na dwarf.
2.Wpadają 6 i 9 lvl.
3 bija z HMM
4. DED
5. szuklam ich
6. oni znalezli mnie.
7.DED
8. Wkurzenie
9. ide trenic
10. Znalezli mnnie i gonia mnie -.-
11 uciekam do dp
12.kratke przed - DED
13 kolega na 30 lvlu juz chcial mnie uhnac >.<
Podumowujac : 3 dedy w 10 min
przestalem grac na 4 miechy
teraz gram znowu ^^

Lord Terus
19-04-2006, 17:55
Mnie "kolega" zabił i jak tu ufać ludzią ??

Jory Vikarth
20-04-2006, 17:55
Ja gram dalej ale niechce mi sie juz grac bo z 8lvl spadlem na 7lvl i dalej mnie gracze zabijaja :(

tylozel
20-04-2006, 18:29
Ja se Pk przed restartem serwera i nagle koles podcodzi do mnie i mnie wali a ja sie pytam czy skiluje bo trafil mnie raz że 5 hp życia stracilem:( i on powiedzila że on mnie dednie to go wyśmialem a po chwili jak mial red hp to kumpe wbili i mnie ubili ale na szczęście nic nie stracilem poniewa mialem niedaleko hate i przez okienko wrzucilem army ale do drwi nie zdążylem dobiec:(

_Kondzio_
22-04-2006, 18:38
Najbardziej wnerwia mnie to, że jak zalicze deda to musze odrabiać skile, nad którymi męcze się dobrych kilka dni :(

koooomsa
23-04-2006, 13:17
Ja juz ponad 30 razy mówiłem sobie "a wale tą tibie nie gram juz w nią"

Ale i tak zawsze po 2 lub 3 tygodniachzaczynbam grac:)

Dla tego tak muwie bo najczesciej mam hunta za niewiadomo co np napisanie nie do tej osoby . Za to ze stalem kolo goscia ktury byl hakowany

albo padam pzez to ze komus sie nudzi ;/;(

Magic of Axura
23-04-2006, 13:53
hehe
mojemu koledze odechcialo sie grac jak zrobil anihilatoraB)

Nico
24-04-2006, 21:32
po jakich akcjach?
Pfff..., po deadach :)
Btw luknijcie na moje dedy :P same kicki ;o

Aroonia
24-04-2006, 22:29
Ja w zasadzie nie mam takich momentow ze jak dedne to koncze grac :P czytalem kiedys pewnien poradnik (bodajze pt. "Po śmierci/hacku") i motywuje mnie tam jedno zdanie, a mianowicie: "(...) rusz du** i nadrabiaj straty..." co prawda duzo tych deadow nie bylo
(33 lvl i 4 deady i to 3 na 11lvl a 1 na 18lvl :P)

Choc teraz szczególnie unikam deadów o boje sie o moje boszki :]

Chlebcio
24-04-2006, 22:44
Mi odechciało sie grać ( na 2 tygodnie ) po 2 dedach w jeden dzień. Z 23 na 22 i z 22 na 21, no porostu załamka totalna, w dodtaku koło mnie był kumpel, ale niezdnążył w obydwóch przypatkach ich zabić, guardó zabić niezdnążył ( Dwarfów Guardów )

Czesiek
25-04-2006, 15:32
Ja najczesciej padam za chec do zycia i milosc do ojczyzny
czyli za nic
noobostwo mam narazie hunta
znam zycie to mnie eni zabije

TaJemniczy
28-04-2006, 14:33
Ja se Pk przed restartem serwera i nagle koles podcodzi do mnie i mnie wali a ja sie pytam czy skiluje bo trafil mnie raz że 5 hp życia stracilem:( i on powiedzila że on mnie dednie to go wyśmialem a po chwili jak mial red hp to kumpe wbili i mnie ubili ale na szczęście nic nie stracilem poniewa mialem niedaleko hate i przez okienko wrzucilem army ale do drwi nie zdążylem dobiec:(
Sam pk a jak ciebie dorwą to maż pretensje – bardzo dobrze że cię dedli:evul:

Ramini
30-04-2006, 02:25
Dzisiaj Ladnie Pieknie Blokuje kumplowi Dwarvy Guardy a tu nagle 1 Pk POzniej 2 az 7:(( zaczeli mnie bloczyc kumpel mnie uhal ale nic z tego dedlem stracilem fs ! I Juz niegram knightem robie sobie pallka ;p

Pivo$z
02-05-2006, 15:58
Sellalem loota a wbija do sklepu PK z 2 fe i SD, mnie zabil i wypadl GS i crsader helmet;( . Albo blocze GSa a tu lag...To wlasnie sa takie akcje.

Chemik50
02-05-2006, 18:14
www.muonline.com
Ty for link xD
Btw. Mi sie odechcialo grac jak nabilem przez przyadek rs i ded odrazu i full c set w dupe;p

Ri'Pablo
03-05-2006, 19:07
Kiedy jescze gralem swojim knightem na Shanerze(bylem w tedy w najwiekszym studium wciagniecia przez gre ;/) wlasnie awansowalem na skille 75/75 -20 lvl i chcialem wresczie zaczac expic...postanowilem jednak na tibii mc dokonczyc bp uhow. i kiedy afkowalem trenujac na dwarfach jakis szczesciarz wykorzystal moja nieuwage....i zabil mnie Rezulatat-Fire axe,noble armor,plate legsy,bp uhow...i skille w plecy

Ale teraz ciesze sie z tego - dzieki temu tibia juz tak mnie nie interesuje

MasterGos
03-05-2006, 19:07
Jak mnie ktoś dedzi to zawsze ma przerwę 1-2 miechy by dojść do siebie psychicznie. Człowiek spędza na skillowaniu wiele godzin a tu dedasz i wszystko od nowa -.-

Akcja1
Jestem w kazzo wbiłem sobie 15 lvl skille 55/55. Widzę white skull na 14 lvl sorek nikt go nie rusza więc pewno jakiś gość bił kogoś za coś tam.
Pisze ze chce test hita on się zgadza walnąłem go 3 razy. Po 5 sek on do mnie bie z wanda. Po 1 min szczaiłem się ze to nie żaden lagg jak pisał ani jego test hity tylko chce mnie zaj.... . To ja na niego biłem się tak 3 min(cholerna exura gran). Już nie ma many i koleś 55lvl knight zaczyna mnie okładać(jego przyjaciel -.-). Ludzi prze depo nawet palcem nie kiwili by pomóc -.-.

Ale ta akcja to moja wina bo mogłem to przewidzieć.

Akcja 2(prawie powtórka 1)
Mam już 27 lvl i skille 65/65. Idę do dp gdy nagle spostrzegam druta goniącego za kilkoma newbie. Poczułem że trzeba im pomóc. Wiec za biegnę i bie gościa (20 lvl). Hp schodziło mu szybko ale mijał kilka manasów wiec często się uh-ał(czar). Pogoniłem go za miasto i już mijałem go wykończyć gdy nadbieg 68 lvl sorcer. Przeżyłem jakoś powrót pod dp ale oczywiście nie mogłem wejść do PZ -.-. 0 uh 20 hp koleś staje każe zapłacić za życie armorem stojmy tak 3-4 min nie mogłem się ruszyć ze strachu "może jeszcze nadejdzie odsiecz"(pomyślałem). Niestety przyszedł ten 20lvl drut i mnie dobił z SD. Straciłem armora -.-.(ironia?!)

Dlatego nienawidzę ludzi którzy myślą że cała tibia jest ich bo mają "plecy".

Te dwa zdarzenia zapadły mi na pamięć. Może nie potrafię się uczyć na własnych błędach albo po prostu mam pecha.

Deser
Akcja 3
Jeszcze 5 godz. do roku 2006. Nie mijałem gdzie pójść więc zostałem w domu i ciorałem w tibie z qmplami. 4fun zrobiliśmy małe party na dachu w carlin(był o tym temat i ss opcja szukaj). Bawimy się świetnie gdy podchodzi polka (przez małe, bardzo małe "p" ) i niszczy wszystko. Naturalnie 2 godz. roboty poszło się (wiadomo co). Próba zabicia go niepowiodła się skull w mieście z małym lvl to ded z mjesca. Dopiero 2 raz go zabiłem. Uciekłem do kolegów ale jakiś j.. sorcer się uczepił . Nie chciałem go bić koledzy mnie leczyli ale co to da jak taka menda się przyczepi i jeszcze ironicznie uśmiecha. Był sorkiem i bił z wanda. Jak się wiozłem za niego to zaczął uciekać. Koło schodów wchodził i schodził. Koledzy pisali "stop" itp teksty ze to była pomsta ale on na to tylko ":)". W końcu dednołem.

Już się tym tak nie martwię bo koleś to noob. Ja mam już 26 lvl(obecnie) on 14 lvl.

Dasha Kumagai
03-05-2006, 21:46
To akurat nie jest przykład na podstawie mojego deda..Dzisiaj trenowałysmy z qmpelą za Veno przyszło 3 pk noobków i ją ubili a na stronce się zapisało że ja ją ubiłam X( .. Jesli chodzi o mnie to jeszcze na starej postaci mialam 35 lvl padlam stracilam c seta f sa i tomnie troszke wkurzyło wtedy przestalam grac starym charkiem...

Sir Gothreck
04-05-2006, 00:42
Ja na 75lvlu kupiłem 80bp manasow i poszedłem z blokerem na noc na hydry.
O godzinie 3 w nocy miałem już 20% do 77lvla i 60mlvl. Zaraz po tym, jak nabiłem mlvl wpadł na resp Ciroc, 105lvl MS i zapytał ile jeszcze będę siedział.
Odpowiedziałem, że jeszcze parę godzin. Ciroc bez słowa zaczął mnie lać.
Straciłem 200k expa, mlvl, blessy, c-legi, bohy i około 50k w runach i manasach (wtedy jeszcze nie miałem aola), po zapytaniu Ciroca za co mnie zabił dowiedziałem się, że to "jego resp", i mam się tam nigdy więcej nie pokazywać.
Już miałem usunąć chara, ale pomyślałem, że jest jeszcze wiele innych miejsc do expienia.
Następnego dnia nie wychodziłem z pz jak Ciroc był online, ale jak się wylogował, to napisał do mnie qmpel, 80lvl knight, że chciałby iść na DLe.
Poszliśmy na spawn koło Ankrahmun, po zabiciu dwóch DLi patrzę na VIP listę, Ciroc online. Szybko wpisuje "Exiva "Ciroc " i czytam "Ciroc is below you.".
No i kolejny dead. Strata: 200k expa, aol, blessy. Jak się później okazało padłem za to, że jestem Polakiem i za szybko expie.
To oczywiste, że qmpel mnie wtedy sprzedał. Teraz czekając na to, aż sprawa przycichnie zacząłem grać na Xerenie.
W sumie straciłem 400k expa, 250k kasy i cały mlvl. I po takich akcjach odechciewa się grać.

Cristiano Lisek
10-05-2006, 00:46
Wracam sobie z ghost landu koło Carlin i jestem w dziurze z rabbitami. Patrze sobie dead leży no to sprawdzam kto go ubił i szukam kolesia. No to znalazłem kryjóweczka niezła była koles opór stawiał ale w końcu padł. Mialem cały cap wypełniony rzeczami z gl wiec ide sobie sprzedać. Sprzedałem i ładnie sobie zarobiłem 2k i pare rzeczy po tym zabitym kolesiu. Ide sobie pod depo czekać zeby sie wylogowac a tu mnie zaczyna naparzać 119 lvl (kumpel tego zabitego). W tym momencie zacząłem sie modlić i bawiłem się z nim na schodach. Skille mam niezle więc tak sie bawilismy 10 minut a on nic mi zycia nie odebral bo ja sie leczylem exura. W koncu koles ruszyl glowa i zapalil ogien przy schodach. Wtedy juz wiedzialem ze nie mam szans ale nie mialem zamiaru sie poddac. Uciekam gdzies na jakies kolejne schody ale cala droge mi zablokowalo 10 kolesi wszyscy jego kumple. Z miejsca nie moglem sie ruszyc w koncu napisalem bye bye i ujrzalem napis "You are dead". Szybko sie loguje zeby zobaczyc co stracilem mialem farta bo tylko plecak ale lvl skille i mlvl poszly sie j...ć. Mowie sobie trudno i wychodze ze swiatyni a tu mnie zaczyna pelno ludzi atakowac wrocilem szybciutko do swiatyni i musialem sie wylogowac bo do depo bym nie doszedl nie mowiac o jakims expieniu. Teraz poluje na mnie połowa Chimery, moge tylko czekac miesiac to moze o mnie wszyscy zapomna :/

Vandoz
10-05-2006, 07:04
Odechciewa mi sie grac, gdy widze np, 8lvl sorca/druida ktory leje 15lvl lub 20.
Powiece: nie dal by rady.
Ale wczoraj widzialem jak 8 sorc, bil 15 najta.
I do tego, 40+ sorc, uhal tego 8lvl, i walil w najta z sd jesli tamten walnal tego pk.
W koncu go ubili.
I denerwuje mnie to, ze to bylo kazzo (uwazalem kazo za pozadne miejsce),
i nikt nie mogl mu pomoc, bo nie bylo w tej chiwli zadnego nawet 30+ lvl.:confused:

P@wcik
10-05-2006, 22:20
Akcja sprzed 30 minut.
Stoje przed depo w Thais i robie runki. Od strony statku przybiega 34ED albo MS (nie zdąrzyłem sprawdzic) z 2 fire elementalami. Fire field pode mnie FE mnie atakują szybko do yellow zjechały ,a PKer z SD poprawił nawet UHać sie nie zaczołem bo zanim się zorientowalem co sie dzieję byłem sztywny.Dedłem 1 kratke od PZ.:( Cała akcja trwała okolo 6 sekund. Straciłem Dragon Shield (to jakoś zniosłem) i BoHy (X( ). To nie było pekowanie tylko egzekucja.

Midrah
13-05-2006, 10:12
Taa ja mialem hackaX( .Bana na tydzien ,a jak juz ban minol to wlaczam chara a tu RS i Golden Armor nie ma,Meduse Shield nie ma,Crown Amror nie ma,Wand of Inferno nie ma,Skull Staff nie ma ,ale jakos dalej gram.

Ostry7
13-05-2006, 13:18
Wbijasz 100k expiac 6h, wracasz z lootem i cie ubijają i spadam 150k expa -.- i loocik, i cos z eq... -.-

lord kula
14-05-2006, 13:43
Więc to było tak expie sobie na Vampach,Mumiach,Ghostach,Scarabach i crypt~ w ank i nagle wypadło mi 2 vampy pare scarabow i z 5 mumi i 4 ghosty więc chce sie ruszyć i tej chwili złapałem kicka.Gdy się obudziłem w światyni byłem bez 2 bp uh 4 bp Mf 2 bp hmm 1 bp explo.I spadło mi +100k expa ...;(

po_lak
14-05-2006, 19:22
Moja sytuacja wyglądała w następujący sposób: Bije sie z kumplem dla zabawy przed depo w Ab...podbiega do mnie 115rp i zaczyna mnie bic :angry: no i po 10 minutach biegania, uhania itp... padłem i straciłem 30k w runach oraz royal helmet i bohy ;( zostało mi na koncie 40dni pacc i do tego czasu nie gram....

Skorpion
14-05-2006, 22:57
Teraz poluje na mnie połowa Chimery, moge tylko czekac miesiac to moze o mnie wszyscy zapomna :/

Welcome on chimera :) jesli to brazyle to raczej poczekasz dluzej niz miesiac mojego kumpla hunotwali 4 wkoncu mial dosc i zaplacil :)


Ja osobiscie raczej problemow z pk nie mam gorzej jak mnie lag zlapie :/ 3x dead na 39 lvl (3x13 pechowa liczba) sumujac te deady poszlo sie rypac jakies 150%mlvl = 100k~ (w przeliczeniu na mf) 150% lvl nie wspominajac o zawarosciach moich bp (srednio 3-4bp manasow + bp gfb + pare uh )

Ale jakos gram dalej wkoncu wbilem 40lvl i jestem happy XD

Vladir
15-05-2006, 19:01
May 15 2006, 18:01:17 CET Killed at Level 31 by a slime

padelm dzis na tym gownie,bo zasrany komputer sie zawiesil noi po karierze....na dodatek wypadl bp a wnim bp uh noi knight armor wywalilo.Zalamka,ale niedlugo pacc i se robie nowego charaB)

Meryba
15-05-2006, 19:39
Ja ide na deserta z kolesiami.Dobra zroiblem ale oni zaczynaja mnie lac dedlem
wypadło 10 k i knight legi.;( ;( ;( ;(

malamalpka
17-05-2006, 01:46
mi sie odechcialo grac jak mialem kicka na vampach X( bylem retired na 1 dzien :P i gram dalej.Potem nastepny kick na scarabach X( a 2 dni pozniej jeszcze 1 kiedy lal mnie 15 lev pk X( wielkie dzieki dla TePe S.A. X( ale niedawno zjawil sie u mnie monter i wszystko naprawil :P niemam juz kickow i gram dalej B)

Nieugiety
18-05-2006, 13:50
A powiedzcie mi ilu z was potrafi "umierać z usmiechem na twarzy" ?;)

Ja od roku umiem sie nie denerwowac, padam, trudno pech:D

Wiecie co robcie jak macie slabe nerwy?
Padniesz, powstan i krzyknij na caly dom "RUSZ DUPSKO I ODRABIAJ !"
Dziala.....:p

ShadowKaczor
19-05-2006, 22:17
Dzieki rada jest swietna! Naprawde działa.

A oto moje dedy po ktorych powrot do tibii byl prawie niemozliwy.
1. Ded byl przed chwila. Spokojnie sobie ide do dp. po chwili koles (Szpon Rozpaczy - Iridia) mowi rook me plx. J ase mysle ok. kolo ma 8 lvl wiec jak cos to mnie nie zbije. A wiec ok ide do dp schowac cos (niepamietam co) no iw racam. Biore join i go wale. Chlopak zaczal uciekac. To bylo bardzo podejzane i wtedy.... boom boom (grupa ludzi) jak uciekam blokuja mnie wiec exura gran wdysoatejs ei z kola partowcow i exura gran i tak ciagle doszlem do skrzyzowania i widze tylko napis "You are dead". Stracilem steel helmet i 15 lvl i pare drobiazgow z bp ( w tym klucz do ghoul questa). Wtedy weszlem na tibia.pl biore forum whcodze na temat i czytam posta nieugietego. I mys;le sobie on ma ku**wa racje! Najgorsze bylo o ze zrobil to POLAK! tak to ejst straszne, ze w Polsce sa tacy.
2. wreszcxie uzbieralem 7k (to stara postaci - knight) ide kupic sobie crusader helmet. jest moj kochany upragniony! No wiec ide z nim poskillowac (jako knifht milem strasznie beznadizjene skille -18 lvl i ledwo 40 na 39 mam) MNysle se wreszcie se poskilluje na slimach no iwec ode. Po drodze jeszce roty. Pomyslalem se to odrazu na nich troche poskilluje i pojde sobie zrobic cos do jedzenia. wracam patrze a ja siedzepod drabina na fire fieldzie. czerowne hp wiec zrem odrazu mieso i biore exura ciagle i ptrze i buh buh leca atakiz rozdzki i ded. Jak latwo sie domyslisc muj cruysader helemt poszedl sie pier*****lić. nie siadlem do tibi ponad misiac po czym wrocilem. i stracuilem cale konto. shackowlai mnie.

to na tyle :;(

Tasman
03-06-2006, 22:09
Wspolczuje gosciom na 100 lvlu ktorzy deadaja i traca po 2-3 lvle i skille, naszczescie ja deadlem na low levelu.To bylo tak:

"mmmm piekny dzionek , nieposzedlem do szkoly, bo bylem chory.Przyszedl mi pomysl zeby pojsc sobie z fire (debilem) devilem na guardy.Ekstra bylo znalazlem trupa jakiejs babki, polecialo kilka steel helmetow fajnie jest nie? No i nagle kick mysle cholera fd zniknia -po chwili przypomnialem sobie ze mam full mane to sobie przywolam.Loguje sie w swiatyni -.- .Poszlo w czyjes brudne lapska moje kilka steel helmetow, okolo 500gp, bp gfb,2bp hmmow i bp ihow, a straty w skillach byly takie:z 25 lvla na 24, z 28 m lvla na 27, i skille u sorcerera co sie nabija w ch.. dlugo.

ps.Nietrenilem skilli ale same wchodzily jak expilem.To by bylo na tyle, aha postac oddalem komus tam nick byl Randler

Metal Slug Rox
04-06-2006, 00:27
Widze ze duzo przypadkow tych waszych smutnych akcji jest przez PK moze czas sie przeniesc na non-pvp troche odreagowac a potem znow na jakis pvp ? tylko nie idzicie na Harmonie bo tam juz jest ponad 900 playerow :/

Pushupek
04-06-2006, 09:45
Wedlug mnie swiaty pvp sa beznadziejne mialem sobie 33 palka na morganie wogule niepadlem ani razu az tu nagle bylem u kolegi i musialem sie wylogowac a wczesniej zabilem goscia ze skullem a wiec exit poniewaz autobus jezdzi 1 na 2 godzinki ;/ Ale to niewszytko przyjechalem do domu patrze loguje sie w swiatyni bez 2 bp uh 3 bp manasuw dobra to sie troche w*****lem i poszlem odrabiac magic a tu nagle podbiega 44 master z monkiem i fire elementalem pah pah nawet sie uhnac niezdozylem i bohy poszly sie jebac 80k w plecy az wkoncu zrokowalem tego palka ma 1 lvl i wkoncu zdelejtowalem chara . Teraz ram na swiecie non-pvp i jestem bardzo zadowolony mam 14 lvl knight juz bym mial z 50 ale caly czas skiluje mam skile 69/70 a wiec nice jak na ten lvl . Na swiecie non-pvp spokojnie chociaz mozna sobie poafkowac wiedzac ze zaraz niepodbiegnie jakis gosc i zacznie cie napazac =]]

Tasman
04-06-2006, 16:50
No jak padlem za pierwszym razem na dragu to nie byl jeszcze bol 90% expa stracilem, bp z runami, duperelami i q-rodem. Padlem ale to byl moj blad zapomnialem magic shielda wlaczyc, wiec 2 hity i papa. Naszczescie itemki mi qumpel oddal. No ale jak padlem drugi raz na nastepny dzien to zalamka. Stara mnie zawolala na gore i co tam a mnie cycek bije i bije az dobil, a na dodatek crus helm wypadl, crown shield i bp. Jakis br sie do nich dorwal ale jak lazilem za nim przez caly dzien, blokowalem to oddal no ale 2,5 lvla trzeba odrobic :/ ale nie bede siedzial 25h/na dobe zeby odrobic wszystko


O.o to doba ma 25h? Myslalem ze tylko 24 O.o

Krister
04-06-2006, 17:06
Mi odechcialo sie garc jak kupilem fire axe (na nowym servie 40k).
Szedlem sprzedac do innego miasta i koles mi
podrzucil 4k w 40 platynkach i bp hmm. ;( ;/
ale spoko nie zalamuje sie gram dalej;)...

Poprostu Pitbul
07-06-2006, 23:33
Dzisiaj miałem nową przygodę:
Wracam sobie z expu z dwarfów cały happy(pełno exp zarobiłem) i chciałem wrócić i znowu iść na exp. Wracam wracam a tu nagle gość nick: Sir kaszan idzie z orkiem berserkerem, i zaczyna we mnie z fire balli nawalać. Ja uciekam nie zdążyłem napisać exura gran i dedłem. Pach! magic lvl spadłem o 1! Pach bp nie ma! Pach! Butki wypadły(:P)! Pomóżcie mi dając mi bp. Gram na Saphirze. Piszcie na PW proszę dajcie mi bp;(.

2xdown@: LoL. Nie jestem newbie-.-X(. Znam się na grze-.-.

Szczuroman
08-06-2006, 09:47
Ja prosze ja was miałem hacka ale gram dalej. Jakiś koleś zaprasza mnie do gildii i muwi ni zaloguj się na takiej i takiej stronie. Wchodze Patrze Wygląda całkiem jak tibia.com więc na pewno bezpiecznie. Zalogowalem sie. Za pare minut chcę się logować do tibii a tu mi wyskakuje "Your account number or password is not correct". Normalnie myślałem że mnie krew zaleje!X(
Ale stworzyłem nowe konto i gram:) Tworzę sobie postać. Na drugi dzień spotykam się (w realu) z moimi kumplami noobami i mi muwią że grają na Honerze(nonPvP) bo sie mnie boją! Może słusznie bo oni to są najgorsze thiefy pod słońcem! Ale okazuje się że mój najlepszy kolega też tak gra bo lubi im wciskać różne pieuwielbiam jeść bananyły;( X(
No i oczywiście jeszcze jeden charek i wszystko od początku.
Ale teraz przynajmniej nie mam problemów z PK B)

Mithgar XX
10-06-2006, 19:28
@2up
Newbie
@up
Jeszcze większy newbie
@topic
Można się wkurzyć, jak pada się na 60lvl na elf scoucie przez kicka. Strata aol, skille, lvl....

Piotrek Marycha
14-06-2006, 01:42
Szczuroman no bez pzresady ! koles daje ci strone z koncówką prv.pl i ty sie tam logujesz? to nawet nie chodzi ze jestes newbie tylko ze tzreba myslec troszeczke

@topic ja dawno temu mialem taka akcje ( przed update ) zrobilem w te bodajze 2godziny bp hmmow, nie moglem go spzredac wiec pomyslaem ze sobie poexpie (jakis 16-18 lvl mailem) no to poszedlem epxic do outlaw campu & okolice, zszedl caly bp hmmow , ja zadowolony wracam do miasta ze duzo expa wbilem, kasy troche mi sie zwrocilo, atu przy wyjsciu z OC dopadl mnie pk ktory wmówil sobie ze go chcialem zabic (argumentowal to tym ze jak go mijalem gdy mial red hp to na mnie byly takie chmurki - exhasuted, za malo many itp, on myslal ze chce go dobic a nie wylaczylem blokady)
Bylem tak wqr**ny ze chcialem walic piesciami w sciane (newbie jeszcze:P) bo nie dosc ze poslzo 2h na robienie run, to jeszcze +1h na epxienie to jeszcze stracilem an tym +2k kasy!! czyli czyli po +3h grania bylem 2k i ze 2h expienia w plecy....

Brat Dregalla
14-06-2006, 15:02
Mnie na przykład się odechciewa grać po każdym dedzie, ale wracam do Tibii dzień później... Bo przecież nie można bez niej wytrzmać dłużej jak 24h no nie ? :P




Ps.lol?
Ps 2.lol2?
Ps 3
__________________________________________________ _______________
uahhahahahhahahahahahahhahahaha faza... no nie powiecie że nie (jak ktoś powie to ma deda <żartuję;)>nie żartuję)lol aff hahah dobra się rozpisałem...

miszko77
14-06-2006, 16:17
mi sie odechcialo grac jak bilem skila 4 h i wyszedlem na powierzchnie i tam inwazja orkow. Idesobie a tu na caly ekran takie teleporty i pojawily sie orki i dead. Posypalem sie z bohow.chyba 3/4 mojego majatku.

VonTrubka
16-06-2006, 10:27
Włąśnie przedchwilą sobie spokojnie expie no ghulach a tu nagle lag i co patrze i jestem w świątyni bo kochany DS mnie dojechał.FUCK BAGPACK gfb pozedł ię pieprzyć !!FUCCCK

Nerqo
17-06-2006, 11:21
Aż oczy bolą jak newbie pisze : ojezu padłem na lagu bo mnie biły 4 ghoule plx bp plx dajcie coś....

Ja moim elder druidem mając giga lagi wybrałem sie na exp i jednego dnia zaliczyłem 2 dedny i na następnych 2 dniach 1 po kolei.

Oto co mi wypadło : 10 bp mf , 3 bp uh , royal helmet , demon shield , crown armor , tempest rod , hat of the mad , 3 bp hmm , bp explo , bp sd i jakoś życ musze =/ NO COMMENT.

Damian-Wladca Wody
18-06-2006, 18:56
JAk niektuzy tu pisza swoje winy i jescze muwia ze sa nie wini to mnie krew zalwa (ja osobiscie nie zabijalem n00bow nawet z skullem!!!ja moja postacia(schakowana obecnie) zabilem tylko chyba z 3 4 n00bow moze 5;))ale jak sie zabija n00ba to mozna chyba pszewidziec tego konsekwencje co nie???Albo jak ktos dedl i stracil zeczy (wielka rozpacz :/)Zaczy mozna se moze nawewt sekunde odzykac(np. podbiegnie hlvl i nam da;P) a skille nie zrobisz tak szybko.Ja sie pogrozązylem po hacku ;( mam tea haka i zAPOMNAILEM numeru do emaila zaj***cie nie?Wiecie ile mialem dobryk skojazen z nia?Tylko milaem tam pszyciaul.schakowali mnie patsze tera po nielwiem ilu jusz miechach i co wiedzie?!?!??! Wszysczy koledzy zrkowani lub ich nie ma (jeden wyjontek);( Wiedzie co ja pzyzywalem ?;(nie wizdalem co se zoba zrobic ;(jak o nich pomysale plakac mi sie chce:/(tyle pszezylismy pszygud wznoszen upatkow a to byli pszyjaciele od serca na kturych mozna liczyc zawsze mialem parwie cale vip nich )Ale byl taki jeden ziom kturego nigdy takiego nie spotkalem i nie spotkam.Poznalem go na roku mial 7 a ja 8 lvl (ale ja zostawalem na roku by zarobici kase i skile zrobic)bylimy zs soba kilka dni na roku on zdobyl 8 lvl i wylal ale powiedzial ze zostanie tam i bendie namnie czekac bylem na roku jeszce z tydzien+ i wyszlem on jusz mial 11 lvl (palek) ja sorc i zalatwil mi zeczy choci sam mial nie owiele lepsze :p I gralismy gralismy to co guzej powiedzialem stalo sie .Ale sie rozgadalem a tera na temat
@tobic:?
mi najbardziej sie zalamuje jak padam kilka razy i cos trace cenego(dlamnie :D) lub hack lub jecze nic mi nie wychodzi :(
PS. wy sie tal dolujecie jak dednecie i co dedniecie minie max pare dni i bendzie jak pszetem a pszyjaciul ani zeczy zroka (ja napweno stracilem moje jabko z roka ;() nie odzykasz ani postaci .;(

Padre Ciekma
19-06-2006, 12:22
JAk niektuzy tu pisza swoje winy i jescze muwia ze sa nie wini to mnie krew zalwa ...(
A mnie krew zalwa jak widzę w każdym wyrazie błąd, to chyba tak na złość robione, albo jakaś głupkowata moda.
A jak ktoś w tibii pisze "hoć" zamiast "chodź" to mi sie grac odechciewa, zenada!

Plajer
19-06-2006, 14:18
2 up..Miałes hacka ale hacka ma sie tylko i wyłącznie z własnej winy... tak wiec wiesz... ;(

lethorn
19-06-2006, 15:01
ja max załamke miałem gdy sobie gram i myśle o tak sobie kogoś zabije ok mialem fajne eq c arm k legs w helmet itp. dobra patrze jakis 21level biegnie ja skulla rach ciach z sd(jestem drutem) padl patrze serpent myśle fajnie bende miał dla knighta(mojego kumpla) co z rooka wychodzi dobra ide w zaciszne miejsce siedze i czekam na gle sie ruszyłem ale nie moge prubuje nic nic komp sie zawiesiłX( X( X( X( włanczam znowu loguje sie szybko budze sie w świątyni bez c arma i k legs kompletna załamka datego teraz już nie gram drutem tylko rookslayerem

przypomniałem sobie jeszcze 2 sytułacje

1. gram sobie w tibie siedze na soldach miałem wlączony telewizor i spojrzałem zajefajna scenka na moje nnieszczęście trzymłem cały czas strzałke w bok oglondam skończyła sie patrze jestem poziom nizej i goni mnie guard mam red hp po chwili biały dobrze znany napis wkurzony na siebie wyłaczyłem telewizor i kompa poszłem grać w noge

2.to było na 19levelu (chyba) mogłem se summonować elf scouta to ide se na cycki(na tej górze gdzie som gobo) razem z kumplem knightem 8 level dobra zabijamy pare przychodzi jakiś 78RP i mówi walnij hita a ja nie bo mnie zbijesz jak bende miał skulla potem on czache wali mnie z 50 ok walnełem poszedł dalej po jakiś 15 minutach znowu on ja tak samo on też ok po pułtorej godzinie na cycach i gobo i berch(żeby zarcie było:P:P) wracam na dole dla treningu zrobiłem znowu scouta podbiega znowu ten RP sytuacja sie potarza ok ma skulla wale go potem ja go wale a on zaczyna mnie z kuszy ja wziolem se defa (poprzednio jak walnoł 50 miałem atak bo rużdzek jeszcze nie było) mało walił 5 10 ale potem z hmm byłem już dość daleko od niego bym może uciekł ale dogonił mnie leci sd i kolejny napis bialy napiśik

soldierofwar
20-06-2006, 15:13
@Topic
Po dedach oczywiscie ;)
Ale glownie mi sie odechciewa przez Bardzo znana akcje ktora nazywa sie "Słabe łacze = Ogrommnnneee Lagi" :)

ToleQ
20-06-2006, 20:57
Ja raz sobie drutem uchy robię przed depo 2 min. przed resem a tu mi ładnie kick no i oczywiście nie moge się zalogować:evul: sami wiecie jak to sie skończyło bp uh, karm&cr.hem ale jakoś przeżyłem

Vietcong Soldier
21-06-2006, 13:07
Ja raz miałem tak. Łaże sobie po POHu a tu patrze 3 typów z czachami. Levele 25+ (pallki i sorce). Ja byłem knightem na 20 lvlu. niestety ale zobaczyli mnie no to ja w nogi. Ci mnie gonia. Dostalem z combo ze 150 ale co tam. Mialem IHy. Uciekalem do Carlin. Droga dluga ale mozecie wierzyc lub nie PRZEZYLEM! No i teraz sedno sprawy. Czyli kwintesencja glupoty :P Zamiast pojsc do tego depo, to zaczalem gadac z jakas typiara. Nagle patrze a tu ta banda podbiega no i trap. Przez sama swiatynia. Tylko kilka kratek..... ehhh wkurzylem sie ostro. Polecial d hammer i jakies smieci ale to byl tak glupi ded, i to z mojej winy, ze odechcialo mi sie grac.

Voit
23-06-2006, 22:19
Dzisiaj poszedłem z kumplem walczyć z orkami (różnymi) na północ od Thais. Tam łażą jeźdźcy, berserkery itp. Poszedłem zobaczyć, czy nic nie idzie. Nadbiegł berserker, walnął mnie i na dole znany napis. X( Plecak z orcish axe, żarciem i kasą poszedł do błota. X( Mam nadzieję, że mój kumpel odda mi rzeczy.

Felini
23-06-2006, 22:55
Historia kumpla:
Expi na dragach i dl'ach wtedy jeszcze 121rp , wpada 3x sorcow ue , ue , ue i pada : ( wtedy rs wypada mu all 20bp uh, 10bp mf, 10bp sd.... bohy i etc ;/

Kempollo
23-06-2006, 23:19
Ja miałem 30 level i tak Byłem na afku podszedł 52 level Ek i mnie ubil (POLAK) dobra wkurzyłem sie i tak po 2 dniach wbiłem 30 level ale oczywiście mój młodszy brat włączył Emule u mojego taty na lampku a ja na scarabach I BUM poszlo sie all ***** :/

Piotrek Marycha
24-06-2006, 22:57
to bylo ponad tydzien temu, chodze sobie korytarzami pod pustynia ,zzrobilem panpipe quest(bylme z kumplem 30 lvl knight) a tu wpada dwóch 40ek i zaczyna nas lac, oczywiscie obaj ded ( to dopiero poczatek) , ja w sumie nie bylem az taki zly bo wkoncu mozna miec pecha arz na jakis czas no wiec poszlem odrobilem skilla w 3 godziny (wow zrobilem nawewt 70% do przodu) i ide odrabiac lvl - ATU KICK NA SOLDACH i 3 godziny skilowanai i 2k na speary poszly sie ekhm... daleko.... ja juz wqrwiony na nastepny dzien ide odorbilem juz w 1.5h skilka tylko do 70 (tyle mialem przed oboma dedami) i ide na guardy robic lvl (przed dedami mialem 31 a teraz jak poszlem mialem juz 29 -.-) , po 5 min na guardach znowu kick... i znowu 1k na speary w bloto i 1.5h trenowania.... doslownie parwei plakalem co nie czesto mi sie zdaza, nie jestem (juz) naabem co robi 1 lvl w 3 dni wiec sie zazwyczaj nie martwie, ALE TO? rozumiem 1 ded - zdarza sie, 2- no coz pecha mialem, ALE 3 w przeciagu 5 dni??!?! co do profilu - ustawilem go 2 tygodnie temu i wciaz jest akutalny -.-