Pokaż pełną wersje : Dyskusje światopoglądowe
@down: Ręce opadają. Jakby "zapalenie skręta" raz w miesiącu nie miało negatywnych skutków, to nie byłoby zakazane. Picie kawy nie jest zakazane.
Ktoś jeszcze po tych wszystkich wypocinach ma ochotę "dyskutować' z tym człowiekiem? Jeszcze te zaprzeczenia jakoby narkotyków nie używało się w celach medycznych, albo że zatruwają one nasz organizm nic nie dając w zamian.
Mi osobiście niedobrze się już robi czytając cytrynowego.
CytrynowySorbet
25-06-2009, 18:23
Ktoś jeszcze po tych wszystkich wypocinach ma ochotę "dyskutować' z tym człowiekiem? Jeszcze te zaprzeczenia jakoby narkotyków nie używało się w celach medycznych, albo że zatruwają one nasz organizm nic nie dając w zamian.
Mi osobiście niedobrze się już robi czytając cytrynowego.
Może i narkotyki mają jakieś pozytywy, nie wiem, ale na pewno ich negatywne skutki są większe.
Cóż, to chyba wiadome, że na taki temat nic się nie zdziała, bo jest was więcej, a skoro wypowiadam się na tematy o chorych osobach, to sam też pewnie mam nie po kolei w głowie. Niech napiszą jeszcze dwie osoby że już mnie tu nie chcą i się wynoszę. Nie chcecie dyskusji, to nie.
@down: No dawaj, napisz to.
@drugi raz down: Gubię się w wypowiedziach? Nie wiem, może, trudno odpierać x ataków naraz. Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że wszechwiedzący nie jestem, i MOGĘ się pomylić (olaboga).
Shanhaevel
25-06-2009, 18:23
@down: Ręce opadają. Jakby "zapalenie skręta" raz w miesiącu nie miało negatywnych skutków, to nie byłoby zakazane. Picie kawy nie jest zakazane.
LOL, I give you +20 internetz for this one.
Alkohol nie jest zakazany, a też jest de facto narkotykiem, podobnie jak tytoń.
Podstawą tego tematu są urojenia.
A Ty chcesz je rozwiewać, miszczu. Gratuluję metod.
Ile żyła przeciętna kobieta będąc matką już w wieku 14 lat?
Ludzki organizm ciągle się zmienia (weźmy na ten przykład różnicę we wzroście). To że kiedyś była zdolna, nie znaczy że dziś też musi być. I nie bez powodu nie może uprawiać seksu w wieku 14 lat.
Widzę, że wierzysz w nieomylność prawa w każdej kwestii. Gratuluję. Dzisiaj też zaciążają w wieku 14 lat, zdarza się i co, umierają w boleściach?
Może i narkotyki mają jakieś pozytywy, nie wiem, ale na pewno ich negatywne skutki są większe.
Aptekarz says: dawka jest kluczowa.
@up
Nie napiszę. To nie my nie chcemy dyskusji, tylko ty się gubisz w swoich wypowiedziach.
Tak, tylko ten który ma dwóch tatusiów mógł zostać adoptowany przez tatę i mamę. Gruby i okularnik w końcu przestaną być wyśmiewani, bo rówieśnicy dojrzeją, a z tego, który ma dwóch tatusiów- śmiać się będą jeszcze długo, nawet w szkole średniej zdarzają się takie pojeby( i nie chodzi mi o jakieś zawodówki)
Wow, wyjątkowo dojrzałe otoczenie. Wiadomo przecież, że dużo śmieszniejsi są ludzie grubi.
Każdy "napędza" się nawzajem. Nie zatrzymasz tego i Ty doskonale o tym wiesz.
Więc najlepiej usiąść na dupie i dalej powtarzać to co mówią ludzie. Sam tego nie zmieni. Nikt sam tego nie zmieni.
jak widzę takie posty to aż mną nosi, siekierka sama się z kieszeni wyciąga. ZROZUM to, ŻE TO WŁAŚNIE TACY LUDZIE JAK TY NAUCZAJĄ DZIECI NIENAWIŚCI DO CZARNYCH/ŻÓŁTYCH/ZIELONYCH/GEJÓW/LESBIJEK/MUZUŁMANÓW I C**J WIE DO JAKIEJ GRUPY SPOŁECZNEJ JESZCZE!
Poluzuj, to raczej nie był atak/przejaw nienawiści tylko stwierdzenie.
Wychowywanie przez parę homo na pewno zaowocuje jakimiś skutkami ubocznymi.
No tak, Kojotes ma dyplom z psychologi i wieloletnie praktyki. Dodatkowo jest autorem wielu uznanych prac.
Ile można powtarzać? To nie rodzice krzywdzą te dzieci tylko społeczeństwo. Głupie, samolubne, uprzedzone społeczeństwo.
Dojrzała płciowo = dojrzała do seksu. Innej skali nie ma co stosować, bo może wyjść na to, że seks każdemu może zaszkodzić.
Ale dojrzała płciowo =/= dojrzała psychicznie.
No, i mamy piękną wojnę lewica vs prawica z dodatkowym wsparcie dla obu stron przez osoby niezaangażowane.
@down: Ręce opadają. Jakby "zapalenie skręta" raz w miesiącu nie miało negatywnych skutków, to nie byłoby zakazane. Picie kawy nie jest zakazane.
Nie rozumiem Cię. Zapalenie skręta szkodzi tylko i wyłącznie mnie, więc dlaczego dwoje panów/pań mogą robić ze sobą co chcą, a ja za to samo mogę mieć problemy z prawem?
Wow, wyjątkowo dojrzałe otoczenie. Wiadomo przecież, że dużo śmieszniejsi są ludzie grubi.
To nie moja wina, że w mojej klasie mam 'wybór' trzymania się z następującymi grupami:
-bandą żelusi baunsujących w rytmie zajefanych techniawek
-bandą metali, którzy są przeciwko Żydom, czarnym, gejom, każdemu kto nie słucha metalu*, i ogólnie przeciwko całemu światu
*Jeżeli metalu słucha Żyd/murzyn/gej to i tak go nie polubią.
CytrynowySorbet
25-06-2009, 19:12
Nie rozumiem Cię. Zapalenie skręta szkodzi tylko i wyłącznie mnie, więc dlaczego dwoje panów/pań mogą robić ze sobą co chcą, a ja za to samo mogę mieć problemy z prawem?
Mnie pytasz? Nie ja ustalam nasze "wspaniałe" prawo...
Ale jakby iść takim tokiem myślenia (coś MOŻE mieć złe skutki w przyszłości, więc tego nie róbmy), to świat wyglądałby teraz zupełnie inaczej.
No tak, Kojotes ma dyplom z psychologi i wieloletnie praktyki. Dodatkowo jest autorem wielu uznanych prac.
Ile można powtarzać? To nie rodzice krzywdzą te dzieci tylko społeczeństwo. Głupie, samolubne, uprzedzone społeczeństwo.
Ale ja nie mówię tylko o złych skutkach ubocznych- mogą być przecież także pozytywne.
Do stwierdzenia różnic w wychowaniu przez rodziny homo/hetero nie trzeba dyplomu z psychologii (choć nie pogardziłbym takowym). Wystarczy trochę common sense.
Ale ja nie mówię tylko o złych skutkach ubocznych- mogą być przecież także pozytywne.
Do stwierdzenia różnic w wychowaniu przez rodziny homo/hetero nie trzeba dyplomu z psychologii (choć nie pogardziłbym takowym). Wystarczy trochę common sense.
Pozytywny skutek uboczny przy wychowaniu dziecka. Tylko wygląda trochę jak smok - każdy słyszał, nikt nie widział. Najlepsze, co może się wydarzyć przy wychowywaniu dziecka to dobrze je wychować. Wtedy każdy skutek uboczny będzie... negatywny? Choć tu słowo 'dobrze' wywoła burzę, bo dobrze dla każdego znaczy co innego.
@Ulrikk:
A próbowałeś się nie trzymać z nikim? Będzie to miało na pewno lepszy skutek dla Ciebie niżeli wpieprzanie się w takie gówna.
Ktoś jeszcze po tych wszystkich wypocinach ma ochotę "dyskutować' z tym człowiekiem? Jeszcze te zaprzeczenia jakoby narkotyków nie używało się w celach medycznych, albo że zatruwają one nasz organizm nic nie dając w zamian.
Mi osobiście niedobrze się już robi czytając cytrynowego.
Ja mam ochote z nim dyskutowac, bo a)dyskusja dobrze wplywa na szare komorki i rozwija czlowieka b) bawia mnie jego niektore argumenty, szczegolnie te, ktore odeprzec moze nawet wikipedia :P
Cóż, to chyba wiadome, że na taki temat nic się nie zdziała, bo jest was więcej, a skoro wypowiadam się na tematy o chorych osobach, to sam też pewnie mam nie po kolei w głowie.
To nie o to chodzi - ja bylbym sklonny przyznac ci racje w jakiejs kwestii czy uznac, ze w czyms sie pomylilem. Problem lezy tutaj, ze nie potrafisz przedstawic takich argumentow, ktore przekonalyby przeciwnika danej teorii.
No tak, Kojotes ma dyplom z psychologi i wieloletnie praktyki. Dodatkowo jest autorem wielu uznanych prac.
Ile można powtarzać? To nie rodzice krzywdzą te dzieci tylko społeczeństwo. Głupie, samolubne, uprzedzone społeczeństwo.
Wcale nie trzeba miec doktoratu z socjologii (i nie chce mi sie wertowac ksiazki, by podac ci dokladny przyklad ;) ), by stwierdzic, ze spoleczenstwo zawsze ma wplyw na rozwoj osoby, ktora w tym spoleczenstwie sie znajduje - jesli w rodzinie ojciec bije swoje dzieci, a matka bedzie sie na to godzila, to w znacznej czesci przypadkow te dzieci rowniez beda stosowaly metode "twardej reki" w stosunku do swoich dzieci. Dzieci wychowane w ultrakatolickiej rodzinie czesto tez staja sie ultrakatolikami, a dziecko ateistow zdecydowanie rzadziej staje sie praktykujacym chrzescijaninem niz dziecko praktykujacych chrzescijan. Oczywiscie nie swiadczy to, ze dziecko wychowywane przez homoseksualistow zawsze bedzie gejem/lesbijka, ale prawdopodobienstwo, ze zaakceptuje i przyjmie jak wlasny wzorzec rodziny homoseksualnej, jest wieksze.
I taka ciekawostka - najlepsza forma akceptacji homoseksualizmu w polskim spoleczenstwie jest zaprzestanie parad, wiecow gejowskich, happeningow itd. W socjologii istnieje tzw. prawo Simmla-Cosera (od Georga Simmla i Louisa Cosera), ktore mowi o tym, ze dzialalnosc grupy, bedacej negatywna grupa odniesienia dla jakiejs spolecznosci, nie prowadzi do akceptacji dzialan tejze negatywnej grupy - co wiecej, zachodzi efekt przeciwny. Przenoszac to na polskie warunki - grupa bedaca negatywna grupa odniesienia (w tym przypadku homoseksualisci) przez swoje nachalne dzialania prowadzi do tego, ze w grupy nie-lewackie, prawicowe, religijne (chrzescijanskie, muzlumanskie itd) wrecz zwieraja swoje szyki i prowadza zdecydowanie ostrzejsza polityke w stosunku do grup negatywnych niz prowadzily wczesniej. Dodatkowo moze wystapic sytuacja, w ktorej osoby o pogladach centro-prawicowych badz prawicowych, ale nieuczestniczace w konflikcie dolacza sie wlasnie do grupy zwalczajacej homoseksualistow... Podobnie jest w moim wypadku - to, czy ktos jest w zwiazku homoseksualnym mnie nie interesuje. Denerwuje mnie jedynie propaganda, usilne wmawianie mi, ze takie zwiazki sa normalne, a takze roznego rodzaju marsze - przez takie dzialanie bardziej popieram prawicowcow.
Dr.Unknown
25-06-2009, 21:16
ITT:
Osoby, którym znudziło się śledzenie tego tematu ;0.
@Ulrikk:
A próbowałeś się nie trzymać z nikim? Będzie to miało na pewno lepszy skutek dla Ciebie niżeli wpieprzanie się w takie gówna.
Utrzymuje z nimi kontakt jedynie w szkole, poza nią mam lepsze towarzystwo.
Powiem tak, nie ma takiej pewnosci w stosunku do tego ze dziecko wychowane w zwiazku homosexualnym bedzie gejem/lezbijką z racji tego ze 40% naszego charakteru a w tym preferencji sexualnych jest juz ksztaltowane za pomocą genów, a 60% juz przez srodowisko(nie tylko rodzine ale tez przez telewizje, media, "koleguf" z podwórka etc). Jednak pamietajmy tez ze z tymi genami jak z miesniami, nie uzywane zanikają, czyli dziecko z genem ktory wspiera w nim homosexualizm poprzez wychowanie w rodzinie anty, lub obojetnej do homo moze byc hetero. Doswiadczenia naukowe potwierdzily juz ze dzieci wychowane w zwiazkach homo niekoniecznie zostają gejami/lesbijkami, ba, nawet robia to rzadko, jednak maja ogromna ilosc tolerancji w stosunku do nich. Ogolnie dobrym pomyslem bylo by zostawienie homo samym sobie, i jedynie zalegalizowanie ich zwiazkow i nadanie im takich samych praw jak normalnym zwiazkom hetero, wiele by sie nie zmienilo, bo i w takich zwiazkach zawsze jest podzial, chociasz by podswiadomy na ojca/matke i dziecko zostanie wychowane dobrze a nawet lepiej niz w heterosexualnym zwiazku ktore bedzie bardzo antyhomo, bo takie dziecko bedzie mialo wiecej tolerancji nie tylko na "zle niedobre homo" ale i na inne rzeczy które niepodobaja sie narodowcom, jak inne nacje, kolor skóry etc.
CytrynowySorbet
25-06-2009, 21:37
Powiem tak, nie ma takiej pewnosci w stosunku do tego ze dziecko wychowane w zwiazku homosexualnym bedzie gejem/lezbijką z racji tego ze 40% naszego charakteru a w tym preferencji sexualnych jest juz ksztaltowane za pomocą genów, a 60% juz przez srodowisko(nie tylko rodzine ale tez przez telewizje, media, "koleguf" z podwórka etc). Jednak pamietajmy tez ze z tymi genami jak z miesniami, nie uzywane zanikają, czyli dziecko z genem ktory wspiera w nim homosexualizm poprzez wychowanie w rodzinie anty, lub obojetnej do homo moze byc hetero. Doswiadczenia naukowe potwierdzily juz ze dzieci wychowane w zwiazkach homo niekoniecznie zostają gejami/lesbijkami, ba, nawet robia to rzadko, jednak maja ogromna ilosc tolerancji w stosunku do nich. Ogolnie dobrym pomyslem bylo by zostawienie homo samym sobie, i jedynie zalegalizowanie ich zwiazkow i nadanie im takich samych praw jak normalnym zwiazkom hetero, wiele by sie nie zmienilo, bo i w takich zwiazkach zawsze jest podzial, chociasz by podswiadomy na ojca/matke i dziecko zostanie wychowane dobrze a nawet lepiej niz w heterosexualnym zwiazku ktore bedzie bardzo antyhomo, bo takie dziecko bedzie mialo wiecej tolerancji nie tylko na "zle niedobre homo" ale i na inne rzeczy które niepodobaja sie narodowcom, jak inne nacje, kolor skóry etc.
Doskonałe podsumowanie tematu. Proponuję skończyć tą dyskusję, bo rzeczywiście zmierza ona do nikąd, a kołbaś doskonale przedstawił jak powinno być.
ej no w kulki sobie nie leccie i nie mowcie ze wszyscy maja takie same zdanie co ja ??
Ty byś chciał mieć dwóch tatusiów?
Trudno mi to powiedzieć mając rodzinę... Myślę, że jeśli kochaliby mnie tak samo jak moi rodzice, to by mi to nie przeszkadzało. Najważniejsze jest mieć w kimś oparcie. Takie prawdziwe oparcie.
No to kto im zabrania założyć spółkę i rozliczać się wspólnie?
Zupełnie inaczej rozliczane są spółki jako działalność gospodarcza i osoby fizyczne. Wypowiadasz się na temat, na który nie masz zielonego pojęcia.
Ciekawe. Ja np. właśnie z tego względu, że pedofilia kwalifikuje się do chorób, również i homoseksualizm (który tak jak pedofilia jest zaburzeniem popędu seksualnego) do nich zaliczam.
Szkoda, że nie masz jakiegokolwiek wykształcenia w kierunku stwierdzenia co jest zaburzeniem popędu seksualnego a co nie jest. Szczerze wątpię, że takowe zdobędziesz, więc siedź cicho.
Wyprzedzając kolejną kłótnie, że to ja nie mam racji - zostało już potwierdzone, że homoseksualizm nie jest zboczeniem, tylko że jest to orientacja seksualna. Jeśli nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości, to bardzo mi przykro, wracaj do swojego "zaścianka". Mam tylko nadzieję, że nie wyjedziesz za granicę i nie będziesz robił Polakom wstydu (jeszcze tego nam brakuje, żeby stereotypem Polaka był pijak, homofob, złodziej i cholera wie co jeszcze, chociaż już nam nie dużo do tego brakuje)...
A zapalenie skręta raz w miesiącu?
To, czy to jest szkodliwe, czy nie, zależy też od indywidualnych predyspozycji.
spider-bialystok
26-06-2009, 10:00
- Anty-UE (totalny idiotyzm, UPR nie rozumie, jak ważna jest integracja)
Dla elit polityczno-biznesowych jest bardzo wazna. Dla oszolomow probujacych narzucic ludziom swoja spaczona moralnosc rowniez. Zwyklym ludziom nie jest potrzebna narzucana odgornie integracja.
Popieram otwarcie granic, swobodny przeplyw ludzi i towarow, ale do tego nie trzeba eurokolchozu.
- Przywrócenie kary śmierci (nikt na nią nie zasługuje)
Mordercy, zwyrodnialcy, zlodzieje, gwalciciele... wielu przestepcow zasluguje na smierc.
- Prywatyzacja szkolnictwa (fajnie, edukacja tylko dla elit społecznych, lawl)
Nie wiem jak wyobrazasz sobie bezplatna edukacje. Szkoly budowane przez niewolnikow? Nauczyciele zaganiani do pracy biczem za miske ryzu?
Darmowa edukacja wystepuje co najwyzej w Afryce, gdy pod prowizorycznym namiotem jakis czlowiek za darmo, z wlasnej woli uczy tam dzieci.
W chwili obecnej za panstwowa edukacje rowniez placimy. W podatkach.
- Zniesienie przymusu ubezpieczeń (jasne, niech się coś stanie takiej osobie, kto zapłaci?)
Lubisz przymuszac ludzi do czegos? Lewaccy idole, Hitler i Stalin, rowniez to lubili.
I zeby nie bylo wyzywania od prawakow - jestem calkowicie apolityczny.
Muszkiet
26-06-2009, 11:50
Nie wiem jak wyobrazasz sobie bezplatna edukacje. Szkoly budowane przez niewolnikow? Nauczyciele zaganiani do pracy biczem za miske ryzu?
Darmowa edukacja wystepuje co najwyzej w Afryce, gdy pod prowizorycznym namiotem jakis czlowiek za darmo, z wlasnej woli uczy tam dzieci.
W chwili obecnej za panstwowa edukacje rowniez placimy. W podatkach.
Tylko mniej zarabiający ludzie mieli by problem z opłaceniem edukacji swoich dzieci, nawet gdyby zwrócić im te grosze z podatków.
Szkoda, że nie masz jakiegokolwiek wykształcenia w kierunku stwierdzenia co jest zaburzeniem popędu seksualnego a co nie jest. Szczerze wątpię, że takowe zdobędziesz, więc siedź cicho.
Doskonaly argument, doktorze nauk medycznych Gonzo, wprost kwintesencja merytorycznej dyskusji ~~
Odstepstwo od normalnego zachowania danej spolecznosci jest zaburzeniem na jakims podlozu, czy lewacy tego chca, czy nie. Czy jestes w stanie wytlumaczyc mi, czym rozni sie homoseksualizm od np. dendrofilii, przez co to pierwsze zaliczamy do "orientacji seksualnej" a to drugie do zaburzenia seksualnosci?
Jeśli nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości, to bardzo mi przykro, wracaj do swojego "zaścianka". Mam tylko nadzieję, że nie wyjedziesz za granicę i nie będziesz robił Polakom wstydu (jeszcze tego nam brakuje, żeby stereotypem Polaka był pijak, homofob, złodziej i cholera wie co jeszcze, chociaż już nam nie dużo do tego brakuje)...
No tak, teraz w Europie nie mozna miec swoich pogladow - wedle Jednego Slusznego Pogladu trzeba kochac wszystkich po rowno, byc otwartym na rozne wynaturzenia, zboczenia itd. A dzieki temu naszemu "zasciankowi" nie obudzimy sie za 30 lat w czarnej dupie jak Niemcy czy Francuzi, ktorzy przez ta swoja tolerancje maja coraz wieksze problemy z Turkami czy Afrofrancuzami, ktorzy powoli zaczynaja narzucac rodowitym Niemcom/Francuzom swoj dyktat w imie politycznej poprawnosci.
sphinx123
26-06-2009, 12:15
Odstepstwo od normalnego zachowania danej spolecznosci jest zaburzeniem na jakims podlozu, czy lewacy tego chca, czy nie. Czy jestes w stanie wytlumaczyc mi, czym rozni sie homoseksualizm od np. dendrofilii, przez co to pierwsze zaliczamy do "orientacji seksualnej" a to drugie do zaburzenia seksualnosci?
Z drzewem raczej nie stworzysz związku ?
CytrynowySorbet
26-06-2009, 12:23
Czy jestes w stanie wytlumaczyc mi, czym rozni sie homoseksualizm od np. dendrofilii, przez co to pierwsze zaliczamy do "orientacji seksualnej" a to drugie do zaburzenia seksualnosci?
Może tym, że człowiek ma płeć damską i męską (wiem, zaraz mi wyskoczysz, że rośliny też dzielą się na osobniki męskie i żeńskie)? Chodzi o to, że będąc gejem wiesz, że lubisz mężczyzn, a nie kobiety, ale czy o tym samym myślisz zabawiając się z drzewem?
Orientacja seksualna może być homo lub heteroseksualna. Dendrofilia to po prostu "pociąg" do drzew. Byle jakich. Co w tym trudnego?
spider-bialystok
26-06-2009, 12:34
Tylko mniej zarabiający ludzie mieli by problem z opłaceniem edukacji swoich dzieci, nawet gdyby zwrócić im te grosze z podatków.
Grosze z podatkow? Podatki zabieraja wiekszosc dochodow pracownika.
Do tego panstwowa oswiata wymaga biurokratycznej maszynki, pochlaniajacej mase pieniedzy, zupelnie niepotrzebnie.
Co do gejow - byli i beda. I nie raz juz slyszalem, jak to zatwardziali anty-homo Polacy w UK klaniali sie przed szefem-gejem w pas, bo placil w funciakach ;)
Ja nie zadaje sie z gejami, wiec mam na nich wyjebane.
Dark Sven
26-06-2009, 13:07
jak widzę takie posty to aż mną nosi, siekierka sama się z kieszeni wyciąga. ZROZUM to, ŻE TO WŁAŚNIE TACY LUDZIE JAK TY NAUCZAJĄ DZIECI NIENAWIŚCI DO CZARNYCH/ŻÓŁTYCH/ZIELONYCH/GEJÓW/LESBIJEK/MUZUŁMANÓW I C**J WIE DO JAKIEJ GRUPY SPOŁECZNEJ JESZCZE! Po prostu trzeba dzieciom przedstawiać świat takim, jakim jest, aby akceptowało "inność". W tym wszystkim trzeba uważać, aby nie zaczęło akceptować poważnych odchyleń (ot, pedofilia)...
To, że chcę być wychowywany w normalnej rodzinie, to znaczy, że nawołuje do nienawiści? Jebnij się tą siekierą w łeb.
sphinx123
26-06-2009, 13:08
To, że chcę być wychowywany w normalnej rodzinie, to znaczy, że nawołuje do nienawiści? Jebnij się tą siekierą w łeb.
Teraz tylko zastanówmy się, ilu z nas jest wychowywanych w normalnej rodzinie :D Dla jednych "normalna" znaczy "ojciec + matka" a dla innych "spokój, harmonia i stabilizacja". Niektórzy, mimo tego że mają matkę i ojca, woleliby być nawet wychowywani przez parę małp ;]
@down
Dla mnie rodzina to przede wszystkim szczęście, wszystko mi jedno kto wchodzi w jej skład.
Dark Sven
26-06-2009, 13:10
Dla mnie normalna rodzina to: ojciec + matka + spokój+ harmonia + stabilizacja + ewentualne rodzeństwo i żadne gejowskie parady czy przemowy nie zmuszą mnie do zmiany zdania.
edit: Dla Ciebie.
Muszkiet
26-06-2009, 13:13
Grosze z podatkow? Podatki zabieraja wiekszosc dochodow pracownika.
Jeśli ktoś zarabia grosze to po zwróceni podatków też niewiele mu zostanie.
spider-bialystok
26-06-2009, 13:28
Jeśli ktoś zarabia grosze to po zwróceni podatków też niewiele mu zostanie.
Czy to, ze ktos zarabia bardzo niewiele daje mu prawo do tego, by fundowac sobie szkole, lekarza itp za cudze pieniadze (podatki innych ludzi)?
Poza tym - za grosze tak naprawde nikomu nie chce sie pracowac.
Muszkiet
26-06-2009, 13:45
Czy to, ze ktos zarabia bardzo niewiele daje mu prawo do tego, by fundowac sobie szkole, lekarza itp za cudze pieniadze (podatki innych ludzi)?
A po co blokować możliwość edukacji dla dzieci z biednych rodzin(które wielkiego wpływu na zarobki swoich rodziców nie mają)?
CytrynowySorbet
26-06-2009, 13:51
Dla mnie normalna rodzina to: ojciec + matka + spokój+ harmonia + stabilizacja + ewentualne rodzeństwo i żadne gejowskie parady czy przemowy nie zmuszą mnie do zmiany zdania.
A może frytki do tego?
Czy to, ze ktos zarabia bardzo niewiele daje mu prawo do tego, by fundowac sobie szkole, lekarza itp za cudze pieniadze (podatki innych ludzi)?
Poza tym - za grosze tak naprawde nikomu nie chce sie pracowac.
Nie obchodzi mnie, że dostanę warna, ale powiem to: CZŁOWIEKU JESTEŚ POJEBANY! Ty myślisz, że oni z własnych chęci zarabiają grosze? Ty w ogóle masz pojęcie, jak to jest, gdy rodzice muszą przez kilka miesięcy odkładać pieniądze, żeby kupić dziecku nowe buty? I do tego mają płacić za szkołę?
No ależ oczywiście, JAKIM PRAWEM oni fundują sobie edukację kosztem cudzych podatków! Lepiej niech siedzą i gniją, niech następne pokolenie będzie w ogóle niedorozwinięte i jeszcze uboższe!
Za grosze nikomu nie chce się pracować? Zmienisz zdanie, kiedy wylądujesz na bruku bez grosza przy duszy (czego po twoim poście serdecznie ci życzę).
Jeśli tak lubicie stereotypy: kolega, którego zacytowałem właśnie przedstawia stereotyp zepsutego dziecka, które uważa że pieniądze spadają z nieba, a ludzie ubodzy nie zasługują nawet na patrzenie na niego.
spider-bialystok
26-06-2009, 14:21
Sorbeciku, nie wiem czy pracowales, ale ja tak.
Mam znajomych z tzw. patologicznych rodzin i wiem, ze zaden z nich nie poszedlby do pracy za 4zl za godzine. Jak ida do pracy to za wieksze stawki, niektorzy handluja dragami.
Popieram akcje charytatywne, sam czasem cos wplace jak wpadnie lepsza robota, ale nigdy nie bede popieral narzucania obowiazku pomagania innym. Dlaczego? Poniewaz uwazam, ze nikt nie ma prawa roscic sobie praw do cudzych pieniedzy. Jak pojdziesz do pracy moze zrozumiesz o czym mowie.
Dragon-Fly
26-06-2009, 14:22
Ty myślisz, że oni z własnych chęci zarabiają grosze? Ty w ogóle masz pojęcie, jak to jest, gdy rodzice muszą przez kilka miesięcy odkładać pieniądze, żeby kupić dziecku nowe buty? I do tego mają płacić za szkołę?
No ależ oczywiście, JAKIM PRAWEM oni fundują sobie edukację kosztem cudzych podatków! Lepiej niech siedzą i gniją, niech następne pokolenie będzie w ogóle niedorozwinięte i jeszcze uboższe!
Za grosze nikomu nie chce się pracować? Zmienisz zdanie, kiedy wylądujesz na bruku bez grosza przy duszy (czego po twoim poście serdecznie ci życzę).
O ile wiem, to normalny człowiek nie zakłada rodziny bez stabilizacji materialnej. Trzeba być naprawdę, tutaj zacytuję kolegę, "pojebanym", żeby płodzić dzieci mimo tego, że się zarabia grosze.
Poza tym ta gadka o groszach to jest śmiechu warta. Pracy jest naokoło, chcieć to móc.
Może tym, że człowiek ma płeć damską i męską (wiem, zaraz mi wyskoczysz, że rośliny też dzielą się na osobniki męskie i żeńskie)? Chodzi o to, że będąc gejem wiesz, że lubisz mężczyzn, a nie kobiety, ale czy o tym samym myślisz zabawiając się z drzewem?
Orientacja seksualna może być homo lub heteroseksualna. Dendrofilia to po prostu "pociąg" do drzew. Byle jakich. Co w tym trudnego?
I biseksualna.
Zwyklym ludziom nie jest potrzebna narzucana odgornie integracja.
No jasne, bo na ludzi to nie ma wpływu, czy kraj w którym żyją jest potęgą ekonomiczno-gospodarczą, czy nie.
Mordercy, zwyrodnialcy, zlodzieje, gwalciciele... wielu przestepcow zasluguje na smierc.
Mam inne zdanie na ten temat...
Nie wiem jak wyobrazasz sobie bezplatna edukacje. Szkoly budowane przez niewolnikow? Nauczyciele zaganiani do pracy biczem za miske ryzu?
Darmowa edukacja wystepuje co najwyzej w Afryce, gdy pod prowizorycznym namiotem jakis czlowiek za darmo, z wlasnej woli uczy tam dzieci.
W chwili obecnej za panstwowa edukacje rowniez placimy. W podatkach.
Ta, tylko ta część podatku jest raczej mniejsza od czesnego które musielibyśmy płacić za szkoły, nie?
Lubisz przymuszac ludzi do czegos? Lewaccy idole, Hitler i Stalin, rowniez to lubili.
Już napisałem na ten temat wcześniej - że może i macie racje, ale tylko może. Taki system mają w Stanach Zjednoczonych, jak coś się stanie a człowiek nie ma ubezpieczenia, to jest płacz i zgrzytanie zębami.
I zeby nie bylo wyzywania od prawakow - jestem calkowicie apolityczny.
Nono jasne. :D
Doskonaly argument, doktorze nauk medycznych Gonzo, wprost kwintesencja merytorycznej dyskusji ~~
Zły za morfinę? Przepraszam.
Odstepstwo od normalnego zachowania danej spolecznosci jest zaburzeniem na jakims podlozu, czy lewacy tego chca, czy nie. Czy jestes w stanie wytlumaczyc mi, czym rozni sie homoseksualizm od np. dendrofilii, przez co to pierwsze zaliczamy do "orientacji seksualnej" a to drugie do zaburzenia seksualnosci?
Bo może... w homoseksualizmie obydwoje partnerzy chcą być razem/uprawiać seks/kochać się itd.? A dendrofilia jest przypadkiem obiektofilii, która jest zaburzeniem.
No tak, teraz w Europie nie mozna miec swoich pogladow - wedle Jednego Slusznego Pogladu trzeba kochac wszystkich po rowno, byc otwartym na rozne wynaturzenia, zboczenia itd. A dzieki temu naszemu "zasciankowi" nie obudzimy sie za 30 lat w czarnej dupie jak Niemcy czy Francuzi, ktorzy przez ta swoja tolerancje maja coraz wieksze problemy z Turkami czy Afrofrancuzami, ktorzy powoli zaczynaja narzucac rodowitym Niemcom/Francuzom swoj dyktat w imie politycznej poprawnosci.
Skończyła się już emigracja do UE kilka dni temu (czytałem, że zamknięto granicę). Ale co ma tolerancja do emigrantów? Niemcy fakt, dali Turkom szansę wjazdu na swój teren... Ale nie widziałem, żeby mieli z tym większy problem. Fakt, np. w takiej Szwecji już zaczęło być źle, ale w każdym razie we Francji "Afrofrancuzi" są już od dawna, i nie mają z nimi problemu.
I biseksualna.
Którą reprezentuje Martka ;* :D.
Sorbeciku, nie wiem czy pracowales, ale ja tak.
Mam znajomych z tzw. patologicznych rodzin i wiem, ze zaden z nich nie poszedlby do pracy za 4zl za godzine. Jak ida do pracy to za wieksze stawki, niektorzy handluja dragami.
Popieram akcje charytatywne, sam czasem cos wplace jak wpadnie lepsza robota, ale nigdy nie bede popieral narzucania obowiazku pomagania innym. Dlaczego? Poniewaz uwazam, ze nikt nie ma prawa roscic sobie praw do cudzych pieniedzy. Jak pojdziesz do pracy moze zrozumiesz o czym mowie.
Tak juz jest i pozostanie. Lepszej opcji niz takie wspieranie nie ma. Wyobrazasz co by bylo gdyby twoje marzenia sie spelnily? Polowa spoleczenstwa bylaby analfabetami i pewnie przestepczosc by wzrosla kilkukrotnie, a gdzie bys tych przestepcow zamykal? W wiezieniach, ktorych nie ma bo dawniej byly oplacane z podatkow? Ty wciaz zyjesz w utopii, mogloby tak byc, ale czlowiek jest tak zaprogramowany, ze to sie niestety nie uda.
Wielkimanitu
26-06-2009, 14:56
Gdzie tu jest pytanie o przykład pozytywnego działania narkotyków?
Nie wiedziałem, że zatruwanie samego siebie to standardowe zachowanie gatunkowe, ale teraz już WIEM.
Nie ma, faktycznie. W takim razie odpowiadam: z premedytacją zatruwają siebie co najwyżej osobniki chore psychicznie. Wszyscy pozostali nie piją np. kawy, czy nie żrą cebuli, aby się nimi zatruwać, tylko np. czerpać przyjemność. (Już zapomniałem, co to ma wspólnego z tematem, ale OK).
Dojrzałości do seksu niektórzy mogą nigdy nie osiągnąć.
Tutaj można się zgodzić. Ale co Cytrynowy proponuje? Zakaz seksu dla niedojrzałych (psychicznie)? I kto będzie określał, kto jest dojrzały, a kto nie? Czyżby Cytrynowy?
Nie podobanie się =/= bycie dyskryminowanym
Dyskryminacja może być tylko prawna. Jeżeli JA powiem, "Żydzi won do Palestyny", to jest to pogląd (po****ny, ale pogląd). Ale jeżeli PAŃSTWO ustawowo zatwierdzi deportację wszystkich Żydów do Palestyny, tylko dlatego, że są Żydami, to wtedy mamy do czynienia z dyskryminacją. W III Rzeszy homoseksualiści byli dyskryminowani, w Polsce nie są.
Czy można porównać do siebie te dwa fakty: piszę na ścianie domu
"Nienawidzę Wielkiegomanitu" i "Nienawidzę żydów"?
Jw.
Nie powiesz mi chyba, że po przejrzeniu świetnego CV (jesteś już pewien że go zatrudnisz) i ujrzeniu na samym dole dopisku "Jestem homoseksualny" taką osobę zatrudnisz (czyli "nagle" zmienisz zdanie). Jeśli jednak zatrudnisz, to ok.
Możliwe, że bym nie zatrudnił. Bo po co ktoś się ma ostentacyjnie chwalić, że jest gejem, albo że lubi seks analny? Pracodawcy to naprawdę nie obchodzi.
Jakby "zapalenie skręta" raz w miesiącu nie miało negatywnych skutków, to nie byłoby zakazane. Picie kawy nie jest zakazane.
Pozwolisz, że tego nie skomentuję.
Zupełnie inaczej rozliczane są spółki jako działalność gospodarcza i osoby fizyczne. Wypowiadasz się na temat, na który nie masz zielonego pojęcia.
To może wszechwiedzący Gonzo wytłumaczy, na czym polega różnica?
Wyprzedzając kolejną kłótnie, że to ja nie mam racji - zostało już potwierdzone, że homoseksualizm nie jest zboczeniem, tylko że jest to orientacja seksualna.
Szkoda, że Gonzo nie pochwalił nam się nam sposobem, w jaki sposób homoseksualizm został skreślony z listy chorób. Poprzez głosowanie! Co już samo w sobie stawia tę szopkę o nazwie WHO pod wielkim znakiem zapytania...
To, czy to jest szkodliwe, czy nie, zależy też od indywidualnych predyspozycji.
To, czy jedzenie pomidorów jest szkodliwe, zależy od indywidualnych predyspozycji.
Milan ognia
26-06-2009, 15:00
We Francji nie ma problemu z kolorowymi? Nie wiem jakie gazety czytasz (o ile czytasz) ale chyba trzeba Cię wyprowadzić z błędu. Zamieszki rasowe to we Francji norma. Muzułmanie domagają się coraz to nowych praw w imię poprawności politycznej (jak im się odmówi to jest się rasistą). Ale to, że oni zaczepiają Białych, porywają Żyda i go torturują to nic takiego, na to przymyka się oko.
///
Kochasz się z drzewem - Twój gatunek nie przetrwa, nie spełniasz swojej roli.
Kochasz się z kozą (będąc człowiekiem)- Twój gatunek nie przetrwa, nie spełniasz swojej roli (a jak to rozumieć gdy chodzi o muła?).
Kochasz się z osobą tej samej płci - Twój gatunek nie przetrwa, nie spełniasz swojej roli.
Kochasz się z osobą przeciwnej płci - jeśli wszystko pójdzie dobrze Twój gatunek przetrwa, spełniasz swoją rolę.
Proste. I żaden lewak mnie nie przekona, że tak naprawdę wydanie na świat potomstwa nie jest najważniejszym celem w życiu człowieka.
CytrynowySorbet
26-06-2009, 15:02
Sorbeciku, nie wiem czy pracowales, ale ja tak.
Mam znajomych z tzw. patologicznych rodzin i wiem, ze zaden z nich nie poszedlby do pracy za 4zl za godzine. Jak ida do pracy to za wieksze stawki, niektorzy handluja dragami.
Popieram akcje charytatywne, sam czasem cos wplace jak wpadnie lepsza robota, ale nigdy nie bede popieral narzucania obowiazku pomagania innym. Dlaczego? Poniewaz uwazam, ze nikt nie ma prawa roscic sobie praw do cudzych pieniedzy. Jak pojdziesz do pracy moze zrozumiesz o czym mowie.
O ile wiem, to normalny człowiek nie zakłada rodziny bez stabilizacji materialnej. Trzeba być naprawdę, tutaj zacytuję kolegę, "pojebanym", żeby płodzić dzieci mimo tego, że się zarabia grosze.
Poza tym ta gadka o groszach to jest śmiechu warta. Pracy jest naokoło, chcieć to móc.
Po pierwsze, nie miałem na myśli rodzin patologicznych, bo patologia może występować nawet w rodzinach zamożnych.
Po drugie, nie wiecie, że los może przynieść różne rzeczy? Człowiek może w każdej chwili stracić wszystko, może zostać zmuszony do zaczynania od nowa. Czy to jest patologia? Pracy jest naokoło? To dlaczego mówi się, aby państwo fundowało tworzenie nowych miejsc pracy?
Mówi się, że żadna praca nie hańbi, i płaca chyba też nie? Lepsze te 4zł/h, niż siedzieć na dupsku, opier***lać się, skamleć na państwo i Polskę jaka to ona zła, i dawać powód do śmiechu ludziom, że w Polsce jedno z największych bezroboci w Europie.
Muszkiet
26-06-2009, 15:09
Tak juz jest i pozostanie. Lepszej opcji niz takie wspieranie nie ma. Wyobrazasz co by bylo gdyby twoje marzenia sie spelnily? Polowa spoleczenstwa bylaby analfabetami i pewnie przestepczosc by wzrosla kilkukrotnie, a gdzie bys tych przestepcow zamykal? W wiezieniach, ktorych nie ma bo dawniej byly oplacane z podatkow? Ty wciaz zyjesz w utopii, mogloby tak byc, ale czlowiek jest tak zaprogramowany, ze to sie niestety nie uda.
Więzień nie będzie, bo komu by się chciało utrzymywać przestępców za własne pieniądze?
To może wszechwiedzący Gonzo wytłumaczy, na czym polega różnica?
Jeśli Cię to interesuje, to zajrzyj do książek.
Szkoda, że Gonzo nie pochwalił nam się nam sposobem, w jaki sposób homoseksualizm został skreślony z listy chorób. Poprzez głosowanie! Co już samo w sobie stawia tę szopkę o nazwie WHO pod wielkim znakiem zapytania...
Bez komentarza pozostawię Twoje zdanie, że WHO to szopka.
"W 1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uwzględniając nowe, lepiej zaprojektowane badania, usunęło homoseksualność z listy zaburzeń psychicznych i emocjonalnych. Dwa lata później, Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne podjęło uchwałę popierającą to usunięcie."
"Psychologowie, psychiatrzy i inni specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym, zgadzają się co do faktu, że homoseksualność nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym czy problemem emocjonalnym. Ponad 35 lat obiektywnych, dobrze zaprojektowanych badań naukowych wykazało, że homoseksualność, sama w sobie, nie wiąże się z zaburzeniami psychicznymi lub emocjonalnymi czy społecznymi problemami. Homoseksualność niegdyś była uważana za chorobę, ponieważ specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym i społeczeństwo dysponowali nierzetelnymi, opartymi na uprzedzeniach, informacjami."
We Francji nie ma problemu z kolorowymi? Nie wiem jakie gazety czytasz (o ile czytasz) ale chyba trzeba Cię wyprowadzić z błędu. Zamieszki rasowe to we Francji norma. Muzułmanie domagają się coraz to nowych praw w imię poprawności politycznej (jak im się odmówi to jest się rasistą). Ale to, że oni zaczepiają Białych, porywają Żyda i go torturują to nic takiego, na to przymyka się oko.
Może nie mam racji... Po prostu będąc we Francji nie zauważyłem większego problemu z "kolorowymi", wtedy ICH media też o tym nie trąbiły (Maj-Czerwiec 2008). Nasze media też jakoś o tym nie mówią. Gazety czytam sporadycznie, preferuję wp.pl.
spider-bialystok
26-06-2009, 15:11
Tak juz jest i pozostanie. Lepszej opcji niz takie wspieranie nie ma. Wyobrazasz co by bylo gdyby twoje marzenia sie spelnily? Polowa spoleczenstwa bylaby analfabetami i pewnie przestepczosc by wzrosla kilkukrotnie, a gdzie bys tych przestepcow zamykal? W wiezieniach, ktorych nie ma bo dawniej byly oplacane z podatkow? Ty wciaz zyjesz w utopii, mogloby tak byc, ale czlowiek jest tak zaprogramowany, ze to sie niestety nie uda.
Blisko moich idealow byly Stany Zjednoczone w XVIII i na poczatku XIX w. Panstwo nie gwarantowalo nic, podatki niskie, a mimo to sciagaly tam miliony ludzi z calego swiata. Dziwne, co?
No jasne, bo na ludzi to nie ma wpływu, czy kraj w którym żyją jest potęgą ekonomiczno-gospodarczą, czy nie.
Gdzie widzisz te potegi? W upadajacej Europie? Potegi rodza sie w Azji, Europa upada. Zarowno ekonomicznie jak i moralnie.
Milan ognia
26-06-2009, 15:35
Jeśli Cię to interesuje, to zajrzyj do książek.
Bez komentarza pozostawię Twoje zdanie, że WHO to szopka.
"W 1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uwzględniając nowe, lepiej zaprojektowane badania, usunęło homoseksualność z listy zaburzeń psychicznych i emocjonalnych. Dwa lata później, Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne podjęło uchwałę popierającą to usunięcie."
"Psychologowie, psychiatrzy i inni specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym, zgadzają się co do faktu, że homoseksualność nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym czy problemem emocjonalnym. Ponad 35 lat obiektywnych, dobrze zaprojektowanych badań naukowych wykazało, że homoseksualność, sama w sobie, nie wiąże się z zaburzeniami psychicznymi lub emocjonalnymi czy społecznymi problemami. Homoseksualność niegdyś była uważana za chorobę, ponieważ specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym i społeczeństwo dysponowali nierzetelnymi, opartymi na uprzedzeniach, informacjami."
Może nie mam racji... Po prostu będąc we Francji nie zauważyłem większego problemu z "kolorowymi", wtedy ICH media też o tym nie trąbiły (Maj-Czerwiec 2008). Nasze media też jakoś o tym nie mówią. Gazety czytam sporadycznie, preferuję wp.pl.
Jeśli go to interesuje to pyta na forum. Odsyłając go do książek tracisz wiarygodność.
Tak, WHO to jest szopka. Podobnie jak ONZ.
Skąd masz te cytaty? Z wiki? Można to zawsze zmienić na coś odwrotnego. Poza tym pogrubione przez Ciebie fragmenty to lanie wody a nie fakty ('obiektywnych, dobrze zaprojektowanych, uwzględniając nowe', tak, tak - o wielu rzeczach można tak pisać).
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Zamieszki-we-Francji-ostrzezeniem-dla-Brytyjczykow,wid,8082514,wiadomosc.html?ticaid=184 6f
Rok 2005.
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/przemoc;wraca;do;paryza,168,0,196008.html
Rok 2006.
Czemu nie było o tym tak głośno? No, ten, jak to się nazywało. A, już wiem. Bo to niepoprawne politycznie. Jak kolorowy może być czemuś winien (podobnie było podczas feralnego koncertu The 4-skins w '81, ale to już inna historia)?
CytrynowySorbet
26-06-2009, 15:40
Pozwolisz, że tego nie skomentuję.
Przecież to chyba jasne, że osoba pijąca regularnie kawę nie zatruje się tak, jak osoba paląca skręta raz na tydzień... Bardziej łopatologicznie wytłumaczyć nie potrafię.
Poprzez głosowanie! Co już samo w sobie stawia tę szopkę o nazwie WHO pod wielkim znakiem zapytania...
Coz, mamy ukochana demokracje, w z definicji decyduje wiekszosc - wiec o co chodzi?
Proszę cię bardzo.
To, czy jedzenie pomidorów jest szkodliwe, zależy od indywidualnych predyspozycji.
Więc nie społeczeństwu oceniać, czy homoseksualizm jest zły.
Jeśli go to interesuje to pyta na forum. Odsyłając go do książek tracisz wiarygodność.
Jakoś mnie odsyłaliście na wikipedie, i źle nie było.
Skąd masz te cytaty? Z wiki? Można to zawsze zmienić na coś odwrotnego.
Zabawne, tak więc połowa tego tematu nie ma sensu, bo odwołuje się do wiki / innych źródeł które można zmienić.
Równie dobrze można zmienić fakt, że ludzie nie powinni jeść swojego kału, ale czy zaczniesz go wtedy jeść?
Gdzie widzisz te potegi? W upadajacej Europie? Potegi rodza sie w Azji, Europa upada. Zarowno ekonomicznie jak i moralnie.
Europa nie upada, Europa (ta zjednoczona) rośnie w siłę. Upadły to by pojedyncze państwa gdyby się nie zjednoczyły.
Jeśli go to interesuje to pyta na forum. Odsyłając go do książek tracisz wiarygodność.
Jakbyś nie zauważył, jego to wcale nie interesuje. Nie jestem ekonomistą, tyle co pamiętam z lekcji przedsiębiorczości, że spółki są inaczej rozliczane niż osoby fizyczne, sprawa jest bardziej zagmatwana.
Skąd masz te cytaty? Z wiki? Można to zawsze zmienić na coś odwrotnego.
To nie wiem, hmm, mam szukać na stronie ATP tego samego?
Poza tym pogrubione przez Ciebie fragmenty to lanie wody a nie fakty ('obiektywnych, dobrze zaprojektowanych, uwzględniając nowe', tak, tak - o wielu rzeczach można tak pisać).
Ale nie ma nic o tym, że homoseksualizm został wykreślony z listy chorób drogą głosowania.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Zamieszki-we-Francji-ostrzezeniem-dla-Brytyjczykow,wid,8082514,wiadomosc.html?ticaid=184 6f
Rok 2005.
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/przemoc;wraca;do;paryza,168,0,196008.html
Rok 2006.
No no a w 19xx-1989 roku w Polsce też były zamieszki! Ah Ci biali, wprowadzili komunę. Zmierzam do tego, że to o czym piszesz, działo się kilka lat temu, a teraz o takich rzeczach nie słyszymy. Może są jakieś zmiany?
Przecież to chyba jasne, że osoba pijąca regularnie kawę nie zatruje się tak, jak osoba paląca skręta raz na tydzień...
Nie bylbym tego taki pewien.
spider-bialystok
26-06-2009, 16:10
Przecież to chyba jasne, że osoba pijąca regularnie kawę nie zatruje się tak, jak osoba paląca skręta raz na tydzień... Bardziej łopatologicznie wytłumaczyć nie potrafię.
Masz na to jakies dowody? Czy sam to wymyslasz?
Europa nie upada, Europa (ta zjednoczona) rośnie w siłę. Upadły to by pojedyncze państwa gdyby się nie zjednoczyły.
Porownaj sobie tempo rozwoju azjatyckich tygrysow i panstw europejskich.
Te azjatyckie tygrysy wkoncu sie zatrzymaja, oni glownie sie rozwijaja dzieki taniej sile roboczej, czym przyciagaja inwestorow. Niedlugo pewnie robotnicy sie zbuntuja, ze pracuja za 1/10 tego co europejczycy.
spider-bialystok
26-06-2009, 16:42
Wiekszosc europejczykow moze pomarzyc o takim poziomie zycia jaki jest w Singapurze czy Hong Kongu.
CytrynowySorbet
26-06-2009, 16:53
Masz na to jakies dowody? Czy sam to wymyslasz?
Homoseksualizm jest chorobą - macie na to jakieś dowody? Czy sami to sobie wymyślacie? A może wiecie już o jakichś szczepionkach dla gejów, albo coś ala Polopiryna G?
Żądacie dowodów, a sami żadnych nie dajecie. Wciąż twierdzicie, że dziecko wychowane przez gejów będzie chore - dowody? Brak.
Twierdzicie, że jeśli spełniłoby się prośby homo, to żądaliby więcej - dowody? Brak.
Nie dawajcie mi żadnych cytatów i żadnych źródeł - przecież to wszystko można zmienić. I co? Teraz nie ma tak łatwo?
Milan ognia
26-06-2009, 17:07
Jakbyś nie zauważył, jego to wcale nie interesuje. Nie jestem ekonomistą, tyle co pamiętam z lekcji przedsiębiorczości, że spółki są inaczej rozliczane niż osoby fizyczne, sprawa jest bardziej zagmatwana.
[Nie można tak od razu?]
To nie wiem, hmm, mam szukać na stronie ATP tego samego?
[Jeżeli chcesz być wiarygodny - tak.]
Ale nie ma nic o tym, że homoseksualizm został wykreślony z listy chorób drogą głosowania.
[Zmieniasz temat, zresztą to nie moje stwierdzenie.]
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Zamieszki-we-Francji-ostrzezeniem-dla-Brytyjczykow,wid,8082514,wiadomosc.html?ticaid=184 6f
Rok 2005.
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/przemoc;wraca;do;paryza,168,0,196008.html
Rok 2006.
No no a w 19xx-1989 roku w Polsce też były zamieszki! Ah Ci biali, wprowadzili komunę. Zmierzam do tego, że to o czym piszesz, działo się kilka lat temu, a teraz o takich rzeczach nie słyszymy. Może są jakieś zmiany?
[Mam nadzieję, że tylko udajesz głupiego. Chyba nie wierzysz w to, że w 2006 były zamieszki, 2007 spokój i od 2008 na nowo. Próbujesz wykręcić kota ogonem. Dając Ci starsze artykuły chciałem pokazać, że sprawa nie jest nowa. Chyba mi nie powiesz, że płonące samochody pod Paryżem to nie jest problem.]
Komentarze dodałem w [ ].
Jakoś mnie odsyłaliście na wikipedie, i źle nie było.
Źle gdy ukradli krowa Kali, dobrze gdy Kali ukraść krowa?
Ja Ciebie nie odsyłałem. To, że robią to inny nie oznacza, że Ty też musisz. I Milan ognia a nie Ognia.
Twierdzicie, że jeśli spełniłoby się prośby homo, to żądaliby więcej - dowody? Brak..
Wystarczą obserwacje zachowań ludzkich. Chyba, że geje i lesbijki to jakieś nad(a może pod)ludzie i ich takie zasady nie dotyczą, wybacz, nie wiedziałem.
sphinx123
26-06-2009, 17:09
Co uważacie za to straszliwe "więcej", czego domagaliby się homo, bi i trans?
CytrynowySorbet
26-06-2009, 17:20
Ja Ciebie nie odsyłałem. To, że robią to inny nie oznacza, że Ty też musisz.
Zdecydujcie się w końcu?
I Milan ognia a nie Ognia.
Ihihihi super.
Wystarczą obserwacje zachowań ludzkich.
Z obserwacji zachowań ludzkich picie kawy nie wpływa źle na człowieka, a narkotyki tak. Z obserwacji.
@down: Mówiłem do ogółu, a nie twoich jaźni. Wy tworzycie własne teorie, czemu ja mam nie tworzyć? Zielonego pojęcia, to ty nie masz w sprawie homoseksualizmu, ale nikt ci nie wyjeżdża, że "pierdolisz głupoty". Trochę ogarnięcia albo wracaj do "gdzie expić...".
spider-bialystok
26-06-2009, 17:27
Homoseksualizm jest chorobą - macie na to jakieś dowody? Czy sami to sobie wymyślacie? A może wiecie już o jakichś szczepionkach dla gejów, albo coś ala Polopiryna G?
Żądacie dowodów, a sami żadnych nie dajecie. Wciąż twierdzicie, że dziecko wychowane przez gejów będzie chore - dowody? Brak.
Twierdzicie, że jeśli spełniłoby się prośby homo, to żądaliby więcej - dowody? Brak.
Nie dawajcie mi żadnych cytatów i żadnych źródeł - przecież to wszystko można zmienić. I co? Teraz nie ma tak łatwo?
Chlopie, ogarnij sie :D Nigdzie nie napisalem, ze homoseksualizm jest choroba.
I nie zabieraj sie za wymyslanie wlasnych teorii dot. szkodliwego dzialania poszczegolnych narkotykow, bo jest to smieszne i zalosne.
Nie masz o tym zielonego pojecia, a pierdolisz glupoty.
Wy tworzycie własne teorie, czemu ja mam nie tworzyć? Zielonego pojęcia, to ty nie masz w sprawie homoseksualizmu, ale nikt ci nie wyjeżdża, że "pierdolisz głupoty". Trochę ogarnięcia albo wracaj do "gdzie expić...".
O homoseksualizmie nie mam pojecia i nie chce miec. A ty co? Praktykujesz, ze taki znawca? :D
Ja do gejow nic nie mam, nie tworze o nich zadnych koncepcji, wiec troche sie osmieszyles ta wypowiedzia kolezko.
Wiekszosc europejczykow moze pomarzyc o takim poziomie zycia jaki jest w Singapurze czy Hong Kongu.
Ano. Jednak w przypadku 'upadku gospodarki europejskiej' nie będzie już tak różowo, bo 'azjatyckie tygrysy' żyją głównie z zachodniej gotówki.
Milan ognia
26-06-2009, 18:20
Zdecydujcie się w końcu?
Ihihihi super.
Z obserwacji zachowań ludzkich picie kawy nie wpływa źle na człowieka, a narkotyki tak. Z obserwacji.
@down: Mówiłem do ogółu, a nie twoich jaźni. Wy tworzycie własne teorie, czemu ja mam nie tworzyć? Zielonego pojęcia, to ty nie masz w sprawie homoseksualizmu, ale nikt ci nie wyjeżdża, że "pierdolisz głupoty". Trochę ogarnięcia albo wracaj do "gdzie expić...".
Nie mów o mnie w liczbie mnogiej. To, że inni Cię odsyłali to ich sprawa. Ty tego nie rób.
Ihihihihi - super, mogę na Ciebie mówić CytrynowyDupek/[wstaw wulgaryzm] zamiast Sorbet? Uhm?
Z obserwacji - "Obserwacja - jedna z podstawowych metod badawczych w naukach społecznych, stosowana przede wszystkim w socjologii, etnologii, antropologii i psychologii. Istnieje wiele metod obserwacyjnych różniących się przede wszystkim stopniem ingerencji obserwatora w obserwowane sytuacje, sposobami rejestracji i analizy oraz czasem trwania."
wikipedia.pl (brak innych źródeł pod ręką).
Czemu masz nie tworzyć swoich teorii? Bo nie masz dowodów na ich poparcie. No, chyba że masz, ale Ci krasnoludki zabrały (na których istnienie masz dowód, ale UFO je zniszczyło. A co do UFO to...).
fajnie sie oglada wasze dyskusje.
@UP
O dzięki Ci, stojący nad wszystkimi z tego forum, wszystkimi, którzy nie warci Twej łaski, dzięki Ci, iż przemówiłeś.
Mordercy, zwyrodnialcy, zlodzieje, gwalciciele... wielu przestepcow zasluguje na smierc.
ee co w tej grupie robią złodzieje? Jestem za karą śmieci ale śmierć dla złodzieja...to byłaby chyba przesada nie sądzisz?
CytrynowySorbet
26-06-2009, 19:06
A ty co? Praktykujesz, ze taki znawca? :D
Skapa. Po cholerę bym się tu męczył, jeśli dyskusja nie dotyczyłaby m.in. mnie?
Nie mów o mnie w liczbie mnogiej. To, że inni Cię odsyłali to ich sprawa. Ty tego nie rób.
Przecież napisałem, że mówiłem do ogółu, czyli tych przeciw -.-
Ihihihihi - super, mogę na Ciebie mówić CytrynowyDupek/[wstaw wulgaryzm] zamiast Sorbet? Uhm?
Mi to zwisa jak / co o mnie mówisz. Zauważ tylko różnicę między wielkością liter, a zupełnie innym wyrazem. Że niby nie ma różnicy między Jan Kowalski, a Jan Kurwalski?
wikipedia.pl (brak innych źródeł pod ręką).
Słucham? Czy się nie przesłyszałem? Ta definicja jest
Z wiki? Można to zawsze zmienić na coś odwrotnego.
Gubisz się w tym, co mówisz :>
Czemu masz nie tworzyć swoich teorii? Bo nie masz dowodów na ich poparcie. No, chyba że masz, ale Ci krasnoludki zabrały (na których istnienie masz dowód, ale UFO je zniszczyło. A co do UFO to...).
Niszczycie moje teorie tworząc własne. Niech wam będzie, fajny ubaw.
@down: Nie, bo nie jestem zoofilem. A zoofilia nie jest tak popularna, jak homoseksualizm. Oczywiście, na oko.
Wielkimanitu
26-06-2009, 19:34
@Cytrynowy
Czy jeśliby WHO na drodze głosowania (sam to, że decyduje się o naukowych definicjach w taki sposób, jest skandalem) zrobiło z zoofilii kolejną orientację seksualną, to czy Cytrynowy również broniłby tej decyzji?
Nasuwa się analogia z Plutonem: to nie jest tak, że Pluton do 24 sierpnia 2006 roku był planetą, a po 24 sierpnia 2006 roku planetą już nie jest. On został uznany za planetę przez zwyczajną pomyłkę. Tak samo z homoseksualizmem.
Ja uważam, że to normalne nie jest i wątpię, aby kiedyś homoseksualiści byli do końca tolerowani. Powinni się z tym pogodzić i nie walczyć tak o swoje równouprawnienie. Jęsli są to niech sobie żyją, ale ja kiedy widzę na ulicy całujących się pedałów, to mi niedobrze. Zresztą w ogóle jeśli widzę, że ktoś za mocno okazuje sobie uczucia w centrum miasta to mi się na wymioty zbiera. Tolerancji nigdy nie było i nie będzie, bo wtedy mogliby adoptować dzieci. Wyobrażacie sobie dwóch mężczyzn którzy prowadzą za ręke 3-letnie dziecko?
Opanujcie się, TO NIE JEST NORMALNE.
sphinx123
26-06-2009, 20:16
@Cytrynowy
Czy jeśliby WHO na drodze głosowania (sam to, że decyduje się o naukowych definicjach w taki sposób, jest skandalem) zrobiło z zoofilii kolejną orientację seksualną, to czy Cytrynowy również broniłby tej decyzji?
Nasuwa się analogia z Plutonem: to nie jest tak, że Pluton do 24 sierpnia 2006 roku był planetą, a po 24 sierpnia 2006 roku planetą już nie jest. On został uznany za planetę przez zwyczajną pomyłkę. Tak samo z homoseksualizmem.
Choroba jest na tyle subiektywnym pojęciem, że masz rację =) Dla mnie nie jest chorobą. Chłopcy nieradzący sobie na lekcjach wfu są porównywani do dziewczyn, m.in. dlatego homofobia tak się panoszy. Faceci ze strachem patrzą na mężczyznę, który pozwala traktować się jak kobieta. Urażenie męskiej dumy i mamy instant win. Takie jednostki trzeba nazwać "chorymi", bo odstają od naszego wizerunku idealnego osobnika męskiego </3
@up
Dlaczego nie jest normalne? ; o
Chodzi o to, że będąc gejem wiesz, że lubisz mężczyzn, a nie kobiety, ale czy o tym samym myślisz zabawiając się z drzewem?
Przypuszczam, ze w sytuacji, w ktorej bylbym dendrofilem, stwierdzilbym "Jestem dendrofilem i wiem, ze lubie drzewka, a nie kobiety, ale czy o tym samym pomyslalby zoofil zabawiajac sie z koza?".
Pupa (podobnie jak dziupla w drzewie) nie jest stworzona do tego, aby byc przedmiotem kontaktu seksualnego.
A najzabawniejsze jest to, ze obroncy tolerancji mowia o "dyskryminowaniu" homoseksualistow? Gdzie? Czy jestes ktos w stanie podac przyklad dyksryminacji homoseksualisty ze wzgledu na jego "orientacje" seksualna?
Tylko prosze, nie podawajcie przykladu zwiazanego z adopcja dzieci, bo to jest zarezerwowane tylko dla malzenstw - tak samo jak malpa nigdy nie bedzie czlowiekiem, pomimo wielu podobienstw.
Europa nie upada, Europa (ta zjednoczona) rośnie w siłę. Upadły to by pojedyncze państwa gdyby się nie zjednoczyły.
Haha, no faktycznie, w tym roku gospodarka Niemiec urosnie o -6%, a Lotwy o -18% PKB :D To juz chyba Bialorus lepiej sie trzyma.
Genialny argument. Tak samo jak usta nie są stworzone do seksu oralnego, a pary lesbijek nie są do oglądania w akcji przez napaleńców.
Masz 100% racji - usta nie sa stworzone do odbywania jakiegokolwiek stosunku seksualnego. Ba, nawet religie takich stosunkow zakazuja! Ale czy to uprawnia np. mnie do tego, zebym calemu swiatu oglaszal, ze akceptuje seks oralny, albo wylazil na ulice z transparentem "ROWNOSC I TOLERANCJA DLA SEKSU ORALNEGO!"? Nie. Jesli chce - robie to w domu, jesli nie chce - nie robie.
sphinx123
26-06-2009, 20:37
Pupa (podobnie jak dziupla w drzewie) nie jest stworzona do tego, aby byc przedmiotem kontaktu seksualnego.
Genialny argument. Tak samo jak usta nie są stworzone do seksu oralnego, a pary lesbijek nie są do oglądania w akcji przez napaleńców.
A najzabawniejsze jest to, ze obroncy tolerancji mowia o "dyskryminowaniu" homoseksualistow? Gdzie? Czy jestes ktos w stanie podac przyklad dyksryminacji homoseksualisty ze wzgledu na jego "orientacje" seksualna?
Tylko prosze, nie podawajcie przykladu zwiazanego z adopcja dzieci, bo to jest zarezerwowane tylko dla malzenstw - tak samo jak malpa nigdy nie bedzie czlowiekiem, pomimo wielu podobienstw.
A i owszem.
http://tvn24.lajt.pl/1606584,1,4,wiadomosc.html
CytrynowySorbet
26-06-2009, 20:47
Przypuszczam, ze w sytuacji, w ktorej bylbym dendrofilem, stwierdzilbym "Jestem dendrofilem i wiem, ze lubie drzewka, a nie kobiety, ale czy o tym samym pomyslalby zoofil zabawiajac sie z koza?".
Chyba drzewka a nie LUDZI, chyba, że mężczyzna = drzewo ...
Pupa (podobnie jak dziupla w drzewie) nie jest stworzona do tego, aby byc przedmiotem kontaktu seksualnego.
Nie żeby tylko geje uprawiali seks analny...
Powyżej sphinx123 dobrze powiedział o ustach. Hmm, jakby tak spojrzeć, to połowa ludzkości jest upośledzona, chora, i "inna". A co w sytuacji, gdy ktoś jest gejem, ale NIE uprawia seksu? I jeszcze inne pytanie - a co gdyby jeden z mężczyzn dokonał operacji zmiany narządu płciowego?
A najzabawniejsze jest to, ze obroncy tolerancji mowia o "dyskryminowaniu" homoseksualistow? Gdzie? Czy jestes ktos w stanie podac przyklad dyksryminacji homoseksualisty ze wzgledu na jego "orientacje" seksualna?
Coś by się znalazło, ale nie chcę się męczyć, bo i tak zjedziecie albo porównacie do blondynki.
Tylko prosze, nie podawajcie przykladu zwiazanego z adopcja dzieci, bo to jest zarezerwowane tylko dla malzenstw
Naprawdę? Że niby pojedyncza osoba nie może dokonać adopcji?
Ale czy to uprawnia np. mnie do tego, zebym calemu swiatu oglaszal, ze akceptuje seks oralny, albo wylazil na ulice z transparentem "ROWNOSC I TOLERANCJA DLA SEKSU ORALNEGO!"? Nie. Jesli chce - robie to w domu, jesli nie chce - nie robie.[/QUOTE]
Sprawa parad został już chyba omówiona? Jeśli nie, możemy do tego wrócić.
EDIT: Hah. Na tej stronie (link wyżej) znalazłem inny artykuł, a tam taki cytat:
Sąd oddalił pozew uzasadniając, że nie ma dowodów na to, że homoseksualizm nie jest chorobą;
Ciekawe myślenie. Nie ma także dowodu, że sąd jest nieomylny, nie ma dowodu, że nie istnieją greccy bogowie, nie ma też dowodu, że to co widzimy, widzimy naprawdę. Naprawdę świetny tok myślenia - "Nie ma dowodu, że coś nie istnieje, więc istnieje".
EDIT2: downx2: Mhm. Tak teraz sobie pomyślałem, jaki problem jest np. w zaadoptowaniu dziecka przez 1 geja, i wychowywania go z innym. Przecież do tego nie trzeba się nawet przyznawać. I po co gejom dzieci... Tego nie rozumiem.
sphinx123
26-06-2009, 20:49
Dobrze, że nikt nie podaje argumentu "Chomoseksaualizm jest zły bo tak piszom w Biblii". To byłoby zbyt proste do obalenia :D
A i owszem.
http://tvn24.lajt.pl/1606584,1,4,wiadomosc.html
Zwracam honor - akurat w tym wypadku w ubezpieczeniu byl zwrot o "zwiazku partnerskim", pod co jak najbardziej mozna podpiac zwiazek homoseksualny. W takim przypadku geje sa akurat faktycznie nieslusznie pokrzywdzeni.
Naprawdę? Że niby pojedyncza osoba nie może dokonać adopcji?
Mialem na mysli zwiazki malzenskie, a nie adopcje przez pojedyncze osoby.
Pupa (podobnie jak dziupla w drzewie) nie jest stworzona do tego, aby byc przedmiotem kontaktu seksualnego.
I ręka nie jest stworzona do podniecania narządów płciowych, usta do zbierania nasienia oraz piersi do obmacywania ich. Różnie to jednak bywa.
Tylko prosze, nie podawajcie przykladu zwiazanego z adopcja dzieci, bo to jest zarezerwowane tylko dla malzenstw.
Nie. Adopcja jest przeznaczona dla mężczyzny i kobiety. Bo w takiej opcji możliwe jest wydanie potomstwa. Gdy nie można wydać potomstwa z powodu choroby: proszę bardzo, można adoptować. Gdy nie możesz naturalnie wydać potomstwa bo nie jesteś do tego przystosowany fizycznie - trudno.
Edit: Jednocześnie nie mówię, że para homoseksualna źle wychowa dziecko. Po prostu naturalnie (teoretycznie) nie może go począć.
Ja nie mam nic do tych HoMOseksualistów. A z resztą nie Ładnie tak mówić :D
Można powiedzieć "Miłośnik Meśkich Odbytów"? Odrazu jakoś lepiej brzmi :D
CytrynowySorbet
26-06-2009, 20:59
Ja nie mam nic do tych HoMOseksualistów. A z resztą nie Ładnie tak mówić :D
Można powiedzieć "Miłośnik Meśkich Odbytów"? Odrazu jakoś lepiej brzmi :D
o.O?
Tak btw. parę gejów niekoniecznie trzeba kojarzyć z seksem. Oczywiście, w większości przypadków ten stosunek i tak występuje, ale to jeszcze nie powód, by nazywać geja "Miłośnikiem Męskich Odbytów" -.- Więc może hetero mężczyzn nazywajmy od dziś "Miłośnikami Damskich Łechtaczek"
sphinx123
26-06-2009, 21:08
o.O?
Tak btw. parę gejów niekoniecznie trzeba kojarzyć z seksem. Oczywiście, w większości przypadków ten stosunek i tak występuje, ale to jeszcze nie powód, by nazywać geja "Miłośnikiem Męskich Odbytów" -.- Więc może hetero mężczyzn nazywajmy od dziś "Miłośnikami Damskich Łechtaczek"
A gej nie lubiący analu też jest Miłośnikiem Męskich Odbytów? ^^
@down
Bez kitu, przecież seks pomiędzy mężczyznami jest ohydnym wynaturzeniem ^o^
CytrynowySorbet
26-06-2009, 21:10
A gej nie lubiący analu też jest Miłośnikiem Męskich Odbytów? ^^
Chodzi ci o "ofiarę"? To może "Miłośnik Męskich..."... Aww lepiej przemilczmy, bo jeszcze zaleje nas fala rzygowin.
Milan ognia
26-06-2009, 21:26
Mi to zwisa jak / co o mnie mówisz. Zauważ tylko różnicę między wielkością liter, a zupełnie innym wyrazem. Że niby nie ma różnicy między Jan Kowalski, a Jan Kurwalski?
Słucham? Czy się nie przesłyszałem? Ta definicja jest [z wiki]
Gubisz się w tym, co mówisz :>
Serio obojętne jak przekręcasz. Przekręciłeś - przepraszasz i następnym razem piszesz poprawnie.
12. Obserwacja systematyczna to forma metody obserwacyjnej, w której obserwatorem jest wyszkolony badacz społeczny, który przystępuje do odpowiedzi na pytania odnoszące się do określonego zjawiska społecznego, obserwując i kodując je zgodnie z wcześniej przygotowanym zbiorem kryteriów.
13. Obserwacja uczestnicząca to forma obserwacji systematycznej, w której obserwator wchodzi w interakcję z obserwowanymi ludźmi, ale stara się w żaden sposób nie wpływać na sytuację.
Specjalnie dla Ciebie z http://www.psychologia-teksty.yoyo.pl/?cat=6
@Co do adoptowania
Tak to jest nienormalne, poniewaz o adopcje powinny sie starac tylko porzadzne, heteroseksualne malzenstwa. Nie wiem, jak to jest z adopcja przez osobę samotną, ale wedlug mnie takie cos nie powinno miec miejsca, gdyz taka osoba nie jest w stanie stworzyc NORMALNEJ rodziny, tak jak i para homoseksualistow. IMO to nie podlega dyskusji i mam nadzieje, ze temat nawet nie bedzie podejomowany.
@Cytrynowy & Sphinx
Moze sie zgrajcie na rl, zamiast tu pisac herezje. Zreszta Sphinx ty jako jedyna osoba w tym temacie, masz jakies misie pedofile w avatarze, dla takich laikow i 'homofobow' jak ja, to kolejny argument zeby uwazac homoseksualizm za zboczenie powiazane z pedofilia. Fakt, pewnie to dla "lachu", ale nie kazdy tak to rozumie, a na pewno to nie pomaga twojej sprawie.
@down
Ten caly mis to tylko szczegol, tak o napisalem, zebys wiedzial jak to moze byc odbierane.
sphinx123
26-06-2009, 21:34
Exodus błagam Cię, brakuje Ci argumentów i musisz pić do mojego Pedobeara? xd
Nie martw się, jeżeli ktoś nie zna 4chanowych meme to i tak nie zczai, że to Pedobear. A jeżeli ktoś zna, to dobrze wie, że to tylko meme.
CytrynowySorbet
26-06-2009, 21:48
@Cytrynowy & Sphinx
Moze sie zgrajcie na rl, zamiast tu pisac herezje.
Nie wiedziałem, ze wyrażanie swojej opinii, choćby była uznawana przez inne osoby jako błędna, to od razu herezja...
A jeśli już jeździmy z wikipedią itd:
Herezja jest pojęciem zaczerpniętym z religii chrześcijańskiej i sensu stricto, odnosi się tylko do wydarzeń w obrębie chrześcijaństwa.
Więc to chyba nie są herezje. Oczywiście homoseksualizm jakiś tam związek z religią ma (choćby taki, że religia mówi mężczyzna + kobieta [ale... czy na pewno?]), ale takim tokiem myślenia wszystko co jest błędne można nazwać herezją.
Nie zrozumiałem "zgrajcie się w rl". Może rozwiń wypowiedź.
@down: Mógł napisać że w przenośni :) W tym świecie naprawdę nie wiadomo, co brać żartem, a co serio.
@Sorbet:
2. przenośnie: śmiały, sprzeczny z powszechnie głoszonym, pogląd lub postępowanie
Za sjp.pl.
A w swoim cytacie zauważ 'sensu stricte'.
Porownaj sobie tempo rozwoju azjatyckich tygrysow i panstw europejskich.
Razem kraje europejskie mają większe szanse.
Haha, no faktycznie, w tym roku gospodarka Niemiec urosnie o -6%, a Lotwy o -18% PKB :D To juz chyba Bialorus lepiej sie trzyma.
Haha hihi hehe śmieszny jesteś jaki fajny dowcip. A pomyślałeś, że CAŁY ŚWIAT przeżywa kryzys przez amerykańskie kredyty, i to właśnie dlatego tak jest z PKB?
spider-bialystok
27-06-2009, 02:26
Razem kraje europejskie mają większe szanse.
Slogany, slogany, slogany. Jedyna szansa dla Europy bylo by rozbicie na setki panstewek, a nie jeden wielki Eurosajuz.
Haha hihi hehe śmieszny jesteś jaki fajny dowcip. A pomyślałeś, że CAŁY ŚWIAT przeżywa kryzys przez amerykańskie kredyty, i to właśnie dlatego tak jest z PKB?
Nawet przed kryzysem 'stara Europa' rozwijala sie w slimaczym tempie rzedu 1-2% rocznie.
Jedyna szansa dla Europy bylo by rozbicie na setki panstewek
LOL! Dlaczego tak uważasz?
Nawet przed kryzysem 'stara Europa' rozwijala sie w slimaczym tempie rzedu 1-2% rocznie.
Skąd masz takie informacje?
Albertus
27-06-2009, 09:29
Gdyby Eurpa zlikwidowała te zasiłki dla arabów itp. to by była naprawdę bogata.
np. Belgia (mieszkałem tam 2 lata)
każdy arab dostawał chyba 500/600 euro (czy nawet więcej) na 1 arabskie dziecko , a ze każdy miał ich z 6/7 , oni nie chodza do pracy , poprostu zyja za darmo a Belgowie maja juz dosc tej sytuacji , nawet specialna partie zrobili Vlaamse Block (czy jakos tak) i powiem wam ze 99 % Belgow to rasisci. (nauczyciele w szkole , sprzedawce w sklepach itp.) tylko ze glosno o tym nie mowia ale ja pare razy takie cos uslyszalem.
Sa niewolnikami we wlasnym kraju...
wystarczy policzyc ile arabow moze zyc w samej Belgi , Francji i Holandi i jak oddac by te pieniadze dla pozadnych bialych europejczykow to nawet taka Bulgaria , Bialorus czy inne panstwa za kilka/kilkanascie lat mialy by standardy zycia wieksze niz w obecnej Angli czy Szwecji.
i jestem pewny w 99,9999 % ze narazie Polska mlodzierz jest tolerancyjna itp. ale jak za x lat u nas bedzie plaga arabow wtedy zobaczymy kto bedzie tolerancyjny , kto bedzie otwarcie walczyl a kto bedzie rasista po cichu tak jak byli nauczyciele ktrzy mnie uczyli.
Haha hihi hehe śmieszny jesteś jaki fajny dowcip. A pomyślałeś, że CAŁY ŚWIAT przeżywa kryzys przez amerykańskie kredyty, i to właśnie dlatego tak jest z PKB?
Caly swiat? Europa z wylaczeniem Polski i Cypru (odpowiednio +1.8% i 1.6% wg Eurostatu), Ameryka Polnocna, Rosja i Afryka z wylaczeniem kilku panstw (ale u nich to tak zawsze). Z Azji to spadek PKB tylko w Japonii, wzrost gospodarki Chin spadnie z +11 na +8% PKB, Indii z +6% na +5%, wiekszosc panstw azjatyckich trzymac sie bedzie na +4-5%. Panstwa arabskie powinny stracic najwiecej, bo cena barylki ropy spadla ze $160 na $45, a jakos wzrost jest nadal dodatni...
Skąd masz takie informacje?
Gonzo, nie osmieszaj sie - rozumiem, ze jestes proeuropejski i taki mozesz byc - ale skoro chcesz sie wypowiadac na tematy zwiazane ze wzrostem gospodarczym Europy, to warto byloby posiadac jakas wiedze na ten temat. W tym wypadku Spider nie opiera sie na swoich libertarianskich opiniach, tylko na badaniach Eurostatu z tamtego roku + informacjom przedstawianym przez rzady panstw. I tu akurat ma racje - wzrost socjalnych Niemiec w tamtym roku oscylowal w granicach +1% PKB.
W kazdym razie trzeba przyznac - wejscie na europejski rynek dalo wielkie mozliwosci Litwie, Lotwie i Estonii, ktore w tamtym roku odnotowaly wzrosty w granicach 8-12% PKB. Jednak co z tego, skoro obecne nadmierne zbiurokratyzowanie UE ciagnie te panstwa na dno, a w szczegolnosci Lotwe - w tamtym tygodniu premier ogloscil, ze kasy w budzecie starczy na wyplacenie rent i pensji w sektorze publicznym (oczywiscie pomniejszonych) ledwo do przyszlego miesiaca...
Mam wiele zastrzezen do rzadu PO - ale w jednym zdecydowanie musze ich pochwalic - w czasach "kryzysu" ograniczaja budzet, dzieki czemu w najblizszym czasie wyjdziemy na prosta, a rzady panstw zachodnich beda splacaly kredyty, ktore wziely na miliardy swiadczen socjalnych.
Pupa (podobnie jak dziupla w drzewie) nie jest stworzona do tego, aby byc przedmiotem kontaktu seksualnego.
Masz 100% racji - usta nie sa stworzone do odbywania jakiegokolwiek stosunku seksualnego. Kto ustala, co jest do czego stworzone?
Kikuslav
27-06-2009, 11:54
Kto ustala, co jest do czego stworzone?
natura und ludzie of korsik.
Kto ustala, co jest do czego stworzone?
Natura...:)
@up: natura ma to do siebie, że to my decydujemy, co ona nam nakazuje. Gadałeś z nią osobiście? ; )
Albertus: pierwszy raz się z tOBĄ zgadzam.
Alanus Lutinum
27-06-2009, 12:02
Jakoś nigdy nie usłyszałem od natury "pupa od ruchania nie jest", więc? Z resztą, gałęzie też nie są od wyciągania termitów z ich domków tylko od podtrzymywania liści, a mimo to szympansy za ich pomocą wpieprzają termity. Dane nam rzeczy mają swoje jakby domyślne zastosowania, ale inne ich cechy pozwalają nam na jeszcze całą masę różnych zastosowań, czyli pupa jest do stolców ale i do seksu, bo jest to z nią możliwe. Jak dla mnie spoko, wszystko co jest fizycznie możliwe jest dozwolone przez naturę, boga, power rangersów i inne panujące nad tym wszystkim siły. W końcu gdyby bóg tego nie chciał to jak dla mnie od razu by sprawił, że ejst to fizycznie niemożliwe.
Kikuslav
27-06-2009, 12:08
Jakoś nigdy nie usłyszałem od natury "pupa od ruchania nie jest", więc? Z resztą, gałęzie też nie są od wyciągania termitów z ich domków tylko od podtrzymywania liści, a mimo to szympansy za ich pomocą wpieprzają termity. Dane nam rzeczy mają swoje jakby domyślne zastosowania, ale inne ich cechy pozwalają nam na jeszcze całą masę różnych zastosowań, czyli pupa jest do stolców ale i do seksu, bo jest to z nią możliwe. Jak dla mnie spoko, wszystko co jest fizycznie możliwe jest dozwolone przez naturę, boga, power rangersów i inne panujące nad tym wszystkim siły. W końcu gdyby bóg tego nie chciał to jak dla mnie od razu by sprawił, że ejst to fizycznie niemożliwe.
inaczej - pupa nie jest stworzona do pukania ale jest przystosowana do tego. w sumie to sie z Tobą zgadzam. napisaliśmy to samo tylko, że inaczej :)
CytrynowySorbet
27-06-2009, 13:09
Nawet przed kryzysem 'stara Europa' rozwijala sie w slimaczym tempie rzedu 1-2% rocznie.
Jaki jest sens w porównywaniu regionu rozwiniętego i rozwijającego się? Chyba logiczne, że kraje rozwinięte będą się wolno rozwijały, za to te rozwijające się, gdzie przed nimi długa droga, mają spore pole do popisu.
Co do pupy - człowiek po to ma umysł i wolną wolę, żeby robił co chce i wymyślał takie sposoby, jakie mu się podobają. Natura nie jest wyznacznikiem tego, co możliwe, tylko tego, co konieczne. (innymi słowy - normalny seks między kobietą a mężczyzną jest naturalny, ale sama natura nie ogranicza człowieka tylko do tego sposobu).
spider-bialystok
27-06-2009, 13:20
LOL! Dlaczego tak uważasz?
Male panstewka maja latwiej, jak widzimy na przykladach Lichtensteinu czy Luxemburga w Europie.
Jaki jest sens w porównywaniu regionu rozwiniętego i rozwijającego się? Chyba logiczne, że kraje rozwinięte będą się wolno rozwijały, za to te rozwijające się, gdzie przed nimi długa droga, mają spore pole do popisu.
Poziom zycia w 'azjatyckich tygrysach, ktore wymienilem, nie jest wcale nizszy niz w rozwinietych panstwach europejskich
Albertus
27-06-2009, 19:55
@up: natura ma to do siebie, że to my decydujemy, co ona nam nakazuje. Gadałeś z nią osobiście? ; )
Albertus: pierwszy raz się z tOBĄ zgadzam.
bo mam racje ;D już doszedłem do wniosku ze te pedaly , murzyny i inne araby se mogą żyć ale nie w europie , można by ich wysiedlić do afryki ,Azji i innych takich po co oni nam potrzebni? sama bieda z tego jest.
i nie pisz "z tOBA" bo to chujowo brzmi , jakoś jak ja tak nie pisze chociaż się często kłócimy to i ty uszanuj druga osobę.
CytrynowySorbet
27-06-2009, 20:34
już doszedłem do wniosku ze te pedaly , murzyny i inne araby se mogą żyć ale nie w europie , można by ich wysiedlić do afryki ,Azji i innych takich po co oni nam potrzebni? sama bieda z tego jest.
Lepiej więcej nie dochodź. Osoby twojego pokroju lepiej by było wywieźć, najlepiej gdzieś, gdzie mogliby się ubić na śmierć.
bo mam racje ;D już doszedłem do wniosku ze te pedaly , murzyny i inne araby se mogą żyć ale nie w europie , można by ich wysiedlić do afryki ,Azji i innych takich po co oni nam potrzebni? sama bieda z tego jest.
i nie pisz "z tOBA" bo to chujowo brzmi , jakoś jak ja tak nie pisze chociaż się często kłócimy to i ty uszanuj druga osobę.
Geje jak dla mnie są zaprzeczeniem każdego mężczyzny....Jestem HOMOFOBEM i nie wstydzę się tego. Jednak jestem w stanie zrozumiec lezbijki ,kobieta może znaleśc w kobiecie cos czego nie jest w stanie dac jej mężczyzna. A facet u faceta???!?!?!?Ludzie its sick.......
Nic nie mam do murzynów ani do innych nacji ,murzynki są naprawdę ładne tak samo azjatki ;d.
Caly swiat? Europa z wylaczeniem Polski i Cypru (odpowiednio +1.8% i 1.6% wg Eurostatu), Ameryka Polnocna, Rosja i Afryka z wylaczeniem kilku panstw (ale u nich to tak zawsze). Z Azji to spadek PKB tylko w Japonii, wzrost gospodarki Chin spadnie z +11 na +8% PKB, Indii z +6% na +5%, wiekszosc panstw azjatyckich trzymac sie bedzie na +4-5%. Panstwa arabskie powinny stracic najwiecej, bo cena barylki ropy spadla ze $160 na $45, a jakos wzrost jest nadal dodatni...
3/4 świata, wygrałeś.
Gonzo, nie osmieszaj sie
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&plugin=1&language=en&pcode=tsieb020
To Ty ośmieszasz siebie podając z dupy wzięte dane, jeśli chcesz opierać się na Eurostat'cie, to podawaj wszystkie dane z tamtych tabeli. I podawaj je dokładnie.
Kto ustala, co jest do czego stworzone?
PRAWICA GIMLOS, PRAWICA!
bo mam racje
Tym razem też się z Tobą zgodzę, wreszcie powiedziałeś coś mądrego... Jestem za wyrzuceniem tych, co faktycznie biorą tylko zasiłki nie pracując.
Geje jak dla mnie są zaprzeczeniem każdego mężczyzny....Jestem HOMOFOBEM i nie wstydzę się tego.
Cieszę się.
Jednak jestem w stanie zrozumiec lezbijki ,kobieta może znaleśc w kobiecie cos czego nie jest w stanie dac jej mężczyzna. A facet u faceta???!?!?!?Ludzie
ZGADZAM SIĘ, KOBIETA KOBIECIE MOŻE DAĆ ŁECHTACZKĘ DO ZABAWY, TEGO MĘŻCZYZNA DAĆ JEJ NIE MOŻE!
A tak na serio - to ten sam argument można zastosować wobec gejów. Jesteś po prostu seksistowskim troglodytą i tyle.
its sick.......
Mistrz polskiego i angielskiego się "znalasł".
Nic nie mam do murzynów ani do innych nacji ,murzynki są naprawdę ładne tak samo azjatki ;d.[/QUOTE]
CytrynowySorbet
27-06-2009, 21:19
Jednak jestem w stanie zrozumiec lezbijki ,kobieta może znaleśc w kobiecie cos czego nie jest w stanie dac jej mężczyzna. A facet u faceta???!?!?!?Ludzie its sick.......
Lesbijki*
Kobieta może znaleźć w kobiecie coś, czego nie znajdzie u mężczyzny, a mężczyzna w mężczyźnie już nie?
Wierz mi, igraszki lesbijek niczym się nie różnią od seksu gejów pod względem "sickowatości"...
Geje są zaprzeczeniem mężczyzny?
Mężczyzna - nazwa osobnika płci męskiej z rodzaju Homo. Mężczyzna różni się od kobiety budową morfologiczną i anatomiczną oraz zachowaniem.
Co z tej definicji nie zgadza się u geja?
EDIT:
Ej no poważnie ja czegoś nie rozumiem. I geje, i lesbijki:
-uczestniczą w paradach
-całują się publicznie (les nawet częściej)
-chcą adopcji
-chcą ślubów
więc dlaczego lesbijki ok, ale geje fe?
Albertus
27-06-2009, 21:23
Lepiej więcej nie dochodź. Osoby twojego pokroju lepiej by było wywieźć, najlepiej gdzieś, gdzie mogliby się ubić na śmierć.
mojego pokroju czyli? nie znasz mnie wiec nie mów. pewnie myslisz ze jestem tempym nacjonalista co ma 45 w bicu?? mylisz sie...
jestem nastolatkiem ktory bardzo lubi wypic , chetnie bieze udzial w roznych zadymymach , jest wiernym kibicem i jest nacjonalista. Pozatym gram w tibie oraz inne gry na kompie i czytam DUZO KSIAZEK (glownie fantasty) ucze sie dobrze.
nadal myslisz ze kazdy kto jest nacjonalista jest tepy i glupi?
@ a co do tematu to tez jestem HOMOFOBEM nie lubie tego i tyle
a lesbijki to juz zalezy , jak uprawiaja sex traktuje to jak zabawe , u kobiet to normalne ze sie pocaluja czy cos taka maja nature , nie wiem czemu. ale zwiazki kobiet sa juz dla mnie nie w porzadku , bawic sie moga (bo tak to nazywam) ale rezygnowac z faceta dla kobiety to juz nie.
-MOJE PRYWATNE ZDANIE-
chetnie bieze udzial w roznych zadymymach , jest wiernym kibicem i jest nacjonalista.
ale dlaczego lubisz brać udział w zadymach? Tego nie pojmuję...
Tym razem też się z Tobą zgodzę, wreszcie powiedziałeś coś mądrego... Jestem za wyrzuceniem tych, co faktycznie biorą tylko zasiłki nie pracując.
Ale tak właśnie wygląda socjal bez obowiązku pracy. Zawsze znajdzie się kilku którzy wykorzystają to, że ktoś daje.
LOL! Dlaczego tak uważasz?
To samo co spider + w mniejszych państwach polityka nabiera sensu. Widać, że coś się dzieje i systemy polityczne stają się wydajne.
Edit:
mojego pokroju czyli? nie znasz mnie wiec nie mów. pewnie myslisz ze jestem tempym nacjonalista co ma 45 w bicu?? mylisz sie...
jestem nastolatkiem ktory bardzo lubi wypic , chetnie bieze udzial w roznych zadymymach , jest wiernym kibicem i jest nacjonalista. Pozatym gram w tibie oraz inne gry na kompie i czytam DUZO KSIAZEK (glownie fantasty) ucze sie dobrze.
nadal myslisz ze kazdy kto jest nacjonalista jest tepy i glupi?
Czyli jeszcze gorzej. Nie żebym obrażał, to tylko moje zdanie.
CytrynowySorbet
27-06-2009, 21:31
mojego pokroju czyli? nie znasz mnie wiec nie mów. pewnie myslisz ze jestem tempym nacjonalista co ma 45 w bicu?? mylisz sie...
jestem nastolatkiem ktory bardzo lubi wypic , chetnie bieze udzial w roznych zadymymach , jest wiernym kibicem i jest nacjonalista. Pozatym gram w tibie oraz inne gry na kompie i czytam DUZO KSIAZEK (glownie fantasty) ucze sie dobrze.
Ale się nakręciłeś. Przypominam, że to temat o Tolerancji, a nie "Słodkie życie Albertusia".
Nie będę rozwijał myśli "twojego pokroju". Mam nadzieję, że fakt, że większość osób, które wchodzą z tobą w "dyskusję" cię nie lubi, oraz że prezentujesz sobą niepokojąco niski poziom, mówi sam za siebie.
Ja nie znam ciebie, ty nie znasz każdego homoseksualisty, więc czemu się o nich wypowiadasz?
Ja was rozgryzłem - prawda taka, że chłopak lubi lesbijki, a nie lubi gejów, a dziewczyna na odwrót. Mówi się, że gej najlepszym przyjacielem kobiety, hm?
Albertus
27-06-2009, 21:37
ale dlaczego lubisz brać udział w zadymach? Tego nie pojmuję...
bo mnie to kreci , jak dostane po ryju piescia aalbo sztacheta po plecach , albo jak zrobie to samo komus innemu , smaczku dodaje jak osob w zadymie jest duzo.
kazdy ma hobby ;D
ZGADZAM SIĘ, KOBIETA KOBIECIE MOŻE DAĆ ŁECHTACZKĘ DO ZABAWY, TEGO MĘŻCZYZNA DAĆ JEJ NIE MOŻE!
A tak na serio - to ten sam argument można zastosować wobec gejów. Jesteś po prostu seksistowskim troglodytą i tyle.
Mistrz polskiego i angielskiego się "znalasł".
[/QUOTE]
Może jestem seksistowskim troglodytą ,ale brzydzę się homoseksualistami i nie jesteś w stanie w jakikolwiek sposób zmienic moich poglądów na ten temat. Jeżeli u Ciebie dwóch mężczyzn trzymających się za ręce nie budzi u Ciebie odrazy to z Tobą jest coś nie tak nie ze mną. Nie jestem za tym ,żeby wszystkich gejów wybic czy umieścic gdzieś i obwarowac ogrodzeniem pod wysokim napięciem ,jednak moja religia zabrania jakichkolwiek związków homoseksualnych.
Z angielskim to była taka mała dygresja :<.
więc dlaczego lesbijki ok, ale geje fe?
Bo ludzie nie myślą i nie zauważają, że im więcej gejów, tym mniejsza konkurencja, a im więcej lesbijek tym mniej 'towaru' ; ]
@Albertus: Ja nie uważam, że należy wszystkich wypierdzielić, tylko pasożyty, więc tu już się nie zgadzamy. A pisać o tOBIE w ten sposób będę, bo ogólnie rzecz biorąc - głupiś.
zadymymach
Wychylylybymy.
nadal myslisz ze kazdy kto jest nacjonalista jest tepy i glupi?
Oczywiście, że nie każdy. Prawie każdy.
a lesbijki to juz zalezy , jak uprawiaja sex traktuje to jak zabawe , u kobiet to normalne ze sie pocaluja czy cos taka maja nature , nie wiem czemu. ale zwiazki kobiet sa juz dla mnie nie w porzadku , bawic sie moga (bo tak to nazywam) ale rezygnowac z faceta dla kobiety to juz nie.
-MOJE PRYWATNE ZDANIE-
To czemu ja nie mogę potraktować tego jako zabawy i przelecieć w kakao kolegę, a prywatnie być w związku z kobietą? ; >
@Miszczu: nie 'its sick', tylko 'it's sick' (it is), jeśli już chcesz się wozić z angielskim. 'Its' to zaimek dzierżawczy.
Albertus
27-06-2009, 21:42
a jakiego jesteś wyznania? ja to nawet nie wiem co moja religia ma na ten temat do powiedzenia ;D nie doczytałem się tego w legendach słowiańskich.
@LASOOCH
możesz przelecieć kolegę ;D ale ja się będę tobą brzydził tak jak twoim kolega
-MOJE PRYWATNE ZDANIE- ;D
CytrynowySorbet
27-06-2009, 21:45
Może jestem seksistowskim troglodytą ,ale brzydzę się homoseksualistami i nie jesteś w stanie w jakikolwiek sposób zmienic moich poglądów na ten temat. Jeżeli u Ciebie dwóch mężczyzn trzymających się za ręce nie budzi u Ciebie odrazy to z Tobą jest coś nie tak nie ze mną.
Brzydzę się grzybów (poważnie, okropnie smakują), ale to nie powód, bym uważał, że każdy kto je je jest chory na umyśle.
jednak moja religia zabrania jakichkolwiek związków homoseksualnych.
Jakiego jesteś wyznania? Możesz podać cytat / źródło, że homoseksualizm (kontakty w sferze seksualnej i emocjonalnej) są złe / zakazane?
@down: WYJDŹ.
Albertus
27-06-2009, 21:47
Brzydzę się grzybów (poważnie, okropnie smakują), ale to nie powód, bym uważał, że każdy kto je je jest chory na umyśle.
jak ja bym się brzydził jakiś grzybów to bym je deptał ;D tak robię z żabami ; brzydzę się ich to je rozwalam siekiera. ;D
UP. WYJDŹ ;D
Milan ognia
27-06-2009, 22:08
Czemu lesbijki są tu łatwiejsze do zaakceptowania? To proste.
1. Większość z wypowiadających się tu to... napaleni nastolatkowie. Proste. Dosłownie i w przenośni, hah. ;)
2. Dziewczyny od dawna dają sobie buziaka w policzek na powitanie. Mogą iść razem za rękę jako dobre przyjaciółki (hetero) i nie wygląda to dziwnie. Jak się przestraszą to bez problemu mogą się wtulić w kogoś obok (bez znaczenia płeć). Wiecie o co chodzi?
@Albertus
To przykre.
jak ja bym się brzydził jakiś grzybów to bym je deptał ;D tak robię z żabami ; brzydzę się ich to je rozwalam siekiera. ;D
O KURWA LEŻE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CytrynowySorbet
27-06-2009, 22:28
Przykro mi gościu, ale od dziś zaczynam ciebie tępić. wiem że masz to w dupie
Może jestem seksistowskim troglodytą ,ale brzydzę się homoseksualistami
A przed chwilą mówiłeś, że lesbijki to Ty lubisz... Gubisz się, "Miszczu".
nie jesteś w stanie w jakikolwiek sposób zmienic moich poglądów na ten temat.
Ja na prawdę nie zamierzam tego robić.
Jeżeli u Ciebie dwóch mężczyzn trzymających się za ręce nie budzi u Ciebie odrazy to z Tobą jest coś nie tak nie ze mną.
Ty nie jesteś w stanie akceptować ludzi takimi, jakimi są. Szczególnie, że nie wyrządzają nikomu krzywdy... A co jest nie tak ze mną? ;o
Nie jestem za tym ,żeby wszystkich gejów wybic czy umieścic gdzieś i obwarowac ogrodzeniem pod wysokim napięciem ,jednak moja religia zabrania jakichkolwiek związków homoseksualnych.
Jaka to religia?
Albertus
27-06-2009, 22:54
Przykro mi gościu, ale od dziś zaczynam ciebie tępić. wiem że masz to w dupie
tyle ze przez neta nie możesz mi nic zrobić ;D a w rl na 95 % bałbyś się podejść (chociaz jestem niski 175 cm i chudy 75 kg) a nawet jakbyś miał odwagę mnie tępić to proszę bardzo :D
Lepiej więcej nie dochodź. Osoby twojego pokroju lepiej by było wywieźć, najlepiej gdzieś, gdzie mogliby się ubić na śmierć.
Powiedziala to osoba nawolujaca do tolerancji ^^ A powaznie mowiac - coz, skoro zakladamy istnienie wolnosci slowa, to powinnismy starac sie akceptowac wszelkie wypowiedzi - zaczynajac od skrajnej prawicy ideologicznej (to warto zaznaczyc, bo taki nazizm jest ultraprawicowy wzgledem ideologii, ale lewicowy wzgledem gospodarki - dlatego moga pojawiac sie niedomowienia), poprzez poglady liberalne, centrowe, az do lewicy.
Wychylylybymy.
! :D
3/4 świata, wygrałeś.
Afryka - 950mln ludzi - dane z roku 2008.
UE - 500mln ludnosci - dane rok 2007/2008.
Cala Europa liczona lacznie z Rosja - 712mln - dane 2008.
Ameryka Polnocna - 524mln - dane 2007.
Japonia - 127mln - dane 2007.
Lacznie daje to 2.3mld ludzi. Zakladajac, ze dane moga byc niedokladne/niedoprecyzowane - niech bedzie 2.5mld/2.7mld.
Według szacunków z 1 stycznia 2009, Ziemię zamieszkuje ok. 6 750 820 000 ludz
Wymienione obszary nijak nie daja 3/4 populacji ludnosci.
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm...pcode=tsieb020
To Ty ośmieszasz siebie podając z dupy wzięte dane, jeśli chcesz opierać się na Eurostat'cie, to podawaj wszystkie dane z tamtych tabeli. I podawaj je dokładnie.
Czy pomylilem sie ze wzrostem Niemiec? Podalem 1% PKB, Eurostat podaje 1.3%. Jedyne zastrzezenia mozesz miec co do wzrostu 8-12% Litwy, Lotwy, Estonii - pomylilem lata (podalem dane z 2007 roku jako dane z 2008).
Co do reszty - dane zaczerpniete z zeszlotygodniowego tygodnika Angora, ktory umiescil artykul na ten temat przedrukowany z jednego z wydan dziennika "Polska. The Times".
Ot, inna informacja :
Produkt Krajowy Brutto Łotwy w całym 2009 roku spadnie o 10-15 proc. - twierdzą analitycy SEB Banka w swojej najnowszej prognozie makroekonomicznej dla Łotwy.
Co nie zmienia faktu, ze zjednoczona Europa rosnie w sile z predkoscia 0.8%PKB w tamtym roku, a -4% w tym (dane zaczerpniete ze strony, ktora podales) - jesli by porownywac z mniej socjalnymi regionami swiata, ktore gwarantuja wieksza swobode rozwoju gospodarki, to Europa jest jak normalny polski pociag PKP 2 klasy a francuskie TGV.
tyle ze przez neta nie możesz mi nic zrobić ;D a w rl na 95 % bałbyś się podejść (chociaz jestem niski 175 cm i chudy 75 kg) a nawet jakbyś miał odwagę mnie tępić to proszę bardzo
Wprawdzie jest wolnosc slowa i pogladow, ale skoncz czlowieku - jedynie sie osmieszasz.
CytrynowySorbet
27-06-2009, 23:03
tyle ze przez neta nie możesz mi nic zrobić ;D a w rl na 95 % bałbyś się podejść (chociaz jestem niski 175 cm i chudy 75 kg) a nawet jakbyś miał odwagę mnie tępić to proszę bardzo :D
No no :D Polej jeszcze :D
Proszę cię, nie używaj tekstów typu: "w rl bałbyś się podejść". Nie znasz mnie, może jestem o wiele silniejszy od ciebie, nigdy nie masz pewności.
Nie widzę powodu, żeby mieć do ciebie chociaż najmniejszy szacunek, skoro w każdej chwili możemy się kiedyś nieświadomie spotkać, a ty "obijesz mi pysk".
Twoje teksty i "ideologie" tylko potwierdzają, że jesteś żałosnym ignorantem. Mam nadzieję, że jak dorośniesz to zmądrzejesz (o ile to jeszcze możliwe), bo jeśli ludzi takich jak ty jest więcej, to biada Polsce i ogólnie światu...
@Ashlon - przeczytaj jego posty (nie tylko w tym temacie) a zrozumiesz, że tępienie takich jak on nijak ma się do braku tolerancji ^^
Milan ognia
27-06-2009, 23:33
Przykro mi gościu, ale od dziś zaczynam ciebie tępić. wiem że masz to w dupie
To powiedział człowiek pełen tolerancji i miłości do innych. =) No i miłego tępienia go przez kabel od neta.
Czy wy w każdym fajnym temacie musicie taki denny flame prowadzić? -.-
To samo w temacie o Ultrasach.
Albertus
27-06-2009, 23:36
To powiedział człowiek pełen tolerancji i miłości do innych. =) No i miłego tępienia go przez kabel od neta.
Czy wy w każdym fajnym temacie musicie taki denny flame prowadzić? -.-
To samo w temacie o Ultrasach.
zawsze jest tak ze jakis Hooligan , Ultras czy Nacjonalista powie swoje zdanie i odrazu 10 "tolerancyjnych" ludzi go jedzie. zamiast powiedziec swoje zdanie i cu
Afryka - 950mln ludzi - dane z roku 2008.
UE - 500mln ludnosci - dane rok 2007/2008.
Cala Europa liczona lacznie z Rosja - 712mln - dane 2008.
Ameryka Polnocna - 524mln - dane 2007.
Japonia - 127mln - dane 2007.
Lacznie daje to 2.3mld ludzi. Zakladajac, ze dane moga byc niedokladne/niedoprecyzowane - niech bedzie 2.5mld/2.7mld.
Według szacunków z 1 stycznia 2009, Ziemię zamieszkuje ok. 6 750 820 000 ludz
Wymienione obszary nijak nie daja 3/4 populacji ludnosci.
Jeśli chcesz mi podawać liczbę osób na świecie z 2009 roku, to podaj również dane dot. poszczególnych regionów na ten rok. Co nie zmienia faktu, że być może masz rację, 40 % świata.
Czy pomylilem sie ze wzrostem Niemiec? Podalem 1% PKB, Eurostat podaje 1.3%. Jedyne zastrzezenia mozesz miec co do wzrostu 8-12% Litwy, Lotwy, Estonii - pomylilem lata (podalem dane z 2007 roku jako dane z 2008).
Jedyne zastrzeżenia powiadasz... czyli mogę mieć zastrzeżenia do prawie wszystkich danych co podałeś, ponieważ albo mi się wydaje, albo więcej nie podałeś? Z resztą - nie ważne.
zawsze jest tak ze jakis Hooligan , Ultras czy Nacjonalista powie swoje zdanie i odrazu 10 "tolerancyjnych" ludzi go jedzie. zamiast powiedziec swoje zdanie i cu
Ultras? A co ktoś ma przeciwko Ultrasom?
Milan ognia
27-06-2009, 23:54
zawsze jest tak ze jakis Hooligan , Ultras czy Nacjonalista powie swoje zdanie i odrazu 10 "tolerancyjnych" ludzi go jedzie. zamiast powiedziec swoje zdanie i cu
Napisałem WY. Powiedziałeś swoje zdanie (na temat) - dobra. Odpowiadasz (w miarę sensownymi argumentami) ale na temat - dobra. Zaczynasz prowadzić zwykły flame - taki wyraz na w.
Nie Hooligan a chuligan, niepotrzebnie używasz wielkiej litery. Taki z Ciebie nacjonalista jak z koziej dupy trąbka. Gdybym zapytał się Ciebie o Dmowskiego, jego jakąkolwiek myśl polityczną, podejrzewam, że poległbyś. Tworzysz stereotyp nacjonalisty-debila, który zamawia ciągle pięć piw (i pięć, i piw), uwielbia obić pysk sobie i innym a jego argumentami są pięści. Tylko błagam, nie mów mi, że jesteś jeszcze skinheadem. A raczej boneheadem, ale kto by to rozróżniał.
chodzę na mecze , dopinguje drużynę , wlepiam wlepki , pomagam przy robieniu opraw itp. wiec Ultrasem jestem. :D
Tak, ale na mecz chodzisz zobaczyć świetne widowisko sportowe czy żeby pokrzyczeć hasła pełne nienawiści wobec policji, sędziego i ekipie przyjezdnych?
@down:
Tak, tak. Bo to tak ciężko wklepać w google pytanie.
A przed chwilą mówiłeś, że lesbijki to Ty lubisz... Gubisz się, "Miszczu".
Ja na prawdę nie zamierzam tego robić.
Ty nie jesteś w stanie akceptować ludzi takimi, jakimi są. Szczególnie, że nie wyrządzają nikomu krzywdy... A co jest nie tak ze mną? ;o
Jaka to religia?
Nie ,nie jestem w stanie zaakceptowac ludzi takimi jakimi są ,zoofile też nie wyrządzają nikomu krzywdy więc może ich też zaakceptujemy? A nekrofile?
@Cytrynowy sorbet /Gonzo
Biblia:
Księga Rodzaju, rozdz. 19,1-29
Sodoma i Gomora ,mieszkańcy Sodomy byli w związkach homoseksualnych ,co było jednym z przyczyn kary jaka na nich później spadła.
Księga Kapłańska 18,22 i 20,13
2 wersy
,,Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość oraz Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."
Chcialbym przypomniec, ze temat dotyczy tolerancji oraz ogolnej sytuacji wynikajacej z takiej w Europie, do rozmow o kibicach jest osobny temat.
Biblia:
Księga Rodzaju, rozdz. 19,1-29
Sodoma i Gomora ,mieszkańcy Sodomy byli w związkach homoseksualnych ,co było jednym z przyczyn kary jaka na nich później spadła.
Księga Kapłańska 18,22 i 20,13
2 wersy
,,Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość oraz Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."
czy to nie ten sam Bóg w imie ktorego wyrzynalo sie ludzi i niszczylo miasta ?
Rocket Slayer
28-06-2009, 11:03
czy to nie ten sam Bóg w imie ktorego wyrzynalo sie ludzi i niszczylo miasta ?
A czy myślenie do dzisiaj się nie zmieniło? Czy to aby człowiek nie zawinił?
CytrynowySorbet
28-06-2009, 11:35
Księga Rodzaju, rozdz. 19,1-29
Sodoma i Gomora ,mieszkańcy Sodomy byli w związkach homoseksualnych ,co było jednym z przyczyn kary jaka na nich później spadła.
To w starożytności operowano już takimi określeniami, jak homoseksualizm? :o Ale po:
1. nie wierzę w żadnego boga
2. biblia to skarbnica przenośni, bądź co bądź, pisana przez LUDZI.
Księga Kapłańska 18,22 i 20,13
2 wersy
,,Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość oraz Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."
No kurczę, a więc związki między kobietą a kobietą są dopuszczalne :\ Cóż za dyskryminacja gejów przez Biblię!
Niech bóg sobie przyjdzie i mnie ukarze, byle po dzisiejszym nocnym spotkanku w hotelu :>
To w starożytności operowano już takimi określeniami, jak homoseksualizm? :o Ale po:
1. nie wierzę w żadnego boga
2. biblia to skarbnica przenośni, bądź co bądź, pisana przez LUDZI.
No kurczę, a więc związki między kobietą a kobietą są dopuszczalne :\ Cóż za dyskryminacja gejów przez Biblię!
Niech bóg sobie przyjdzie i mnie ukarze, byle po dzisiejszym nocnym spotkanku w hotelu :>
Nie nazywano tego homoseksualizmem ale hmm...w Grecji mężczyzną mogł się ,,zabawiac" z drugim i nikogo to zbytnio nie dziwiło a kobieta z kobietą już tak.
@Vill
cytując motto ,,Medialionów" -To ludzie ,ludziom zgotowali ten los. Bóg nie miał z tym nic wspólnego ,był tylko wytłumaczeniem.
Generalnie to takich dyskryminacji pederastów sie doszukuje w tym, ze jak byla wojna, to w wiosce zostawalo malo mezczyzn, wiec kobiety musialy sobie jakos poradzic, natomiast mezowie w trakcie wojny zawsze mogli jakas dziewke zgwalcic - Moje przypuszczenia ;p
Albertus
28-06-2009, 13:16
Generalnie to takich dyskryminacji pederastów sie doszukuje w tym, ze jak byla wojna, to w wiosce zostawalo malo mezczyzn, wiec kobiety musialy sobie jakos poradzic, natomiast mezowie w trakcie wojny zawsze mogli jakas dziewke zgwalcic - Moje przypuszczenia ;p
ale kobiety miały by tragedie jak powiedzmy zostało by paru starców parę dzieciaków i paru pedarastow ;D a wszyscy mężczyźni poszli na wojnę. Ciekawe to wtedy by zrobiły ;D wioska pewnie by upadla.
@Miszczu:
Będziecie przestrzegać moich ustaw. Nie będziesz łączył dwóch gatunków bydląt. Nie będziesz obsiewał pola dwoma rodzajami ziarna. Nie będziesz nosił ubrania utkanego z dwóch rodzajów nici. "
Będziesz się smażyć w piekle czy ktoś Cię posuwa w dupala czy nie, face it.
@Miszczu:
Będziesz się smażyć w piekle czy ktoś Cię posuwa w dupala czy nie, face it.
Wolę jednak nosic takie ubranie niż byc posuwanym.
W Bilbii w ST kobiety były tak mao ważne, że nawet w zakazach je pomijano =). Najczęściej służyły, brutalnie to ujmując, za maszynki do dzieci i sprzątaczki.
Wolę jednak nosic takie ubranie niż byc posuwanym.
A w piekle Lucyfer będzie niszczył Twój odbyt.
Albertus
28-06-2009, 15:17
A w piekle Lucyfer będzie niszczył Twój odbyt.
co do tego piekła to można się kłócić ;D ja się go nie boje bo mam na to inny pogląd.
co do tego piekła to można się kłócić ;D ja się go nie boje bo mam na to inny pogląd.
Z wiekszoscia twoich pogladow sie zgadzam, ale prosze nie pisz juz nic. :/
A w piekle Lucyfer będzie niszczył Twój odbyt.
Lepiej zrobic to z Lucyferem przy ogniach niz z byle jakim smiertelnikiem
Nie nazywano tego homoseksualizmem ale hmm...w Grecji mężczyzną mogł się ,,zabawiac" z drugim i nikogo to zbytnio nie dziwiło a kobieta z kobietą już tak.
Rozumiem, że stosunek mężczyzny z innym nikogo nie dziwił, z kobiety z kobietą oburzał każdego? Ogólnie kobiety były tam bardzo często poniżane, ponieważ Grecy uważali męskie ciało za piękniejsze, i tyczyło się to wielu dziedzin życia, nie tylko seksu (chociaż seks dwóch kobiet nikogo nie dziwił, starożytna Grecja była bardzo "tolerancyjna").
Albertus
28-06-2009, 15:47
Rozumiem, że stosunek mężczyzny z innym nikogo nie dziwił, z kobiety z kobietą oburzał każdego? Ogólnie kobiety były tam bardzo często poniżane, ponieważ Grecy uważali męskie ciało za piękniejsze, i tyczyło się to wielu dziedzin życia, nie tylko seksu (chociaż seks dwóch kobiet nikogo nie dziwił, starożytna Grecja była bardzo "tolerancyjna").
tak samo bylo w rzymie , byly inne czasy ale z czasem to sie zmienialo i bylo coraz mniej tolerowane az gdzies ostatnio znowu jakas moda na tolerancje weszla i znowu sie zaczyna. czyli mozemy pomyslec ze gdzies za 700/800 lat znowu nie beda tolerowani.
czyli mozemy pomyslec ze gdzies za 700/800 lat znowu nie beda tolerowani.
Wątpię, że tak się stanie. Tak samo można by było stwierdzić, że powstanie kontr-rewolucja do rewolucji seksualnej z lat 60 ubiegłego wieku. Świadomość bycia człowiekiem na przestrzeni czasu została za bardzo rozbudzona.
co do tego piekła to można się kłócić ;D ja się go nie boje bo mam na to inny pogląd.
Wielki Albertus Niszczyciel Szatana?
A w piekle Lucyfer będzie niszczył Twój odbyt.
E tam ,za nim dojdzie do mnie troche czasu minie ;d.
bardzoprostynick
28-06-2009, 18:22
E tam ,za nim dojdzie do mnie troche czasu minie ;d.
Jeśli w ogóle mu się nie znudzi zabawiać z tyloma osobami bo jeśli sądzić, że wszystkie religie mówią prawdę to chyba nikt nie pójdzie do nieba.
Milan ognia
28-06-2009, 20:00
I widzicie, tak to jest. W niebie grzeczni chłopcy mają dziewice, a niegrzeczni w piekle pukanko w kakao (tak mi przykro Albertusiu).
Mam nadzieję, że nie starasz się teraz prowadzić 'rozmowy na poziomie'.
Tak mnie naszło - ktoś tam napisał, że piersi nie są od macania. No po części są. Duże piersi oznaczają tyle co możliwość wykarmienia potomstwa. Jedną z możliwości sprawdzenia ich rozmiaru jest właśnie dotyk. To samo z biodrami - szerokie biodra = gotowość do porodu. I istnieje teoria, że piersi 'próbują' imitować pośladki.
Albertus
28-06-2009, 23:43
Wielki Albertus Niszczyciel Szatana?
ja wogle inaczej myślę , według mnie ktoś kto jest wojem lub od miecza zgina bedzie zasiadal z Bogami w wielkiej sali z debowymi drzwiami i debowym stolem , pic beda ze zlotych pucharow i beda ucztowac calymi dniami beda walczyc dla zabawy , beda sie bawic w rozne gry z Bogami i pie.. dziewice ;D
ktos kto normalnie przezyl zycie bedzie mial normalne i godne zycie w niebiosach
a ktos kto umarl jak tchórz , zdradzil przyjaciol itp. skonczy marnie , bedzie w podziemnych lochach torturowany i bedzie czekal wielkiej bitwy miedzy silnymi zdrowymi wojami z niebios a nedznikami z piekielnych lochow
taki jest moj poglad.
ja wogle wierze w sily natury , Drzewa , Słońce , Huragany itp. bo tak naprawdę to daje nam życie i rownie dobrze moze nam odebrać. Bóg Piorunów , Bóg Słońca itp.
ale taka jest juz moja religia i moj poglad na sprawe , nikomu sie podobac nie musi.
ja wogle inaczej myślę
To wiemy.
@reszta posta: jeszcze głupsze niż katolicyzm: odchodzenie od niego (bo podejrzewam, że jako Polak wychowałeś się jako katolik) dla kolejnej bzdurnej religii.
Albertus
29-06-2009, 01:01
To wiemy.
@reszta posta: jeszcze głupsze niż katolicyzm: odchodzenie od niego (bo podejrzewam, że jako Polak wychowałeś się jako katolik) dla kolejnej bzdurnej religii.
szczerze to te stare religie slowiansko-nordyckie sa bardzo madre i maja podstawy z zycia wziete.
jeszcze głupsze niż katolicyzm: odchodzenie od niego dla kolejnej bzdurnej religii.A czy religia jest ważna? Lepiej zastanowić się jak pozostawić świat niż myśleć co będzie jak zginiemy.
To wiemy.
@reszta posta: jeszcze głupsze niż katolicyzm: odchodzenie od niego (bo podejrzewam, że jako Polak wychowałeś się jako katolik) dla kolejnej bzdurnej religii.
Dlaczego katolicyzm jest głupi? Oprócz podważalnych kwestii takich jak Bóg, czy życie po śmierci, reszta przedstawia sposób postrzegania świata. Który, z resztą, byłby lepszy, gdyby kierowac się moralnością nauk katolickich- nie kradnij, nie zabijaj itp.
Dlaczego katolicyzm jest głupi? Oprócz podważalnych kwestii takich jak Bóg, czy życie po śmierci, reszta przedstawia sposób postrzegania świata. Który, z resztą, byłby lepszy, gdyby kierowac się moralnością nauk katolickich- nie kradnij, nie zabijaj itp.
Jest głupi jak każda religia, albo inaczej: ludzie dający sobą manipulować są głupi. Bo 'szychy' w danych religiach takie głupie nie są, tylko śpią na pieniądzach.
Zgodzę się, że krk to jest/była maszynka do pieniędzy, ale kim ty jesteś żeby oceniac to, że ludzie, którzy przeznaczają swoje pieniądze na kościół są głupi? Nie robią tego na darmo, niezależnie od istnienia Boga, czy jego braku sami coś przez to zyskują, często na przykład są bardziej otwarci na cudze potrzeby. Czy to złe, lub głupie?
Zebrało mi się na filozoficzno-psychologiczne wywody.
Dragon-Fly
29-06-2009, 02:00
Lasooch, może przestań rozwijać dyskusję o religiach w temacie o tolerancji względem homo?
Lasooch, może przestań rozwijać dyskusję o religiach w temacie o tolerancji względem homo?
Jedno ma dużo do drugiego.
Zgodzę się, że krk to jest/była maszynka do pieniędzy, ale kim ty jesteś żeby oceniac to, że ludzie, którzy przeznaczają swoje pieniądze na kościół są głupi? Nie robią tego na darmo, niezależnie od istnienia Boga, czy jego braku sami coś przez to zyskują, często na przykład są bardziej otwarci na cudze potrzeby. Czy to złe, lub głupie?
Zebrało mi się na filozoficzno-psychologiczne wywody.
A czemu miałbym NIE oceniać, że ktoś jest głupi bądź też nie? Kto powinien? Dla mnie są głupcami - tyle.
@Dragon-Fly: spójrz na post Gonza ; )
Albertus
29-06-2009, 09:13
Zgodzę się, że krk to jest/była maszynka do pieniędzy, ale kim ty jesteś żeby oceniac to, że ludzie, którzy przeznaczają swoje pieniądze na kościół są głupi? Nie robią tego na darmo, niezależnie od istnienia Boga, czy jego braku sami coś przez to zyskują, często na przykład są bardziej otwarci na cudze potrzeby. Czy to złe, lub głupie?
Zebrało mi się na filozoficzno-psychologiczne wywody.
no ja nie wiem czy katolicki bóg chciał żeby ludzie wydawali na niego kasę. z tego co wiem to on nawet mówił żeby żadnych złotych cielaków nie robić itp. a pierwsi apostołowie przecież byli biednymi ludźmi , sprzedawali all i szli przed siebie.
A on może tego nie ocenia ale mówi swoje zdanie na ten temat. (hah pierwszy raz poprę Lasoocha ;D )
gdyby kierowac się moralnością nauk katolickich- nie kradnij, nie zabijaj itp.
Ale do tego dochodzi stosunek do kobiet, nawracanie mieczem. Każda religia ma jakiś haczyk lub coś, co nie zawsze się podoba.
Lasooch, może przestań rozwijać dyskusję o religiach w temacie o tolerancji względem homo?
Tu się wszystko kończy na religii. Swoją drogą, była polityka to czemu nie religia?
szczerze to te stare religie slowiansko-nordyckie sa bardzo madre i maja podstawy z zycia wziete.
Samych bogów słowiańskich jest przeszło 20. Do tego dochodzą jeszcze głupsze ''efekty/dowody działalności boga''. I cofanie rozwoju poprzez głoszenie nauk miecza i pałki. Zacofany w rozwoju już jesteś, zostaje ci się nauczyć nazw bogów, żeby nie określać ich mianem 'bóg słońca', 'bóg ziemi'.
Dragon-Fly
29-06-2009, 11:08
Jak Łasy tutaj zacznie batalię, to krew będzie się lała litrami, a martwe ciała nie sposób będzie wystarczająco szybko wynosić. ;'/
@Łasy: A pomyślałeś o tym, że Kościół prowadzi działalność charytatywną i te pieniądze idą i na działalność Kościoła (czyli jakieś pikniki dla młodzieży, nowe 100 piszczałek do organów), i w kierunku ludzi potrzebujących? Czemu pewna część ludzi krytykuje w obecnych czasach Kościół? :|
Poza tym nie przesadzajmy z szychami. Z regionalnych ośrodków niewielka część idzie do góry, a reszta funduszy zużywana jest na działalność w regionie.
Czy to jest logiczne? Dopiero wstałem :x.
Jest głupi jak każda religia, albo inaczej: ludzie dający sobą manipulować są głupi. Bo 'szychy' w danych religiach takie głupie nie są, tylko śpią na pieniądzach.
Dla mnie Ty jesteś głupi. Obrażasz religie dla której ludzie byli gotowi poświęcic życie ,może w imię ideałów lub Boga którego może nie ma ale to niczego nie zmienia. Smutne musi byc twoje życie skoro nic nie wierzysz i jeszcze wyśmiewasz się z innych religii. Chociaż znając życie oczywiście komunię świętą przyjąłeś bo w końcu prezenty piechotą nie chodzą ,i ślub też weźmiesz kościelny gdyż tak wypada.
Rocket Slayer
29-06-2009, 11:47
Jak by dzisiejsze czasy wyglądały, gdyby tych "głupich" religii nie było? Nie chciałbym żyć w takim świecie...
Rincewind
29-06-2009, 11:47
Smutne musi byc twoje życie skoro nic nie wierzysz i jeszcze wyśmiewasz się z innych religii.
Religia =/= wiara
CytrynowySorbet
29-06-2009, 11:56
A pomyślałeś o tym, że Kościół prowadzi działalność charytatywną i te pieniądze idą i na działalność Kościoła (czyli jakieś pikniki dla młodzieży, nowe 100 piszczałek do organów), i w kierunku ludzi potrzebujących? Czemu pewna część ludzi krytykuje w obecnych czasach Kościół? :|
Poza tym nie przesadzajmy z szychami. Z regionalnych ośrodków niewielka część idzie do góry, a reszta funduszy zużywana jest na działalność w regionie
Hmm, ciekawe z czyich pieniędzy ksiądz, który naucza mnie religii, kupił sobie czerwone BMW. Pensje nauczycieli chyba nie są na tyle wysokie?
Dla mnie Ty jesteś głupi. Obrażasz religie dla której ludzie byli gotowi poświęcic życie ,może w imię ideałów lub Boga którego może nie ma ale to niczego nie zmienia. Smutne musi byc twoje życie skoro nic nie wierzysz i jeszcze wyśmiewasz się z innych religii. Chociaż znając życie oczywiście komunię świętą przyjąłeś bo w końcu prezenty piechotą nie chodzą ,i ślub też weźmiesz kościelny gdyż tak wypada.
Człowiek po to ma wolną wolę, żeby samemu decydować, czy chce wierzyć, czy nie. Powiem ci coś: ludzie wątpią w istnienie Boga nie dlatego, bo wydaje się to być bullshitem, tylko właśnie przez nasz wspaniały Kościół. To już nie jest organizacja religijna, tylko Religijno-społeczno-polityczna. Miesza się gdzie może, oczywiście "w imię Boga".
Zegar_muminka
29-06-2009, 12:17
Dla mnie Ty jesteś głupi. Obrażasz religie dla której ludzie byli gotowi poświęcic życie ,może w imię ideałów lub Boga którego może nie ma ale to niczego nie zmienia. Smutne musi byc twoje życie skoro nic nie wierzysz i jeszcze wyśmiewasz się z innych religii. Chociaż znając życie oczywiście komunię świętą przyjąłeś bo w końcu prezenty piechotą nie chodzą ,i ślub też weźmiesz kościelny gdyż tak wypada.
Dobrze powiedziane. On nie wierzy w nic, bo pieniądze go zaślepiają i one są jego bogiem. U mnie w mieście jest taki ksiądz proboszcz co co jakiś czas robi prezenty dla dzieci. Rozdaje słodycze, dopłaca też do stołówki w szkole.
Niektórzy z tego forum się wyraźnie cofają w rozwoju kulturowym, doszli już bożków słowiańskich, ciekawe co będzie nastepne. Jakieś religie jaskiniowców? Powieszą sobie pantofla na ścianie i będą się do niego modlić?
Co do homo to uważam to za zboczenie.
Dragon-Fly
29-06-2009, 12:30
Hmm, ciekawe z czyich pieniędzy ksiądz, który naucza mnie religii, kupił sobie czerwone BMW. Pensje nauczycieli chyba nie są na tyle wysokie?
Daj mi pomieszkać w Waszej okolicy parę lat to dam osąd. :)
CytrynowySorbet
29-06-2009, 12:35
Dobrze powiedziane. On nie wierzy w nic, bo pieniądze go zaślepiają i one są jego bogiem. U mnie w mieście jest taki ksiądz proboszcz co co jakiś czas robi prezenty dla dzieci. Rozdaje słodycze, dopłaca też do stołówki w szkole.
Niektórzy z tego forum się wyraźnie cofają w rozwoju kulturowym, doszli już bożków słowiańskich, ciekawe co będzie nastepne. Jakieś religie jaskiniowców? Powieszą sobie pantofla na ścianie i będą się do niego modlić?
Po 1. Nie masz żadnego powodu, by twierdzić, że pieniądze go zaślepiły. Widzę, że mamy tu do czynienia z dzieckiem rydzyka, inaczej moherem, który NIE PRZYJMUJE do wiadomości, że ktoś może być innej wiary / nie wierzyć w nic.
Po 2. Nie uznawanie żadnej religii to cofanie się w rozwoju kulturowym? O ile mi wiadomo, religia nie jest przymusem.
Weź lepiej idź czyścić buty proboszczowi, może się spełnisz życiowo w tym, bo nie koniecznie każdy na świecie musi być fanatykiem religijnym.
Hmm, ciekawe z czyich pieniędzy ksiądz, który naucza mnie religii, kupił sobie czerwone BMW. Pensje nauczycieli chyba nie są na tyle wysokie?
Ciekawe z czyich pieniędzy wuefista, który naucza mnie wf-u, kupił sobie czarne BMW. Pewnie jest księdzem, ale sprytnie się kamufluje.
no ja nie wiem czy katolicki bóg chciał żeby ludzie wydawali na niego kasę. z tego co wiem to on nawet mówił żeby żadnych złotych cielaków nie robić itp. a pierwsi apostołowie przecież byli biednymi ludźmi , sprzedawali all i szli przed siebie.
Mi również nie podoba się do końca sytuacja finansowa kleru- biskupi żyją w pałacach, księża często jeżdżą najdroższymi samochodami, przecząc założeniom apostołów
Teraz więc niech wasz dostatek przyjdzie z pomocą ich potrzebom, aby ich bogactwo było wam pomocą w waszych niedostatkach i aby nastała równość według tego, co jest napisane: Nie miał za wiele ten, kto miał dużo. Nie miał za mało ten, kto miał niewiele.
Ale z drugiej strony jest to sprawa prywatna między poszczególnymi osobami a własnym sumieniem, ewentualnie Bogiem- zakładając, że istnieje.
Hmm, ciekawe z czyich pieniędzy ksiądz, który naucza mnie religii, kupił sobie czerwone BMW. Pensje nauczycieli chyba nie są na tyle wysokie?
Zazdrośc? Zarób sobie, albo zostań księdzem.
Człowiek po to ma wolną wolę, żeby samemu decydować, czy chce wierzyć, czy nie. Powiem ci coś: ludzie wątpią w istnienie Boga nie dlatego, bo wydaje się to być bullshitem, tylko właśnie przez nasz wspaniały Kościół. To już nie jest organizacja religijna, tylko Religijno-społeczno-polityczna. Miesza się gdzie może, oczywiście "w imię Boga".
Co ma kk do wiary? Nie podoba mi się jego przeszłośc, nie do końca podoba mi się jego stan obecny, a w Boga wierzę. A od tego jest żeby się mieszał- każdy ma do tego prawo. Dla mnie krk jest raczej drogą, lub sposobem interpretacji, czy też wskazaniem, a nie przepustką, czy jedynym warunkiem zbawienia.
Zazdrośc? Zarób sobie, albo zostań księdzem.
Nie zazdrosc, tylko oburzenie na niesprawiedliwosc.
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.
Dla mnie Ty jesteś głupi.
Okej, mogę być dla Ciebie głupi.
Obrażasz religie dla której ludzie byli gotowi poświęcic życie ,może w imię ideałów lub Boga którego może nie ma ale to niczego nie zmienia.
Oddawanie życia z powodu wpojonej z góry "prawdy" jest conajmniej głupie (ba, sama wiara we wpojoną z góry prawdę jest conajmniej głupia. Jakbym Ci wciskał - razem z połową otoczenia i szkołą - od wczesnego dzieciństwa, że pokemony istnieją, ale są niewidzialne, też byś w to teraz wierzył - bo nie myślisz). Nie widzę nic złego w obrażaniu głupców.
Smutne musi byc twoje życie skoro nic nie wierzysz i jeszcze wyśmiewasz się z innych religii.
Dlaczego?
Chociaż znając życie oczywiście komunię świętą przyjąłeś bo w końcu prezenty piechotą nie chodzą ,i ślub też weźmiesz kościelny gdyż tak wypada.
Komunię przyjąłem, bo zostałem w wierze katolickiej wychowany. Miałem osiem czy dziewięć lat, w tym wieku człowiek jeszcze nie myśli. Ślubu kościelnego nie wezmę, gdyż mam w d*pie, co wypada.
Dobrze powiedziane. On nie wierzy w nic, bo pieniądze go zaślepiają i one są jego bogiem.
Skąd ten wniosek? Bo jak na razie jest to slogan wyciągnięty z d*py i rzucony na wiatr. Pieniądze nie są dla mnie ważne dopóki mam za co żyć... chyba, że udowodnisz mi, że jest inaczej.
Rocket Slayer
29-06-2009, 13:34
Chusta z Manopello (?)
Egzorcyzmy
Cudowne uzdrowienia z niewyleczalnych chorób
Skomentujcie to.
Dragon-Fly
29-06-2009, 13:38
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.
Rozumiem, że to ironia? :)
Chusta z Manopello (?)
Egzorcyzmy
Cudowne uzdrowienia z niewyleczalnych chorób
Skomentujcie to.
Dodaj jeszcze takie rzeczy, jak przemienienie we Włoszech, Całun Turyński i takie tam.
Dlaczego?
A jaka wartosc ma zycie pozbawione celu? :) Celem zycia osoby wierzacej (obojetnie, jakiej wiary) jest uzyskanie zycia wiecznego. A jaki jest cel osoby niewierzacej, oprocz doczesnej przyjemnosci? Wszystko, co robisz za jakis czas "zniknie" - caly twoj trud pojdzie na marne.
Taki jest punkt widzenia osoby religijnej.
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.
Tyle, ze znaczna czesc osob (jesli nie wiekszosc) idacych do seminarow idzie tam z idea, celem, chcac szerzyc jakies wartosci. A nie zbijac czysty kapital. A to, ilu pozniej postepuje zgodnie z idealami, to juz inna rzecz.
Nie zazdrosc, tylko oburzenie na niesprawiedliwosc.
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.
Oburzenie na niesprawiedliwośc wynikające ze względu na prymitywny ludzki instynkt zazdrości, którego potrafi zirytowac to, że ktoś zarabia siedząc w konfesjonale, a inni umierają w kamieniołomach. To mnie dziwi. Jednym z najbardziej wrodzonych ludzkich pragnień jest chęc dostatniego życia bez pracowania, czy też praca niemęcząca,a gdy ktoś tak ma, wszyscy mu zazdroszczą i go oczerniają. Życ nie umierac. Równie dobrze można opieprac 450 posłów, rzesze europosłów, psychologów, którzy mogą zarabiac od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych na godzinę, często nie płacąc podatków od dochodzu. Dużo tak można wymieniac, życie po prostu jest niesprawiedliwe i trzeba się do tego przyzwyczaic a nie wskazywac palcem i krzyczec jak dziecko, że jeden zarabia na drugim. Takie zachowanie przypomina mi feminizm- mądre panie, które próbują na siłę oświecic, czy przekonac do swoich ideałów inne, jeżeli rozumiesz o co chodzi.
Okej, mogę być dla Ciebie głupi.
Oddawanie życia z powodu wpojonej z góry "prawdy" jest conajmniej głupie (ba, sama wiara we wpojoną z góry prawdę jest conajmniej głupia. Jakbym Ci wciskał - razem z połową otoczenia i szkołą - od wczesnego dzieciństwa, że pokemony istnieją, ale są niewidzialne, też byś w to teraz wierzył - bo nie myślisz). Nie widzę nic złego w obrażaniu głupców.
Dlaczego?
Komunię przyjąłem, bo zostałem w wierze katolickiej wychowany. Miałem osiem czy dziewięć lat, w tym wieku człowiek jeszcze nie myśli. Ślubu kościelnego nie wezmę, gdyż mam w d*pie, co wypada.
Brawo porównuj religię do pokemonów. A św Mikołaj?Też do pewnego roku życia wszyscy wciskają Ci ,ze on istnieje a potem sam widzisz jaka tata podrzuca pod choinkę prezent albo dochodzisz do wniosku ,że to chyba niemożliwe ,żeby w jedną dobę odwiedził wszystkie domy na świecie.
Nie obrażasz tylko głupców ale także innych wierzących ludzi ,a co do ślubu to zobaczymy czy będziesz taki zbuntowany jak już do niego dojdzie .
Rocket Slayer
29-06-2009, 13:54
a co do ślubu to zobaczymy czy będziesz taki zbuntowany jak już do niego dojdzie .
No, zależy na jaką dziewczynę trafi.
Nie zazdrosc, tylko oburzenie na niesprawiedliwosc.
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.
Właśnie do seminariów jest sporo chętnych ,szczególnie po śmierci Jana Pawła II przystąpiło do nich naprawde wiele ludzi. Jak nie jesteś czego pewien to nie pisz ,spójrz jaki problem jest z kapłanami w innych krajach na zachodzie ,bardzo mało ludzi chce podążac tą drogą. Jak Ci się tak podoba to sam się zapisz ,a nie żalisz się jak to księża mają dobrze ;].
Maldoryz
29-06-2009, 14:29
Tak sobie czytam i doszedlem do wniosku, ze podajecie te swoje przyklady, ktore rzekomo potwierdzaja religie. Ale chwila, a te wszystkie piktogramy, porwania, swiatla i inne?
Jest tak samo, w takim razie NOL tez istnieje, choc jednak kosciol tego nie uznaje.
A jaka wartosc ma zycie pozbawione celu? :) Celem zycia osoby wierzacej (obojetnie, jakiej wiary) jest uzyskanie zycia wiecznego. A jaki jest cel osoby niewierzacej, oprocz doczesnej przyjemnosci? Wszystko, co robisz za jakis czas "zniknie" - caly twoj trud pojdzie na marne.
Taki jest punkt widzenia osoby religijnej.
To jest błędny pogląd. Wierzący widzą niewierzących jako ludzi pozbawionych jakiejkolwiek moralności, nie mających uczuć, którzy z życia chcą czerpać tylko przyjemność, jako ludzi których życie nie ma sensu. Błąd. Niewierzący mają zasady moralne i uczucia, jednak nie pochodzą one z kosmosu tylko z przemyśleń.
http://img8.imageshack.us/img8/2568/beztytuulrz.jpg
Właśnie do seminariów jest sporo chętnych ,szczególnie po śmierci Jana Pawła II przystąpiło do nich naprawde wiele ludzi. Jak nie jesteś czego pewien to nie pisz ,spójrz jaki problem jest z kapłanami w innych krajach na zachodzie ,bardzo mało ludzi chce podążac tą drogą. Jak Ci się tak podoba to sam się zapisz ,a nie żalisz się jak to księża mają dobrze ;].
A ja myślałem, że te apele w telewizji mówią o małej liczbie 'powołań'. Czyżbym źle słyszał zawsze w takim momencie?
@Vil:
Jak to się mówi, ''robota może głupia ale pewna''. Tylko jakoś ciężko pogodzić takie coś z własnymi ambicjami.
Rocket Slayer
29-06-2009, 14:36
Tak sobie czytam i doszedlem do wniosku, ze podajecie te swoje przyklady, ktore rzekomo potwierdzaja religie. Ale chwila, a te wszystkie piktogramy, porwania, swiatla i inne?
O jakie światła, porwania ci chodzi?
Co to jest NOL?
Maldoryz
29-06-2009, 14:42
Chodzilo mi o te wszystkie, wiesz, te swiatla nad miastami.
A NOL = UFO, niezidentykowany obiekt latajacy.
Jak by dzisiejsze czasy wyglądały, gdyby tych "głupich" religii nie było? Nie chciałbym żyć w takim świecie...
Weź, bo aż żal mi będzie, życie w wyedukowanym świecie bez ciemnoty manipulowanej przez "boga", ehh
Rocket Slayer
29-06-2009, 14:46
Weź, bo aż żal mi będzie, życie w wyedukowanym świecie bez ciemnoty manipulowanej przez "boga", ehh
Skąd wiesz? Kto wie co by się działo, gdyby pewne rzeczy nie zostały uznane za moralne? Więcej konfliktów? Żądza pieniądza? Kto wie... Ja to widzę negatywnie.
Jak by dzisiejsze czasy wyglądały, gdyby tych "głupich" religii nie było? Nie chciałbym żyć w takim świecie...
Na pewno wieże WTC nadal by stały
To jest błędny pogląd. Wierzący widzą niewierzących jako ludzi pozbawionych jakiejkolwiek moralności, nie mających uczuć, którzy z życia chcą czerpać tylko przyjemność, jako ludzi których życie nie ma sensu. Błąd. Niewierzący mają zasady moralne i uczucia, jednak nie pochodzą one z kosmosu tylko z przemyśleń.
Prawda jest taka, że każdy człowiek w coś wierzy, bo tak jest zaprogramowany. Czasami w Boga, czasami w ideały, czasami w samego siebie a czasami w to, że Bóg nie istnieje, bo tego człowiek nie może. A jeżeli uważasz, że wierzący postrzegają ludzi według wiary,to coś się tu nie zgadza, przynajmniej ze mną. Ja ludzi postrzegam ze względu na słowa i czyny- wiem, że brzmi to wzniośle i żałośnie, ale to prawda.
Rocket Slayer
29-06-2009, 14:51
Na pewno wieże WTC nadal by stały
Skąd ta pewność? Może by były inne okoliczności? Lub w ogóle by nie powstały?
@down
Nie, to mógłby być tylko jeden warunek. Nikt z nas nie wie jak by się rzeczy potoczyły.
Chciałem udowodnić Ulrikkowi, że nie może patrzeć tylko na to. To też ^
Wątpić to też mogę. Może losy inaczej by się potoczyły? Może to była czyjaś prowokacja? Nie można odpowiadać za wszystkich.
Maldoryz
29-06-2009, 14:54
Moze stad, ze nie bylo by terrorystow ala "ALLAH _/"?
Ah, edit >.>
Najpierw sie pytasz, skad pewnosc, ze nadal by staly, potem piszesz, ze moglbyby w ogole nie powstac. Jakos tak dziwnie napisane.
up@
ten twoj jeden warunek to ok ~60% tych wszystkich "wypadkow"? Watpie, aby znalezli inny powod. Rocket, ja cie bardzo dobrze rozumiem. Wiem, ze mozliwe by bylo znalezienie jakiegos innego celu mordow, czy atakow. Lecz nie mozesz przyjac zalozenia "gdyby, skad wiemy, moze", bo jest to w pewien sposob nielogiczne. Na pewno wiesz, o co mi chodzi.
A jeżeli uważasz, że wierzący postrzegają ludzi według wiary,to coś się tu nie zgadza, przynajmniej ze mną. Ja ludzi postrzegam ze względu na słowa i czyny- wiem, że brzmi to wzniośle i żałośnie, ale to prawda.
To była odpowiedź na post Ashlona. Faktycznie, nie uważam, że wszyscy wierzący tak postrzegają niewierzących. Jednak duża część osób wierzących (przynajmniej w Polsce) tak postrzega ateistów i bezwyznaniowców. Ci, którzy zazwyczaj siedzą w swoich domkach przed telewizorami a od jakiejkolwiek edukacji i rozwoju stronią.
@Rocket:
Wizard did it
Rocket Slayer
29-06-2009, 15:11
Lecz nie mozesz przyjac zalozenia "gdyby, skad wiemy, moze", bo jest to w pewien sposob nielogiczne. Na pewno wiesz, o co mi chodzi.
Lecz czy to można pojąć logiką? Gdyby się coś podobnego stało, żebyśmy mogli mieć jakiś wzór, pewność, to można by się nią kierować.
Z losem niekiedy jest tak, że płata nam figle.
Nie wiadomo co by było (bo się nie wydarzyło), gdyby teraz lub w niedawnych czasach "kliknąć delete" na wszystkie religie.
Maldoryz
29-06-2009, 15:14
Wlasnie dlatego nie warto o tym dyskutowac. Najpierw napisales, ze jezeli zadnej religii by nie bylo, mogloby byc gorzej. Moze mogloby byc lepiej? Nikt tego nie wie.
Rocket Slayer
29-06-2009, 15:26
Wlasnie dlatego nie warto o tym dyskutowac. Najpierw napisales, ze jezeli zadnej religii by nie bylo, mogloby byc gorzej. Moze mogloby byc lepiej? Nikt tego nie wie.
Napisałem, że ja to widzę pesymistycznie, negatywnie (wg mnie), lecz wiem, że może być inaczej.
Aff edit >.>
A jaka wartosc ma zycie pozbawione celu? :) Celem zycia osoby wierzacej (obojetnie, jakiej wiary) jest uzyskanie zycia wiecznego. A jaki jest cel osoby niewierzacej, oprocz doczesnej przyjemnosci? Wszystko, co robisz za jakis czas "zniknie" - caly twoj trud pojdzie na marne.
Wszystko, co zrobią ludzie wierzący, także zniknie. A do tego pozbawiają się oni części doczesnych przyjemności.
Brawo porównuj religię do pokemonów.
Dlaczego nie? Obie bajki są równie prawdopodobne.
a co do ślubu to zobaczymy czy będziesz taki zbuntowany jak już do niego dojdzie .
Generalnie myślę, że dla odpowiedniej dziewczyny mógłbym się poświęcić i przecierpieć godzinę w kościele. I nie wiem, gdzie tu widzisz bunt. Po prostu żyję swoimi zasadami, a nie według społecznych norm moralnych (choć pod wieloma względami moje zasady się ze społecznymi normami moralnymi zgadzają).
Skąd wiesz? Kto wie co by się działo, gdyby pewne rzeczy nie zostały uznane za moralne? Więcej konfliktów? Żądza pieniądza? Kto wie... Ja to widzę negatywnie.
Żądza pieniądza już jest. Na przestrzeni wieków gdyby religii nie było podejrzewam, że byłoby _mniej_ konfliktów. Połowa* średniowiecznych wojen miała podłoże religijne. Teraz większość światowego terroryzmu jest oparta na religii. Religia też, w największej mierze, powoduje tematową nienawiść do gejów (bo bóg nie po to stworzył pupę ;<).
Przez moralne wartości, zwłaszcza religijne, ludzie odnoszą wrażenie, że mają prawo wpierdzielać się w cudze życie, tylko dlatego, że ten ktoś chce żyć trochę inaczej.
* - tak jak 87% statystyk, jest to procent wzięty z przysłowiowej d*py.
edit: swoją drogą, powoli zagłębiamy się w czysty offtop.
@down: zależy, czy wojnę 'rozkręca' ktoś na tyle mądry, by religii użyć jako pretekstu, czy na tyle głupi, że 'bo on powiedział, że Mahomet to świnia'.
edit: co zresztą nie zmienia faktu, że gdyby nie religia, trudniej byłoby o pretekst... i więcej znalazłoby się ludzi gotowych sprzeciwić się danemu pretekstowi.
Nie zgodzę się z tym, że religia jest podłożem wojen. Mądry człowiek powiedziałby raczej, że jest pretekstem, usprawiedliwieniem, czy też samousprawiedliwieniem osób wywołujących i prowadzących wojny. Stary argument.
Jesli mowicie czysto hipotetycznie to zgoda, ale taka gadka nie ma sensu, bo jest to niemozliwe.
Jesli sobie wyobrazacie,ze swiat moglby istniec bez religii, wszelakich wierzen itp to powiedzcie mi jak to mozliwe.
Gdyby nie lek przed Bogiem to nasza cywilizacja prawdopodobnie wogole by nie powstala, zatrzymalismy bysmy sie gdzies w epoce kamienia lupanego. Popatrzcie w przeszlosc 90% uczonych, jak nie wiecej, to byli duchowni, szamani itp. Gdyby ludzkosc w nic nie wierzyla, to nie byloby wyzszych potrzeb, kazdyby tylko zaspokojal swoje potrzeby dorazne i prawdopodobnie ambicja do odkrywania nowych doznan, wynalazkow w ogole by sie nie wyksztalcila.
Weź, bo aż żal mi będzie, życie w wyedukowanym świecie bez ciemnoty manipulowanej przez "boga", ehh
Tylko ,że to ta ,,ciemnota" wybudowała pierwsze uniwersytety i szkoły ;). Jak to już napisał Exodus uczeni to kiedyś byli tylko księża. Tak samo jest teraz w plemionach leżących np nad Amazonką (polecam Cejrowskiego) ,szaman służy tam jako lekarz ,nauczyciel a nawet 'wujek dobra rada'.
za dużo miejsca zajmuje
Tak ogólnie do twojego posta , irytuje mnie właśnie takie podejście ,że jednocześnie ludzie nie chcą byc sami a z drugiej wkurza ich jak ktoś podejdzie i się o coś spyta. Bunt widzę w tym ,że z jednej strony mówisz ,że masz wszystko w du*** ,to nie jest postawa buntownika?
CytrynowySorbet
29-06-2009, 17:40
Tylko ,że to ta ,,ciemnota" wybudowała pierwsze uniwersytety i szkoły ;). Jak to już napisał Exodus uczeni to kiedyś byli tylko księża. Tak samo jest teraz w plemionach leżących np nad Amazonką (polecam Cejrowskiego) ,szaman służy tam jako lekarz ,nauczyciel a nawet 'wujek dobra rada'.
A wiesz czemu? Bo ci księża i szamani byli uważani za osoby "mogące" nawiązać kontakt z jakimś tam bogiem, więc im dawało się spokój, podczas gdy reszta społeczeństwa harowała jak wół. Pewnie im się trochę nudziło, to powymyślali sobie trochę rzeczy, i tak to teraz jest.
Tak ogólnie do twojego posta , irytuje mnie właśnie takie podejście ,że jednocześnie ludzie nie chcą byc sami a z drugiej wkurza ich jak ktoś podejdzie i się o coś spyta. Bunt widzę w tym ,że z jednej strony mówisz ,że masz wszystko w du*** ,to nie jest postawa buntownika?[/QUOTE]
Bunt by był jakby napisał, że ma wszystko w dupie dlatego, bo chce być przeciwny społeczeństwu / na złość. Każdy ma prawo mieć własne poglądy, choćby nie wiadomo jak różne od twoich, i nie musi to być buntem.
@Exodus: Zauważ, że tak wielu było duchownych wśród uczonych, bo świeckiemu motłochowi się postęp utrudniało. Oni byli od płacenia dziesięciny.
Tylko ,że to ta ,,ciemnota" wybudowała pierwsze uniwersytety i szkoły ;).
A co ze starożytną Grecją i Rzymem? Z filozofami (w tym ateistami), którzy także (niektórzy) zakładali szkoły? Coś mi mówi, że to było trochę wcześniej, niż Twoje katolickie uniwersytety. A po Grecji i Rzymie nastały ciemne wieki, w których wymyślano coraz to nowe katolickie bzdury (ot, choćby to, że Jezus jest synem bożym - dopiero od, bodajże, trzeciego wieku n.e.).
Jak to już napisał Exodus uczeni to kiedyś byli tylko księża. Tak samo jest teraz w plemionach leżących np nad Amazonką (polecam Cejrowskiego) ,szaman służy tam jako lekarz ,nauczyciel a nawet 'wujek dobra rada'.
I widzimy, na jakim poziomie rozwoju te plemiona są.
Tak ogólnie do twojego posta , irytuje mnie właśnie takie podejście ,że jednocześnie ludzie nie chcą byc sami a z drugiej wkurza ich jak ktoś podejdzie i się o coś spyta. Bunt widzę w tym ,że z jednej strony mówisz ,że masz wszystko w du*** ,to nie jest postawa buntownika?
Nie napisałem, że mam wszystko w d*pie. A poza tym, "wszystko w d*pie" to nie postawa buntownika, a lenia ; )
To jest błędny pogląd. Wierzący widzą niewierzących jako ludzi pozbawionych jakiejkolwiek moralności, nie mających uczuć, którzy z życia chcą czerpać tylko przyjemność, jako ludzi których życie nie ma sensu. Błąd. Niewierzący mają zasady moralne i uczucia, jednak nie pochodzą one z kosmosu tylko z przemyśleń.
Nadinterpretowales moje slowa - nigdzie nie napisalem, ze ludzie niewierzacy pozbawieni sa jakiejkolwiek mornalnosci - nie twierdze tak ani ja, ani zapewne ktokolwiek inny. Czesto jest tak, ze niewierzacy postepuje lepiej od wierzacemu i w ogolnym rozrachunku moze wyjdzie na tym lepiej. Wracajac do twierdzenia, ze zycie niewierzacego nie ma sensu - troche jest w tym racji, bo co z tego, ze ma pieniadze, wielki dom, tytuly, osiagniecia, skoro poza chwila przyjemnoscia nie ma niczego? ;)
Wszystko, co zrobią ludzie wierzący, także zniknie. A do tego pozbawiają się oni części doczesnych przyjemności.
1 - Wg religii starania ludzi szczerze wierzacych nie znikna - zostana zamienione na zycie wieczne w raju.
2 - Co takiego trace, co czyni zycie wierzacego zdecydowanie gorszym od zycia niewierzacego?
Ps. Wedlug slow pewnego filozofa (jesli dobrze pamietam, to Blaise Pascal'a) - nic nie trace wierzac, a moge bardzo duzo zyskac. Niewierzac moge nie stracic nic, albo stracic wszystko. Staram sie tego trzymac :P
Shanhaevel
29-06-2009, 18:16
A po Grecji i Rzymie nastały ciemne wieki, w których wymyślano coraz to nowe katolickie bzdury (ot, choćby to, że Jezus jest synem bożym - dopiero od, bodajże, trzeciego wieku n.e.).
Nazywanie średniowiecza 'ciemnymi wiekami' i ogólnym zastojem w dziejach Europy przestało być modne juz około... XVIII wieku? Średniowiecze wbrew pozorom było bardzo postępowym okresem.
(ot, choćby to, że Jezus jest synem bożym - dopiero od, bodajże, trzeciego wieku n.e.).
To jeszcze była starożytność.
Dragon-Fly
29-06-2009, 18:24
A co ze starożytną Grecją i Rzymem? Z filozofami (w tym ateistami), którzy także (niektórzy) zakładali szkoły? Coś mi mówi, że to było trochę wcześniej, niż Twoje katolickie uniwersytety. A po Grecji i Rzymie nastały ciemne wieki, w których wymyślano coraz to nowe katolickie bzdury (ot, choćby to, że Jezus jest synem bożym - dopiero od, bodajże, trzeciego wieku n.e.).
Grecja i Rzym rozwijał się wraz ze swoimi religiami. I to dzięki tym religiom niektóre osoby stały się filozofami i ateistami! Widzisz, jak wiele zawdzięczamy religii?
1 - Wg religii starania ludzi szczerze wierzacych nie znikna - zostana zamienione na zycie wieczne w raju.
A według mnie moje starania zostaną zamienione na przyjemności doczesne ; ) Różnica taka, że ja wygrywam na pewno, a oni - jeśli mają rację.
2 - Co takiego trace, co czyni zycie wierzacego zdecydowanie gorszym od zycia niewierzacego?
To już zależy od stopnia w jakim wierzysz. Może to być na przykład smaczny mięsny obiadek w piątek (co jest, oczywiście, drobiazgiem) albo, w wypadku bezpłodności, dziecko (co już może uczynić życie zdecydowanie gorszym) - bo in vitro jest złe. A jeśli jesteś uberortodoksyjny, to nie możesz nosić poliestrowo-bawełnianych ubrań (co jest zresztą moim ulubionym przykładem) ; )))
Ps. Wedlug slow pewnego filozofa (jesli dobrze pamietam, to Blaise Pascal'a) - nic nie trace wierzac, a moge bardzo duzo zyskac. Niewierzac moge nie stracic nic, albo stracic wszystko. Staram sie tego trzymac :P
Tak, to Blaise Pascal.
Swoją drogą, gwoli wyjaśnienia: jestem agnostykiem. Nie sprzeciwiam się zresztą wierze samej w sobie (choć może gdzieś mnie poniosło i coś takiego napisałem, głowy sobie uciąć nie dam : P) a jedynie zorganizowanym formom religii, które ograniczają wolność ludzi i prowadzą do konfliktów (a poza tym, nawet jeśli któraś byłaby prawdziwa, pozostałe tysiące są zwykłym kłamstwem).
Nazywanie średniowiecza 'ciemnymi wiekami' i ogólnym zastojem w dziejach Europy przestało być modne juz około... XVIII wieku? Średniowiecze wbrew pozorom było bardzo postępowym okresem.
Polemizowałbym z tym 'bardzo'.
To jeszcze była starożytność.
Rzeczywiście, my bad. Co nie zmienia faktu, że w gruncie rzeczy był to już ten okres czasu, gdy Kościół miał (zbyt) dużą władzę nad Europą. A dzisiejsi katolicy wierzą święcie w to, że Chrystus jest bogiem, choć on sam - ani jemu współcześni jego wyznawcy - tak nie twierdził ; )
Grecja i Rzym rozwijał się wraz ze swoimi religiami. I to dzięki tym religiom niektóre osoby stały się filozofami i ateistami! Widzisz, jak wiele zawdzięczamy religii?
Religiom zawdzięczamy ateizm? ; )
Dragon-Fly
29-06-2009, 18:38
Religiom zawdzięczamy ateizm? ; )
Jasne, religia motorem postępu. Znaleźli się spryciarze, wku***eni religiami i powiedzieli, że bogów nie ma!
Widzisz, jak wiele zawdzięczamy religii?
Moralny rozkład społeczeństwa?
Wracajac do twierdzenia, ze zycie niewierzacego nie ma sensu - troche jest w tym racji, bo co z tego, ze ma pieniadze, wielki dom, tytuly, osiagniecia, skoro poza chwila przyjemnoscia nie ma niczego? ;)
Dlatego wielu ateistów jest pisarzami, nauczycielami, naukowcami czy działaczami społecznymi. Dają coś, czego nie da się zniszczyć - wartości, odkrycia, tok myślenia. Tego nie zniszczysz a i chyba oni są z tego zadowoleni bardziej, niż z tych pieniędzy, domu, samochodu.
Ps. Wedlug slow pewnego filozofa (jesli dobrze pamietam, to Blaise Pascal'a) - nic nie trace wierzac, a moge bardzo duzo zyskac. Niewierzac moge nie stracic nic, albo stracic wszystko. Staram sie tego trzymac :P
Ta, Zakład Pascala. Tylko jak już pytałem, czy możesz to tak po prostu pogodzić z własnym ja (lub sumieniem)? Zero odpowiedzialności za swoje decyzje ani oddania się swojemu tokowi myślenia, taki konformizm - aby mi było wygodnie. Może niektórzy tak mogą - nie ja.
Nazywanie średniowiecza 'ciemnymi wiekami' i ogólnym zastojem w dziejach Europy przestało być modne juz około... XVIII wieku? Średniowiecze wbrew pozorom było bardzo postępowym okresem.
Było tak niesamowicie postępowe, że takie rzeczy jak bieżąca woda, dostępne w starożytnym rzymie/grecji wróciła do europy w bodajże XVIII wieku?
Rozwój matematyki oraz bardzo wielu dziedzin przeskoczył do płn. afryki gdzie arabowie odkryli masę rzeczy (korzystając z dorobku kultur rzym/grek) w tym papier (produkowany inaczej niż papier w azji).
Grecja i Rzym rozwijał się wraz ze swoimi religiami. I to dzięki tym religiom niektóre osoby stały się filozofami i ateistami! Widzisz, jak wiele zawdzięczamy religii?
A to wszystko wyłoniło się z religijnej ciemnoty.
Nie chcesz chyba dziękować złu, że dzięki niemu widzisz dobro?
A tak poza tym - całkiem przyjemnego offtopa tutaj wyhodowaliście.
Moge go nazwać jakoś?
hmm...
Alfons?
Alfonsik!
To już zależy od stopnia w jakim wierzysz. Może to być na przykład smaczny mięsny obiadek w piątek (co jest, oczywiście, drobiazgiem) albo, w wypadku bezpłodności, dziecko (co już może uczynić życie zdecydowanie gorszym) - bo in vitro jest złe. A jeśli jesteś uberortodoksyjny, to nie możesz nosić poliestrowo-bawełnianych ubrań (co jest zresztą moim ulubionym przykładem) ; )))
Grzech popełniasz tylko wtedy, gdy uważasz to, co robisz za złe, inaczej nie byłoby chyba mowy o wolnej woli, nie? Dlatego też wierzący w Boga nie mogą się opychac mięsem w piątek nie dlatego, że wierzą, ale dlatego, że akceptują przykazania krk. Oczywiście chodzi tu o same nakazy, które służą do uduchowienia, czy jak to inaczej nazwac, a nie szkodzenia osobom trzecim =).
Wiara =/= nakazy krk (czy jakiejkolwiek instytucji zamiennej)
To tak na marginesie.
Grzech popełniasz tylko wtedy, gdy uważasz to, co robisz za złe, inaczej nie byłoby chyba mowy o wolnej woli, nie? Dlatego też wierzący w Boga nie mogą się opychac mięsem w piątek nie dlatego, że wierzą, ale dlatego, że akceptują przykazania krk. Oczywiście chodzi tu o same nakazy, które służą do uduchowienia, czy jak to inaczej nazwac, a nie szkodzenia osobom trzecim =).
Wiara =/= nakazy krk (czy jakiejkolwiek instytucji zamiennej)
To tak na marginesie.
Czego skrotem jest 'krk' i jak juz odpowiesz czego, to napisz tez czemu takiego skrotu uzywasz, bo to raczej skrot od kosciol katolicki nie jest, jak sugeruja tresc postow.
Grzech popełniasz tylko wtedy, gdy uważasz to, co robisz za złe
Czyli Hitler, w dobrej wierze mordując 6 mln Żydów, pójdzie do nieba (= nie popełnił grzechu), tak?
@Exodus: afaik chodzi o kościół rzymskokatolicki.
CytrynowySorbet
29-06-2009, 19:04
Dlatego też wierzący w Boga nie mogą się opychac mięsem w piątek nie dlatego, że wierzą, ale dlatego, że akceptują przykazania krk.
To i wiele innych głupot nakazuje nam Kościół. Tylko wciąż nie mogę dostrzec, co w tym złego, że najem się mięsa w piątek? Krzywdzi to kogoś?
Grecja i Rzym rozwijał się wraz ze swoimi religiami. I to dzięki tym religiom niektóre osoby stały się filozofami i ateistami! Widzisz, jak wiele zawdzięczamy religii? Zarówno w rozwoju polis, jak i Rzymu, religie miały znaczenie marginalne. Skończ pieprzenie bzdur na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia.
Średniowiecze wbrew pozorom było bardzo postępowym okresem. W Europie? W porównaniu do paleolitu - owszem. Jeżeli za punkt odniesienie przyjmujesz starożytność - kpisz, czy o drogę pytasz?
@Bóg
Jeżeli istnieje, głupota i ograniczenie istniejących obecnie religii poważnie go obraża.
Ps. Pozwoliłem sobie zmienić nazwę temat na bardziej adekwatną.
To i wiele innych głupot nakazuje nam Kościół. Tylko wciąż nie mogę dostrzec, co w tym złego, że najem się mięsa w piątek? Krzywdzi to kogoś?
Bo tak juz jest w jego zasadach, proste. Tak samo, na forum nie mozesz wklejac kutasow, bo tak jest w regulaminie.
Czego skrotem jest 'krk' i jak juz odpowiesz czego, to napisz tez czemu takiego skrotu uzywasz, bo to raczej skrot od kosciol katolicki nie jest, jak sugeruja tresc postow.
kosciół rzymsko-katolicki
Czyli Hitler, w dobrej wierze mordując 6 mln Żydów, pójdzie do nieba (= nie popełnił grzechu), tak?
@Exodus: afaik chodzi o kościół rzymskokatolicki.
Oczywiście chodzi tu o same nakazy, które służą do uduchowienia, czy jak to inaczej nazwac, a nie szkodzenia osobom trzecim =).
To i wiele innych głupot nakazuje nam Kościół. Tylko wciąż nie mogę dostrzec, co w tym złego, że najem się mięsa w piątek? Krzywdzi to kogoś?
Nie wiem, nie ja ustanowiłem =). Ma to jakiś związek z tym, że wg. tradycji Jezus umarł w piątek i trzeciego dnia po tym zmartwychwstał.
CytrynowySorbet
29-06-2009, 19:18
Ma to jakiś związek z tym, że wg. tradycji Jezus umarł w piątek i trzeciego dnia po tym zmartwychwstał.
Więc w poniedziałki nie jemy warzyw!!X(
Bo tak juz jest w jego zasadach, proste. Tak samo, na forum nie mozesz wklejac kutasow, bo tak jest w regulaminie.
Podobno Kościół to potężna, wspaniała instytucja, więc wymagam od niej normalnego (nie, że Jezus kiedyś zginął i dlatego nie jemy, wtf) argumentu, żebym nie jadł mięsa w piątek. Jeśli nie podaje - bullshit wyssany z palca, żeby jeszcze bardziej wpływać i ograniczać życie codzienne wierzących. Aha, nie wiedziałem, że za jedzenie mięsa w piątki jest ekskomunika (na forum za wklejanie ładnych rysuneczków - ban).
Poza tym Kościół tak tępi sekty, a sam jest jedną z największych sekt na świecie.
No popatrz, gdy ktos zginal za TWOJE grzechy, to chyba mozna tej osobie oddac czesc poszczac w dzien jego smierci. - wedlug kosciola
A co do bana, mialem na mysli tylko sam zakaz, a nie jego konsekwencje.
Rocket Slayer
29-06-2009, 19:26
Więc w poniedziałki nie jemy warzyw!!X(
N/c
Podobno Kościół to potężna, wspaniała instytucja, więc wymagam od niej normalnego (nie, że ktoś sobie zmarł i dlatego nie jemy, wtf)
Plujesz ignorancją...
Kilka ciekawych cytatuf
co do nakazu postu, to w Kościele rzymskokatolickim jest to zawarte w jednym z tzw. "przykazań kościelnych", gdzie mowa o poście w piątki oraz w innych naznaczonych okresach [jak chociażby podczas Wielkiego Postu, czy Adwentu].
"I rzekł Bóg (do człowieka): Oto daję wam wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem "
CytrynowySorbet
29-06-2009, 19:34
No popatrz, gdy ktos zginal za TWOJE grzechy, to chyba mozna tej osobie oddac czesc poszczac w dzien jego smierci. - wedlug kosciola
Rozumiem chodzenie w każdy piątek na mszę, czy coś, ale jedzenie mięsa? Wciąż nie wiem, co to ma co czyjejś śmierci.
Plujesz ignorancją...
Nie. Po prostu lubię jeść mięso.
Gdyby chodziło o powstrzymywanie się od seksu albo zabaw, to wątpię, czy znalazłoby się tylu obrońców wiary :)
Jestem ateistą i dobrze mi z tym (Anshlon, nie mów mi że moje życie jest bezsensowne plx), więc nie widzę powodu, żeby przyjrzeć się działaniom Kościoła od innej strony, niż "ufam ślepo".
EDIT: @up:
A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: "Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
I teraz dwa pytania:
1. Po co Bóg stworzył drzewo, z którego nie można jeść?
2. Po co Bóg uczynił mięso smacznym, skoro człowiek miał się żywić tylko roślinami.
Wielkimanitu
29-06-2009, 19:45
Zauważ, że tak wielu było duchownych wśród uczonych, bo świeckiemu motłochowi się postęp utrudniało. Oni byli od płacenia dziesięciny.
No, te wredne katole tak utrudniały biednym wieśniakom dostęp do wiedzy, że aż jeden z tych chłopków-roztropków papieżem (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sykstus_V) został.
Moralny rozkład społeczeństwa [zawdzięczamy religii -W]?
Racja, towarzyszu. Szkoda, że czasy ateistycznego ZSRR się skończyły...
[średniowiecze postępowym okresem -W] W Europie? W porównaniu do paleolitu - owszem. Jeżeli za punkt odniesienie przyjmujesz starożytność - kpisz, czy o drogę pytasz?
W porównaniu do Islamu, czy Chin, albo każdej innej cywilizacji na Ziemi (oczywiście średniowiecznych, bo chyba Gimlos nie jest taki głupi, żeby porównywał Cesarstwo Rzymskie z Christanitas?).
Rocket Slayer
29-06-2009, 19:46
Rozumiem chodzenie w każdy piątek na mszę, czy coś, ale jedzenie mięsa? Wciąż nie wiem, co to ma co czyjejś śmierci.
Jest to tradycja. Wspominamy w ten sposób śmierć Chrystusa, oddajemy mu cześć. Cześć można oddawać na wiele sposobów.
Nie. Po prostu lubię jeść mięso.
Wiesz dobrze, że nie o to mi chodziło.
(nie, że ktoś sobie zmarł i dlatego nie jemy, wtf)
"ktoś sobie" - uraziło mnie to w tym momencie (domniemam, że cię to nie obchodzi), lecz grzecznośc chyba nakazuje szacunek do pewnych rzeczy?
1. Po co Bóg stworzył drzewo, z którego nie można jeść?
Może to była próba? Próba, która coś ludzkości miała pokazać?
2. Po co Bóg uczynił mięso smacznym, skoro człowiek miał się żywić tylko roślinami.
Piotrowi bodajże objawił się Jezus i przemówił "zabijaj i jedz"
Swoją drogą - nie wyobrażam sobie przy takim zaludnieniu Ziemi aby wszyscy żywili się roślinami O.o
DZWONIĘ PO KSIĘDZA BY ZROBIŁ ACCA NA F.T.PL
Swoją drogą - czemu nikt tutaj nie kwestionuje Chusty z Manopello, Całunu Turyńskiego, przemiany we Włoszech, Egzorcyzmów, czy tych uzdrowień?
@down
A więc już od samego początku Bóg wątpił w ludzi? Dziwne, że posiadając moc nieskończoną stworzył istotę niedoskonałą. Bóg jest także ojcem zła (stworzył węża, który był zły).
To był JEGO plan, jakiś cel w tym musiał być. Co to za sens tworzyć istoty doskonałe, skoro nie mogłyby się uczyć, doświadczać pewnych rzeczy?
Wątpię, czy Bóg miałby w planach, aby ludzka cywilizacja tak się rozrosła. I chyba dzisiejszego świata też sobie tak nie wyobrażał.
Nie przyszło ci na myśl, że On jest wszechmocny, wszechwiedzący? Może nie istnieje dla niego takie pojęcie jak czas? Według mnie wszystko zostało rozplanowane.
CytrynowySorbet
29-06-2009, 20:01
Ok, racja, trochę źle to sformułowałem. Poprawione.
Może to była próba? Próba, która coś ludzkości miała pokazać?
A więc już od samego początku Bóg wątpił w ludzi? Dziwne, że posiadając moc nieskończoną stworzył istotę niedoskonałą. Bóg jest także ojcem zła (stworzył węża, który był zły).
Piotrowi bodajże objawił się Jezus i przemówił "zabijaj i jedz"
Bodajże. Nie ma na to żadnego dowodu, oprócz tego, że ktoś to zapisał, ale napisać można wiele rzeczy. Tak więc można sobie w to wierzyć "w ciemno", tylko ja nie wiem po co, dlatego jestem ateistą.
Swoją drogą - nie wyobrażam sobie przy takim zaludnieniu Ziemi aby wszyscy żywili się roślinami O.o
Wątpię, czy Bóg miałby w planach, aby ludzka cywilizacja tak się rozrosła. I chyba dzisiejszego świata też sobie tak nie wyobrażał.
EDIT: @up: Nie przyszło.
@down:
Odp1: Czy ja wiem. Na pewno znajdzie się wielu "geniuszy", którzy w 100% rozumieją te poczynania.
Odp2: Jakoś ja nie wierzę, a moje życie nie jest czarno-białe. Co do życia po śmierci - uznaję reinkarnację.
A więc już od samego początku Bóg wątpił w ludzi? Dziwne, że posiadając moc nieskończoną stworzył istotę niedoskonałą. Bóg jest także ojcem zła (stworzył węża, który był zły).
Nikt nie jest w stanie zrozumiec Boga i jego poczynań.
Bodajże. Nie ma na to żadnego dowodu, oprócz tego, że ktoś to zapisał, ale napisać można wiele rzeczy. Tak więc można sobie w to wierzyć "w ciemno", tylko ja nie wiem po co, dlatego jestem ateistą.
Wierzy się po co żeby ludzkie życie nabrało trochę więcej koloru ,jakoś nie mógłbym życ ,ze świadomością ,że po śmierci niczego nie ma. Znając życie teraz tak mówisz a za 50-60lat będziesz biegał do kościółka ,bo kto wie ,może Bóg istnieje więc po co ryzykowac.
Wątpię, czy Bóg miałby w planach, aby ludzka cywilizacja tak się rozrosła. I chyba dzisiejszego świata też sobie tak nie wyobrażał.
Też tak myślę .
echhh ,kto by pomyślał ,że będę bronił własnej religii ....
Jest to tradycja. Wspominamy w ten sposób śmierć Chrystusa, oddajemy mu cześć. Cześć można oddawać na wiele sposobów.
skoro mozna na wiele roznych sposobow, to po co sankcjonowac jeden z nich ?
To był JEGO plan, jakiś cel w tym musiał być. Co to za sens tworzyć istoty doskonałe, skoro nie mogłyby się uczyć, doświadczać pewnych rzeczy?
to nie jest argument, bożym planem można usprawiedliwic wszystko i wszedzie, bo boży plan pozostaje poza kategoriami logiki.
@Bóg
Jeżeli istnieje, głupota i ograniczenie istniejących obecnie religii poważnie go obraża.
popatrz na to z tej strony: moze glupie i ograniczone religie to czesc szatanskiego planu majacego odwrocic ludzi od Boga ? "Ubierzmy sie w kiecki, obwolajmy sie bozymi wyslannikami i zrobmy z siebie debili, to ludzie zaczna nawracac sie na ateizm" i voila :p.
Rocket Slayer
29-06-2009, 20:40
to nie jest argument, bożym planem można usprawiedliwic wszystko i wszedzie, bo boży plan pozostaje poza kategoriami logiki.
Zgodzę się. To za wiele jak na człowieka.
popatrz na to z tej strony: moze glupie i ograniczone religie to czesc szatanskiego planu majacego odwrocic ludzi od Boga ? "Ubierzmy sie w kiecki, obwolajmy sie bozymi wyslannikami i zrobmy z siebie debili, to ludzie zaczna nawracac sie na ateizm" i voila :p.
Przyszły mi na myśl cyrografy...
Racja, towarzyszu. Szkoda, że czasy ateistycznego ZSRR się skończyły...
Ach ci wredni komuniści, którzy tak brutalnie prześladowali waszą religię i którzy sieli taki postrach. Zaprawdę, szkoda, że się skończyli. Ale może to i lepiej! Dzięki temu mamy wspaniałych liberałów którzy kierują się ideami jedynej_słusznej_religii! Och tak, teraz mamy prawdziwy raj.
"ktoś sobie" - uraziło mnie to w tym momencie (domniemam, że cię to nie obchodzi), lecz grzecznośc chyba nakazuje szacunek do pewnych rzeczy?
Uczucia religijne? Wasz największy oręż 'sprawiedliwości'.
Swoją drogą - czemu nikt tutaj nie kwestionuje Chusty z Manopello, Całunu Turyńskiego, przemiany we Włoszech, Egzorcyzmów, czy tych uzdrowień?
Najpierw choroba, potem dodatki.
Nie przyszło ci na myśl, że On jest wszechmocny, wszechwiedzący? Może nie istnieje dla niego takie pojęcie jak czas? Według mnie wszystko zostało rozplanowane.
Skoro wszystko zostało rozplanowane, zaplanowane, to nie przyszło ci do głowy, że jesteś tylko częścią planu? I obojętnie co zrobisz będzie to zgodne z planem? Gdzie w takim razie jest wolna wola wg ciebie?
Edit:
Ateiści uważają, że czego nie widzą, to nie istnieje
*Voon na kolanach błaga o wskazanie drogi.
Bananowy_Korniszon
29-06-2009, 21:12
Gdzie flame straszliwy i przemyślenia filozoficzne tam i bananowy korniszon znaleźć się musi.
Parę razy padł wyraz "Bóg"... I parę razy jacyś ateiści popisywali się jacy to są ateistyczni i trv. Z tym że na moje to dyskusje na temat Siły Wyższej (nie lubię używać słowa "Bóg", wszystkim od razu kojarzy się z chrześcijaństwem) nie mają żadnego sensu, kwestia poglądów prywatnych. Ateiści uważają, że czego nie widzą, to nie istnieje, ja osobiście uważam, że Siła Wyższa może być poza zmysłami żywych ludzi, a wojujący teiści uważają, że ateistów trzeba na stosie spalić. Ateiści uważają za jedyny słuszny pogląd ewolucjonizm, wojujący teiści kreacjonizm, a ja uważam, że w czasie ewolucji SW (Star Wars? ;O Skąd tu Star Wars? ;O) nadał małpom cechy charakterystyczne ludzi i bum, oto jesteśmy, heh.
Co zaś do tematu homoseksualizmu... No cóż, nie lubię skrajności. Taką skrajnością są ubrani na różowo geje popisujący to jak bardzo są homo. Ludzie, opamiętajcie się... Filmy przyrodnicze z lesbijkami? Heh, to chyba każdy lubi, z tym że lesbijki są na moje trochę mniej skrajne niż geje, może mniej się rzucają w oczy, dlatego, że każda przedstawicielka płci żeńskiej jest w pewnej części bi, gdzieś tak czytałem, zresztą to widać :P I jestem przeciw adopcji przez homoseksualistów... To już trochę godzenie w szeroko pojętą "normalność". Dziecko potrzebuje dwojga rodziców różnych płci, tak jest zaprojektowane.
CytrynowySorbet
29-06-2009, 21:36
Nie widzę powietrza, a jednak wierzę, że istnieje, więc wali się twoja teza.
Milan ognia
29-06-2009, 21:40
Nie widzę powietrza, a jednak wierzę, że istnieje, więc wali się twoja teza.
Powietrze można zobaczyć. A raczej jego ruchy. I nie mówię tu o efektach tylko powietrzu. Jest rodzaj fotografii (bodajże smugowa, ale łapy nie dam sobie uciąć) w której widać ruch powietrza przy np. otwieraniu butelki, przekłuwaniu balona.
http://forum.pclab.pl/t381787.html
http://www.gitint.com/videoclips.html <w tv troszku inaczej wyglądało.
I tak do starszej wypowiedzi - Albertus, napisałeś all. Wiem, że wyraz wszystko jest bardzo długi i trudny do napisania ale jako 'nacjonalista' powinieneś się postarać. Oczywiście, czasem lepiej użyć zamiennika (@up, post etc) ale bez przesady.
Powietrze można zobaczyć. A raczej jego ruchy. I nie mówię tu o efektach tylko powietrzu. Jest rodzaj fotografii (bodajże smugowa, ale łapy nie dam sobie uciąć) w której widać ruch powietrza przy np. otwieraniu butelki, przekłuwaniu balona.
http://forum.pclab.pl/t381787.html
jesli akurat nie jestem na utani hur, tez mnie dostrzezesz
Dragon-Fly
29-06-2009, 21:46
A to wszystko wyłoniło się z religijnej ciemnoty.
Nie chcesz chyba dziękować złu, że dzięki niemu widzisz dobro?
Zarówno w rozwoju polis, jak i Rzymu, religie miały znaczenie marginalne. Skończ pieprzenie bzdur na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia.
Ironia, Panowie. ;o
Swoją drogą - czemu nikt tutaj nie kwestionuje Chusty z Manopello, Całunu Turyńskiego, przemiany we Włoszech, Egzorcyzmów, czy tych uzdrowień?
Zapewne dlatego, że nie da się udowodnić naszymi metodami czy jest to falsyfikat, czy nie.Nikt nie chce rzucać niepopartych badaniami tez.
Arka_Sath_Wielki
29-06-2009, 22:04
1 Moje pytanie. Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to wiedział, że Adam i Ewa skosztują owocu z tego drzewa. Tak więc czemu z góry skazał człowieka na wygnanie z Raju tworząc go takim, a nie innym?
Wierzący nie potrafią sobie wyobrazić, że wszechświat powstał sam z siebie, ale dlaczego potrafią sobie wyobrazić, że bóg powstał sam z siebie, a raczej że był od zawsze, nawet gdy tego zawsze jeszcze nie było( że co xd)?
@Edit
A może jesteśmy tylko dziełem zaprojektowanym w Spore przez jakiegoś maniaka komputerowego ;<
Milan ognia
29-06-2009, 22:13
Wierzący nie potrafią sobie wyobrazić, że wszechświat powstał sam z siebie, ale dlaczego potrafią sobie wyobrazić, że bóg powstał sam z siebie, a raczej że był od zawsze, nawet gdy tego zawsze jeszcze nie było( że co xd)?
@Edit
A może jesteśmy tylko dziełem jakiegoś maniaka komputerowego, zaprojektowanym w Spore? ;<
Nie 'wierzący' nie potrafią, tylko to jest trudne do wyobrażenia sobie dla większości. Tak samo, jak to, że kosmos nie jest nieskończony (co za nim jest?) oraz wcześniejsza teoria o nieskończoności kosmosu (ale jak to tak?).
Poza tym coraz więcej teologów zaczyna dopatrywać się w Biblii przenośni.
Bananowy_Korniszon
29-06-2009, 22:13
Arka Sath Wielki: Pozwól że też odpowiem pytaniem...
Czemu jedyną religią jaką uznajesz jest katolicyzm i to ze względu na jego Pisma Święte w dodatku interpretowane dosłownie odrzucasz ideę jakiegokolwiek życia duchowego czy wyższego bytu?
1 Moje pytanie. Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to wiedział, że Adam i Ewa skosztują owocu z tego drzewa. Tak więc czemu z góry skazał człowieka na wygnanie z Raju tworząc go takim, a nie innym?
Myślę, że to ma jakiś związek z tym, że biblijny raj został wymyślony przez Mojżesza jako przenośnię, która mówi: "nie mądruj się bo i tak zgrzeszysz".
Wierzący nie potrafią sobie wyobrazić, że wszechświat powstał sam z siebie, ale dlaczego potrafią sobie wyobrazić, że bóg powstał sam z siebie, a raczej że był od zawsze, nawet gdy tego zawsze jeszcze nie było( że co xd)?
Sam fakt, że cos powstało samo z siebie przeczy prawom fizyki i oznacza, że albo to coś jest czymś lepszym- byt wyższy, albo stworzył je ktoś, kto może negowac prawa fizyki- byt wyższy.
Zapewne dlatego, że nie da się udowodnić naszymi metodami czy jest to falsyfikat, czy nie.Nikt nie chce rzucać niepopartych badaniami tez.
Za to istnienie Boga napewno nam przedstawisz popartymi badaniami drogi przyjacielu
Dragon-Fly
29-06-2009, 22:33
Za to istnienie Boga napewno nam przedstawisz popartymi badaniami drogi przyjacielu
Drogi Przyjacielu, nigdy nawet nie zamierzałem.
Bananowy_Korniszon
29-06-2009, 22:39
Pjona: Gratuluję. Cytowanie pojedynczych zdań bez przeczytania kontekstu tylko po to, żeby się popisać, jakim to się jest kul ateistą.
Kocham to.
Milan ognia
29-06-2009, 22:47
Za to istnienie Boga napewno nam przedstawisz popartymi badaniami drogi przyjacielu
Dlatego mówi się na to WIARA.
Bananowy_Korniszon
29-06-2009, 22:54
@Milan ognia: Wiesz, ostatnio modny jest brak wiary w cokolwiek. I nie mówię tu o ateizmie, tylko o totalnym negowaniu wszelkich wartości. Ludzie, którzy tak robią są po prostu kul.
Milan ognia
29-06-2009, 23:10
Nie no, są wartości. Pieniądz, nienawiść, zazdrość. Złote cielce XXI wieku.
Arka_Sath_Wielki
29-06-2009, 23:18
Dlaczego akurat religią którą wyznaje jest katolicyzm? Rodzice mi to wpajali od małego, tylko dlatego, tak mi się wydaje. Gdybym teraz sam miał wybierać oczywiście wybrałbym tak samo.
Dobra, drugie pytanie :
Czy jeśli ktoś z was ma sto owiec i jedną z nich zgubi, nie zostawi na pustyni dziewięćdziesięciu dziewięciu i nie pójdzie za zgubioną, aż ją znajdzie? (Łk 15, 1-10)Dlaczego więc Bóg postąpił wbrew swoim naukom i wysłał Jezusa na śmierć, aby umarł za nas wszystkich?
Ach ci wredni komuniści, którzy tak brutalnie prześladowali waszą religię i którzy sieli taki postrach. Zaprawdę, szkoda, że się skończyli. Ale może to i lepiej! Dzięki temu mamy wspaniałych liberałów którzy kierują się ideami jedynej_słusznej_religii! Och tak, teraz mamy prawdziwy raj.
Teraz przynajmniej mamy mozliwosc wyboru - ot, przykladowo ty mozesz wejsc na forum/wypowiedziec sie w debacie telewizyjnej czy gdziekolwiek indziej i powiedziec, ze nie wierzysz, bo nie. Nikt ci tego nie zabroni. W tym "doskonalym" komunizmie bylo zdecydowanie gorzej - po prostu nie dano ci mozliwosci wyboru przekonan. Teraz mozesz miec w dupie wszystkie religie i spotkasz sie (ewentualnie) z ostracyzmem spolecznym, a wtedy za uczeszczanie do kosciola mogles byc represjonowany.
Skoro wszystko zostało rozplanowane, zaplanowane, to nie przyszło ci do głowy, że jesteś tylko częścią planu? I obojętnie co zrobisz będzie to zgodne z planem? Gdzie w takim razie jest wolna wola wg ciebie?
A moze zostal zalozony ogolny cel, ktory i tak zostanie zrealizowany? W takim wypadku wolnosc przejawia sie tym, ze jakies dzialanie musi byc po prostu podjete przez czlowieka - ale jesli tym czlowiekiem nie bedzie Voon, bedzie nim druga, trzecia, piata czy setna z kolei. Wolnosc zostanie zachowana, plan wykonany.
Podam przyklad, zeby nikt nie mogl miec watpliwosci - wg "planu" w pewnym okresie ktos wywola kolejna wojne swiatowa - a czy bedzie to osoba A, B, C, X - nie ma znaczenia.
Oczywiscie jest to moj jak najbardziej subiektywny poglad, a wiadomo - ile osob, tyle pogladow.
Jak ja się cieszę, że znam normalnych ateistów. Ba są jednymi z moich najlepszych kumpli. Gdybym znał takich jak Ci na forum to miałbym poważne problemy aby z taką osobą się napić.
Wierzę w Boga, uważam że około połowa wartości "katolickich" jest do przyjęcia.
Z niektórymi postulatami się nie zgadza. Bo nie do końca wiadomo co na ten temat sądziłby sam Bóg. Bo są one oparte na gdybaniach a w Biblii nie można za wiele na ten temat znaleźć. Wierzę w to, że Bóg wybacza wszystkim ludziom dobrym , nie zwracając uwagi na to czy wierzyli ale jacy byli.
To oczywiście moje zdanie. Ateisty nie nazwałbym głupkiem. Chociaż na forum jest jeden thru ateista, który nazywa tak wierzących.
Pozdrawiam go serdecznie środkowym palcem:*
Dlaczego akurat religią którą wyznaje jest katolicyzm? Rodzice mi to wpajali od małego, tylko dlatego, tak mi się wydaje. Gdybym teraz sam miał wybierać oczywiście wybrałbym tak samo.
Dobra, drugie pytanie :
Dlaczego więc Bóg postąpił wbrew swoim naukom i wysłał Jezusa na śmierć, aby umarł za nas wszystkich?
Pytanie powinno brzmieć w jakim celu owce były na pustyni ? : D
W kwestii pytania ^ ^ ^ należy wyjść z założenia, że ludzki umysł nie jest w stanie pojąć zamierzeń Boga. Możliwe, że wiedział On jakie konsekwencje przyniesie śmierć Jezusa i chciał w ten sposób zjednoczyć ludzi. Jeżeli już zakładamy istnienie Boga, to można uznać, że wszelkie Jego działania mają sens, którego jeden człowiek nie jest wstanie pojąć, ponieważ ten plan realizuje się przez wiele pokoleń.
up@
tylko że wiara w Boga nie ma nic wspólnego z wartoścami katolickimi ponieważ wykreował je kościół, tylko po to by manipulować ludzmi. : d
Dlaczego akurat religią którą wyznaje jest katolicyzm? Rodzice mi to wpajali od małego, tylko dlatego, tak mi się wydaje. Gdybym teraz sam miał wybierać oczywiście wybrałbym tak samo.
Dobra, drugie pytanie :
Dlaczego więc Bóg postąpił wbrew swoim naukom i wysłał Jezusa na śmierć, aby umarł za nas wszystkich?
Bo Jezus to ten sam Bóg, tylko w innej osobie i z inną osobowością? Pytanie brzmi raczej: dlaczego to Jezus a nie Bóg, lub Duch Święty został posłany na śmierc. A dlaczego? Nie wiem, najprostsza odpowiedź to "chciał i mógł, więc zrobił", zakładając, że istnieje. Proste najlepsze =).
Jak ja się cieszę, że znam normalnych ateistów. Ba są jednymi z moich najlepszych kumpli. Gdybym znał takich jak Ci na forum to miałbym poważne problemy aby z taką osobą się napić
Oj, mam takie samo zdanie w drugą strone ;l
Dark Sven
30-06-2009, 00:20
Czy argument 'wiara =/= kościół' nie jest głupi? No bo tak, wierzysz w Boga, ale krytykujesz Kościół za jego działania teraz, jak i kiedyś. No ale kto 'przeredagował' Biblię, przykazania i pojęcie wiary i Boga? No teoretycznie właśnie Kościół i jego dostojnicy.
Czyli jeżeli atakujesz Kościół, de facto atakujesz wiarę. Czy to ma sens i czy da się to w ogóle rozdzielić? Może to i ja się mylę i mam złe wyobrażenie na ten temat.
Czy argument 'wiara =/= kościół' nie jest głupi? No bo tak, wierzysz w Boga, ale krytykujesz Kościół za jego działania teraz, jak i kiedyś. No ale kto 'przeredagował' Biblię, przykazania i pojęcie wiary i Boga? No teoretycznie właśnie Kościół i jego dostojnicy.
Czyli jeżeli atakujesz Kościół, de facto atakujesz wiarę. Czy to ma sens i czy da się to w ogóle rozdzielić? Może to i ja się mylę i mam złe wyobrażenie na ten temat.
Biblia może byc źródłem wiary, ale niekoniecznie jej podstawą. A krk przedstawia tylko jedną z możliwych dróg interpretacji Biblii, przynajmniej ja tak uważam.
Dark Sven
30-06-2009, 00:35
Biblia może byc źródłem wiary, ale niekoniecznie jej podstawą. A krk przedstawia tylko jedną z możliwych dróg interpretacji Biblii, przynajmniej ja tak uważam.
Interpretacja interpretacją, ale czy możesz być pewien, że jest to cała Biblia?
Interpretacja interpretacją, ale czy możesz być pewien, że jest to cała Biblia?
Zależy co uważasz za całą Biblię. Nie zdziwiłbym się, gdyby ta obecna wersja byłaby o wiele wygodniejsza, bardziej wiarygodna i przystępna od tej pierwszej nie okrojonej, nie przystosowanej z apokryfami w komplecie.
Ametystowec
30-06-2009, 01:20
Bo Jezus to ten sam Bóg
BZDURA JAKICH MAŁO
Jeżeli Jezus i Bóg to te same osoby to dlaczego Jezus mówi, że miłuje bardziej swego ojca aniżeli "królestwa tego świata" gdy Szatan próbuje go namówić do pokłonu na jego (Szatana) cześć? Dlaczego mówi się, że Bóg wysłał Chrystusa na okup...? Powinno mówić się, że Bóg sam siebie wysłał. To jest jeden z wielu missclicków krk. Pomijając fakt, że gdy chrześcijaństwo stawało się legalne tylko i wyłącznie na niektórych warunkach - np. na bałwochwalstwie. Jak myślisz, dlaczego Bóg (o co tak wielu ma pretensje) wymordował tysiące ludzi za czasów Mojżesza? Dlatego, że poddali się bałwochwalstwu (złoty cielec).
btw
Wyższość Ojca nad Synem oraz fakt, iż Ojciec jest zupełnie odrębną osobą, wyraźnie ukazują modlitwy Jezusa, na przykład ta przed jego egzekucją: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ten kielich [czyli haniebną śmierć] ode mnie. Jednakże nie moja wola, lecz twoja niech się dzieje”
Jak to? Jezus kazał się modlić do siebie?
Poza tym gdyby można było postawić znak równości między Jahwe i Jezusem, to jak jeden z nich mógłby wiedzieć o rzeczach, o których drugi nie wie? Weźmy pod uwagę choćby wypowiedź Jezusa na temat sądu nad światem: „O dniu owym lub godzinie nie wie nikt — ani aniołowie w niebie, ani Syn Człowieczy, tylko Ojciec” (Marka 13:32).
BZDURA JAKICH MAŁO
Jeżeli Jezus i Bóg to te same osoby to dlaczego Jezus mówi, że miłuje bardziej swego ojca aniżeli "królestwa tego świata" gdy Szatan próbuje go namówić do pokłonu na jego (Szatana) cześć? Dlaczego mówi się, że Bóg wysłał Chrystusa na okup...? Powinno mówić się, że Bóg sam siebie wysłał. To jest jeden z wielu missclicków krk. Pomijając fakt, że gdy chrześcijaństwo stawało się legalne tylko i wyłącznie na niektórych warunkach - np. na bałwochwalstwie. Jak myślisz, dlaczego Bóg (o co tak wielu ma pretensje) wymordował tysiące ludzi za czasów Mojżesza? Dlatego, że poddali się bałwochwalstwu (złoty cielec).
btw
Jak to? Jezus kazał się modlić do siebie?
Jezus, Bóg Ojciec (Jahwe) i Duch Święty to jeden Bóg w trzech osobach, nikt nigdy nie mówił, że jedna osoba podzielona na trzy. Postaram się to inaczej wytłumaczyc: Jezus, Jahwe i DŚ mają te same przymioty, są równie doskonali itd. aż do tego stopnia, że są tacy sami a jednak różni. Czyli mają jedno zdanie, jeden cel, te same środki, we wszystkim się zgadzają, ale się różnią samymi sobą. Związek między Jezusem a Jahwe podczas życia ziemskiego tego pierwszego to unia hipostatyczna. Jezus, zstępując na ziemię, pozostaje Bogiem, ale staje się również człowiekiem, tylko, że poza swoim bóstwem a jednocześnie w nim. Dlatego z jednej strony Jezus jest Bogiem i ludzie mogą się do Niego modlic a z drugiej jest człowiekiem, prawie takim samym jak my, ucieleśnieniem cżłowieczeństwa bez grzechu i jako taki człowiek nakazuje modlic się do Boga- Ojca, jako przykład ("to czyńcie na moją pamiątkę") i dlatego też wypełnia cuda w Jego imię a nie swoje. Lepiej nie potrafię tego wyjaśnic, nie jestem teologiem.
Poza tym wyciąganie argumentów z ST, tych na których nie opiera się katolicyzm nie jest zbyt logiczne, przynajmniej wg. mnie. Nie podoba mi się ogólnie większośc ST, przykładowo tysiące kochanek Salomona, setki jego żon, ciągłe wojny i mordy. Ale, jako że wierzę, uważam, że nie powinienem ich osądzac, wątpie zresztą czy na ich miejscu sam byłbym lepszy.
Ametystowec
30-06-2009, 01:48
Yhy, dlaczego więc modlicie się do Jezusa zamiast do Jahwe? Jezus sam mówił, iż jego ojciec jest od niego "większy". Jeżeli pracowałbyś u pewnego pana, to do kogo byś chodził po wypłatę, do niego? Czy do jego syna? Sam też napisałeś, że Jezus nakazuje modlić się do Jahwe, więc dlaczego modlicie się do niego...dobra dobra, a gdzie tutaj miejsce na św. MP, to do niej też się trzeba modlić...O, a może krzyż? Jeżeli twojego syna zabili by pistoletem - czy też byś powiesił sobie na ścianie pistolet i płaszczył się przed nim?
Yhy, dlaczego więc modlicie się do Jezusa zamiast do Jahwe? Jezus sam mówił, iż jego ojciec jest od niego "większy". Jeżeli pracowałbyś u pewnego pana, to do kogo byś chodził po wypłatę, do niego? Czy do jego syna? Sam też napisałeś, że Jezus nakazuje modlić się do Jahwe, więc dlaczego modlicie się do niego...dobra dobra, a gdzie tutaj miejsce na św. MP, to do niej też się trzeba modlić...O, a może krzyż? Jeżeli twojego syna zabili by pistoletem - czy też byś powiesił sobie na ścianie pistolet i płaszczył się przed nim?
Ja uważam modlitwę za sprawę raczej prywatną. Podczas mszy św. wierni modlą się tak naprawdę częściej do Jahwe niż do Jezusa,. JCH założył kk i oficjalnie jest to Jego działka- patrz listy św. Piotra i Pawła. Św. Piotr uważa JCH za podstawę Kościoła (kamień węgielny świątyni- my jesteśmy cegiełkami), a św. za serce (znaczenie przenośne- chodzi o mózg, świadomośc, umysł, rozum), który kieruje pracą całego ciała, którego my jesteśmy członkami. Podsumowując: Kościół podlego Chrystusowi, który jako człowiek i Bóg założył go i mu przewodzi, Bóg Ojciec dał mu go we władanie (dobre porównanie z ojcem i syna), a DŚ. umacnia wszystkich proszących o to umocnienie.
Co do kultu świętych- tak jak Jezus jest pośrednikiem do Ojca, tak święci do Jezusa. Krk podczas nabożeństw często prosi świętych o modlitwę- wstawiennictwo. A co do NMP jestem mieszanego zdania. Jej kult rozrósł się tak mocno jak u nas, tylko w Brazylii, zresztą i tam jest inny. Św. Faustyna napisała, że NMP to po prostu Niepokalane Poczęcie. Czyn Boga, jeżeli rozumiesz o co chodzi.
A tak w ogóle to, dla przykładu, protestanci nie uznają kultu świętych, krzyża, innych symboli, oraz bogatych świątyń. Wiem, bo mam znajomego pastora z prawdziwego zdarzenia (mieszkał de facto w USA kilkanaście lat) i dosyc często o tym z nim rozmawiam. Oni są pod pewnym względem podobni do Muzułmanów- modlą się gdzie chcą, wszystkie miejsca uznają za równie dobre, "Bóg jest wszędzie". Niby jest tak w krk, ale różnice widac.
Co do "wiara =/= kościół"... mam znajomą, która uparcie twierdzi, że Jezus jest bogiem, a jednocześnie, że nie wierzy w "to co mówi kościół" ani w Biblię. Tylko trochę nie wie, co odpowiedzieć, jak jej pytam skąd w takim razie czerpie wiedzę o Chrystusie. Strasznie głupia.
Albertus
30-06-2009, 08:17
Co do "wiara =/= kościół"... mam znajomą, która uparcie twierdzi, że Jezus jest bogiem, a jednocześnie, że nie wierzy w "to co mówi kościół" ani w Biblię. Tylko trochę nie wie, co odpowiedzieć, jak jej pytam skąd w takim razie czerpie wiedzę o Chrystusie. Strasznie głupia.
to fakt , wielu katolikom zadac jakies pytanie to nie beda umieli odpowiedziec (chodzi mi o takie proste tego typu) natomiast ksiadz na wszystko znajdzie odpowiedz i to tak otlumaczy ze u nas jak cala klasa nie chce w cos uwierzyc to sluchaja go jak barany....
On mowi ze najlepszym przykladem do tego ze to jest prawdziwe jest Biblia bo jest pisana przez roznych autorow.
na co ja moge odpowiedziec ze Star Wars tez jest prawdziwe i gdzies biegaja Jedi dlatego ze to tez jest pisane przez roznych autorow... i ksiadz juz ani slowa nie powiedzial.
Oni maja nauczone formulki i wpajaja je ludziom ale jak by sie nad nimi zastanowic ( co juz bedzie uznane za jakis grzech i za to ze czlowiek jest niewierzacy) to jest duzo takich odmiennosci itp.
Teraz przynajmniej mamy mozliwosc wyboru - ot, przykladowo ty mozesz wejsc na forum/wypowiedziec sie w debacie telewizyjnej czy gdziekolwiek indziej i powiedziec, ze nie wierzysz, bo nie. Nikt ci tego nie zabroni. W tym "doskonalym" komunizmie bylo zdecydowanie gorzej - po prostu nie dano ci mozliwosci wyboru przekonan. Teraz mozesz miec w dupie wszystkie religie i spotkasz sie (ewentualnie) z ostracyzmem spolecznym, a wtedy za uczeszczanie do kosciola mogles byc represjonowany.
Ten doskonały komunizm był ironią, ci dzisiejsi liberałowie też, bo jak wiemy, mamy politykę bardzo socjalną. Jedyne powiązanie dzisiejszej polityki z religią było szczere (?).
Problem polega na tym, że w ZSRR panowała religia państwowa jaką był ateizm*. Stąd ten nakaz i represje. Dlatego teraz, mimo, że 99% społeczeństwa to katolicy (tak, ironia, jest ich dużo mniej) i krzyża w sejmie (mimo neutralności światopoglądowej) m.in. ateiści starają się nie dopuścić do stworzenia kolejnej religii państwowej ani nadmiernych wpływów jakiejś religii na państwo (patrz: projekt ustawy medialnej przyjęty przez sejm).
*ateizm to nie religia
Bananowy_Korniszon
30-06-2009, 11:14
Bo Jezus to ten sam Bóg, tylko w innej osobie i z inną osobowością? Pytanie brzmi raczej: dlaczego to Jezus a nie Bóg, lub Duch Święty został posłany na śmierc. A dlaczego? Nie wiem, najprostsza odpowiedź to "chciał i mógł, więc zrobił", zakładając, że istnieje. Proste najlepsze =).
Bo to Jezus był śmiertelny ;o Po prostu "część" (tak to nazwijmy) Boga weszła w śmiertelne ciało, zginęła za ludzi, poszła do piekła (za grzechy ludzi) wypiła parę piw na zgodę z Szatanem i wróciła do życia a potem do Boga ;o
Co do "wiara =/= kościół"... mam znajomą, która uparcie twierdzi, że Jezus jest bogiem, a jednocześnie, że nie wierzy w "to co mówi kościół" ani w Biblię. Tylko trochę nie wie, co odpowiedzieć, jak jej pytam skąd w takim razie czerpie wiedzę o Chrystusie. Strasznie głupia.
Wiesz, można z Kościoła Katolickiego brać wiedzę, ale nie poglądy... Z tym że to i tak w pewnym momencie przestanie się trzymać kupy.
*ateizm to nie religia
Owszem, religia. Wiara w to, że boga nie ma.
Wiesz, można z Kościoła Katolickiego brać wiedzę, ale nie poglądy... Z tym że to i tak w pewnym momencie przestanie się trzymać kupy.
Chodzi o to, że jeżeli założysz, że Biblia i kościół kłamią, skąd wniosek, że Chrystus jest bogiem?
Pjona: Gratuluję. Cytowanie pojedynczych zdań bez przeczytania kontekstu tylko po to, żeby się popisać, jakim to się jest kul ateistą.
Kocham to.
Zgaduje. Jestes kretynem?
Owszem, religia. Wiara w to, że boga nie ma.
Wiara to jeszcze nie religia. Wierzyc mozna i w swietego Mikolaja, a religia juz tego nie nazwiesz.
Poza tym w przypadku ateizmu jest to raczej poglad/ przeswiadczenie niz wiara.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.