zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Dyskusje polityczne wszelakie


Stron : 1 [2] 3 4 5 6 7

Hakuoh
23-07-2010, 12:33
Nie zapomnijmy, że Kaczyński dołożył do pieca mówiąc "będzie wiadomo kim będzie Komorowski jak zapowie usunięcie krzyża".
PS:
http://bi.gazeta.pl/im/7/8166/m8166587.jpg

Ashlon
23-07-2010, 14:16
Ja się mogę zgodzić, aby krzyż katolicki został pod PP tylko pod jednym warunkiem. Nalegam, aby w takim wypadku pod Pałacem postawić także symbole wszystkich innych religii, a także symbole ludzi niewierzących. Ja jestem ateistą i chcąc oddać hołd L. Kaczyńskiemu jestem w tej chwili zmuszony robić to pod katolickim krzyżem, a nie jestem hipokrytą, więc mi nie wypada. Jeżeli rząd nie ma zamiaru ustawić przed PP symboli wszystkich religii i nie religii to należy krzyż przenieść. Szanuje katolików, ale nie można nikogo wywyższać ponad innych, a w tym wypadku katolicy są wywyższani.


No tu jest ten problem, ze znaczna czesc Polakow (a na pewno wiecej, niz 50% spoleczenstwa), jest katolikami. Mamy demokracje - wiec dlaczego wiekszosc nie moze wyrazac publicznie swoich pogladow? Dlaczego ma sie przystosowywac do mniejszosci, ktora to wlasnie z definicji demokracji powinna byc do wiekszosci przystosowana?



Ten krzyż jest tam po to, żeby można było go bronić przed jego usunięciem. Ot kolejny etap wojny polsko-polskiej, stąd też stosowne zainteresowanie mediów.


To wiem, tzw. temat zastepczy. Tylko ja sie tak zastanawiam - czy to spoleczenstwo jest tak glupie, a w szczegolnosci dziennikarze? Dlaczego nie znajdzie sie jakis reporter, ktory powie "panie, skoncz pan pieprzyc glupoty, jest to malo wazne - i zajmij sie czyms konkretnym"?

Rybzor
23-07-2010, 14:23
To wiem, tzw. temat zastepczy. Tylko ja sie tak zastanawiam - czy to spoleczenstwo jest tak glupie, a w szczegolnosci dziennikarze? Dlaczego nie znajdzie sie jakis reporter, ktory powie "panie, skoncz pan pieprzyc glupoty, jest to malo wazne - i zajmij sie czyms konkretnym"?
Jak to dlaczego? Bo nie byłby już reporterem :P

poldek_p
23-07-2010, 14:36
Jestes glupi. Tutaj ta wiekszosc to ludzie jak my lapiacy sie za glowy czytajac ten artykul i szepcacych "co za idioci".
Poza tym, tutaj nic wiekszosc nie ma do rzeczy. RZAD ustanowil ze krzyz trzeba przeniesc. Rzad rzadzi bo zostal wybrany wiekszoscia glosow. Zdanie rzadu to zdanie wiekszosci. Niech sie babcie spod krzyza wynosza.

Głupi jest ten ,który wymyśla jakieś kretyńskie teorie , broni ich i jak wychodzi ,że nie darady iśc dalej to się mota.

Na pewno zgadzam sie z tym ze krzyz ma w polsce przeszlosc, i przez to jest lepiej znany i bardziej szanowany. Ale to ma sie nijak do typu rownosci o ktorym mowie.
Nie bede po tysiąkroć powtarzał tego samego.

Jezeli naprawde uwazasz ze decyzja panstwa czy wyznanie jest religia czy nie i czy je jako taka zaklasyfikowac bazowana jest na ilosci wyznawcow, to jestes niedoedukowany i nie masz pojecia o czym mowisz.
To niech kolega mnie oświeci i napisze dlaczego w Polsce nie akceptujemy kultu fallusa a akceptujemy buddyzm. ?

Czyja byla ta teoria? Nie moja...
Czytac nie umiesz?
Napisałeś prawie zawsze, tzn ,że jest jakiś związek między upadaniem społeczeństw a teokracja, a takiego związku nie ma. Zresztą jak nie uważasz tak to po huj sie ze mną kłócisz przez pare stron ? teraz jak nie masz argumentów to zaczynasz pieprzyć ,że to nie twoja teoria ,ze to nie tak.Tak samo jak z teokracja Izraela . Nie umiesz się dzieciaczku przyznać po ludzku do błędu tylko plujesz jadem ?
Żałosny jesteś

W Turcji muzlumanski ojciec i dziadek zakopali corke zywcem w ziemi bo "popatrzyla na chlopaka" i przez to zchanbila imie rodziny. Jak ja wykopano odkryto piach w jej plucach. Jezeli mowisz ze oni "wierza" ze tak ma byc i ze tak im dobrze, to sie zgadzam. Z perspektywy czlowieka oswieconego (czyli z ery renesansu) takie zachowanie to barbazynstwo. I nie zaleznie jaka to religia, uwazam to za znaczne przegiecie.
W Austrii pan o nazwisku Fritzl przez 24 lata gwałcił swoją córke. Psychole znajdą się wszędzie. Jakos nie wydaje mi się ,żeby nagminnie zakopywano złe córki do ziemi.
Oświecenie kolego to nie renesans , na dodatek nie era tylko epoka.

Dokonujesz osadu nie znajac realiow. A wiec, powiem tobie chlopcze drogi, mieszkam w UK, w jednym domu z muzlumanami, i znam nie jednego. Ilosc takich co trzymaja sie kurczowo uciskowych praw jest minimalna. Dziewczyny uwielbiaja przyjechac do UK bo nie musza chust na twarzy nosic. A faceci bo moga sie uchlac. Pierwsze fale migracji zawsze sa zlozone z tych co szukaja wolnosci ktorych w ich panstwie brak, lub lepszych warunkow. Po raz kolejny, powiadam ci, gadasz glupoty nie wiedzac jak to wyglada w praktyce. Dopiero dalsze fale imigrantow to maniacy, bezrobotni, i potencjalni ekstremisci. Wlasciciel domu w ktorym mieszkam jest bardzo religijny, mimo to nie ma problemu jak ktos rysuje muhammeda, tak samo nie chce shariatu. Tyle na ten temat.
Zgadzam się, ze najpierw idą ludzie odważni chcący poznać świat itd. Ale za sobą ciągną również fanatyków. Przykład zadym we Francji z powodu zakazu noszenie chust ? Wątpię ,żeby to byli muzułmanie chcący sobie wypić

rentonB
23-07-2010, 16:52
Jak to dlaczego? Bo nie byłby już reporterem :P

W superstacji robote by znalazl, nie mowiac o slawie w internecie.

Quezacoatl
23-07-2010, 17:36
No tu jest ten problem, ze znaczna czesc Polakow (a na pewno wiecej, niz 50% spoleczenstwa), jest katolikami. Mamy demokracje - wiec dlaczego wiekszosc nie moze wyrazac publicznie swoich pogladow? Dlaczego ma sie przystosowywac do mniejszosci, ktora to wlasnie z definicji demokracji powinna byc do wiekszosci przystosowana?
No tak, nie wiem czy w twoim gimnazjum byl WOS, ale ja sie na WOSie nauczylem (jedna z niewielu rzeczy, bo glupi przedmiot) ze tak jak w demokracji wiekszosc trzyma wladze i rzadi, tak tez sa prawa w swietle ktorych kazda wiekszosc i mniejszosc niewazne jak duza czy mala, jest rowna. Tak jak wiekszosc wybrana w wyborach nie ma prawa zabrac mniejszosci praw do glosowania, lub prawa do wyznawania religii, lub prawa posiadania. Niektore przywileje mamy wszyscy, niezaleznie od tego czy jestesmy w mniejszosci czy wiekszosci.

To niech kolega mnie oświeci i napisze dlaczego w Polsce nie akceptujemy kultu fallusa a akceptujemy buddyzm. ?
Zalezy od kraju, USA i UK zaakceptowaly Scientologie jako religie, Niemcy i Francja nie. Australia odrzucila cenzus w ktorym ludzie starali sie o uznanie Jedi za religie, w UK sie na to zgodzili. Ilosc wyznawcow jest czesto brana pod uwage aby glupki takie jak ty nie wymyslaly sobie kultu penisa, zakladajac ze glupie wyznanie nigdy nie bedzie mialo wielu wyznawcow. Mimo to pozostaja inne kwestie, to w co twoja religia wierzy, co wyznaje, co jest dla niej swiete, jakie praktyki i obrzadki nakazuje, skad sie wywodzi itd. Scientologie odrzucono w kilku krajach wlasnie dlatego ze nie chcieli przedstawic jasno w co wierzyli i zaprezentowac swych tajnych dogmatow. Bo ta "religia" wierzy ze tylko bedac czlonkiem przez kilka lat masz prawo dowiedziec sie w co tak naprawde wierzysz. Jezeli uwazasz ze oficjalne uznanie religii przez panstwo to tylko X00 000 glosow/podpisow pod petycja to malo wiesz o tym jak dziala panstwo.

W Austrii pan o nazwisku Fritzl , który przez 24 lata gwałcił swoją córke. Psychole znajdą się wszędzie. Jakos nie wydaje mi się ,żeby nagminnie zakopywano złe córki do ziemii.
Ale pan Fritzl nie gwalcil corki dlatego ze religia mu tak nakazywala. Widzisz roznice, misiaczku?

Zgadzam się, ze najpierw idą ludzie odważni chcący poznać świat itd. Ale za sobą ciągną również fanatyków. Przykład zadym we Francji z powodu zakazu noszenie chust ? Wątpię ,żeby to byli muzułmanie chcący sobie wypić
Konserwatysci... go figure.

Na reszte twoich dziwnych argumentow odpowiadac nie bede, bo jak sam powiedziales, nie ma sensu. Nie sluchasz co do ciebie mowie, przeinaczasz moje wypowiedzi w jakies ekstrema, i nie masz pojecia o czym mowisz w polowie paragrafow jakie piszesz.

Vil
23-07-2010, 18:32
No tu jest ten problem, ze znaczna czesc Polakow (a na pewno wiecej, niz 50% spoleczenstwa), jest katolikami. Mamy demokracje - wiec dlaczego wiekszosc nie moze wyrazac publicznie swoich pogladow? Dlaczego ma sie przystosowywac do mniejszosci, ktora to wlasnie z definicji demokracji powinna byc do wiekszosci przystosowana?

Po raz kolejny zwracam uwagę, że nie jest to inicjatywa "większości", tylko garstki ludzi, a poparcie większości jest jak na razie domniemane.

To jest tak, jakby publicznie promować poglądy o supremacji rasy białej, bazując na tym, że większość obywateli jest biała więc pewnie podziela poglądy.

poldek_p
23-07-2010, 19:04
Zalezy od kraju, USA i UK zaakceptowaly Scientologie jako religie, Niemcy i Francja nie. Australia odrzucila cenzus w ktorym ludzie starali sie o uznanie Jedi za religie, w UK sie na to zgodzili. Ilosc wyznawcow jest czesto brana pod uwage aby glupki takie jak ty nie wymyslaly sobie kultu penisa, zakladajac ze glupie wyznanie nigdy nie bedzie mialo wielu wyznawcow. Mimo to pozostaja inne kwestie, to w co twoja religia wierzy, co wyznaje, co jest dla niej swiete, jakie praktyki i obrzadki nakazuje, skad sie wywodzi itd. Scientologie odrzucono w kilku krajach wlasnie dlatego ze nie chcieli przedstawic jasno w co wierzyli i zaprezentowac swych tajnych dogmatow. Bo ta "religia" wierzy ze tylko bedac czlonkiem przez kilka lat masz prawo dowiedziec sie w co tak naprawde wierzysz. Jezeli uwazasz ze oficjalne uznanie religii przez panstwo to tylko X00 000 glosow/podpisow pod petycja to malo wiesz o tym jak dziala panstwo.
Czyli ilość wyznawców ma znaczenie ? Kolega sam sobie przeczy kult penisa wcale nie jest gorsza religią , niż jedi więc mógłby być zaakceptowany. Co do obrządków i innych pierdół ,którymi próbujesz podeprzeć następną swoją kretyńską myśl, to czy wyznawcy fallusa nie mają własnych obrządków ? Nie mają świętych miejsc ? Jak sami mówią ich religia wywodzi się ze starożytnej Grecji. Więc proszę nie pierdol bo to ty nie rozumiesz co sie do ciebie mówi, po raz kolejny się gmatwasz w swoich kretyńskich wyjaśnieniach.

Ale pan Fritzl nie gwalcil corki dlatego ze religia mu tak nakazywala. Widzisz roznice, misiaczku?
Proszę podać mi werset w koranie gdzie nakazuje się zakopywanie niegrzecznych córek w ziemi.

Konserwatysci... go figure.

Na reszte twoich dziwnych argumentow odpowiadac nie bede, bo jak sam powiedziales, nie ma sensu. Nie sluchasz co do ciebie mowie, przeinaczasz moje wypowiedzi w jakies ekstrema, i nie masz pojecia o czym mowisz w polowie paragrafow jakie piszesz.

Nie ma się co dziwić ,że nie chcesz odpowiadać . Gmatwać się w głupich kontrargumentach nie każdy lubi.

Ashlon
23-07-2010, 19:34
No tak, nie wiem czy w twoim gimnazjum byl WOS, ale ja sie na WOSie nauczylem (jedna z niewielu rzeczy, bo glupi przedmiot) ze tak jak w demokracji wiekszosc trzyma wladze i rzadi, tak tez sa prawa w swietle ktorych kazda wiekszosc i mniejszosc niewazne jak duza czy mala, jest rowna. Tak jak wiekszosc wybrana w wyborach nie ma prawa zabrac mniejszosci praw do glosowania, lub prawa do wyznawania religii, lub prawa posiadania. Niektore przywileje mamy wszyscy, niezaleznie od tego czy jestesmy w mniejszosci czy wiekszosci.


Ale w tym wypadku mniejszosc zabrania czegos (tj. stawiania krzyzy) wiekszosci. To juz jest ok? ;)


Po raz kolejny zwracam uwagę, że nie jest to inicjatywa "większości", tylko garstki ludzi, a poparcie większości jest jak na razie domniemane.

To jest tak, jakby publicznie promować poglądy o supremacji rasy białej, bazując na tym, że większość obywateli jest biała więc pewnie podziela poglądy.


Celny argument :p

Quezacoatl
23-07-2010, 20:37
Ale w tym wypadku mniejszosc zabrania czegos (tj. stawiania krzyzy) wiekszosci. To juz jest ok?
Ja to widze inaczej, obowiazuje zasada ze zadnych symboli religijnych nie stawiamy w niektorych miejscach, takich jak np. palac prezydencki. W tym wypadku mniejszosci przestrzegaja tych zasad, a wiekszosciom pozwala sie je lamac.

Proszę podać mi werset w koranie gdzie nakazuje się zakopywanie niegrzecznych córek w ziemi.
Nie mowia ze trzeba koniecznie zakopywac, ale zeby zabic, to przez wyglodzenie, to przez ukamienowanie.
Waallatee ya/teena alfahishata min nisa-ikum faistashhidoo AAalayhinna arbaAAatan minkum fa-in shahidoo faamsikoohunna fee albuyooti hatta yatawaffahunna almawtu aw yajAAala Allahu lahunna sabeelan
And as for those who are guilty of an indecency from among your women, call to witnesses against them four (witnesses) from among you; then if they bear witness confine them to the houses until death takes them away or Allah opens some way for them.
A teraz spadaj, bo marnujesz moj czas.

PS
Takie same instrukcje mozna by bylo znalezc w Pismie Swietym, Starego Testamentu. Na szczescie Chrzescijanie nie biora tych instrukcji do siebie i nie robia tego co im biblia nakazuje. Do tego mamy Nowy Testament, ktory jest znacznie mniej "zacofany i barbarzynski" jako ze Watykan nie byl rzadzony przez maniakow i zrozumieli ze Stary Testament sie przedawnia i trzeba zlozyc nowy, bardziej "na czasie", w ktorym podarowano sobie teksty o kamienowaniu zlodzieji, paleniu niewiernych, itd. Szkoda ze Islam na to nie wpadl.

Ashlon
23-07-2010, 21:44
Ja to widze inaczej, obowiazuje zasada ze zadnych symboli religijnych nie stawiamy w niektorych miejscach, takich jak np. palac prezydencki. W tym wypadku mniejszosci przestrzegaja tych zasad, a wiekszosciom pozwala sie je lamac.


Ale czy krzyz zostal postawiony w palacu prezydenckim, ktory jest urzedem, czy przed palacem prezydenckim (na placu), ktory jest tylko przestrzenia publiczna? Czy ustawili go wierni-obywatele, czy swiecka wladza? Odpowiedzi sa oczywiste. A o ile wiem, to instytucje panstwowe sa swieckie, a nie przestrzen publiczna.



w ktorym podarowano sobie teksty o kamienowaniu zlodzieji, paleniu niewiernych, itd. Szkoda ze Islam na to nie wpadl.

A ja wlasnie zaluje, ze mamy obecnie takie lagodne kary. Mam nadzieje, ze kiedys wrocimy do czasow, kiedy zlodziejom ucinano rece lub wypalano znak na czole :)

ruszek
23-07-2010, 21:58
Ale czy krzyz zostal postawiony w palacu prezydenckim, ktory jest urzedem, czy przed palacem prezydenckim (na placu), ktory jest tylko przestrzenia publiczna? Czy ustawili go wierni-obywatele, czy swiecka wladza? Odpowiedzi sa oczywiste. A o ile wiem, to instytucje panstwowe sa swieckie, a nie przestrzen publiczna.




A ja wlasnie zaluje, ze mamy obecnie takie lagodne kary. Mam nadzieje, ze kiedys wrocimy do czasow, kiedy zlodziejom ucinano rece lub wypalano znak na czole :)

Agree. Jak to przywroca to od razu ide wrobic kolege ze cos podwalil.


to byla ironia

CytrynowySorbet
23-07-2010, 23:12
A ja wlasnie zaluje, ze mamy obecnie takie lagodne kary. Mam nadzieje, ze kiedys wrocimy do czasow, kiedy zlodziejom ucinano rece lub wypalano znak na czole :)

A po 20 latach wychodzi, że pan bezręki jednak był niewinny... Oi, wtopa.

Ashlon
24-07-2010, 00:10
A po 20 latach wychodzi, że pan bezręki jednak był niewinny... Oi, wtopa.

Wprowadzenie bardziej restrykcyjnych kar nie oznacza, ze sedzia musi je stosowac - robi to w sytuacjach, gdy jest 100% pewnosc, ze czyn zostal popelniony przez dana osobe z pelna premedytacja. Czy u nas kazdy wystepek karany jest kara wiezienia? Czy w USA kazda sprawa konczy sie wyrokiem smierci?

Rybzor
24-07-2010, 00:18
Swoją drogą jak tak sobie oglądam czasem, to dziwie się, jak często w USA dają karę śmierci. Owszem, nie zawsze, jak żeś tam sobie napisał, ale myślałem, że tylko w skrajnych przypadkach (seryjni mordercy itp), a tutaj nawet za pojedyncze morderstwa często leci kara śmierci : P

ponczus
24-07-2010, 00:21
Wprowadzenie bardziej restrykcyjnych kar nie oznacza, ze sedzia musi je stosowac - robi to w sytuacjach, gdy jest 100% pewnosc, ze czyn zostal popelniony przez dana osobe z pelna premedytacja. Czy u nas kazdy wystepek karany jest kara wiezienia? Czy w USA kazda sprawa konczy sie wyrokiem smierci?

Jak pokazuje historia nawet 100% pewni sędziowie potrafią się mylić, więc o ile nie zapewnisz że zawsze zasądzona kara będzie za rzeczywistą zbrodnię to kara śmierci zawsze będzie tematem drażliwym.

Ashlon
24-07-2010, 01:53
Jak pokazuje historia nawet 100% pewni sędziowie potrafią się mylić, więc o ile nie zapewnisz że zawsze zasądzona kara będzie za rzeczywistą zbrodnię to kara śmierci zawsze będzie tematem drażliwym.

Analogicznie mozna stwierdzic, ze osoba skazana na dozywocie bedzie pokrzywdzona, gdy np. po 30 latach odbytej kary okaze sie, ze byla ona niewinna.


Czyli twierdzisz, ze sedzia moze sie mylic w przykladowej sytuacji - gdy osoba przyznaje sie do popelnienia przestepstwa lub gdy np. psychopata sam nagral to, jak zabija swoja ofiare?

Vil
24-07-2010, 10:15
Czyli twierdzisz, ze sedzia moze sie mylic w przykladowej sytuacji - gdy osoba przyznaje sie do popelnienia przestepstwa lub gdy np. psychopata sam nagral to, jak zabija swoja ofiare?

Pierwsze - tak. Drugie - są na pewno jakieś kruczki/ precedensy które mogą pomóc się z tego wybronić.

Ashlon
24-07-2010, 11:35
Ale ja nie mowie o mozliwosci obrony, tylko o tym, ze takie nagranie to niezaprzeczalny dowod (oczywiscie pomijam fakt, ze moze byc nieczytelne, niejasne itd. - mowie o zwyklym, dobrze widocznym nagraniu). Co do przyznania sie - jak sedzia moze sie w tej sytuacji pomylic? ;)

Lasooch
24-07-2010, 11:44
Ale ja nie mowie o mozliwosci obrony, tylko o tym, ze takie nagranie to niezaprzeczalny dowod (oczywiscie pomijam fakt, ze moze byc nieczytelne, niejasne itd. - mowie o zwyklym, dobrze widocznym nagraniu). Co do przyznania sie - jak sedzia moze sie w tej sytuacji pomylic? ;)

Przyznanie się do winy może być kłamstwem w celu ochrony prawdziwego winnego. Z miłości ludzie różne głupoty robią.

Quezacoatl
24-07-2010, 12:00
Ale czy krzyz zostal postawiony w palacu prezydenckim, ktory jest urzedem, czy przed palacem prezydenckim (na placu), ktory jest tylko przestrzenia publiczna? Czy ustawili go wierni-obywatele, czy swiecka wladza? Odpowiedzi sa oczywiste. A o ile wiem, to instytucje panstwowe sa swieckie, a nie przestrzen publiczna.
Plac to przestrzen publiczna, owszem, ale nalezaca do palacu, a zatem cokolwiek dzieje sie na placu bedzie w pewnym stopniu przypisywane palacowi. Poza tym, inne religie nie stawialy krzyzy/czegokolwiek nigdzie w poblizu palacu. Nie zapominajac rowniez ze palac to czesc zabytku, wiec krzyz stawiany byl nielegalnie, bo bez pozwolenia.

A ja wlasnie zaluje, ze mamy obecnie takie lagodne kary. Mam nadzieje, ze kiedys wrocimy do czasow, kiedy zlodziejom ucinano rece lub wypalano znak na czole
Ostrzejsze kary, tak. Ostrzejsze kary w pismie majacym dawac porady zyciowe i religijne, nie. Bo ostrzejsze kary same w sobie nie sa zle, zle jest to kiedy zwykli ludzie czynia samosad, bo tak jest w pismie. Kara smierci postanowiona przez niezawisly sad, a taka wymyslona przez sasiada, to dwie rozne rzeczy.

Analogicznie mozna stwierdzic, ze osoba skazana na dozywocie bedzie pokrzywdzona, gdy np. po 30 latach odbytej kary okaze sie, ze byla ona niewinna.
Bedzie pokrzywdzona. Ale jej to tych 30 latach bedzie mozna przywrocic status i probowac wynagrodzic kara na ktora nie zaslugiwala. Jak komus utniesz reke, lub zabijesz, to juz troche trudniej.

Duch Niespokojny
24-07-2010, 12:31
A ja wlasnie zaluje, ze mamy obecnie takie lagodne kary. Mam nadzieje, ze kiedys wrocimy do czasow, kiedy zlodziejom ucinano rece lub wypalano znak na czole :)
A w razie gdyby jednak wyrok był niesłuszny, przyszyjesz tę rękę z powrotem?

Ashlon
24-07-2010, 12:52
Przyznanie się do winy może być kłamstwem w celu ochrony prawdziwego winnego. Z miłości ludzie różne głupoty robią.

Racja. Jednakze nadal pozostaja niezbite dowody w postaci nagran, swiadectwa x swiadkow itd. itp.:)


A w razie gdyby jednak wyrok był niesłuszny, przyszyjesz tę rękę z powrotem?


Nie przyszyje. Jesli sedzia ma watpliwosci, dowody nie sa w 100% pewne - zasadza inna kare. Jesli obiektywnie mozemy stwierdzic, ze dana osoba popelnila dane przestepstwo - kara powinna byc surowsza. Co wiecej, istnieja apelacje od wyrokow sadowych.



Plac to przestrzen publiczna, owszem, ale nalezaca do palacu, a zatem cokolwiek dzieje sie na placu bedzie w pewnym stopniu przypisywane palacowi. Poza tym, inne religie nie stawialy krzyzy/czegokolwiek nigdzie w poblizu palacu. Nie zapominajac rowniez ze palac to czesc zabytku, wiec krzyz stawiany byl nielegalnie, bo bez pozwolenia.


W tym wypadku juz ciezko o dyskusje, bo to bylby akademicki spor - ty postrzegasz to tak, ja inaczej :)


Ostrzejsze kary, tak. Ostrzejsze kary w pismie majacym dawac porady zyciowe i religijne, nie. Bo ostrzejsze kary same w sobie nie sa zle, zle jest to kiedy zwykli ludzie czynia samosad, bo tak jest w pismie. Kara smierci postanowiona przez niezawisly sad, a taka wymyslona przez sasiada, to dwie rozne rzeczy.


Oczywistym jest, ze takie kary wymierzalby sad, a nie samosady - na takie cos nie moze byc przyzwolenia.

spider-bialystok
24-07-2010, 14:32
A w razie gdyby jednak wyrok był niesłuszny, przyszyjesz tę rękę z powrotem?
A w razie, gdyby wyrok byl niesluszny oddasz komus kilka/kilkanascie lat z zycia? Wiele osob wolaloby stracic reke niz kawalek zycia i zdrowia psychicznego w wiezieniu.

Kara smierci oraz kary cielesne sa o tyle dobre, ze odstraszaja duzo bardziej niz wiezienie. Nawet przyjmujac pewien promil nieslusznych wyrokow to liczba mordercow, ktorzy zaniechaja morderstwa ze strachu przed smiercia jest o wiele wyzsza.

Chociaz i tak nie chce kary smierci w obecnej Polsce, kraju skorumpowanych i komunistycznych sedziow i prokuratorow, gdzie wszystko idzie po linii politycznej.

Quezacoatl
24-07-2010, 15:46
W tym wypadku juz ciezko o dyskusje, bo to bylby akademicki spor - ty postrzegasz to tak, ja inaczej
W sumie cala ta sprawa z krzyzem to taki akademicki spor. Rzecz w tym, ze nawet nie mam nic do tego ze postawiono tam krzyz, mimo ze nielegalnie. Nie przeszkadza mi to ze mamy tam tylko krzyz a nie inne symbole. Jedyne co mi przeszkadza, to to, ze rzad, na ktorego terenie krzyz stanal, postanowil krzyz przeniesc, harcerze, ktorzy owy krzyz wykonali sie z tym zgodzili, i kosciol, ktory jest zwierzchnikiem tego symbolu, sie na to zgodzil. Mamy zgode ze wszystkich stron a dalej widze debili pod krzyzem mowiacych ze dadza sie zabic za ten krzyz, i wyzywajacych premiera od zydow. Jedyny powod dla ktorego popieram jak najszybsze i jak najbardziej forsowne wykonanie tego planu przeniesienia krzyza to po to zeby idiotow i ekstremistow ztlamsic w zarodku, i walnac do wiezienia, gdzie ich miejsce, moze te babcie ochlona po dniu spedzonym posrod zlodzieji mordercow i gwalcicieli.

Wiele osob wolaloby stracic reke niz kawalek zycia i zdrowia psychicznego w wiezieniu.
Kara smierci oraz kary cielesne sa o tyle dobre, ze odstraszaja duzo bardziej niz wiezienie.
Te dwa stwierdzenia to logiczna niespojnosc. Zdecyduj sie, albo ludzie wola zeby im reke odcieto albo wola isc do wiezienia. Jezeli uwazasz ze woleliby aby im obciac reke to wprowadzajac takie kary wzroslaby przestepczosc.

Ale o tym nie ma co dyskutowac, bo wiezienia w obecnej formie to najgorszy wynalazek spoleczenstwa. I nie jestem w stanie powiedziec jakie kary sa lepsze.

spider-bialystok
24-07-2010, 16:21
Nie ma zadnej sprzecznosci w tym co napisalem. Wiekszosc ludzi bardziej przeraza wizja kary smierci czy odrabania reki, ale jest rowniez grupa ludzi, ktorzy wola stracic reke niz kawal zycia i zdrowia w wiezieniu, wiec nie mozna stwierdzic jednoznacznie, ze lepiej za niewinnosc przesiedziec w wiezieniu niz stracic np. reke.

Arashel
24-07-2010, 16:34
Jak ktoś wie że jest niewinny to raczej woli iść posiedzieć w celi z nadzieją że wyjdzie przed czasem bo prawda wyjdzie na jaw, niż dać sobie uciąć cokolwiek...

poldek_p
24-07-2010, 18:28
Osobiście jestem przeciwny karom typu obcięcie ręki bo to głupota i powrót do średniowiecza. Jednak argument typu "jeżeli się sędzia pomyli". jest słaby. Nie można tworzyć prawa z góry zakładając ,że sędzia będzie się pomylić , bo to nie ma sensu(odnoszę ten argument do dyskusji o karze śmierci). Oczywiście zdarzają się pomyłki ale to jest mały procent ogółu.

spider-bialystok
24-07-2010, 18:46
Jak ktoś wie że jest niewinny to raczej woli iść posiedzieć w celi z nadzieją że wyjdzie przed czasem bo prawda wyjdzie na jaw, niż dać sobie uciąć cokolwiek...
Dziecko, wiesz wogole co to jest wiezienie, zwlaszcza dla zwyklej osoby, ktora nie obraca sie w srodowisku, powiedzmy, nieodpowiednim?
Zdaj sie, ze nie skoros taki pewny.

Quezacoatl
24-07-2010, 22:44
Nie ma zadnej sprzecznosci w tym co napisalem. Wiekszosc ludzi bardziej przeraza wizja kary smierci czy odrabania reki, ale jest rowniez grupa ludzi, ktorzy wola stracic reke niz kawal zycia i zdrowia w wiezieniu, wiec nie mozna stwierdzic jednoznacznie, ze lepiej za niewinnosc przesiedziec w wiezieniu niz stracic np. reke.
Prawda, sa jedni i drudzy. Ale opieramy sie na czyms zupelnie niedorzecznym, jak nasz obecny system karny, wiec trudno mi mowic o karach. Jak dla mnie sa dwa typy przestepcow, ci ktorych mozna rehabilitowac/resocializowac i wyjda na ludzi, oraz ci, ktorych mozna juz tylko odseparowac od reszty bo sa tak zwyrodniali ze nikt juz im pomoc nie moze. W takim wypadku kary cielesne dla tych pierwszych to glupota. Obecnie wsadzamy ludzi do wiezienia zeby ich tam przetrzymac, i ma to byc "kara" za ich czyny. Innymi slowy, bierzemy nieraz pracujacego i pozytecznego obywatela, ktory cos raz spieprzyl, i wsadzamy go za kratki z innymi aby go zgorszyc jeszcze bardziej, odebrac mu kilka lat zycia rujnujac jego szanse na przyszlosc, i utrzymujac go przez ten czas z pieniedzy podatnikow, i wszystko tylko po to aby wypuscic takiego niezreformowanego czlowieka do spoleczenstwa, ktore naturalnie go odrzuci, i w ktorym, majac plecy przez utrate tych kilku lat, nie bedzie mial wyboru jak popasc w recydywe.
Jest to swoiste perpetuum mobile, samonapedzajacy sie mechanizm, ktorego jedynym celem jest upewnienie sie ze kazdy kto trafi do wiezienia wpada w takie bagno ze po wyjsciu na wolnosc zwykle musi wracac do dzialalnosci przestepczej, bo tylko to mu zostaje.

spider-bialystok
25-07-2010, 02:25
Z tym sie zgodze - w Polsce za drobnostki kary za zawyzone, a za ciezkie przestepstwa - zanizone.

Ashlon
30-07-2010, 00:29
No to PO chce wprowadzic liberalnie wyzszy podatek :)

Hakuoh
30-07-2010, 00:41
Problem polega na tym, że każdy mówi coś innego.
Jeden, że PIT i CIT zostanie bez zmian i VAT w minimalnym stopniu wyższy, inni że to bzdura podwyższanie podatków itd.
Więc na chwilę obecną nic nie jest jasne.

ponczus
30-07-2010, 16:07
Chyba pan minister wyszedł przed szereg z tym i teraz dostaje po głowie od Tuska. Ale zobaczymy. Przynajmniej PO się samo podłożyło PiSowi żeby ten przestał już o Smoleńsku.

spider-bialystok
30-07-2010, 16:15
Tanie panstwo wg peo :D
Podziekowania kierowac do wyborcow po.

Hakuoh
30-07-2010, 16:30
Tusk potwierdził podwyżkę VAT, PiS już pyta. Kolejny powód, by PiS się zaniżyło intelektualnie.

spider-bialystok
30-07-2010, 23:55
Zaniza sie intelektualnie Tusk, ktory twierdzi, ze zrobi tak, ze zwiekszenie vatu nie wplynie na ceny podstawowych artykulow zywnosciowych.
Cuda, panie!:D Tak to tylko Tusk potrafi:D

Ashlon
31-07-2010, 00:56
Tusk potwierdził podwyżkę VAT, PiS już pyta. Kolejny powód, by PiS się zaniżyło intelektualnie.

Prawda jest, ze PiS nie zwiekszalo podatkow, a niektore nawet obnizylo. Faktem jest tez, ze PO podnosi podatek. A wg propagandy PiS to zlo :)


http://wiadomosci.onet.pl/2204654,12,polski_oboz_zaglady_w_gazecie_odmowa_sp rostowania,item.html

A tak wyglada prostowanie historii przez RFN.

Hakuoh
31-07-2010, 01:45
Prawda jest, ze PiS nie zwiekszalo podatkow, a niektore nawet obnizylo. Faktem jest tez, ze PO podnosi podatek. A wg propagandy PiS to zlo :)

Natomiast za rządu PO kryzysu w Polsce nie było. A za rządów PiS nie wiadomo co było zwłaszcza, że Kaczyński miał bardzo niestabilny rząd, ba. On sam był niestabilny. Na dodatek PiS ma to do siebie, że co chce zmienić, co według nich niedługo się rozpadnie wolą wydać więcej, a ostatni tekst jakiegoś tam posła, który wolał kryzys od podatku to no niestety... mam powody sądzić, że PO robi lepiej niż opozycja.

Ashlon
31-07-2010, 02:28
Natomiast za rządu PO kryzysu w Polsce nie było.

Jedyna zasluga rzadow PO w tym temacie bylo to, ze nie zdecydowali sie na zwiekszenie wydatkow publicznych, tak jak to zrobily panstwa zachodnie. Pomijajac oczywiscie to, ze dziura budzetowa urosla do prawie 100mld zlotych (z prognozowanych ~50), chociaz PiS proponowal zwiekszenie wydatkow o "ledwie" 25 mld. Reszte zrobily czynniki niezalezne od rzadu - spadek kursu zlotowki (dzieki czemu eksporterzy krecili zlote interesy na naglym wzroscie walut zachodnich, co byloby niemozliwe, gdyby PO wprowadzila euro, jak zapowiadala), taniej sile roboczej i przedsiebiorczosci oraz dobrej jakosci polskich produktow.

Nie wspominajac juz o tym, ze rzad PiSu lepiej wykorzystywal fundusze unijne, ktore tez przyczynily sie do braku recesji w Polsce.

Powtarzajac za ekonomistami - wprowadzenie wyzszych podatkow spowoduje, ze Polacy beda mniej pieniedzy wydawac, wiec mniej trafi do przedsiebiorcow, ktorzy beda mniej inwestowac, przez co pojawi sie spadek wzrostu gospodarczego, ktory i tak obecnie jest nikly.

Co najlepiej zrobic? To, co robia prawdziwie prawicowe rzady - obnizyc podatki. Na Wegrzech (jedno z najbardziej dotknietych panstw, zarowno przez kryzys, jak i socjalistow) juz obnizono podatek dochodowy z 19% na 10%, planuje sie kolejne ciecia podatkow i zbednych wydatkow panstwa. Rzad w Anglii planuje zrobic to samo.

Zastanawiam sie, co tez da zwiekszenie VATu (niby na kilka lat, hehe), skoro prognozowany przychod z tego to "tylko" 5mld zlotych, a dziura budzetowa w tym roku wyniesie 100. Oprocz tego, ze walnie to po kieszeni zwyklych obywateli - w sumie nic nie da. To juz nie lepiej uciac zbedne socjale, typu becikowe, czy niepotrzebne instytucje panstwowe, np. te, ktorych celem jest "walka" z alkoholizmem?

CytrynowySorbet
31-07-2010, 10:42
Najlepiej obniżyć dochody polityków, bo za uja nie wiem z jakiej racji zarabiają aż tyle. Taka ciężka praca? :baby: No tak, ale najlepiej szukać kasy wszędzie, tylko nie we własnym portfelu.

poldek_p
31-07-2010, 11:00
Zastanawiam sie, co tez da zwiekszenie VATu (niby na kilka lat, hehe), skoro prognozowany przychod z tego to "tylko" 5mld zlotych, a dziura budzetowa w tym roku wyniesie 100. Oprocz tego, ze walnie to po kieszeni zwyklych obywateli - w sumie nic nie da. To juz nie lepiej uciac zbedne socjale, typu becikowe, czy niepotrzebne instytucje panstwowe, np. te, ktorych celem jest "walka" z alkoholizmem?

Może kolega podać , skąd ma się wziąć taki deficyt ? Bo osobiście wydaje mi się to niemożliwe. Szczególniej przy zakładanym wzroście PKB o ~3%

Najlepiej obniżyć dochody polityków, bo za uja nie wiem z jakiej racji zarabiają aż tyle. Taka ciężka praca? :baby: No tak, ale najlepiej szukać kasy wszędzie, tylko nie we własnym portfelu.

Dochody polityków , nie załatają żadnej dziury . To malusieńka część wydatków państwa, ale zabrać nie zaszkodzi. Tylko kto to zrobi, kruk krukowi oka nie wykole.

CytrynowySorbet
31-07-2010, 12:20
Dochody polityków , nie załatają żadnej dziury . To malusieńka część wydatków państwa, ale zabrać nie zaszkodzi. Tylko kto to zrobi, kruk krukowi oka nie wykole.

Jasne, że nie, ale tak samo nie załata podwyższenie podatku VAT o 1 punkt procentowy. Ale gdyby tak nazbierać trochę tych malusieńkich części, to zebrałaby się pokaźna sumka. Ale jak mówiłem, innym odebrać, swoje zostawić.

Ashlon
31-07-2010, 13:10
Może kolega podać , skąd ma się wziąć taki deficyt ? Bo osobiście wydaje mi się to niemożliwe. Szczególniej przy zakładanym wzroście PKB o ~3%


Gadali o tym ostatnio w TV. Na laczny deficyt rzeczywisty mialyby skladac sie wydatki z budzetu panstwa (deficyt 52mld zlotych), deficyt srodkow europejskich (14 mld zlotych, KE odda to nam po zakonczeniu inwestycji, ktore czasami trwaja latami), deficyt FUS (szacunkowo 7mld zlotych), deficyt NFZ (prognoza - 3mld zlotych). Samo to juz daje 76mld zlotych, a wiadomo, ze wydatki budzetu nie zmieszcza sie w prognozowanej kwocie 52mld zlotych, tylko beda wieksze.

Ekipa Tuska twierdzi, ze finanse sa w dobrym stanie, wiec sie pytam - skad taki lawinowy wzrost wydatkow budzetowych, skoro mamy wzrost i jest super?


Na szczescie teraz mamy prezydenta z PO, wiec w koncu nie bedzie argumentu "zly prezydent nie pozwala nam reformowac panstwa". Moze ludziom otworza sie oczy... Chociaz wydaje mi sie, ze przez najblizszy rok PO bedzie sie slizgalo, udajac, ze cos robi, zeby nie stracic poparcia. Moze po nastepnych wyborach cos drgnie, chociaz watpie...



Jasne, że nie, ale tak samo nie załata podwyższenie podatku VAT o 1 punkt procentowy. Ale gdyby tak nazbierać trochę tych malusieńkich części, to zebrałaby się pokaźna sumka. Ale jak mówiłem, innym odebrać, swoje zostawić.


Rocznie wydajemy na pensje parlamentarzystow 50mln zlotych. Sa to "czyste" pensje, bo drugie tyle kosztuje prowadzenie biur poselskich, a gdzie pensje senatorow, dodatki do pensji ministrow, zastepcow, asystentow, pracownikow biurowych, dodatki za prace w komisji, za przygotowane projekty, pieniadze na przeloty samolotami, przejazdy samochodem i rachunki za telefon?

ponczus
31-07-2010, 13:50
1) Reforma finansowania partii politycznych. Won z datkami z budżetu. Chcecie politykę uprawiać sfinansujcie ją sami, jak nie potraficie to jak chcecie zarządzać państwem.

2) Reforma biurokracji. Prosty przykład: Wrocław ul. Pretficza ZuS (zakład usankcjonowanego skurwysyństwa) budynek wielki w cholerę (coś jak połowa urzędu miasta) a wszystkie sprawy załatwia się z ochroniarzem na portierni! Spokojnie można uciąć 50% biurokracji w polsce. Trzeba tylko na poważnie wprowadzić obsługę via internet i urzędomaty, a nie taka podpierdółka jaką mamy.

3) Prywatna służba zdrowia połączona z obowiązkowym ubezpieczeniem w prywatnej firmie (dokładnie na takiej samej zasadzie jak działa ubezpieczenie samochodowe).

4) Likwidacja ZuSu. Powiedzmy sobie to wprost. Zus w obecnej formie jest błędny i już.

Pierwsze dwa punkty da się wprowadzić od zaraz. Kolejne dwa to kwestia 10 lat. Gdyby zacząć takie zmiany w 89 mozna by je było rozłożyć na lat 30, a teraz nie ma czasu.

poldek_p
31-07-2010, 14:37
Gadali o tym ostatnio w TV. Na laczny deficyt rzeczywisty mialyby skladac sie wydatki z budzetu panstwa (deficyt 52mld zlotych), deficyt srodkow europejskich (14 mld zlotych, KE odda to nam po zakonczeniu inwestycji, ktore czasami trwaja latami), deficyt FUS (szacunkowo 7mld zlotych), deficyt NFZ (prognoza - 3mld zlotych). Samo to juz daje 76mld zlotych, a wiadomo, ze wydatki budzetu nie zmieszcza sie w prognozowanej kwocie 52mld zlotych, tylko beda wieksze.
To znaczy. Deficyt wyniesie pewnie koło 100 mld tylko , kolega albo się pomylił albo niewyraźnie napisał. Chodzi o deficyt państwowy + samorządowy, niech nikt nie myśli ,że z tych naszych 52 mld skoczy nagle do 100.

--- poldek_p dodał 19 minut i 28 sekund później ---

1) Reforma finansowania partii politycznych. Won z datkami z budżetu. Chcecie politykę uprawiać sfinansujcie ją sami, jak nie potraficie to jak chcecie zarządzać państwem.
Zgadzam się

2) Reforma biurokracji. Prosty przykład: Wrocław ul. Pretficza ZuS (zakład usankcjonowanego skurwysyństwa) budynek wielki w cholerę (coś jak połowa urzędu miasta) a wszystkie sprawy załatwia się z ochroniarzem na portierni! Spokojnie można uciąć 50% biurokracji w polsce. Trzeba tylko na poważnie wprowadzić obsługę via internet i urzędomaty, a nie taka podpierdółka jaką mamy.
89r. jeszcze praktycznie komuna - 160 tys. urzędników
teraz - ponad 500 tys , ale ktoś powie że przecież mamy kapitalizm

3) Prywatna służba zdrowia połączona z obowiązkowym ubezpieczeniem w prywatnej firmie (dokładnie na takiej samej zasadzie jak działa ubezpieczenie samochodowe).
No w sumie zgoda, kwestia dyskusji tylko to obowiązkowe ubezpieczenie .

4) Likwidacja ZuSu. Powiedzmy sobie to wprost. Zus w obecnej formie jest błędny i już.
Zgoda likwidacja , ZUS-u . Niech każdy troszczy się o siebie. Taka ciekawostka przed kryzysem w 2008 r. Zus(SAM ZUS ) zatrudniał więcej pracowników niż Opel.

Ashlon
31-07-2010, 15:45
2) Reforma biurokracji. Prosty przykład: Wrocław ul. Pretficza ZuS (zakład usankcjonowanego skurwysyństwa) budynek wielki w cholerę (coś jak połowa urzędu miasta) a wszystkie sprawy załatwia się z ochroniarzem na portierni! Spokojnie można uciąć 50% biurokracji w polsce. Trzeba tylko na poważnie wprowadzić obsługę via internet i urzędomaty, a nie taka podpierdółka jaką mamy.


To prawda, ochroniarz pelni role informacyjna.
"-Przepraszam, gdzie moge znalezc pokoj xxx?
- Korytarz w lewo, pierwsze schody na dol, 2 pietra w dol, korytarz w prawo i w lewo.
- Dziekuje".

Ogolnie moje obserwacje sa takie, ze oblegane jest moze 30% pokoi, reszta zajmuje sie takimi sprawami, ktore interesuja 1-2 petentow dziennie.

Z drugiej strony - mowisz o obsludze przez internet. Z nauki wiem, ze to nie ograniczy liczby urzednikow, bo ktos "po drugiej stronie" musi wszystkie wnioski przyjmowac. Jednakze usprawi to bardzo kolejki itd. w roznej masci urzedach.


4) Likwidacja ZuSu. Powiedzmy sobie to wprost. Zus w obecnej formie jest błędny i już.


Ostatnio na joe byl zabawny filmik, w ktorym pokazano, ze placenie skladki zusowskiej przez caly okres zycia po 700zl da nam emeryture za... 550. Odklada sie 40, srednio jest sie na emeryturze 10.

Gdybym odkladal miesiecznie te 700zl na konto w banku na marne oprocentowanie (jak na tak dlugi okres oszczedzania) 4%, to uzbieralbym 350 000zl, dzieki czemu przez 10 lat mialbym emeryture wynoszaca prawie 3000zl, czyli 6x wiecej, niz da mi ZUS.

Articuno
31-07-2010, 16:10
liberalna platforma http://sierp.libertarianizm.pl/?p=279

ja pitole jeżeli platforma wygra wybory to znów utwierdzę się w przekonaniu, iż ludzie mają miotłę zamiast mózgu.............

poldek_p
31-07-2010, 16:41
Gdybym odkladal miesiecznie te 700zl na konto w banku na marne oprocentowanie (jak na tak dlugi okres oszczedzania) 4%, to uzbieralbym 350 000zl, dzieki czemu przez 10 lat mialbym emeryture wynoszaca prawie 3000zl, czyli 6x wiecej, niz da mi ZUS.
No ba kiedyś jakiś specjalista , z centrum Adama Smitha wyliczył ,że jeżeli przeciętny mężczyzna zamiast płacić na Zus , kupował by sobie za te pieniądze piwo w puszkach i puste puszki odkładał. To w gdy przejdzie na emeryturę jednorazowo , weźmie więcej za te puszki niż sumując to co będzie dostawał co miesiąc,aż do śmierci (chodzi o statystycznie żyjącego męzczyzne,kobietom to by nie wystarczyło). Więc odkładania na konto bankowe jest już oszałamiająco inwestycją :D

nemelza3
31-07-2010, 20:26
Moim zdaniem lewica powinna dojść do władzy i zlegalizować marihuane bo lubie sobie czasami wypić na ogródku, ale mnie to już nie kręci i coś więcej by się przydało.
zamknąć powinni dzieci z JP100% co po ulicy biegają na 3 miesiące niech ich prze****ą pod celą i się zastanowią czy chcą z takimi ludźmi żyć na wolności.

spider-bialystok
31-07-2010, 23:46
Lewica za Chiny sie zalegalizuje w Polsce trawy, a zreszta jak chcesz zapalic to w obecnej chwili tez nie ma z tym zadnego problemu.

Hakuoh
03-08-2010, 03:22
Uje, moherowa sekta chce postawić swój krzyżyk zrobiony z chwastów przed Pałacem Prezydenckim. Z rana kupuję chrupki, szykuje się niezłe kino akcji.

poldek_p
03-08-2010, 10:18
Uje, moherowa sekta chce postawić swój krzyżyk zrobiony z chwastów przed Pałacem Prezydenckim. Z rana kupuję chrupki, szykuje się niezłe kino akcji.

Dlatego jestem względnym zwolennikiem monarchii .Bo w demokracji jedna banda idiotów kłóci się z drugą bandą idiotów ,żeby media miały co pokazywać. A kwestia naprawdę ważna dla państwa czyli podnoszenie podatków jest zakrzyczana przez zwolenników krzyża , lewaków walczących o prawa gejów i Palikota .
Żałosne

CytrynowySorbet
03-08-2010, 11:31
Chciałbym, żeby znaleźli się śmiałkowie, którzy wywiesiliby tam ogromny transparent z tekstem "Mohery na pal". Ciekawe co by staruszki zrobiły. No co, jak takie stare kapcie mają prawo koczować przed pałacem prezydenckim i w ogóle nie zgadzać się na decyzję podjętą przez władze, to w tym kraju naprawdę już wszystko można zrobić. Polska bez granic.

Zastanawiam się, ile państw się teraz z nas śmieje. Jarek przejął pałeczkę, Polska znów skompromitowana.

Ashlon
03-08-2010, 13:03
Dlatego jestem względnym zwolennikiem monarchii .Bo w demokracji jedna banda idiotów kłóci się z drugą bandą idiotów ,żeby media miały co pokazywać. A kwestia naprawdę ważna dla państwa czyli podnoszenie podatków jest zakrzyczana przez zwolenników krzyża , lewaków walczących o prawa gejów i Palikota .
Żałosne

Dokladnie. O podwyzcze podatkow rozmawialo sie 1 dzien, natomiast sprawa jakiegos krzyza tluczona byla tydzien i zapowiada sie na to, ze bedzie na wokandzie przez kolejny. Zamiast pikietowac o krzyz, niech pikietuja o podatki. Efekt jest taki, ze i zwolennicy Komorowskiego i Kaczynskiego to glupki.


Ps. Popularny krzykacz znowu sie pojawil w TV - raz podczas wywiadu, raz podczas prowadzenia manifestacji. Ciekawe, co na tym ugra :)


Zastanawiam się, ile państw się teraz z nas śmieje. Jarek przejął pałeczkę, Polska znów skompromitowana.


A powiedz mi - czemu innych ma interesowac to, co sie u nas dzieje? Ja np. mam w dupie to, o co sie kloca (lub nie kloca) we Francji. Ich kraj, ich sprawa, nasz kraj - nasza sprawa.

I to jest wlasnie problem Polakow - my, zamiast dbac o nasze, boimy sie co o nas powiedza. Jak Merkel wykloca sie o wszystko w UE, to caly narod niemiecki ja popiera. Jak Kaczynski robil to samo - polowa Polski z niego sie smiala, ze awanturnik. Dopoki sie to nie zmieny, dopoty bedziemy dawali sie dymac na potege.

Edit - lud jednak pokazal, ze chce krzyza pod palacem.

rentonB
03-08-2010, 13:46
Edit - lud jednak pokazal, ze chce krzyza pod palacem.

Bo zebraly sie tam lenie, emeryci i fanatycy PiSu, normalni ludzie niekoniecznie z PO (ktorego nie lubie tak samo) nie zajmuja sie glupotami i pracuja.

Dupca
03-08-2010, 13:55
A na zdjęciu nr3 nasza gwiazda

http://wiadomosci.wp.pl/gid,12535267,title,Akcja-quotkrzyzquot,gpage,3,img,12536185,galeria.html

Swoją drogą, fajny ma sprzęt.

Hakuoh
03-08-2010, 13:58
Kurde, a tak miało być fajnie.

Articuno
03-08-2010, 14:08
Bo zebraly sie tam lenie, emeryci i fanatycy PiSu, normalni ludzie niekoniecznie z PO (ktorego nie lubie tak samo) nie zajmuja sie glupotami i pracuja.

No chyba w twojej socjalnej Szwecji.
Wychodzi, że też nie jesteś normalnym człowiekiem :)

Dark Sven
03-08-2010, 14:11
Niech GinĄ!

rentonB
03-08-2010, 14:56
No chyba w twojej socjalnej Szwecji.
Wychodzi, że też nie jesteś normalnym człowiekiem :)

Co ma Szwecja do krzyza:confused:

CytrynowySorbet
03-08-2010, 15:04
A powiedz mi - czemu innych ma interesowac to, co sie u nas dzieje? Ja np. mam w dupie to, o co sie kloca (lub nie kloca) we Francji. Ich kraj, ich sprawa, nasz kraj - nasza sprawa.

To, że CIEBIE nie interesuje, nie znaczy, że nikogo. To po pierwsze. Po drugie nic mi nie wiadomo o podobnych cyrkach w innych krajach. Jeśli naprawdę myślisz, że ta żałosna sprawa krzyża nie wybiega poza Polskę, cóż... umysł ścisły czy ściśnięty? Ludzie lubią się śmiać z Polski. A teraz mają kolejny powód, bo to robić.

I to jest wlasnie problem Polakow - my, zamiast dbac o nasze, boimy sie co o nas powiedza.

Kto powiedział, że boimy? Ja osobiście mam nadzieję, że cały świat z nas leje. To żałosne państewko zwane Polską to i tak skupisko niepowodzeń na praktycznie wszystkich drogach. Jestem pewien, że we wszystkich wielkich bitwach nie o taki kraj Polacy walczyli.
Patriotyzm już dawno wyszedł z mody - a tym bardziej nie chcę być patriotą w kraju, w którym 35% społeczeństwa uważa, że jedynie będąc katolikiem głosującym na Jarosława Sprawiedliwego Kaczyńskiego jesteś oddany kraju.

Taki mały offtop, oczywiście wiem, że odpowiesz zaraz tekstem typu, żebym stąd wyjechał czy może coś od strony pro-PiSowskiej propagandy (bez urazy, ale postawa moherów i waszego przewodnika zmusza mnie do generalizowania).

Edit - lud jednak pokazal, ze chce krzyza pod palacem.

To jest po prostu żałosne. Najpierw Sąd Najwyższy - dwóch (oczywiście starszych) idiotów wyskakuje z japami. To nawet to można w tym państewku robić? A afera przed krzyżem to co? Mohery mówią, że umrą za krzyż - ja nie mam nic przeciwko. Zresztą, wystarczy pałką po łbie parę razy walnąć za zakłócanie porządku i od razu się uciszy.
Albo jeszcze lepiej - znaleźć domy paru tych staruchów i oblepić ściany budynku gwiazdami Dawida.

Ashlon
03-08-2010, 15:07
http://wiadomosci.onet.pl/2205703,11,wojna_religijna_w_polsce_bedziemy_przed stawiani_jako_wstydliwa_wyspa,item.html

Kolejny "madry" - "bo jak beda nas widziec gdzies indziej?".

Na szczescie sa tam tez (o dziwo) normalni uzytkownicy onetu -

"Ja wiem jak jest w Polsce i nie mam kompleksów typu co inni powiedzą. Jak ktoś chce to będzie źle postrzegał wystarczy tu przytoczyć zapomnienie takich historii jak złamanie kodu Enigmy czy roli Polaków w Bitwie o Anglię.
JESTEM TU U SIEBIE I BĘDE ŻYŁ NA MOICH ZASADACH"

Hakuoh
03-08-2010, 15:17
Zresztą, wystarczy pałką po łbie parę razy walnąć za zakłócanie porządku i od razu się uciszy.To oskarżą rząd za takie akcje. Ta zbrodnicza sekta jest teraz wręcz nie do wytłuczenia.
Ale zobaczycie - nawet o godzinie 0:00 to i tak przeniosą krzyż.

Oerciak
03-08-2010, 15:20
Co do tej całej wydmuchanej kłótni o krzyż-

http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/6285/
Adam Wielomski: "Teologia polityczna kaczyzmu spod Pałacu Prezydenckiego"

Ciekawy artykuł.

Ashlon
03-08-2010, 15:39
To, że CIEBIE nie interesuje, nie znaczy, że nikogo. To po pierwsze. Po drugie nic mi nie wiadomo o podobnych cyrkach w innych krajach. Jeśli naprawdę myślisz, że ta żałosna sprawa krzyża nie wybiega poza Polskę, cóż... umysł ścisły czy ściśnięty? Ludzie lubią się śmiać z Polski. A teraz mają kolejny powód, bo to robić.


1. Wytlumacz mi prosze, co jakiemus Francuzowi, Niemcowi, Anglikowi czy Portugalczykowi do tego, co sie dzieje u nas? Niech sie zajma swoimi podworkami, bo tak fajnie smiac sie z chrzescijanskich polaczkow, ale Muhammadów czy innych Alich palacych samochody na przedmiesciach to juz nie widza.

2. Skoro nie wiesz o podobnych cyrkach w innych krajach - wyraznie malo wiesz. Mniejszym "cyrkiem" niz nasz jest palenie aut na przedmiesiach Paryza, opalanie sie w towarzystwie prostytutek u wloskiego premiera czy proby przyznania praw do glosowania malpom przez lewakow w Hiszpanii? :)



Kto powiedział, że boimy? Ja osobiście mam nadzieję, że cały świat z nas leje. To żałosne państewko zwane Polską to i tak skupisko niepowodzeń na praktycznie wszystkich drogach.

Piekne slowa niepoparte zadnymi argumentami.


Jestem pewien, że we wszystkich wielkich bitwach nie o taki kraj Polacy walczyli.

Walczyli za wolny kraj? Walczyli. Jest wolny? Jest.


Patriotyzm już dawno wyszedł z mody - a tym bardziej nie chcę być patriotą w kraju, w którym 35% społeczeństwa uważa, że jedynie będąc katolikiem głosującym na Jarosława Sprawiedliwego Kaczyńskiego jesteś oddany kraju.


A, no tak - zapomnialem, ze teraz trzeba robic to, co jest modne, czyli to, co obejrzy sie w tvn24, wyczyta na fejsbuku czy wyslucha na przemowieniu w kosciele :)


Taki mały offtop, oczywiście wiem, że odpowiesz zaraz tekstem typu, żebym stąd wyjechał czy może coś od strony pro-PiSowskiej propagandy (bez urazy, ale postawa moherów i waszego przewodnika zmusza mnie do generalizowania).


Zaden moj przewodnik, jestem daleki od glosowania na PiS, tak samo jak na reszte zlodziei z parlamentu. Jedynie uwazam, ze skoro mamy demokracje, to przestrzegajmy jej zasad. Na razie widzialem tlum ludzi popierajacych obecnosc krzyza, zadnych manifestacji za usunieciem go nie widzialem - wiec widac, ktora akcja ma poparcie. Uwazasz, ze jest inaczej? Apeluj o referendum ogolnonarodowe.


Mi tam ogolnie ryba, czy bedzie ten krzyz, czy nie. Jedynie denerwuje mnie tzw. polityczna poprawnosc i wszelkie bzdury typu "nam nie wypada", "beda sie z nas smiac", "swiat patrzy" itd. Nasze podworko, wiec robmy to, co chcemy, a nie co inni nam pozwola. Tak robia panstwa zachodnie i zalewa ich fala Muhammadow i innych ciapatych nierobów.

CytrynowySorbet
03-08-2010, 16:25
1. Wytlumacz mi prosze, co jakiemus Francuzowi, Niemcowi, Anglikowi czy Portugalczykowi do tego, co sie dzieje u nas? Niech sie zajma swoimi podworkami, bo tak fajnie smiac sie z chrzescijanskich polaczkow, ale Muhammadów czy innych Alich palacych samochody na przedmiesciach to juz nie widza.

To taka sama sytuacja. U nas cyrk, to zwracasz uwagę na "Muhammadów czy innych Alich". Takie łechtanie swojego ego, "u nas jest źle, ale u nich gorzej".

2. Skoro nie wiesz o podobnych cyrkach w innych krajach - wyraznie malo wiesz. Mniejszym "cyrkiem" niz nasz jest palenie aut na przedmiesiach Paryza, opalanie sie w towarzystwie prostytutek u wloskiego premiera czy proby przyznania praw do glosowania malpom przez lewakow w Hiszpanii? :)

Może i mało wiem, na pewno z własnej woli. Jak już mówiłeś, ich kraj - ich sprawa. Co nie znaczy, że nie mogę się teraz z nich pośmiać. Tylko ile razy Polska śmiała się z Hiszpanii, a ile razy Hiszpania z Polski?

Piekne slowa niepoparte zadnymi argumentami.

Jeśli sądzisz, że zaraz zacznę ci wklejać cytaty z wikipedii, albo podawać tytuły dotąd nieznanych książek godnych polecenia, to cię zmartwię i wyjdę naprzeciw tutejszym stereotypom. Poza tym trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, jak ten kraj się stacza. Jakich ty chcesz tu argumentów? Że z roku na rok żyje się tu coraz gorzej? Że z roku na rok coraz bardziej jesteśmy zadłużeni? Że z roku na rok biją się non stop te same partie i polityka staje się bezsensownie nudna?

Walczyli za wolny kraj? Walczyli. Jest wolny? Jest.

Walczący pewnie się w grobach przewracają w tej chwili. Wolny kraj, akurat. Chyba pod względem szybkości rozwoju.

A, no tak - zapomnialem, ze teraz trzeba robic to, co jest modne, czyli to, co obejrzy sie w tvn24, wyczyta na fejsbuku czy wyslucha na przemowieniu w kosciele :)

Riposta ci nie wyszła :) Między wierszami widzę, że poprzez Tvn24 chcesz przekazać, że bycie PO jest na topie, to ci powiem, że PO mam w takim samym głębokim poważaniu jak PiS (i na dodatek nie oglądam Tvn24. Jakby się zastanowić, to nie oglądam telewizji prawie w ogóle).
Chodziło mi o to, że tak się nawołuje to patriotyzmu i w ogóle. A ja się pytam - po co mi to? Czemu mam kochać kraj, w którym, powiedzmy sobie szczerze, nie żyje mi się za ciekawie?
A to o kościele to jakaś kpina była, mam rozumieć? Toż to najświętsza (pun intended) prawda.

Zaden moj przewodnik, jestem daleki od glosowania na PiS, tak samo jak na reszte zlodziei z parlamentu.

O ile dobrze pamiętam, to kilka stron wcześniej mocno opowiadałeś się za PiSem, mówiłeś jak głupi są ludzie głosujący na PO i w ogóle.

Jedynie uwazam, ze skoro mamy demokracje, to przestrzegajmy jej zasad.

Mamy KONSTYTUCJĘ, przestrzegajmy jej zasad. I jaka mi tu demokracja? Czy mohery będące za krzyżem to więcej niż 50% polskiego społeczeństwa? Bo wyborcy PO i PSL na pewno są przeciw. W najlepszym wypadku za krzyżem jest 40%. Więc wypad mi z tym kawałkiem drewna. Gdzieś widziałem dobry komentarz: "Przez krzyżem stoją dniami i nocami, a w autobusie jakoś stać siły nie mają".

Na razie widzialem tlum ludzi popierajacych obecnosc krzyza, zadnych manifestacji za usunieciem go nie widzialem - wiec widac, ktora akcja ma poparcie.

To jakiś żart? Manifestacje za usunięciem? Manifestacja to może być za UMIEJSCOWIENIEM, a nie usunięciem. Tłum ludzi powiadasz. Rozumiem, że koło 20 mln?

Uwazasz, ze jest inaczej? Apeluj o referendum ogolnonarodowe.

Szczerze, to couldn't care less, i tak mieszkam daleko od Warszawy. Denerwuje mnie tylko, że tacy ludzie dostają emeryturę / rentę. Zabawię się we Francuza / Hiszpana - co mnie to obchodzi, niech sobie Polska robi co chce :cup:

Jedynie denerwuje mnie tzw. polityczna poprawnosc i wszelkie bzdury typu "nam nie wypada", "beda sie z nas smiac", "swiat patrzy" itd.

Nam nie wypada - takie afery to wizytówka Polski, nic nowego.
Będą się z nas śmiać - i tak już to robią, nic nowego.
Świat patrzy - i tak by patrzał. To przyciąga tylko dodatkową uwagę.
Z tych wszystkich trzech przykładów nie widzę żadnego problemu.

Ashlon
03-08-2010, 16:51
To taka sama sytuacja. U nas cyrk, to zwracasz uwagę na "Muhammadów czy innych Alich". Takie łechtanie swojego ego, "u nas jest źle, ale u nich gorzej".


To nie jest budowanie swojego ego kosztem niepowodzen innych. Inni mnie nie interesuja, niech robia, co chca. My robmy swoje - dlatego denerwuja mnie argumenty "ze jak to wyglada" :)



Może i mało wiem, na pewno z własnej woli. Jak już mówiłeś, ich kraj - ich sprawa. Co nie znaczy, że nie mogę się teraz z nich pośmiać. Tylko ile razy Polska śmiała się z Hiszpanii, a ile razy Hiszpania z Polski?


Nie wiem, czy sie smieja, czy nie, czy pisza o nas pozytywnie, czy negatywnie. Po prostu jest to sprawa malo istotna. Inwestorzy zagraniczni i tak nie zwracaja uwagi na to, czy bija sie u nas o krzyz, czy nie, tylko zwracaja uwage na system prawny u nas, wysokosc podatkow itp rzeczy. Podobnie jak w Chinach - ktory inwestor przejmuje sie tym, ze wiezniow rozstrzeliwuja na stadionach? Zaden. Jego interesuje zysk i ulgi proponowane przez chinski rzad.

Natomiast wszelkie chore pomysly wprowadzone w Hiszpanii traktuje jako ichni folklor. Sprzeciwialbym sie czemus takiemu, gdyby chciano wprowadzic to u nas.



Poza tym trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, jak ten kraj się stacza. Jakich ty chcesz tu argumentów? Że z roku na rok żyje się tu coraz gorzej? Że z roku na rok coraz bardziej jesteśmy zadłużeni?


Masz racje, ale chyba raczysz nie zauwazac, ze jednak (z trudem, ale jednak) panstwo staje na nogi po wielu latach zaborow i po okresie komunizmu, ktory (pomimo pewnych pozytywnych aspektow) wyrzadzil jednak wiecej zlego, niz dobrego.


Że z roku na rok biją się non stop te same partie i polityka staje się bezsensownie nudna?


To wolisz rozwiazania angielskie, gdzie sa ciagle dwie te same partie, a wielkim wydarzeniem jest pojawienie sie trzeciej na scenie politycznej (w uproszczeniu)? Czy moze sytuacje ze Szwecji, w ktorej gazety podaja polski parlament jako przyklad szybkiego dzialania? ;)



Walczący pewnie się w grobach przewracają w tej chwili. Wolny kraj, akurat. Chyba pod względem szybkości rozwoju.


Twierdzisz, ze dalej jestesmy zniewoleni?



Riposta ci nie wyszła :) Między wierszami widzę, że poprzez Tvn24 chcesz przekazać, że bycie PO jest na topie, to ci powiem, że PO mam w takim samym głębokim poważaniu jak PiS (i na dodatek nie oglądam Tvn24. Jakby się zastanowić, to nie oglądam telewizji prawie w ogóle).


Troche racji jest w tym, ze popieranie PO jest na topie - a przynajmniej wsrod odmozdzonej mlodziezy :)


A to o kościele to jakaś kpina była, mam rozumieć? Toż to najświętsza (pun intended) prawda.


Zadna kpina. Zarowno osoby slepo sluchajace sie kazan z ambony, jak i tvn24 uwazam za niesamodzielne w mysleniu.


O ile dobrze pamiętam, to kilka stron wcześniej mocno opowiadałeś się za PiSem, mówiłeś jak głupi są ludzie głosujący na PO i w ogóle.


Kilka stron temu przedstawialem argumenty za tym, ze w owczesnych wyborach lepiej bylo wybrac kandydata PiS niz PO (tzw. mniejsze zlo). PO poparlem 3 lata temu w wyborach do Sejmu i Senatu, ale dzialania tej partii uswiadomily mi, ze to byla glupia decyzja. Obecnie ani jednej, ani drugiej nie popre ani w wyborach samorzadowych, ani parlamentarnych.


Mamy KONSTYTUCJĘ, przestrzegajmy jej zasad. I jaka mi tu demokracja? Czy mohery będące za krzyżem to więcej niż 50% polskiego społeczeństwa? Bo wyborcy PO i PSL na pewno są przeciw. W najlepszym wypadku za krzyżem jest 40%. Więc wypad mi z tym kawałkiem drewna. Gdzieś widziałem dobry komentarz: "Przez krzyżem stoją dniami i nocami, a w autobusie jakoś stać siły nie mają".


Znasz wszystkich wyborcow PO i PSL? Z pewnoscia nie, wiec twierdzenie, ze "na pewno sa przeciw" jest falszywe. Ja natomiast swoje osady opieram na wypowiedziach w mediach, a takze pojawiajacych sie manifestacjach. Nic nie poradze na to, ze osoby popierajace usuniecie krzyza sa bierne.



To jakiś żart? Manifestacje za usunięciem? Manifestacja to może być za UMIEJSCOWIENIEM, a nie usunięciem. Tłum ludzi powiadasz. Rozumiem, że koło 20 mln?


Ogladales dzisiaj wiadomosci? To, co pokazano, smialo mozna nazwac tlumem. 20mln to juz sporej wielkosci narod, a nie tlum :P


Szczerze, to couldn't care less, i tak mieszkam daleko od Warszawy. Denerwuje mnie tylko, że tacy ludzie dostają emeryturę / rentę. Zabawię się we Francuza / Hiszpana - co mnie to obchodzi, niech sobie Polska robi co chce :cup:


Zapracowali na nia, to maja. Jesli dobrze wnioskuje, to masz lub popierasz poglady lewicowe, zazartuje wiec - jak mozesz mowic, ze im sie emerytura nie nalezy? ;)

CytrynowySorbet
03-08-2010, 17:32
Masz racje, ale chyba raczysz nie zauwazac, ze jednak (z trudem, ale jednak) panstwo staje na nogi po wielu latach zaborow i po okresie komunizmu, ktory (pomimo pewnych pozytywnych aspektow) wyrzadzil jednak wiecej zlego, niz dobrego.

Tak. Chciałbym jednak jeszcze dożyć tych dobrych czasów.

To wolisz rozwiazania angielskie, gdzie sa ciagle dwie te same partie, a wielkim wydarzeniem jest pojawienie sie trzeciej na scenie politycznej (w uproszczeniu)? Czy moze sytuacje ze Szwecji, w ktorej gazety podaja polski parlament jako przyklad szybkiego dzialania? ;)

Chodziło mi o to, że w dzisiejszej polityce liczy się (co prawda to wina narodu, ale jednak) tylko PiS i PO. To jest nudne. Jak widzę artykuł o Palikocie, to już wiem, że czepia się PiSu. Jak widzę artykuł o europosłąch PiSu, to już wiem, że czepiają się rządu. Te dwie partie ścigają się w wyścigu niedorzeczności, ile tak można? Dlatego miałem nadzieję, że SLD (a raczej ich kandydat na prezydenta) będzie chociaż drugie w wyborach. Już zostawmy ich poglądy i założenia, ale przynajmniej coś innego od PO i PiS, którymi chce się już rzygać.

Twierdzisz, ze dalej jestesmy zniewoleni?

W pewnym sensie tak się czuję. Np. takim, że ciężko w tym kraju się rozwijać.

Troche racji jest w tym, ze popieranie PO jest na topie - a przynajmniej wsrod odmozdzonej mlodziezy :)

Tu się zgodzę połowicznie. Bo tak się składa, że spora ilość młodzieży mimo wszystko jest za PiSem (uważanie LK [i nie chodzi mi tu o lich kinga :D] za świętego, czy swojego przewodnika to już inna bajka). Ogólnie to jest w kraju ta wojna polsko-polska. PiSowcy vs POwcy vs neutralni :|

Zadna kpina. Zarowno osoby slepo sluchajace sie kazan z ambony, jak i tvn24 uwazam za niesamodzielne w mysleniu.

Agreed. Jedyna różnica jest taka, że w takim tvnie po prostu ci mówią, a ty to przyjmujesz. W kościele wola księdza to wola Boża.

Znasz wszystkich wyborcow PO i PSL? Z pewnoscia nie, wiec twierdzenie, ze "na pewno sa przeciw" jest falszywe.

W sumie... bo jakby nie patrzeć, to dużo ludzi głosuje nie mając pojęcia o danej partii... Mimo wszystko wydaje mi się, że ponad połowa społeczeństwa krzyża by nie chciała.

Ja natomiast swoje osady opieram na wypowiedziach w mediach, a takze pojawiajacych sie manifestacjach. Nic nie poradze na to, ze osoby popierajace usuniecie krzyza sa bierne.

Popatrz. Komorowski (a raczej Tusk) chce usunąć krzyż. Widziałeś jaka fala nienawiści się na niego polała? Przez niektórych jest porównywany do Hitlera... Myślę, że po prostu nikt nie chce sobie brudzić rąk, bo chyba zgodzisz się, że mamy do czynienia z poważnymi fanatykami (mówię o tych spod krzyża). Imo z takimi nie warto dyskutować. Oni mają swoją własną "niezmienialną" prawdę.

Ogladales dzisiaj wiadomosci? To, co pokazano, smialo mozna nazwac tlumem. 20mln to juz sporej wielkosci narod, a nie tlum :P

Jak już mówiłem, nie oglądam za często TV, a już na pewno nie oglądam wiadomości. Na TVNie nagonka na Kaczyńskiego, na TVP nagonka na Komorowskiego.

Jesli dobrze wnioskuje, to masz lub popierasz poglady lewicowe, zazartuje wiec - jak mozesz mowic, ze im sie emerytura nie nalezy? ;)

Takim pajacom się nie należy. Do normalnych emerytów nic nie mam.

spider-bialystok
03-08-2010, 18:59
To, że CIEBIE nie interesuje, nie znaczy, że nikogo. To po pierwsze. Po drugie nic mi nie wiadomo o podobnych cyrkach w innych krajach. Jeśli naprawdę myślisz, że ta żałosna sprawa krzyża nie wybiega poza Polskę, cóż... umysł ścisły czy ściśnięty? Ludzie lubią się śmiać z Polski. A teraz mają kolejny powód, bo to robić..
Obudz sie ze swojej psychozy, ludzie za granica tak jak i normalni ludzie w Polsce maja kompletnie w dupie szopke rozdmuchiwana jak tylko sie da przez media.
Jakos nigdy nie uslyszalem od osob z Rosji, Wegier, Slowacji, Korei Pld, USA czy Chorwacji, a z osobami z tych krajow rozmawialem, by Polska byla w ich kraju jakos szczegolnie popularnym tematem, ale Ty zyjesz w swoim malym zascianku stworzonym przez media i myslisz, ze swiat jest taki jak ci go pokaza.
Takim pajacom się nie należy. Do normalnych emerytów nic nie mam.
Nalezy sie, bo to sa ich pieniadze, ktore przez kilkadziesiat lat przymusowo odkladali a i tak wiekszosc tej kasy zjadlo panstwo.
Jak narazie to nic sie nie nalezy tobie, bo raczek sobie praca jeszcze nie zniszczyles.

CytrynowySorbet
03-08-2010, 19:37
Obudz sie ze swojej psychozy, ludzie za granica tak jak i normalni ludzie w Polsce maja kompletnie w dupie szopke rozdmuchiwana jak tylko sie da przez media.
Jakos nigdy nie uslyszalem od osob z Rosji, Wegier, Slowacji, Korei Pld, USA czy Chorwacji, a z osobami z tych krajow rozmawialem, by Polska byla w ich kraju jakos szczegolnie popularnym tematem, ale Ty zyjesz w swoim malym zascianku stworzonym przez media i myslisz, ze swiat jest taki jak ci go pokaza.

Rodzina w Irlandii i Francji mówi mi co innego.
I wyjmij tego kija z tyłka.

Nalezy sie, bo to sa ich pieniadze, ktore przez kilkadziesiat lat przymusowo odkladali a i tak wiekszosc tej kasy zjadlo panstwo.

Oh really, mister Obvious?

Jak narazie to nic sie nie nalezy tobie, bo raczek sobie praca jeszcze nie zniszczyles.

Jak narazie to twój post jest zbędny. Jak narazie mnie nie znasz. Jak narazie nie wiesz co robię. Jak narazie failujesz, więc dowidzenia. Albo lepiej nie.

Ashlon
03-08-2010, 20:26
Chodziło mi o to, że w dzisiejszej polityce liczy się (co prawda to wina narodu, ale jednak) tylko PiS i PO. To jest nudne. Jak widzę artykuł o Palikocie, to już wiem, że czepia się PiSu. Jak widzę artykuł o europosłąch PiSu, to już wiem, że czepiają się rządu. Te dwie partie ścigają się w wyścigu niedorzeczności, ile tak można? Dlatego miałem nadzieję, że SLD (a raczej ich kandydat na prezydenta) będzie chociaż drugie w wyborach. Już zostawmy ich poglądy i założenia, ale przynajmniej coś innego od PO i PiS, którymi chce się już rzygać.


SLD tez takie dobre nie jest, bo patrzac na to, co mielismy ostatnio w kampanii - zajmowaloby sie sprawami in vitro, aborcji, antykoncepcji itd. co w sumie dla panstwa ma marginalne znaczenie.

Obiektywnie patrzac jedyne sensowne programy przedstawiaja partie, ktore nie maja swoich przedstawicieli w Sejmie.


Tu się zgodzę połowicznie. Bo tak się składa, że spora ilość młodzieży mimo wszystko jest za PiSem (uważanie LK [i nie chodzi mi tu o lich kinga :D] za świętego, czy swojego przewodnika to już inna bajka). Ogólnie to jest w kraju ta wojna polsko-polska. PiSowcy vs POwcy vs neutralni :|


Tylko to jest poparcie ukryte. Pojdz do statystycznej klasy/grupy w liceum/na studiach i powiedz, ze glosujesz na Kaczynskiego - jestem pewien, ze kilka osob zacznie szydzic, ze to zascianek, plebs, ciemnogrod itd. i jedyny sluszny kandydat to Tusk - pomimo tego, ze nie rozni sie praktycznie niczym.


Agreed. Jedyna różnica jest taka, że w takim tvnie po prostu ci mówią, a ty to przyjmujesz. W kościele wola księdza to wola Boża.


To nie jest prawda. Duze grono osob tez "po prostu przyjmuje" to, co mowia w kosciele, sa tez tacy, u ktorych tvn24 leci 24h/dobe i jest traktowany jak wyrocznia.



Popatrz. Komorowski (a raczej Tusk) chce usunąć krzyż. Widziałeś jaka fala nienawiści się na niego polała? Przez niektórych jest porównywany do Hitlera... Myślę, że po prostu nikt nie chce sobie brudzić rąk, bo chyba zgodzisz się, że mamy do czynienia z poważnymi fanatykami (mówię o tych spod krzyża). Imo z takimi nie warto dyskutować. Oni mają swoją własną "niezmienialną" prawdę.


Problem jest taki, ze jako przedstawiciel rzadu Tusk musi dyskutowac ze wszystkimi. Osobiscie tez uwazam, ze usuniecie krzyza spod palacu to dosc logiczne wyjscie, ale tez nic mi sie nie stanie, jak ten krzyz tam zostanie. Rozumiem tez, ze niektorzy traktuja to bardziej powaznie i osobiscie niz ja (moze dlatego, ze nie jestem fanatykiem kosciola, w przeciwienstwie do nich).

Vil
03-08-2010, 20:47
Kto na ochotnika podejmie się postawienia krzyża na podjeździe przed garażem Brudzińskiego czy innego Błaszczaka ? Ofc wraz z namiotem i obroną ?

poldek_p
03-08-2010, 22:32
SLD tez takie dobre nie jest, bo patrzac na to, co mielismy ostatnio w kampanii - zajmowaloby sie sprawami in vitro, aborcji, antykoncepcji itd. co w sumie dla panstwa ma marginalne znaczenie.


ZAPOMNIAŁEŚ O NAJWAŻNIEJSZYM POSTULACIE NAPIERNICZAKA!!! MA ON FUNDAMENTALNE ZNACZENIE DLA LOSÓW PAŃSTWA POLSKIEGO CZYLI ulgi dla studentów. Bugaj tuż po wyborach wyśmiał ten postulat, bo jest to kwestia parudziesięciu milionów w budżecie sięgającym setek miliardów

spider-bialystok
04-08-2010, 09:45
Rodzina w Irlandii i Francji mówi mi co innego.
To pokaz jakies znaczace zagraniczne serwisy, ktore rozpisuja sie o polskich bzdetnych pseudo aferach typu ta z krzyzem, dajesz.
Jak narazie to twój post jest zbędny. Jak narazie mnie nie znasz. Jak narazie nie wiesz co robię. Jak narazie failujesz, więc dowidzenia. Albo lepiej nie.
Rozpieszczonego gejucha z dwiema lewymi raczkami do roboty, narzekajacego na wszystko tylko nie na siebie mozna poznac na odleglosc. Wyjdziesz z przed komputera do ludzi to spokorniejesz, bo nawet takim moherom i tak mozesz poki co skoczyc.

eerion
04-08-2010, 11:50
Rozpieszczonego gejucha z dwiema lewymi raczkami do roboty, narzekajacego na wszystko tylko nie na siebie mozna poznac na odleglosc. Wyjdziesz z przed komputera do ludzi to spokorniejesz, bo nawet takim moherom i tak mozesz poki co skoczyc.
Powiedział kozak.
Sorka, ale sam pokazujesz, że nie jesteś lepszy, więc takie argumenty to sobie możesz.

To pokaz jakies znaczace zagraniczne serwisy, ktore rozpisuja sie o polskich bzdetnych pseudo aferach typu ta z krzyzem, dajesz.

Portugalskie media zauważają, że cała Polska podzieliła się na zwolenników i przeciwników pozostawienia krzyża przed siedzibą prezydenta. O awanturze informują nie tylko portugalskie serwisy. Jak podkreśla brazylijski portal Terra, wokół Pałacu Prezydenckiego w Warszawie zebrały się dziesiątki osób. "Protestują przeciwko planom prezydenta-elekta Bronisława Komorowskiego, który chce przenieść symbol do pobliskiego kościoła" - wyjaśnia Terra.



O sprawie wspomina nawet angolska agencja prasowa. Przypomina ona kontekst katastrofy smoleńskiej. "Delegacja leciała na uroczystości upamiętniające zamordowanie w 1940 roku na rozkaz Stalina 20 tysięcy polskich oficerów" - informuje Angola Press. Agencja określiła obrońców krzyża zebranych przed siedzibą polskiego prezydenta jako "grupę ekstremistów".
Może i nie są to wielkie serwisy jak żądałeś, ale informacje o tych żałosnych wyczynach pojawiły się za granicą. Nie każdy ma nas w dupie, jak niektórym się wydaje ;)

rentonB
04-08-2010, 12:09
Kto na ochotnika podejmie się postawienia krzyża na podjeździe przed garażem Brudzińskiego czy innego Błaszczaka ? Ofc wraz z namiotem i obroną ?

Swietny pomysl!

spider-bialystok
04-08-2010, 12:45
Powiedział kozak.
Sorka, ale sam pokazujesz, że nie jesteś lepszy, więc takie argumenty to sobie możesz.
Lepszy, nie lepszy, nie nam rozstrzygac, ale wyzywanie ludzi starszych ludzi i postulowanie odebrania im emerytur to jest skrajny kretynizm na ktory moze zdobyc sie tylko osoba, ktora nie wie co to ciezka praca.
Tym bardziej przez osoby, ktore mimo mlodego wieku maja rownie wyprane mozgi tyle ze w druga strone.

Może i nie są to wielkie serwisy jak żądałeś, ale informacje o tych żałosnych wyczynach pojawiły się za granicą. Nie każdy ma nas w dupie, jak niektórym się wydaje ;)
Rownie zauwazalne co wzmianki zza granicy na onecie znikajace po godzinie. Rzeczywiscie, glosno o nas i caly swiat sie z nas smieje, ojej!
Swiata za bardzo nie obchodzimy, czas sie z tym pogodzic i zwalczyc swoja polska megalomanie.

Quezacoatl
04-08-2010, 14:19
Znasz wszystkich wyborcow PO i PSL? Z pewnoscia nie, wiec twierdzenie, ze "na pewno sa przeciw" jest falszywe. Ja natomiast swoje osady opieram na wypowiedziach w mediach, a takze pojawiajacych sie manifestacjach. Nic nie poradze na to, ze osoby popierajace usuniecie krzyza sa bierne.
To nie jest kwestia beirnosci. Przejzyj na oczy, reszta ludzi co sie nie wypowiada w domu oglada sceny z przed palacu i lapie sie za glowy.

My (bo ja do tej grupy naleze) chcacy usuniecia krzyza, nie myslelismy ze naprawde jest to konieczne abysmy wynosili nasza opinie na ulice. Dlaczego? Bo ten tlum fanatykow sprzeciwia sie decyzji podjetej i uzgodnionej ze wszystkich stron, i sprzeciwia sie decyzji w ktorej nie ma prawa glosu. Panstwo i rzad ma pelne prawo podjac decyzje o przeniesieniu krzyza, i tym glupkom nic do tego. Jest wolnosc opinii wiec wolno im otwarcie potepiac ta decyzje, ale zeby fizycznie sie sprzeciwiac i walczyc jest to nielegalne i przeciwne rzadowi. To tak jakby sejm przeglosowal ustawe o podwyzszeniu podatkow a ludzie dalej uparcie placiliby takie jakie byly. Nie jest to ich decyzja, i nic do gadania nie maja. Dlatego ta cala sprawa to farsa, a ludzie za usunieciem krzyza nie rozumieja dlaczego panstwo nie ma jaj i nic nie robi.

Nalezy sie, bo to sa ich pieniadze, ktore przez kilkadziesiat lat przymusowo odkladali a i tak wiekszosc tej kasy zjadlo panstwo.
Lamia prawo, i sprzeciwiaja sie decyzji rzadu, oraz blokuja jego dzialanie. Sa to czyny karalne i jedna z kar jest grzywna. Moze grzywna w wysokosci emerytury. Wszystko sie da zrobic, moj drogi.

Obiektywnie patrzac jedyne sensowne programy przedstawiaja partie, ktore nie maja swoich przedstawicieli w Sejmie.
Dlatego marzy mi sie mozliwosc wykopania ludzi z zycia politycznego, permanentnie. Wykopac tych starych wyjadaczy, ktorych geby ogladalismy przez ostatnie 30 lat, i zwolnic miejsce innym, nowym partiom, z nowymi pogladami i programami. Moze sie trafi jedna partia, krota faktycznie ma dobre pomysly i chce cos reformowac. Panstwo gdzie nie ma nowych pomyslow zostaje w zastoju.

To nie jest prawda. Duze grono osob tez "po prostu przyjmuje" to, co mowia w kosciele, sa tez tacy, u ktorych tvn24 leci 24h/dobe i jest traktowany jak wyrocznia.
Moj ojciec mial TVN24 prawie cala dobe na ekranie. Mimo to on uwazal to za najlepszy program pod wzgledem komedii, i smial sie z prawie wszystkiego. A i tak co wybory uparcie glosowal na JKM.

Swiata za bardzo nie obchodzimy
A ja pamietam tragedie z hala ktorej dach sie zawalil. Nie wspominajac juz o katastrofie smolenskiej calkiem niedawno. To byly historie dnia w wiekszosci mediow zagranicznych, wiec w sumie, obchodzimy. Z tym ze wiekszosc powaznych agencji wie ze sprawa krzyza to sztucznie rozdmuchane gowno, i tego nie rusza. Na szczescie sa media ktore nadal staraja sie pokazywac rzeczy WAZNE.

CytrynowySorbet
04-08-2010, 15:11
To pokaz jakies znaczace zagraniczne serwisy, ktore rozpisuja sie o polskich bzdetnych pseudo aferach typu ta z krzyzem, dajesz.

Chyba nie doczytałeś mojego posta. Napisałem rodzina, a nie media zagraniczne. To chyba jasne, że nie będą codziennie w dzienniku trąbić o cyrku z innego kraju. To nie znaczy, że ludzie nie mają swoich umysłów i nie mogą komentować. "Bić się jak Polska o krzyż" to takie powiedzonko, które staje się dość popularne w szkole mojej siostry w Irlandii ;)

Rozpieszczonego gejucha z dwiema lewymi raczkami do roboty, narzekajacego na wszystko tylko nie na siebie mozna poznac na odleglosc. Wyjdziesz z przed komputera do ludzi to spokorniejesz, bo nawet takim moherom i tak mozesz poki co skoczyc.

Ale mi pojechałeś :cup: Pozwolisz, że nie zniżę się do twojego żałosnego poziomu, a jedynie dodam od siebie, że musisz być bardzo słabym człowiekiem (choć napiszesz i tak, że nie, phi :P). Strzeż się Karmy! X(

Lepszy, nie lepszy, nie nam rozstrzygac, ale wyzywanie ludzi starszych ludzi i postulowanie odebrania im emerytur to jest skrajny kretynizm na ktory moze zdobyc sie tylko osoba, ktora nie wie co to ciezka praca.

Czy ty do kurki nędzy zaczniesz dokładniej czytać moje posty? Napisałem wyraźnie, że do normalnych emerytów nic nie mam. Te przypadki spod krzyża to swoją drogą, jeśli uważasz, że to normalne jak się zachowują (imo, to skrajni hipokryci), to może idź i do nich dołącz, kozaku?
Poza tym gdzie ja postuluje odebranie im emerytur. Boże, po prostu ubolewam, tyle. To tak, jakbym napisał, że to bezsensu, że ludzie którzy nie pracują od paru ładnych lat dostają zasiłek. Też zaczniesz prawić wywody i rzucać oszczerstwami?

Tym bardziej przez osoby, ktore mimo mlodego wieku maja rownie wyprane mozgi tyle ze w druga strone.

A mówisz o? Bo jeśli o mnie, to inteligencją się nie popisałeś, chyba, że wszystkich obcych ludzi tak oceniasz. To znak, że najlepiej nie zwracać na ciebie uwagi.

Rownie zauwazalne co wzmianki zza granicy na onecie znikajace po godzinie. Rzeczywiscie, glosno o nas i caly swiat sie z nas smieje, ojej!

I znów fail. I kolejny. I jeszcze raz! Jeśli moją opinię odebrałeś tak, jakby calutki świat (nawet Nigeria, huh?) patrzy na nas, to naprawdę nie wiem, co powiedzieć. Nie podałem żadnych liczb, a już na pewno nie napisałem "cały świat" (oprócz tego, gdzie "wyrażałem nadzieję, że cały świat z nas leje").

Ashlon
04-08-2010, 15:26
To nie jest kwestia beirnosci. Przejzyj na oczy, reszta ludzi co sie nie wypowiada w domu oglada sceny z przed palacu i lapie sie za glowy.


Tak samo prawdziwe bedzie stwierdzenie, ze taka sama liczba ludzi siedzi w domu i popiera akcje fanatykow. Czy tak jest, czy nie - nie wiem, ale twierdzenie jest tak samo prawdziwe. Dlatego tez rzadzacy uginaja sie pod presja tych, ktorzy wychodza protestowac, a nie tych, ktorzy siedza w domu, bo chocby bylo ich 100x wiecej - to ich nie widac.


My (bo ja do tej grupy naleze) chcacy usuniecia krzyza, nie myslelismy ze naprawde jest to konieczne abysmy wynosili nasza opinie na ulice. Dlaczego? Bo ten tlum fanatykow sprzeciwia sie decyzji podjetej i uzgodnionej ze wszystkich stron, i sprzeciwia sie decyzji w ktorej nie ma prawa glosu. Panstwo i rzad ma pelne prawo podjac decyzje o przeniesieniu krzyza, i tym glupkom nic do tego. Jest wolnosc opinii wiec wolno im otwarcie potepiac ta decyzje, ale zeby fizycznie sie sprzeciwiac i walczyc jest to nielegalne i przeciwne rzadowi. To tak jakby sejm przeglosowal ustawe o podwyzszeniu podatkow a ludzie dalej uparcie placiliby takie jakie byly. Nie jest to ich decyzja, i nic do gadania nie maja. Dlatego ta cala sprawa to farsa, a ludzie za usunieciem krzyza nie rozumieja dlaczego panstwo nie ma jaj i nic nie robi.


Problem demokracji jest taki, ze jednak lud ma prawo glosu w kazdej sprawie, z czego jak widac - korzysta. A to, ze ci ludzie wystepuja przeciwko wlasnemu kosciolowi, to juz cos innego. Zabawne jest tez to, ze episkopat, zamiast wyslac jakiegos znanego kleche, wysyla 4 nieznane persony. Nic dziwnego, ze lud ich przegonil :P


Lamia prawo, i sprzeciwiaja sie decyzji rzadu, oraz blokuja jego dzialanie. Sa to czyny karalne i jedna z kar jest grzywna. Moze grzywna w wysokosci emerytury. Wszystko sie da zrobic, moj drogi.


Prawo o zgromadzeniach wprowadza nowelizacje art. 52 § 1 kodeksu wykroczen w brzmieniu "(...) 2) zwołuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia albo przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu,"


Czyli - pociagnac do odpowiedzialnosci mozesz osoby, ktore zwoluja, lub przewodnicza takiemu zgromadzeniu (co w warunkach przed palacem byloby dosc trudne).

Nastepnie czytamy sankcje wobec takiej osoby - " podlega karze aresztu do dwóch tygodni, karze ograniczenia wolności do dwóch miesięcy albo karze grzywny."

Grzywna wynosi od 20 do 5000zl, przy czym sad musi uwzglednic - § 3. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe.

Jesli trafiloby na emeryta czy renciste, jakakolwiek grzywna bylaby zapewne bardzo niska zw/w przyczyn.

Wiecej, zapewne sad uwzglednilby okolicznosci lagodzace, tj. wymienione w art. 33 § 3 pkt 2-4.

Reasumujac - odpowiedzialnosc jest dosc rozmyta, a dodatkowo ewentualny sprawca moglby liczyc na naprawde niska kare.



Dlatego marzy mi sie mozliwosc wykopania ludzi z zycia politycznego, permanentnie. Wykopac tych starych wyjadaczy, ktorych geby ogladalismy przez ostatnie 30 lat, i zwolnic miejsce innym, nowym partiom, z nowymi pogladami i programami. Moze sie trafi jedna partia, krota faktycznie ma dobre pomysly i chce cos reformowac. Panstwo gdzie nie ma nowych pomyslow zostaje w zastoju.


Tu sie robi bledne kolo, bo partie bedace w parlamencie maja pieniadze na kampanie reklamowa, ktora to zazwyczaj zapewnia im takie poparcie, ze znowu w parlamencie zasiadaja itd. itp. Niby ludzie moga wykopac nierobow, ale jakos im to nie idzie...


Moj ojciec mial TVN24 prawie cala dobe na ekranie. Mimo to on uwazal to za najlepszy program pod wzgledem komedii, i smial sie z prawie wszystkiego. A i tak co wybory uparcie glosowal na JKM.


Szacunek dla ojca:)

spider-bialystok
04-08-2010, 16:14
Chyba nie doczytałeś mojego posta. Napisałem rodzina, a nie media zagraniczne. To chyba jasne, że nie będą codziennie w dzienniku trąbić o cyrku z innego kraju. To nie znaczy, że ludzie nie mają swoich umysłów i nie mogą komentować. "Bić się jak Polska o krzyż" to takie powiedzonko, które staje się dość popularne w szkole mojej siostry w Irlandii ;)
Polonia w wiekszosci interesuje sie wydarzeniami w kraju, ale to nie zmienia faktu, ze swiat ma swoje problemy i nie zajmuja sie naszymi cyrkami.
Jesli wiec argumentujesz osmieszenie Polski na arenie miedzynarodowej opiniami swojej rodziny za granica to brak slow:D
Czy ty do kurki nędzy zaczniesz dokładniej czytać moje posty? Napisałem wyraźnie, że do normalnych emerytów nic nie mam.
A kto dzieli ludzi na normalnych i nienormalnych, ty?! Drugi Adolf nam rosnie.
Te przypadki spod krzyża to swoją drogą, jeśli uważasz, że to normalne jak się zachowują (imo, to skrajni hipokryci), to może idź i do nich dołącz, kozaku?
Nie komentuje zachowania tych dziadkow tylko twoja glupote.
Poza tym gdzie ja postuluje odebranie im emerytur. Boże, po prostu ubolewam, tyle. To tak, jakbym napisał, że to bezsensu, że ludzie którzy nie pracują od paru ładnych lat dostają zasiłek. Też zaczniesz prawić wywody i rzucać oszczerstwami?
Tak, lubie atakowac idiotyzm, cytuje ciebie "Takim pajacom się nie należy."
A mówisz o? Bo jeśli o mnie, to inteligencją się nie popisałeś, chyba, że wszystkich obcych ludzi tak oceniasz. To znak, że najlepiej nie zwracać na ciebie uwagi.
Nie musze popisywac sie swoja inteligencja gdyz nie mam na jej punkcie kompleksow w przeciwienstwie do ciebie.

Oerciak
04-08-2010, 17:12
Tak sobie czytam ten temat i tak mi się zdaje, że głównym punktem tej dyskusji jest to, kto jest głupi, a kto nie, a w tle pokazują się tematy krzyża, śmieszności naszego kraju za granicą, etcetera, etcetera, które są wykorzystywane do udowodnienia w/w twierdzenia...

Cytując pana Rybę z tematu o anti-mydle "Wychodzi z tego taki wielki chuj, że aż szkoda gadać" :)

Hakuoh
04-08-2010, 17:40
Innymi słowy "kto jest ze mną ten jest dobry, kto jest przeciw ten jest żydem". :d

CytrynowySorbet
04-08-2010, 18:41
Nie będę odpowiadał na post spidera, bo nie.

Quezacoatl
04-08-2010, 20:23
Tak samo prawdziwe bedzie stwierdzenie, ze taka sama liczba ludzi siedzi w domu i popiera akcje fanatykow. Czy tak jest, czy nie - nie wiem, ale twierdzenie jest tak samo prawdziwe. Dlatego tez rzadzacy uginaja sie pod presja tych, ktorzy wychodza protestowac, a nie tych, ktorzy siedza w domu, bo chocby bylo ich 100x wiecej - to ich nie widac.
I tak samo prawdziwe jest stwierdzenie ze ludzie uwazaja, ze mordowanie ludzi ktorych sie nie lubi jest dobre, bo co tydzien nie wychodza i morderstwom nie protestuja?

Te protesty to przejaw ekstremizmu. Jest to rzecz niezdrowa i niebezpieczna, i powinna byc przez kazde rozumne panstwo tlamszona w zarodku. Dlaczego nie widzisz tlumow ludzi protestujacych zlodziejstwu lub gwalceniu ludzi? Bo o to nie trzeba protestowac, sa to rzeczy ktore sa generalnie uznane i uzgodnione jako nienalezyte, i zaden czlowiek nie wychodzi z domu z choragwia aby glosic ze "ludzie nie powinni popelniac samobojstwa" bo jest to rzecz oczywista. Ludzie nie beda protestowac aby krzyz usunac bo to juz zostalo postanowione i jego usuniecie powinno byc oczywiste. Skoro siedza w domach znaczy ze sie zgadzaja lub im to zwisa. A jedyna grupa ktorej to nie odpowiada pod krzyzem czatuje.

Oczywiscie, bedzie % takich co ten protest popieraja, ale wiekszosc? Bardzo watpie.

Ashlon
04-08-2010, 20:44
I tak samo prawdziwe jest stwierdzenie ze ludzie uwazaja, ze mordowanie ludzi ktorych sie nie lubi jest dobre, bo co tydzien nie wychodza i morderstwom nie protestuja?

Te protesty to przejaw ekstremizmu. Jest to rzecz niezdrowa i niebezpieczna, i powinna byc przez kazde rozumne panstwo tlamszona w zarodku. Dlaczego nie widzisz tlumow ludzi protestujacych zlodziejstwu lub gwalceniu ludzi? Bo o to nie trzeba protestowac, sa to rzeczy ktore sa generalnie uznane i uzgodnione jako nienalezyte, i zaden czlowiek nie wychodzi z domu z choragwia aby glosic ze "ludzie nie powinni popelniac samobojstwa" bo jest to rzecz oczywista. Ludzie nie beda protestowac aby krzyz usunac bo to juz zostalo postanowione i jego usuniecie powinno byc oczywiste. Skoro siedza w domach znaczy ze sie zgadzaja lub im to zwisa. A jedyna grupa ktorej to nie odpowiada pod krzyzem czatuje.

Oczywiscie, bedzie % takich co ten protest popieraja, ale wiekszosc? Bardzo watpie.

No wlasnie, jak sam napisales - " bo jest to rzecz oczywista.". Natomiast, jak widac - dla czesci Polakow usuwanie krzyza z miejsc publicznych czy (w ich rozumieniu) zabranianie okazywania uczuc religijnych nie jest rzecza oczywista. O to rozbija sie problem.


@spider, cytrynowy :znalazlem kilka artykulow w wydaniach internetowych o "krzyzu niezgody", wiecej mi sie nie chcialo szukac, zapewne tez wzmianki o tej calej "aferze" pojawily sie w wielu wydaniach papierowych. I tak :
a) The Star - http://thestar.com.my/news/story.asp?file=/2010/8/3/worldupdates/2010-08-03T174635Z_01_NOOTR_RTRMDNC_0_-505962-1&sec=Worldupdates
b ) Reuters - http://in.reuters.com/article/idINIndia-50596220100803
c) Lenta.ru - http://lenta.ru/news/2010/08/03/unrest/
d) BBC - http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-10853307
e) newser.com - http://www.newser.com/article/d9hc2rlo0/cross-dedicated-to-polands-late-president-stays-put-outside-palace-amid-vocal-protests.html
f) theepochtimes - http://www.theepochtimes.com/n2/content/view/40304/

Gdzies mialem link z gazeta.ru, ale mi sie zapodzial i nie chce mi sie znowu szukac w tych krzaczkach :P

W kazdym razie - wyglada to na dosc duze artykuly, a nie male wzmianki.

rentonB
04-08-2010, 21:37
http://w646.wrzuta.pl/film/8tKCMMbu1ye/impreza_pod_palacem_prezydenckim

Uwazacie to za normalne?

Ashlon
04-08-2010, 22:08
http://w646.wrzuta.pl/film/8tKCMMbu1ye/impreza_pod_palacem_prezydenckim

Uwazacie to za normalne?


Haha, zniszczyles umysl tym linkiem :D

Quezacoatl
04-08-2010, 23:10
http://w646.wrzuta.pl/film/8tKCMMbu1...m_prezydenckim

Uwazacie to za normalne?
Poczytajcie komentarze i dowiecie sie co "wiekszosc" (przynajmniej w internecie) mysli o sprawie krzyza.

No wlasnie, jak sam napisales - " bo jest to rzecz oczywista.". Natomiast, jak widac - dla czesci Polakow usuwanie krzyza z miejsc publicznych czy (w ich rozumieniu) zabranianie okazywania uczuc religijnych nie jest rzecza oczywista. O to rozbija sie problem.
No niestety jest to bardziej szara strerfa, co nie zmienia faktu ze ci ludzie odrzycili wszelki autorytet. Ksiezy, prezydenta, premiera, i wszystko inne. To juz nawet nie religijni ekstremisci, tylko po prostu anarchisci. Takim dzekujemy.

W jednym artykule (BBC) wspominali o gazie lzawiacym, powinni caly palac zagazowac to by sie babcie opamietaly. Liczylbym normalnie ze po gazie by sie zgromadzenie rozbieglo, ale babcie biegac nie moga, wiec by musialy powdychac.

Problem demokracji jest taki, ze jednak lud ma prawo glosu w kazdej sprawie, z czego jak widac - korzysta.
Zapomnialem na to odpowiedziec. Owszem, prawo wygloszenia swojej opinii lud ma zawsze i w kazdej sprawie. Ale to rzad ustanawia prawo i nie podporzadkowanie sie to czysta rebelia. Powinno byc to uznawane za bezposrednie lamanie prawa.

A co najwazniejsze, co do kwestii "a moze wiekszosc popiera zeby krzyz zostal?" odpowiem tak. Prawo protestowac macie zawsze. Ale bunt juz w waszych prawach sie nie znajduje. Poza tym "wiekszosc" zdecydowala ze krzyz trzeba przeniesc. Nie zapominajmy, mamy demorkacje, rzad jest wybierany przez wiekszosc glosow, wiec jest on glosem wiekszosci. Decyzje rzadu sa decyzjami w imieniu wiekszosci, wiec babcie z pod palacu powinny sie podporzadkowac i tyle.

spider-bialystok
05-08-2010, 11:15
Zapomnialem na to odpowiedziec. Owszem, prawo wygloszenia swojej opinii lud ma zawsze i w kazdej sprawie. Ale to rzad ustanawia prawo i nie podporzadkowanie sie to czysta rebelia. Powinno byc to uznawane za bezposrednie lamanie prawa.
Odchodzac od tematu krzyza - lamanie prawa samo w sobie nie musi byc negatywne, moze byc wrecz pozytywne jesli prawo jest jawnie bandyckie.

ponczus
05-08-2010, 19:51
Odchodzac od tematu krzyza - lamanie prawa samo w sobie nie musi byc negatywne, moze byc wrecz pozytywne jesli prawo jest jawnie bandyckie.

Tylko kwestia rozeznania kiedy prawo jest bandyckie a kiedy nie, a po tym co prezentuje PiS i jego elektorat stwierdzam, że zwyczajnie się zagalopowali.

spider-bialystok
05-08-2010, 20:40
Chwila, pisu nienawidze tak samo jak platformy, ale to nie jest afera pisu i jego kilkumilionowego elektoratu ale grupki starszych, samotnych ludzi ktorzy skupili sie wokol tego krzyza jak widac juz nie dla samej jego symboliki, ale dla poczucia wspolnoty i 'afery', po prostu czuja sie teraz potrzebni i zaangazowani.

ponczus
05-08-2010, 21:22
Chwila, pisu nienawidze tak samo jak platformy, ale to nie jest afera pisu i jego kilkumilionowego elektoratu ale grupki starszych, samotnych ludzi ktorzy skupili sie wokol tego krzyza jak widac juz nie dla samej jego symboliki, ale dla poczucia wspolnoty i 'afery', po prostu czuja sie teraz potrzebni i zaangazowani.

Posłowie PiSu pojawiający się tam firmują całą aferę swoimi nazwiskami i swoją partią. Takie życie. Partia nauczyła ludzi (a w szczególności Jaro), że sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po ich stronie.

CytrynowySorbet
05-08-2010, 21:24
Chwila, pisu nienawidze tak samo jak platformy, ale to nie jest afera pisu i jego kilkumilionowego elektoratu ale grupki starszych, samotnych ludzi ktorzy skupili sie wokol tego krzyza jak widac juz nie dla samej jego symboliki, ale dla poczucia wspolnoty i 'afery', po prostu czuja sie teraz potrzebni i zaangazowani.

Niekoniecznie. Nie mówię tutaj, że PiS temu przewodzi, ale np. słowa Jarka "Jeśli Komorowski usunie krzyż, będzie wiadomo kim jest", czy samo włączanie się posłów PiSu w tą sprawę (rozumiem, że mają swoje powody. Ale publicznie to ogłaszając, co nie którzy mogą chcieć "naśladować" swoją ulubioną partię).

@down: Bo ci księża to pewnie zwolennicy Tuska Ruska i Herr Komorowskiego ; |

Emcess
05-08-2010, 21:24
rofl, z tym krzyzem to niezly idiotyzm. banda moherow mowi ze robi to dla religii chociaz nie dosc ze chca przeniesc krzyz do kosciola a nie np. spalic to jeszcze ksieza tego chca... po prostu czysta glupota.

Hakuoh
05-08-2010, 21:48
rofl, z tym krzyzem to niezly idiotyzm. banda moherow mowi ze robi to dla religii chociaz nie dosc ze chca przeniesc krzyz do kosciola a nie np. spalic to jeszcze ksieza tego chca... po prostu czysta glupota.

To nie jest czysta głupota. To jest sekta.

ponczus
05-08-2010, 23:45
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8219852,Na_placu_Papieskim_powstanie_marke t___Postawimy_krzyz__.html

Hurra!! Zbudujmy gigantyczną katapultę i wystrzelmy się w kosmos!!

Voon
05-08-2010, 23:55
Pha, zobaczcie na to:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8217542,Alert_24__Zamiast__Zimnego_Lecha__ ___Ozyj_i_zwyciezaj_.html (http://urlguard.net/l/http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8217542,Alert_24__Zamiast__Zimnego_Lecha__ ___Ozyj_i_zwyciezaj_.html)

Sprawa zaczęta jeszcze przed krzyżem. Śmiałem się jak głupi.


A, i jeszcze coś: jeśli ktoś wie, gdzie mogę znaleźć szczegółowe informacje dot. budźetów poszczególnych ministerstw oraz wysokości przychodów z podatków i ceł lub takie informacje posiada to bardzo bym prosił o udostępnienie. Na stronie kancelarii premiera i MF ich nie ma (albo są skąpo podane albo ja skąpo szukałem).

Kubon
05-08-2010, 23:59
teraz troche z joemonstera
odnosnie muslimow:
http://www.joemonster.org/filmy/27456/Eksmuzulmanka_o_islamie

i troche o krzyzu:
tak powinno wygladac rozganianie tlumu :D (http://www.joemonster.org/filmy/27445/Marge_Simpson_a_sprawa_krzyza)
kilka filmow z miejsca akcji (http://www.joemonster.org/filmy/27408/Walka_o_krzyz)
"sasiad z policjo narkotyki pendzo!"

iii sam obron krzyza!11 (http://www.joemonster.org/gry/27431/Obronca_krzyza)

znalazlem krzyza! (http://postawkrzyz.co.cc/nieusuwalny/tibia.pl/)

jak ja kocham joemoster

Ashlon
06-08-2010, 00:49
Hehe, plusik dla firmy za haslo reklamowe :)

Vil
06-08-2010, 10:18
http://tiny.pl/h7pm4

zimny Lech raz jeszcze.

Quezacoatl
06-08-2010, 12:13
Powiedzialbym "piwa nalac tym panom", ale poatrzac na ten krzyz juz chyba dosyc wypili. :p

Ashlon
06-08-2010, 17:45
http://www.joemonster.org/gry/27431/Obronca_krzyza

Spolecznosc internetowa jednak ma swietne pomysly :P

Hakuoh
07-08-2010, 00:09
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8223933,Prezes_PiS__Komorowski_wybrany_na_ prezydenta_przez.html

Kaczyński dzieli Polskę na pół niczym tort urodzinowy, bo Polska jest najważniejsza. :D

Ashlon
07-08-2010, 13:11
http://www.joemonster.org/filmy/27475/Gdzie_jest_Mariusz_

Od 0:30 mozemy zobaczyc nasza gwiazde internetu.

Rybzor
07-08-2010, 13:29
To ten w białej czapce? :P

A na tym ich transparencie co jest napisane? "Zostawcie krzyż mjastu?"

Mariusz to chodzi o Mariusza Błaszczaka? : P

CytrynowySorbet
07-08-2010, 14:58
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8223933,Prezes_PiS__Komorowski_wybrany_na_ prezydenta_przez.html

bo Lech Kaczyński uosabiał to wszystko, czego zaprzeczeniem ona jest, czyli suwerennej, demokratycznej i sprawiedliwej w swoich stosunkach społecznych Polski - zaznaczył Kaczyński.

Dodał, że jest przekonany, że pamięć o Lechu Kaczyńskim się "przebije", i że zostanie on należycie uczczony nie tylko w Warszawie, ale i w całym kraju.

Nigdy. Póki ja żyję, to niecała Polska będzie czcić kaczora, bo to żaden bóg czy symbol doskonałości. Jarek z samotności zaczyna już chyba majaczyć.

Emcess
07-08-2010, 15:24
http://www.tvn24.pl/-1,1668327,0,1,zaprzysiezenie-_-wynikiem-smierci-mojego-brata,wiadomosc.html

ale jakby jego zaprzysiezali to pewnie wszystko byloby wesolo. chyba troszke mu psycha siada...

Dupca
07-08-2010, 16:01
Byloby napewno i to od początku, wyobrazasz sobie kota na zaprzysiezeniu prezydenta? Jarek mowi a obok kot. Ja bym padl ze smiechu.

Hakuoh
07-08-2010, 17:27
Byloby napewno i to od początku, wyobrazasz sobie kota na zaprzysiezeniu prezydenta? Jarek mowi a obok kot. Ja bym padl ze smiechu.

Nie no tutaj raczej by dał solo na ring. Ale wtedy by majaczył też, że jego należy czcić.

CytrynowySorbet
07-08-2010, 19:17
Nie wiem czemu, ale nie znoszę czytać wywiadów z Kaczyńskim. Sposób w jaki się wypowiada jakoś mnie po prostu irytuje.

Poza tym z dnia na dzień on mnie tylko przekonuje, że w środku jest małą, pokrzywdzoną przez cały świat, rozpieszczoną dziewczynką, której odmówiło się kolejnej zachcianki i teraz ma focha z przytupem i marudzi na lewo i prawo. Niech. On. Już. Skończy.

Bo to rzeczywiście jest prawda. Konflikt PO-PIS zasłania dzisiejsze problemy.

Hakuoh
08-08-2010, 15:36
http://www.youtube.com/watch?v=cCJVaMzXB4E

Nawet dobry remix. :D

Articuno
09-08-2010, 11:45
Dlaczego Donalda Tuska i Grzesia Schetyny nie ma w Bogatyni? Dlaczego oni w tym czasie odpoczywają w sektorach Supersupersuper VIP na stadionach Lechii i Śląska(szkoda, że spiker nie przekazał tej wiadomości innym widzom)?
Dlaczego szef MSWiA publicznie obraża i wyśmiewa burmistrza Bogatyni?
http://fakty.interia.pl/polska/news/powodz-miller-chwali-burmistrza-z-po-gani-z-pis,1516353 no tak, gdyby burmistrz Zgorzelca urzędowałby w Bogatyni powodzi nie byłoby w ogóle :F

poldek_p
09-08-2010, 11:54
Dlaczego Donalda Tuska i Grzesia Schetyny nie ma w Bogatyni? Dlaczego oni w tym czasie odpoczywają w sektorach Supersupersuper VIP na stadionach Lechii i Śląska(szkoda, że spiker nie przekazał tej wiadomości innym widzom)?
Dlaczego szef MSWiA publicznie obraża i wyśmiewa burmistrza Bogatyni?
http://fakty.interia.pl/polska/news/powodz-miller-chwali-burmistrza-z-po-gani-z-pis,1516353 no tak, gdyby burmistrz Zgorzelca urzędowałby w Bogatyni powodzi nie byłoby w ogóle :F

A niby dlaczego mają tam być ? Co to da ,że się przejdą po rozwalonych domach ? Wiem ,że to politycy ale nie musza zawsze obłudnie udawać ,że ich interesuje los mieszkańców Bogatyni. Zresztą podobno cieżko tam teraz dojechać, a Donald może mieć innego rodzaju problem. Swego czasu krążyły pogłoski ,że dostał od jakiegoś powodzianina gdy przechadzał się po rozwalonych wałach.

CytrynowySorbet
09-08-2010, 12:00
Dlaczego Donalda Tuska i Grzesia Schetyny nie ma w Bogatyni? Dlaczego oni w tym czasie odpoczywają w sektorach Supersupersuper VIP na stadionach Lechii i Śląska(szkoda, że spiker nie przekazał tej wiadomości innym widzom)?
Dlaczego szef MSWiA publicznie obraża i wyśmiewa burmistrza Bogatyni?
http://fakty.interia.pl/polska/news/powodz-miller-chwali-burmistrza-z-po-gani-z-pis,1516353 no tak, gdyby burmistrz Zgorzelca urzędowałby w Bogatyni powodzi nie byłoby w ogóle :F

Czemu nie ma tam Kaczyńskiego, który podobno tak się utożsamia z obywatelami?

Rybzor
09-08-2010, 13:25
Dlaczego Donalda Tuska i Grzesia Schetyny nie ma w Bogatyni? Dlaczego oni w tym czasie odpoczywają w sektorach Supersupersuper VIP na stadionach Lechii i Śląska(szkoda, że spiker nie przekazał tej wiadomości innym widzom)?
Dlaczego szef MSWiA publicznie obraża i wyśmiewa burmistrza Bogatyni?
http://fakty.interia.pl/polska/news/powodz-miller-chwali-burmistrza-z-po-gani-z-pis,1516353 no tak, gdyby burmistrz Zgorzelca urzędowałby w Bogatyni powodzi nie byłoby w ogóle :F
Huheuhueh bo penkne.

Jak Tusk chodzi po terenach zalewowych, to Psiowcy mu zarzucają, że sobie poparcie zbiera i na siłę jeździ tam, a jak go nie ma, to Psiowcy narzekają, że nie martwi się o ludzi i czemu go nie ma. I weź tu takim doguć :D :D

rentonB
09-08-2010, 13:41
Ja to bym jeszcze bardziej zgnoil, widzialem w telewizji jak domy sa kilka metrow od kanalu, a potem maja wielkie pretensje ze im zalewa.

NIE dla odszkodowania dla takich ludzi.

CytrynowySorbet
09-08-2010, 13:55
Huheuhueh bo penkne.

Jak Tusk chodzi po terenach zalewowych, to Psiowcy mu zarzucają, że sobie poparcie zbiera i na siłę jeździ tam, a jak go nie ma, to Psiowcy narzekają, że nie martwi się o ludzi i czemu go nie ma. I weź tu takim doguć :D :D

Albo jeszcze lepiej - jakby tam pojechał, to anty-POwcy płakaliby, że Tusk zamiast siedzieć i pracować, to sobie wycieczki do wiosek robi.

Articuno
09-08-2010, 14:19
Ja to bym jeszcze bardziej zgnoil, widzialem w telewizji jak domy sa kilka metrow od kanalu, a potem maja wielkie pretensje ze im zalewa.

NIE dla odszkodowania dla takich ludzi.

jesteś chory. Ta rzeczka nigdy nie wylewała(jeśli dobrze wiem), poza tym zalała pół miasta.

W innych krajach to jest normalne, że najwyższy władza jedzie na miejsce katastrof. Tym bardziej, że nie jest to wieś a 18 tysięczne miasto. Kompletnie zrujnowane 18 tysięczne miasto.

nemelza3
09-08-2010, 14:28
Może nie chcą budować swojego poparcia na ludzkiej tragedii??????

CytrynowySorbet
09-08-2010, 15:19
jesteś chory. Ta rzeczka nigdy nie wylewała(jeśli dobrze wiem), poza tym zalała pół miasta.

W innych krajach to jest normalne, że najwyższy władza jedzie na miejsce katastrof. Tym bardziej, że nie jest to wieś a 18 tysięczne miasto. Kompletnie zrujnowane 18 tysięczne miasto.

Ale po co w ogóle próbować, skoro ludzie tacy jak ty powiedzą, że jest fałszywy, że go to nie obchodzi, że robi to tylko pod publikę? A to, że Tusk sobie przyjdzie, popatrzy i wróci, nic nie zmieni.

rentonB
09-08-2010, 16:32
jesteś chory. Ta rzeczka nigdy nie wylewała(jeśli dobrze wiem), poza tym zalała pół miasta.

W innych krajach to jest normalne, że najwyższy władza jedzie na miejsce katastrof. Tym bardziej, że nie jest to wieś a 18 tysięczne miasto. Kompletnie zrujnowane 18 tysięczne miasto.

I co z tego ze nie wylewala, klimat sie zmienia opadow coraz wiecej to ich bedzie zalewac co chwile.

Polacy zawsze beda dostawac w dupe bo buduja mieszkania w najgorszych mozliwych miejscach.

Hakuoh
09-08-2010, 16:40
jesteś chory. Ta rzeczka nigdy nie wylewała(jeśli dobrze wiem), poza tym zalała pół miasta.

W innych krajach to jest normalne, że najwyższy władza jedzie na miejsce katastrof. Tym bardziej, że nie jest to wieś a 18 tysięczne miasto. Kompletnie zrujnowane 18 tysięczne miasto.
Czy nie kijem, czy nie pałą co Tusk (nie) zrobi to jest źle.
Zmieńcie tą śpiewkę wreszcie.

ponczus
09-08-2010, 21:58
jesteś chory. Ta rzeczka nigdy nie wylewała(jeśli dobrze wiem), poza tym zalała pół miasta.

W innych krajach to jest normalne, że najwyższy władza jedzie na miejsce katastrof. Tym bardziej, że nie jest to wieś a 18 tysięczne miasto. Kompletnie zrujnowane 18 tysięczne miasto.

Źle wiesz. Podtopienia były zawsze, wszystko się rozchodziło po kościach bo nigdy nie było za dużo tych podtopień. Ale oczywiście nie można być w polsce przewidującym obywatelem/urzędnikiem. Widać mądry polak po szkodzie to efemeryda jak jaro na zaprzysiężeniu.

Voon
09-08-2010, 23:53
Do poglądów Ashlona (aczkolwiek jest to kwestia pod dyskusje, dlatego nie na PW): włącz telewizje/newsy. Mówiłeś o demokracji w takich sporach to teraz popatrz ; )

spider-bialystok
10-08-2010, 01:36
Do poglądów Ashlona (aczkolwiek jest to kwestia pod dyskusje, dlatego nie na PW): włącz telewizje/newsy. Mówiłeś o demokracji w takich sporach to teraz popatrz ; )
Litosci!
Telewizja =/= rzeczywistosc.

Voon
10-08-2010, 08:12
Litosci!
Telewizja =/= rzeczywistosc.

Znaczy co? Podrabia obraz z kamery? Internet też podrabia? Omujborze, spisek!

CytrynowySorbet
10-08-2010, 09:40
Znaczy co? Podrabia obraz z kamery? Internet też podrabia? Omujborze, spisek!

On chyba nie wie, co się działo od 23 pod pałacem.

Co do Ashlona: proszę, masz demonstrację. Przeciwników było dużo wiecej niż obrońców. Według twojej logiki państwo nie chce krzyża ;)

ponczus
10-08-2010, 10:03
@powódź w Bogatyni
Burmistrz Bogatyni zaczyna odstawiać szopkę. W sobotę mówił że jego biurwy nie dostały żadnych wiadomości o pogodzie etc, dzisiaj już mówi że dostali powiadomienia o olbrzymich opadach deszczu oraz o przekroczonych stanach ostrzegawczych, pojutrze okaże się że oprócz tego mają dane kto zabił Kennediego oraz dokąd nocą tupta jeż. Paranoja.

@deski przed pałacem
1) Przestańmy mówić na to krzyż. To są dwie deski zbite które urosły do rangi złotego cielca.
2) Ostatnio na wybiórczej podano wyniki sondy tnsu o tym co polacy sądzą o krzyżu. 71% go nie chciało. Ciekawe gdyby dodać odpowiedź: nie obchodzi mnie to, ile % ludzi by tak zagłosowało.
3) Fajna szopka wczoraj, ale do Pomarańczowej Alternatywy dużo brakuje, majorze Fydrychu PRZYBYWAJ krasnoludczyzna cię potrzebuje!

Lasooch
10-08-2010, 10:39
dokąd nocą tupta jeż

Tego to akurat chętnie bym się dowiedział.

@top: przeraża mnie, że władza nie potrafi sobie poradzić z małą grupką zmanipulowanych agresywnych idiotów.

spider-bialystok
10-08-2010, 10:53
Znaczy co? Podrabia obraz z kamery? Internet też podrabia? Omujborze, spisek!
Slowo na dzis - manipulacja.
]
@top: przeraża mnie, że władza nie potrafi sobie poradzić z małą grupką zmanipulowanych agresywnych idiotów.
Nie potrafi czy nie chce?
Afera z krzyzem jest dla po bardzo na reke. Badzmy szczerzy, do uporania sie z grupa starszych ludzi nie potrzeba zbyt wiele. Ale lepiej zrobic afere, podczas gdy po cichu podwyzsza sie VAT. Ludzie sa zmanipulowani i bardziej zaaferowani awantura pod palacemn niz tym, ze po raz kolejni sa bezczelnie krojeni z pieniedzy.
Koniec koncow krzyz i tak zostanie usuniety a po przypisze sobie bohaterska walke z fanatykami.

PS. Szkoda ze przeciw meczetowi w Warszawie tak nie protestuja, wychodzi przez to ich hipokryzja.

Articuno
10-08-2010, 11:47
Burmistrz Bogatyni się gubi. Już w pierwszym dniu wszystko pięknie wyglądało, rozdawał jedzenie, prosił o pomoc w mediach, był na każde zawołanie. Tylko, że gdzie są służby? Wychodziło na to, że nie ma nad niczym kontroli. Dziś palnął, że potrzeba 1000 mieszkań w Bogatyni. To chyba trochę za dużo.........

Wczorajsza żenada. To bardzo przykre, że ludziom przeszkadza krzyż i jego obrońcy, a marsz dewiantów już nie. Swoją drogą spora liczba oszołomów była obecna po jednej jak i po drugiej stronie w ilości dużej.

Tymczasem po raz kolejny wzrosną ceny paliw i papierosów. Brak słów, ale PO jest zajebiste i tak. http://podatki.onet.pl/cena-benzyny-wzrosnie-juz-jesienia,19923,3415347,1,prasa-detal

Ghernie
10-08-2010, 11:57
Ale lepiej zrobic afere, podczas gdy po cichu podwyzsza sie VAT. Ludzie sa zmanipulowani i bardziej zaaferowani awantura pod palacemn niz tym, ze po raz kolejni sa bezczelnie krojeni z pieniedzy.
Agree, też mnie to zastanawialo, czemu ludzie nie bojkotują podwyższenia podatków.
Co gorsza, podwyższenie VATu do 23% da tylko 5 mld. zlotych. Jak wiemy, jest o wiele za mało, a rząd woli zabrać, niż zaoszczędzić.

Vil
10-08-2010, 12:16
To bardzo przykre, że ludziom przeszkadza krzyż i jego obrońcy, a marsz dewiantów już nie.

Bardzo przykre jest to, że nie potrafisz (albo usiłujesz nie potrafić) zrozumieć, że tu nie chodzi o krzyż.

Swoją drogą, jeśli przychylić się do Twojej retoryki, to tutaj właśnie mamy do czynienia z dewiantami, tyle, że nie seksualnymi a mentalnymi.

Lasooch
10-08-2010, 13:28
Nie potrafi czy nie chce?

Jeśli nie chce, to mnie to może nie przeraża, ale też źle.

Badzmy szczerzy, do uporania sie z grupa starszych ludzi nie potrzeba zbyt wiele.

Nah. Pacyfikacja takiej manifestacji oznacza narażenie się klerowi i sporej części elektoratu. Dla władzy, której podstawowym celem nie jest naprawa kraju, a utrzymanie się przy korycie, jest to bardzo duża trudność.

Tymczasem po raz kolejny wzrosną ceny paliw i papierosów.

Rosnąca cena papierosów mnie akurat cieszy (choć to może hipokryzja, bo jestem przeciwny okradaniu obywateli i uważam, że powinni mieć prawo do wszystkiego - ale papierosów serdecznie nienawidzę). Ceny paliw natomiast - nie. Pomijając wzrost kosztów transportu moich czterech liter, wzrosnąć mogą przez to ceny wszystkiego.

Hakuoh
10-08-2010, 14:22
Pierw zacznijmy od kwestii takiej, że manifestacja była o godzinie 23:00. I ta godzina była trafiona, bo wiadomo mohery są jak kury - 20:00 i już wzium
http://i.imgur.com/OUMsx.jpg
Ale zarówno z drugiej strony niewiele mogło sobie na to pozwolić, ale tak czy siak tysiąc czy dwa tysiące o takiej porze daje przewagę i to sporą.

Slowo na dzis - manipulacja.Słowo na dziś - kretynizm.
Nie bronię mediów, ale jeżeli czujesz się przez nią urażony - olej, a nie wołasz w co drugim poście jakie to one są be.

Swoją drogą spora liczba oszołomów była obecna po jednej jak i po drugiej stronie w ilości dużej.Ty w ogóle wiesz, co piszesz? :D Kto według ciebie w takim układzie nie jest oszołomem? Ci, którzy chcą bronić dwóch desek i gwoździa i przenieść odpada, więc pytam kto? :D

spider-bialystok
10-08-2010, 16:11
Nah. Pacyfikacja takiej manifestacji oznacza narażenie się klerowi i sporej części elektoratu. Dla władzy, której podstawowym celem nie jest naprawa kraju, a utrzymanie się przy korycie, jest to bardzo duża trudność.
O wlasnie, dokladnie tak samo uwazam
Słowo na dziś - kretynizm.
Nie bronię mediów, ale jeżeli czujesz się przez nią urażony - olej, a nie wołasz w co drugim poście jakie to one są be.
O wlasnie, kretynizm. Lubie wysmiewac kretynizm osob zmanipulowanych przez media.

Ty w ogóle wiesz, co piszesz? :D Kto według ciebie w takim układzie nie jest oszołomem? Ci, którzy chcą bronić dwóch desek i gwoździa i przenieść odpada, więc pytam kto? :D
Ci ktorzy widza, ze cala ta afera krzyzowa to tylko igrzyska dla glupiego ludu.

Litawor
10-08-2010, 19:56
Ci ktorzy widza, ze cala ta afera krzyzowa to tylko igrzyska dla glupiego ludu.
Najzabawniejsze, że tego nie dostrzegają nawet poważni komentatorzy. Z "Krytyki Politycznej":
Pod Pałac Prezydencki ściągnęła masa ludzi. Na Krakowskie Przedmieście nie ściągnęła ich chęć wyśmiewania się z obrońców krzyża, moherów i pisiaków. Przyszli tam, bo zrozumieli, że walka z krzyżem przed Pałacem to walka o wartość, jaką ma świeckie państwo.
Gdyby to rzeczywiście była walka o jakieś poważne cele, to nie udałoby się tam zebrać nawet setki ludzi.

P.S.
No proszę, spider-bialystok oburza się na podwyższenie VAT-u wespół z Młodymi Socjalistami :) http://www.lewica.pl/?id=22170

CytrynowySorbet
10-08-2010, 23:09
Slowo na dzis - manipulacja.

Afera z krzyzem jest dla po bardzo na reke.

Dwa cytaty.
Według mnie PO wcale tak na rękę to nie jest. Bo póki co, to PO daje sobą manipulować przez grupę szalonych staruszków. Tylko czekać, aż wejdą do siedziby rządu stawiać krzyże, a Tusk nic z tym nie zrobi. Wydaje mi się, że ludzie widząc, co są w stanie i na co pozwala im się robić, będą wpadać na więcej takich pomysłów.

Kto będzie chciał to i tak zauważy zamaskowane działania PO. Czy robią to umyślnie czy nie, fakt pozostaje faktem - nie dają sobie rady z małą grupą ludzi. A co, jak jeszcze więcej zacznie demonstrować coś innego?

poldek_p
10-08-2010, 23:22
P.S.
No proszę, spider-bialystok oburza się na podwyższenie VAT-u wespół z Młodymi Socjalistami :) http://www.lewica.pl/?id=22170

No i kto powie ,że ten kraj jest normalny. Liberałowie podwyższają podatki a socjaliści są przeciwko.
Tylko tak nawiasem mówiąc socjaliści są za większą progresją w podatku dochodowym wiec to rowniez nie za mądre .

spider-bialystok
10-08-2010, 23:53
Gdyby to rzeczywiście była walka o jakieś poważne cele, to nie udałoby się tam zebrać nawet setki ludzi.
10/10:)
No proszę, spider-bialystok oburza się na podwyższenie VAT-u wespół z Młodymi Socjalistami :) http://www.lewica.pl/?id=22170
Jako 100% wolnorynkowiec mowie: gdybym mial wybor miedzy rzadami PO, a Mlodych Socjalistow to wybralbym tych drugich, sa bardziej wolnorynkowi (jak na ironie).
Według mnie PO wcale tak na rękę to nie jest. Bo póki co, to PO daje sobą manipulować przez grupę szalonych staruszków. Tylko czekać, aż wejdą do siedziby rządu stawiać krzyże, a Tusk nic z tym nie zrobi. Wydaje mi się, że ludzie widząc, co są w stanie i na co pozwala im się robić, będą wpadać na więcej takich pomysłów.
W krasnoludki tez wierzysz?
No i niech wejda do siedziby rzadu i niech zaczna stawiac krzyze (sam wymysliles taki bezsens?), i co to niby zmienia, krzyze sciagna na nasz kraj plagi egipskie czy co? Czy naprawde krzyz to najwieksze zlo jakie moze byc w tym kraju?

Vil
11-08-2010, 00:03
Czy naprawde krzyz to najwieksze zlo jakie moze byc w tym kraju?

Krzyż sam w sobie jest mało ważny. Znacznie ważniejsze jest to, że władza nie ma jaj żeby rozprawić się z anarchistami i jest zakładnikiem oszołomów poprzez wkradające się tylnymi drzwiami political correctness w wydaniu pseudoreligijnym.

To, że władza boi się egzekwować obowiązujące prawo, bo kilku matołów może się czuć urażonymi to jest już poważny problem.

Afera z krzyzem jest dla po bardzo na reke.

Oczywiście, że jest na rękę. Im więcej tego cyrku tym bardziej w oczach ludzi PiS wraz z elektoratem dryfuje w kierunku folkloru politycznego którego coraz mniej ludzi bierze na poważnie w kategoriach tworzenia przyszłego rządu.

CytrynowySorbet
11-08-2010, 10:22
W krasnoludki tez wierzysz?
No i niech wejda do siedziby rzadu i niech zaczna stawiac krzyze (sam wymysliles taki bezsens?), i co to niby zmienia, krzyze sciagna na nasz kraj plagi egipskie czy co? Czy naprawde krzyz to najwieksze zlo jakie moze byc w tym kraju?

A ty jak zwykle nie zrozumiałeś przesłania mojego posta. Żadna nowość.

Articuno
11-08-2010, 22:41
http://www.youtube.com/watch?v=lQ5VZp4u0-w obrońcy krzyża = przeciwnicy krzyża
młodzież słucha się gwałciciela.

spider-bialystok
11-08-2010, 23:22
A ty jak zwykle nie zrozumiałeś przesłania mojego posta. Żadna nowość.
W takim razie czas zgrabniej formuowac swoje wypowiedzi, to dyskuja czy zgaduj zgadula?

@filmik wyzej
Nazwisko w tym przypadku bardzo trafne, zachowanie typowej butnej, szwabskiej swini.
I jeszcze glupiutka mlodziez smiejaca sie z przasnych dowcipow gangstera i gwalciciela.

Quezacoatl
12-08-2010, 00:01
http://www.youtube.com/watch?v=lQ5VZp4u0-w obrońcy krzyża = przeciwnicy krzyża
młodzież słucha się gwałciciela.

To jest nudne.

Ja bym wszystkich rozstrzelał, postawił tablicę upamiętniającą i koniec tematu.
O! Ten pan mysli jak ja!

spider-bialystok
12-08-2010, 00:28
Pogratulowac i tobie i jemu mentalnosci gestapowca.

Quezacoatl
12-08-2010, 11:18
Nie chodzi mi o doslowne wystrzelanie. Musisz byc niezle walniety aby zakladac ze to jest stwierdzenie doslowne.

Ani jedna ani druga strona sie nie popisuje ani inteligencja ani tolerancja. Przeniesc ten krzyz sila i zamnknac wreszcie sprawe. Rozgonic glupie protesty i niech przestana dzielic polske.

spider-bialystok
12-08-2010, 12:02
W tym kraju nic mnie juz nie zdziwi wiec zakladam niemozliwe.

ponczus
13-08-2010, 10:14
http://www.rp.pl/artykul/521667.html (http://urlguard.net/l/http://urlguard.net/l/http://www.rp.pl/artykul/521667.html)

Ciekawe pisanie Ziemkiewicza. Chociaż lekko trąca rozczarowanym dzieckiem.

A tutaj dwa inne cieakwe linki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8246657,Netzel_zada_odszkodowania__Chce_re kordowej_sumy_10.html

Ciekawy problem natury odpowiedzialno prawnej.

http://wyborcza.pl/1,75248,8246207,Rektor_akademii_popelnil_plagiat.h tml

Oraz coś co powtarzam od 3ech lat, uczelnie wyższe w Polszy to żart, którego nie powstydziłby się Monthy Python.

Litawor
13-08-2010, 11:51
O, a ja też wstąpiłem tu, żeby się podzielić linkiem:
http://www.krytykapolityczna.pl/Wywiady/KrasowskiTuskiKaczynskiniepodzielnierzadzaPolska/menuid-1.html

Dobra analiza, rzadko się na takie trafia.

A Ziemkiewicz, dość nietypowo dla siebie, napisał całkiem mądrze.

poldek_p
13-08-2010, 21:52
O, a ja też wstąpiłem tu, żeby się podzielić linkiem:
http://www.krytykapolityczna.pl/Wywiady/KrasowskiTuskiKaczynskiniepodzielnierzadzaPolska/menuid-1.html

Dobra analiza, rzadko się na takie trafia.

A Ziemkiewicz, dość nietypowo dla siebie, napisał całkiem mądrze.

Masz coś do Ziemkiewicza ? Według mnie jeden najlepszych polskich publicystów .

Litawor
13-08-2010, 22:15
Według mnie nie.

Uwielbiam, kiedy naśmiewa się z niego Cezary Michalski.

Litawor
16-08-2010, 16:47
No i dr hab. Nałęcz doczekał się swojej nagrody: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8256306,Tomasz_Nalecz_doradca_prezydenta_K omorowskiego.html

Oczywiście dziennikarze powielają nieprawdę, jakoby był on profesorem.

A tutaj dobry komentarz na temat podwyżki VAT: http://www.rp.pl/artykul/9133,517283_Uderzenie__w_najubozszych.html

ponczus
16-08-2010, 17:53
Masz coś do Ziemkiewicza ? Według mnie jeden najlepszych polskich publicystów .


Yup ja mam coś do Ziemkiewicza, tak samo jak do Piekary. Obaj w swojej publicystyce potępiają wszystko z góry na dół rowno lejąc wszystkich po łbie. Tylko kiedy przychodzi do zaproponowania alternatyw to wydają się żyć zgodnie ze słowami Piłsudskiego: polacy - naród wspaniały, tylko ludzie kurwy (może nie dokładnie podałem, ale sens zachowany). A mnie już krew nagła zalewa na takie biadolenie.

BTW. We wrocławskiej akademii ekonomicznej cyrk nie z tej ziemi. Bodajże trzecie ciało arbitrażowe orzekło że aktualny rektor tej uczelni jest plagiatorem i tytuł mu się nie należy, tylko co z tego, skoro rektor uważa, że wszyscy się mylą tylko nie on i dawaj. Ręce opadają.

Hakuoh
18-08-2010, 21:32
Ostatnio coś cicho się zrobiło wokół krzyża, czyż nie?

ponczus
18-08-2010, 22:18
Ostatnio coś cicho się zrobiło wokół krzyża, czyż nie?

Zimno i pada to i po co tam stać?

CytrynowySorbet
19-08-2010, 00:07
Ostatnio coś cicho się zrobiło wokół krzyża, czyż nie?

Oprócz akcji z odchodami (no może nie bezpośrednio z krzyżem związane, ale pośrednio tak) i "granatem"... tak, jakoś cicho.

Oerciak
19-08-2010, 00:11
Widocznie plebsowi oglądanie tego już się znudziło i media nic nie pokazują na ten temat, bo im się nie opłaca. W sumie co się dziwić, jak obydwie strony konfliktu mają coś z głową i każdy człowiek prędzej czy później zacznie tym rzygać...

Quezacoatl
19-08-2010, 00:15
Powinnismy sie dokladac do pomocy powodziowej dla Pakistanu?

spider-bialystok
19-08-2010, 01:18
Kto chce niech sie doklada, ale dawanie im pieniedzy z panstwowej kasy to szczyt bezczelnosci wobec polskich pracownikow, ktorym 3/4 wyplaty jest zabierane wlasnie do panstwowej kasy.

ponczus
19-08-2010, 09:55
Powinnismy sie dokladac do pomocy powodziowej dla Pakistanu?

Pakistan to mocarstwo atomowe, bogaty kraj, poradzą sobie. Skoro mają kasę żeby tłuc się z Indiami to mają kasę na załatwienie tej katastrofy.

Litawor
19-08-2010, 11:49
USA zadbają o swojego sojusznika, więc nie ma takiej potrzeby.

Ashlon
23-08-2010, 20:26
Pakistan nie jest bogatym krajem. Ludzie poza kilkoma wiekszymi miastami zyja w kompletnym zacofaniu i biedzie. Bron atomowa? Korea Polnocna tez ma, a jakos nie jest to kraj mlekiem i miodem plynacym.


Czy powinnismy pomoc? Kazde panstwo powinno pomoc na tyle, na ile je stac, jednak trzeba zdawac sobie sprawe, ze jesli nie my - to islamscy fundamentalisci. Czyli de facto lepiej teraz sypnac gorszem (bo ten miliard dolarow to naprawde smieszne pieniadze patrzac na to, ze daje to "caly" swiat), niz potem meczyc sie z fanatycznymi muzulmanami.

Quezacoatl
23-08-2010, 22:12
Podczas tej powodzi organizacje terorystyczne jak raportuja media rozdaja zywnosc i dobra ludziom dotknietym nieszczesciem. Czyli taka codzienna propaganda. Ludzie zapamietaja kto im bardziej pomagal, i potem bedzie.

ponczus
24-08-2010, 08:08
Pakistan nie jest bogatym krajem. Ludzie poza kilkoma wiekszymi miastami zyja w kompletnym zacofaniu i biedzie. Bron atomowa? Korea Polnocna tez ma, a jakos nie jest to kraj mlekiem i miodem plynacym.


Czy powinnismy pomoc? Kazde panstwo powinno pomoc na tyle, na ile je stac, jednak trzeba zdawac sobie sprawe, ze jesli nie my - to islamscy fundamentalisci. Czyli de facto lepiej teraz sypnac gorszem (bo ten miliard dolarow to naprawde smieszne pieniadze patrzac na to, ze daje to "caly" swiat), niz potem meczyc sie z fanatycznymi muzulmanami.

Kraj, który inwestuje w rozwój broni atomowej oraz cały czas jest w idiotycznym konflikcie z Indiami chce pomocy? Proszę ciebie. Skoro stać go na wojnę, poradzi sobie.

I tak będziemy męczyć się z fanatycznymi islamistami. Nawet wysyłając to pomoc, pamiętaj fakty można przedstawić na 1000 sposobów a jak to drzewiej bywało, pomoc od zaplutego karła kapitalizmu i USA zostanie spalona i zmarnowana.

Sypanie groszem nigdy nie dawało efektów i nigdy nie będzie dawać.

Ashlon
24-08-2010, 10:12
Wg danych z 2009 roku Pakistan znajduje sie w rankingu wysokosci PKB na 132 miejscu (na 181 panstw). Wyprzedza go np. Angola czy Kongo. Fakt, ze miasta takie jak Islamabad sa bogate, ale duza czesc spoleczenstwa jednak nie mieszka w Islamabadzie, lecz w wiejskich ziemiankach. Korea Polnocna tez jest uwiklana w ciagle konflikty, rozwija swoj program atomowy - a bogatym krajem nie jest.

Meczyc sie z islamistami bedziemy, to jest pewne. Jednak madrzej jest wydac ten miliard dolarow na to, by pomoc biednej ludnosci w jednym z najwiekszych krajow arabskich, niz ten miliard "zaoszczedzic" i wrecz wyreczyc w pracy fundamentalistow, prawda?

Litawor
24-08-2010, 15:16
Sypanie groszem nigdy nie dawało efektów i nigdy nie będzie dawać.
Akurat "sypanie groszem" w przypadku kataklizmów jest jak najbardziej uzasadnione. Powiedziałbym wręcz, że taka solidarność jest sprawiedliwa - bo z żywiołami muszą męczyć się państwa, które po prostu miały nieszczęście znaleźć się w nieodpowiednim miejscu na Ziemi.

orzel_cs
24-08-2010, 18:29
Naród wspaniały tylko ludzie k*rwy jak zwykł mawiać marszałek piłsudski

orzel_cs
26-08-2010, 15:57
Uwazasz ze byloby lepiej przy rzadach pisu?
Gdyby ci ludzi doszli do wladzy to dopiero bylby b*rdel, juz mamy swieta wojne o krzyz, wywolana przez zwolennikow Jarka, ktora tylko propaguje poglady kaczynskiego. Jest mu to na reke, 80% praktykujacych katolikow stoi za nim, czuje niechec do PO, wogole gdyby tam ktos zginal to juz calkiem jest na reke kaczorowi. Zle sie dzieje w polityce, ale zapewniam, gdyby partia rzadzaca byl pis to byloby jeszcze gorzej. Oczywiscie kazdy ma swoje zdanie.

Dragon-Fly
26-08-2010, 16:11
Uwazasz ze byloby lepiej przy rzadach pisu?
Gdyby ci ludzi doszli do wladzy to dopiero bylby b*rdel, juz mamy swieta wojne o krzyz, wywolana przez zwolennikow Jarka, ktora tylko propaguje poglady kaczynskiego. Jest mu to na reke, 80% praktykujacych katolikow stoi za nim, czuje niechec do PO, wogole gdyby tam ktos zginal to juz calkiem jest na reke kaczorowi. Zle sie dzieje w polityce, ale zapewniam, gdyby partia rzadzaca byl pis to byloby jeszcze gorzej. Oczywiscie kazdy ma swoje zdanie.
Nie napinaj się tak, czy On napisał, wspomniał lub chociaż pomyślał o PiSie...? Czytasz w myślach?

Vil
26-08-2010, 16:15
Jest mu to na reke, 80% praktykujacych katolikow stoi za nim

Padła propozycja, żeby dla odróżnienia ich od katolików nazywać ich kaczolikami.

orzel_cs
26-08-2010, 16:39
Nie napinaj się tak, czy On napisał, wspomniał lub chociaż pomyślał o PiSie...? Czytasz w myślach?

Ja tu tylko wyrazam swoja opinie, przedstawiam swoje poglady na temat tej partii

Kubon
26-08-2010, 18:51
Ostatnio slyszalem, ze Kaczor ma zniknac z polityki. Na ile jest to prawdziwe nie wiem, ale szczerze mam nadzieje, ze nastapi to bardzo szybko. Ten czlowiek wkurza mnie nieziemsko. Mam go dosyc, chyba najwiekszy napinacz w polityce ostatnich lat. Zapomnialem dodac, ze chyba rowniez najbardziej obludny.
Jezeli zostawi PiS to moze beda z nich jeszcze ludzie i jakas normalna partia.

Litawor
26-08-2010, 20:29
Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Proponowane zmiany opisane są tutaj:
http://narkopolityka.pl/component/content/article/34-gowna/145-o-co-chodzi-z-nowelizacja-ustawy-o-przeciwdzialaniu-narkomanii.html

Z tym że nie do końca rozumiem, co on zmienia. Umarzać postępowanie ze względu na znikomą szkodliwość społeczną można już teraz. Chociaż nie jest to bezpośrednio zapisane w tej (dotychczasowej) ustawie. Ale trudno zaprzeczyć, że choć zmiana jest kosmetyczna, jest to właściwy sposób myślenia. Tutaj ładny komentarz:
http://narkopolityka.pl/opinie/173-smolenski-w-strone-skutecznej-polityki-narkotykowej.html

No i na listę substancji zakazanych trafią też kolejne "dopalacze". Czyli kontynuuje się walkę z wiatrakami (chociaż z drugiej strony nie można tych substancji pozostawić poza kontrolą, a trudno oczekiwać, żeby obecny rząd dopuścił ich sprzedaż; delegalizacja jest więc jedyną pozostałą opcją).

orzel_cs
26-08-2010, 22:33
Ja tam jestem za legalizacją

CytrynowySorbet
26-08-2010, 22:54
Padła propozycja, żeby dla odróżnienia ich od katolików nazywać ich kaczolikami.

Ja słyszałem coś innego: Pislam.

spider-bialystok
26-08-2010, 23:42
Uwazasz ze byloby lepiej przy rzadach pisu?
Rzecz w tym, ze przy rzadach PISu bylo lepiej, bo ten obnizal podatki, podczas gdy PO je podwyzsza.
I nie pisz mi tu o krzyzach, bo to ma zerowy wplyw na zycie obywatela Polandii.

Hakuoh
27-08-2010, 00:20
I nie pisz mi tu o krzyzach, bo to ma zerowy wplyw na zycie obywatela Polandii.

Teoretycznie ma wpływ na życie Warszawiaków, jakoby tamtejsza straż miejska wystawia obecnie rachunek miastu za całe patrole przed pałacem.

spider-bialystok
27-08-2010, 01:22
To juz wina nieudolnosci peowcow. Maja pelnie wladzy a nie potrafia sobie poradzic z grupka ludzi. Wstyd.
Chociaz i najwyzsze rachunki za te afere to nic w porownaniu do pieniedzy z ktorych kroic bedzie Polakow rzad wyzszym vatem.

Litawor
27-08-2010, 01:28
Rzecz w tym, ze przy rzadach PISu bylo lepiej, bo ten obnizal podatki, podczas gdy PO je podwyzsza.
Raz podatki się obniża, raz podwyższa, zależnie od potrzeb. Zresztą PO głosowała za ówczesnymi zmianami podatkowymi autorstwa PiS.

A że akurat VAT...

@Hakuoh
O mieszkańcach miast piszemy małą literą - warszawiacy.

spider-bialystok
27-08-2010, 01:40
Raz sie podwyzsza, raz obniza - w zaleznosci od potrzeb rzadzacych.
Dla zwyklych ludzi im nizsze podatki tym lepiej.

Litawor
27-08-2010, 01:51
Ale pieniądze w budżecie skądś się muszą brać. Żeby obniżać podatki, trzeba gdzieś szukać oszczędności; oczywiście można by próbować szukać ich poprzez racjonalizację szeroko pojętej administracji publicznej, ale to jest trudne i bardziej prawdopodobną drogą byłoby ograniczanie dostępu do usług publicznych, a to raczej nie byłoby dla ludzi (przynajmniej tych mniej zamożnych) dobre. Choć pewnie tu się ze mną nie zgodzisz.

W każdym razie chyba nie zarzucasz, że Tusk podwyższa podatki, bo potrzebuje pieniędzy na nowy samochód.

spider-bialystok
27-08-2010, 02:00
Co do Tuska to on juz jest bogaty, stawiam bardziej na uzaleznienei od wladzy w jego przypadku.

I wytlumacz mi dlaczego pominiecie kosztow biurokracji przy tzw 'uslugach publicznych' bedzie dla ludzi mniej zamoznych zle?

Za cene obecnej skladki zdrowotnej mozna wykupic sobie super ubezpieczenie w prywatnej firmie z wiekszym koszykiem uslug niz zapewnia NFZ. I zamiast w obskurnych szpitalach bedzie mozna sie leczyc w eleganckich klinikach.

Biorac to na logike to dla mniej zamoznych ludzi jest to jak najbardziej korzystne.

poldek_p
27-08-2010, 15:22
Ale pieniądze w budżecie skądś się muszą brać. Żeby obniżać podatki, trzeba gdzieś szukać oszczędności; oczywiście można by próbować szukać ich poprzez racjonalizację szeroko pojętej administracji publicznej, ale to jest trudne i bardziej prawdopodobną drogą byłoby ograniczanie dostępu do usług publicznych, a to raczej nie byłoby dla ludzi (przynajmniej tych mniej zamożnych) dobre. Choć pewnie tu się ze mną nie zgodzisz.

W każdym razie chyba nie zarzucasz, że Tusk podwyższa podatki, bo potrzebuje pieniędzy na nowy samochód.

Pan profesor Rybiński wyliczył ,że szacowana podwyżka Vatu wystarczy akurat dla opłacenia urzędników ,których rząd zatrudnił przez ostatnie 3 lata. Obecnie mamy 5 razy więcej urzędników niż w 89. To ma być kapitalizm ?
Zamiast szukania naprawdę oszczędności w administracji i w niepotrzebnych wydatkach to ratuje się budżet kosztem budżetu rodzin.
Zresztą nie zgadzam się ,że zwalnianie urzędników spowoduje zmniejszenie dostepu do usług publicznych , bo mamy totalny nadmiar głupich regulacji, administracji i innych kretynizmów(w których wprowadzaniu akurat pis przodował)

Ashlon
27-08-2010, 17:16
Za cene obecnej skladki zdrowotnej mozna wykupic sobie super ubezpieczenie w prywatnej firmie z wiekszym koszykiem uslug niz zapewnia NFZ. I zamiast w obskurnych szpitalach bedzie mozna sie leczyc w eleganckich klinikach.


Ubezpieczenie zdrowotne przy obecnej sredniej pensji wynosi okolo 250zl od 1 osoby. Jak wyglada sytuacja? Doskonaly dostep do lekarzy 1 kontaktu, tansze leki (dzieki mozliwosci negocjowania NFZu jako wielki odbiorca), dobry dostep do popularnych lekarzy specjalistow na poczatku roku (im dalej z uplywem czasu, jest to tym trudniejsze), dostep do rzadkich specjalistow utrudniony, dostep do szpitala latwy w przypadku "wysokiej wymagalnosci" i naglego wypadku, utrudniony w przypadku chorob przewleklych i niewymagajacych szybkiego leczenia. Plusy? Pacjent nie moze zostac odeslany do domu, bo nie jest objety swiadczeniem. W rodzinie 2 doroslych + dwoje dzieci wszyscy leczeni sa ze skladki zdrowotnej rodzicow, czyli cena per capita spada. Przy nizszych zarobkach (a nieciezko takich znalezc w Polsce) skladka zdrowotna jest odpowiednio nizsza. Skladka zdrowotna jest obliczania od wysokosci pensji, a nie stanu zdrowia.



A prywatne ubezpieczenie zdrowotne? Specjalnie obliczylem sobie skladke w w medicover - nie znam sie na tym, wybralem pierwsza z brzegu oferte. Wybralem caly mozliwy "pakiet" - leczenie szpitalne, specjalistyczne i pierwszego kontaktu. Wysokosc skladki? 190zl - na jedna osobe. Zakladajac, ze musialbym ubezpieczyc rowniez dzieci, skladka bylaby podobna, jak ta "obowiazkowa". Czyli tutaj roznicy by nie bylo, gdyby zamienic ta przymusowa na prywatna. Swiadczone uslugi obecnie? Zapewne sa lepsze, nie trzeba czekac na zabiegi i lekarzy, chociaz mozna miec niefart i meczyc sie, udawadniajac, ze nasza choroba podpada pod leczenie. Jaki jest minus? Ot, stan zdrowia i wiek - akurat ja nie mam chorob (badz mam niewykryte) wymienionych w ankiecie, nie pije i nie pale, jestem mlody.

W przypadku osoby w wieku moich rodzicow (40+ lat) z niektorymi chorobami (nadcisnienie itp), z mala nadwaga i bez nalogow skladka juz wynosi 320zl. Przy osobie bardziej chorej i/lub starszej stawka bylaby wyzsza - 400 do 500zl.

I teraz odpowiedzmy sobie na pytanie - ktore ubezpieczenie jest lepsze? Jesli chodzi o jakosc swiadczonej uslugi, to z pewnoscia to drugie. Na nie mogliby pozwolic sobie ludzie zarabiajacy rownowartosc sredniej krajowej lub wiecej. Ale co zrobic z ludzmi, ktorzy zarabiaja 1200zl lub sa na rencie/emeryturze? Optymistycznie przyjmujac - ci pierwsi sa zdrowi (hehe), wiec mogliby zyskac. Ale ktorego emeryta stac na wydatek 500zl/miesiecznie, skoro z niskiej emerytury placi on obecnie jakies 100? Starsi ludzie masowo umieraliby na ulicach.

Obecny system ma ten plus, ze ludzie biedniejsi albo poczekaja na wizyte u lekarza i pobyt w szpitalu (jesli sytuacja nie jest nagla), srednio usytuowani korzystaja ze swiadczen z NFZu i raz na jakis czas robia prywatne badania (np. krwi, jesli potrzeba), a ci bogaci i tak maja tyle funduszy, ze stac ich na prywatne ubezpieczenie.


Poruszyliscie kwestie administracji. Jest to temat mi bliski, dlatego wypowiem sie. Litawor wspomnial o ograniczeniu swiadczen publicznych. Z jednej strony jest to prawda, z drugiej nie - wszystko zalezy od reformy. Najlatwiej jest obciac jakies swiadczenie lub grupe swiadczen, nie trzeba sie meczyc z reforma, kasa jest od razu w budzecie. Jednak prawdziwa reforma nie polega na anulowaniu swiadczonych uslug, lecz na takim zagospodarowaniu pieniedzy, aby nie obnizyc jakosci tych swiadczen (lub obnizyc je minimalnie). Przyklady?
a) uproscic prawo - nie bedzie problemow z interpetacja przepisow, ktore czasami potrafia sie wykluczac, przez co nie trzeba bedzie uruchamiac nadmiernej ilosci postepowan administracyjnych i sadowych. Dzieki temu "zagospodarowani" urzednicy i sedziowie beda mogli zostac przeniesieni na obszary wymagajace usprawnienia, np. do sadow cywilnych - gdzie sprawy obecnie tocza sie niemilosiernie dlugo. Dodatkowo uproszczenie prawa ulatwi zycie przedsiebiorca.
b) ukrocic biurokracje - czyli uproscic postepowania administracyjne, liczbe wymaganych swiadczen, dokumentow i w koncu przestac traktowac ludzi jak zlodziei - urzednik i tak nie wykryje zbyt wiele przekretow, zrobi to policja.
c) zrobic logiczny rozklad kompetencji urzednikow - obecnie czesto wyglada to tak, ze pani Krysia i tak musi wyslac wniosek do pani przelozonej, aby ona moga zdecydowac. Wydluza to postepowanie, a dodatkowo rozmywa odpowiedzialnosc pracownika urzedu.
d) wprowadzic zasady ergonomii pracy, organizacji zarzadzania do urzedow
e) zrezygnowac z poteznych palacow urzedniczych - po co budowac ogromne budynki, ktorych koszt utrzymania jest ogromny, gdy np. w srodku tylko 2 stanowiska sa otwarte, a reszta nie jest obsadzona?
f) doksztalcic urzednikow - w miastach nie ma z tym problemow, natomiast w mniejszych miejscowosciach nagminne jest, ze pani pracujaca od 20 lat w administracji nie ma do tego umiejetnosci. Na szczescie niektore gminy (np. z okolic Wroclawia) wysylaja pracownikow na kursy doszkalajace.

spider-bialystok
27-08-2010, 17:38
Ale ktorego emeryta stac na wydatek 500zl/miesiecznie, skoro z niskiej emerytury placi on obecnie jakies 100? Starsi ludzie masowo umieraliby na ulicach.
Przesadzasz. Przez niemal cala historie cywilizowanego swiata bylo tak, ze rodzice opiekuja sie dziecmi, a gdy dzieci sa dorosle a rodzice w podeszlym wieku to wlasnie dzieci wspomagaja rodzicow.
To, ze obecnie wystepuje patologiczna sytuacja w ktorej ludzie nie chca miec dzieci to inna sprawa. Ale jesli osobnik nie mial dzieci to powinien odlozyc kase na starosc, a nie wyciagac lapy do podatnikow.
Inna kwestia, ze 500zl miesiecznie nie byloby tak duzym wydatkiem, gdyby ludzie zamiast na ZUS czy OFE mogli samodzielnie inwestowac zabierane im co miesiac pieniadze.

ponczus
28-08-2010, 01:16
Ashlon nie przesadza. Napisał dokładnie jak to działa i jak to funkcjonuje. Tylko jednej rzeczy nie wział pod uwagę. Państwa Polskiego nie stać na takie frykasy. Stać było jeszcze jakieś 10 lat temu, teraz jedynym rozsądnym krokiem jest wprowadzenie analogii do OC na samochody. Jestesmy za biedni na państwo socjalne.

@Litawor
Paradoksalnie w budżecie znajdą się pieniądze właśnie po obniżeniu podatków a nie po podwyżeniu ich.
1) Szara strefa po obniżce podatków przestanie się ludziom opłacać i tutaj dwutorowo pójdą oszczędności. Raz że wyrejestrowanie rzeszy "bezrobotnych" w rzeczywistości pracujących na czarno odciąży budżet zasiłkowy a dwa że rejestrujący się pracownik to pracownik płacący podatki. Policzmy co jest więcej warte: jeden pracownik płacący 30% od 1000 pensji, czy 10 płacących 10% od 1000 pensji?
2) Niższe podatki to ZAWSZE impuls do rozwijania się firm, zatrudniania nowych pracowników, tworzenia się nowych firm a więc impuls do wzrostu gospodarczego, do zwiększenia eksportu (niższe podatki = niższe ceny = bardziej opłaca się niemrom kupować u nas i wywozić to do landów) a to oznacza że ludzie mają więcej pieniędzy od których płacą podatki.
3) Niższe podatki to wreszcie komfort umysłowy i brak kombinacji dla ludzi. Bo po co kombinować gdy zamiast płacić 10% będziemy płacić 12%? Teraz gdy masz do wyboru oddać 50% a 30% to jest duży zysk.

A jeśli o urzędnikach mowa to po co nam oni? Mamy coś co się nazywa INTERNET. Przykład PWR, dwa wydziały: PPT i IZ. Na PPT studiuje coś koło 3k studentów max, na IZ 7k. Pań w dziekanacie PPT = z 10, IZ = 2. IZ ma szeroko rozwinięty program składania podań i załatwiania spraw przez neta, na PPT to nie funkcjonuje. Jak wygląda załatwianie spraw na IZ: wchodzisz na stronę, wypełniasz formularz, wysyłasz, czekasz na maila czy wszystko ok i koniec. Załatwianie spraw na PPT: poniedziałek między godziną 12 a 15 wpadasz po druk, przepychając się przez kiladziesiąt osób stojących w kolejce. Wtorek godzina 8 rano ustawiasz się z wypełnionym wnioskiem w 4ech różnych egzemplarzach. Jesteś 4ty w kolejce. O 9 witasz panie z dziekanatau. O 12 10 wchodzi pierwsza osoba, o 12 50 wchodzisz ty. O 12 55 wychodzisz wściekły bo wypełniłeś nie ten formularz co trzeba. PPT to przykład polskiej biurokracji rozdętej do granic a czasem poza nie. Zamienić na net tam gdzie się da, wziąć gotowe rozwiązania z IZ bo przynajmniej jesteśmy pewni że nie padną. Z tych aplikacji korzysta na przykład w ciągu dwóch dni 25k ludzi, przez 14h non stop. Wątpię więc żeby program nie wytrzymał Wrocławskich urzędów.

Ashlon
28-08-2010, 03:40
Przesadzasz. Przez niemal cala historie cywilizowanego swiata bylo tak, ze rodzice opiekuja sie dziecmi, a gdy dzieci sa dorosle a rodzice w podeszlym wieku to wlasnie dzieci wspomagaja rodzicow.


No i tak dalej jest, czy cos sie zmienilo?


To, ze obecnie wystepuje patologiczna sytuacja w ktorej ludzie nie chca miec dzieci to inna sprawa.


Spoleczenstwo sie wzbogacilo, a zawsze domena bogatych byla mniejsza liczba dzieci niz u biednych. Juz bogaty szlachcic mial 2-3 dzieci, gdy pospolstwo zazwyczaj dobijalo do 10. Nawet dzisiaj mozna to zauwazyc, gdzie lekarze, prawnicy itd maja czesto 1 dziecko (a nie powiesz mi, ze nie stac ich na wiecej), rodzice zarabiajacy przecietnie (czyli troche nizej niz srednia krajowa) maja dwojke dzieci, a biedni po 4-5.


Ale jesli osobnik nie mial dzieci to powinien odlozyc kase na starosc, a nie wyciagac lapy do podatnikow.
Inna kwestia, ze 500zl miesiecznie nie byloby tak duzym wydatkiem, gdyby ludzie zamiast na ZUS czy OFE mogli samodzielnie inwestowac zabierane im co miesiac pieniadze.

A tutaj juz sama prawda :)



A jeśli o urzędnikach mowa to po co nam oni? Mamy coś co się nazywa INTERNET. Przykład PWR, dwa wydziały: PPT i IZ. Na PPT studiuje coś koło 3k studentów max, na IZ 7k. Pań w dziekanacie PPT = z 10, IZ = 2. IZ ma szeroko rozwinięty program składania podań i załatwiania spraw przez neta, na PPT to nie funkcjonuje. Jak wygląda załatwianie spraw na IZ: wchodzisz na stronę, wypełniasz formularz, wysyłasz, czekasz na maila czy wszystko ok i koniec. Załatwianie spraw na PPT: poniedziałek między godziną 12 a 15 wpadasz po druk, przepychając się przez kiladziesiąt osób stojących w kolejce. Wtorek godzina 8 rano ustawiasz się z wypełnionym wnioskiem w 4ech różnych egzemplarzach. Jesteś 4ty w kolejce. O 9 witasz panie z dziekanatau. O 12 10 wchodzi pierwsza osoba, o 12 50 wchodzisz ty. O 12 55 wychodzisz wściekły bo wypełniłeś nie ten formularz co trzeba. PPT to przykład polskiej biurokracji rozdętej do granic a czasem poza nie. Zamienić na net tam gdzie się da, wziąć gotowe rozwiązania z IZ bo przynajmniej jesteśmy pewni że nie padną. Z tych aplikacji korzysta na przykład w ciągu dwóch dni 25k ludzi, przez 14h non stop. Wątpię więc żeby program nie wytrzymał Wrocławskich urzędów



Jest jednak jeden problem - sprawy zalatwiane w dziekanacie sa niezbyt skomplikowane i jest ich raczej niewiele - wyslanie podania o warunek, podania o urlop dziekanski, ustalenie planu zajec, zgloszenie sie po stypendium? W dwoch ostatnich wystarczy, ze dane wprowadzone do systemu beda zgodne z szablonem, wiec te sprawy moze zalatwic system (rozwiazania szablonowe mozna wprowadzic w bardzo prostych sprawach administracyjnych, gdzie wydanie np. decyzji pozytywnej lub negatywnej zalezy od spelnienia jednej, jasno okreslonej przeslanki). Natomiast pierwsze dwie sprawy musi ktos rozpatrzyc, wiec tak czy siak osoba za to odpowiedzialna bedzie zatrudniona, tyle, ze bedzie po drugiej stronie komputera, a nie po drugiej stronie blatu w dziekanacie.

Wieksza czesc spraw administracyjnych oparta jest o tzw. normy blankietowe, tzn. takie normy, dzieki ktorym organ posiada upowaznienie (a nie obowiazek!) do okreslonego zachowania sie, przy czym czesto sam ten organ ustala, przy jakich kryteriach wyda decyzje pozytywna, a przy ktorych odmowna.

Co wiecej, zalatwienie jednej sprawy czasami wymaga decyzji innego organu administracji panstwowej - natomiast sprawy w dziekanacie zalatwia jeden organ - dziekan, ktory sprawuje swoje obowiazki przy pomocy dziekanatu, bez ingerencji zewnetrznej. Wszystko jest "w rodzinie". Przy tym sprawy te sa, jak juz wspomnialem, blahe, wiec system ewidencji nie musi byc zbyt rozbudowany.

Wiec dlaczego nie da sie w pelni ograniczyc biurokracji? Losowy przyklad - zasilek pogrzebowy. Uzyskuje sie go w ZUS, na podstawie aktu zgonu wydanego przez Urzad Stanu Cywilnego. USC do wydania aktu potrzebuje zaswiadczenia zgonu od szpitala czy np. lekarza z karetki. Jak widac, sa to juz 3 instytucje, "spiecie" ich w jeden system jest zapewne bardzo daleka przyszloscia. Nie wiem tez, jak mozna byloby te sprawy zalatwic przez internet?

No i warto pamietac takze o tym, ze administracja to nie tylko pracownik urzedu siedzacy za biurkiem - to tez np. pracownicy odpowiedzialni za kontrole w administracji czy egzekucje jej decyzji.

ponczus
28-08-2010, 09:53
@Ashlon

Właśnie nie! Widzisz już tłumaczę jak to wygląda. W przeciągu roku akademickiego obciążenie systemu jest stosunkowo małe. ALE są dwa dni w każdym semestrze gdzie non stop z systemu korzysta kilka tysięcy osób, które zapisują się na zajęcia, wypisują, sprawdzają, kombinują. Ani razu system nie padł (za mojej kadencji). Później z kolei po zapisach trzeba to wszystko obrobić i też nie ma z tym problemów.

Co do norma blankietowych to w dziekanacie jest tak samo. Masz wzór, który wypełniasz, ale ja studiowałem jak wzorów nie było jeszcze i wtedy wypisywało się wszystko ręcznie lub szło bezpośrednio do dziekana na rozmowę. Dziekanat nie jest organem wydającym cokolwiek, jest pośrednikiem biurokratycznym który odpowiednie sprawy kieruje do odpowiednich dziekanów.

Co do skomplikowania to weźmy taki urlop dziekański: standardowo piszemy podanko na przykład o aktywną dziekankę. Trafia do dziekanatu. Najpierw sprawdzają jak wygląda to w dziale nauczania, później idzie po opinie do dziekana do sprawa nauczania na danym wydziale, później kierowane jest do skarbnika (żeby sprawdzić czy petent nie zalega), następnie sa sprawdzane plany czy aby delikwent nie chce studiować pięciu rzeczy w tym samym czasei. To jest cała machina, która wymaga olbrzymiej armii ludzi, lub dobrego oprogramowania. Dlaczego by nie przeszczepić tego na grunt urzędów?

Vil
28-08-2010, 11:15
To, ze obecnie wystepuje patologiczna sytuacja w ktorej ludzie nie chca miec dzieci to inna sprawa. Ale jesli osobnik nie mial dzieci to powinien odlozyc kase na starosc, a nie wyciagac lapy do podatnikow.

Patologią w tym przypadku jest to, że ktoś mówi 'nie' obligatoryjnemu (?) nakazowi płodzenia dzieci, czy to, że system emerytalny nie działa prawidłowo?

W normalnym kraju pracownik odkłada na swoją emeryturę i żyje za to, co odłożył, a nie za to, co on albo ktoś inny spłodził.

Paradoskalnie zresztą dzietność ma tu małe znaczenie, bo rozmnażanie się jak króliki dalej nie gwarantuje zatrudnienia rzeszy młodych, a w konsekwencji płatności podatków i składek. Reasumując - patologia występuje w systemie, a nie w skłonności ludzi do prokreacji.

Ashlon
28-08-2010, 13:23
Właśnie nie! Widzisz już tłumaczę jak to wygląda. W przeciągu roku akademickiego obciążenie systemu jest stosunkowo małe. ALE są dwa dni w każdym semestrze gdzie non stop z systemu korzysta kilka tysięcy osób, które zapisują się na zajęcia, wypisują, sprawdzają, kombinują. Ani razu system nie padł (za mojej kadencji). Później z kolei po zapisach trzeba to wszystko obrobić i też nie ma z tym problemów.


U mnie na przyklad kolejki do dziekanatu sa w dwa dni - w dniu odbioru i oddania indeksow, lecz nie jest to wina samego dziekanatu (bo w pomieszczeniu nie zmiescisz nagle 1000 osob), lecz glupoty ludzi - "po co cala grupa ma dac indeksy przedstawicielowi, lepiej niech kazdy zaniesie/odbierze samemu". Oprocz tego sprawy podan, warunkow itd. zalatwia sie zawsze od reki.

A sama sprawnosc zalezy od rozwiazan w systemie, u mnie zapis na wf byl naprawde mordega. Moglem zapisywac sie od godziny 10, od 10:03 serwis byl zapchany na nastepne 2h.



Co do norma blankietowych to w dziekanacie jest tak samo. Masz wzór, który wypełniasz, ale ja studiowałem jak wzorów nie było jeszcze i wtedy wypisywało się wszystko ręcznie lub szło bezpośrednio do dziekana na rozmowę. Dziekanat nie jest organem wydającym cokolwiek, jest pośrednikiem biurokratycznym który odpowiednie sprawy kieruje do odpowiednich dziekanów.


Dziekan jest kierownikiem dziekanatu, przez co moze nawet upowaznic panie dziekanatowe do wydawania decyzji w jego imieniu (tak, jak np. w urzedzie gminy - kompetencje ma wojt, ktory w drodze upowaznienia przekazuje je do pracownikow tego urzedu).


Co do skomplikowania to weźmy taki urlop dziekański: standardowo piszemy podanko na przykład o aktywną dziekankę. Trafia do dziekanatu. Najpierw sprawdzają jak wygląda to w dziale nauczania, później idzie po opinie do dziekana do sprawa nauczania na danym wydziale, później kierowane jest do skarbnika (żeby sprawdzić czy petent nie zalega), następnie sa sprawdzane plany czy aby delikwent nie chce studiować pięciu rzeczy w tym samym czasei. To jest cała machina, która wymaga olbrzymiej armii ludzi, lub dobrego oprogramowania. Dlaczego by nie przeszczepić tego na grunt urzędów?

Ja jestem za, ale nadal jest to dzialanie tylko wewnatrz jednego organu, a nie wiekszej ilosci - a sprawy urzedowe czesto zalatwia sie miedzy kilkoma urzedami.

Quezacoatl
28-08-2010, 14:42
Wiec dlaczego nie da sie w pelni ograniczyc biurokracji? Losowy przyklad - zasilek pogrzebowy. Uzyskuje sie go w ZUS, na podstawie aktu zgonu wydanego przez Urzad Stanu Cywilnego. USC do wydania aktu potrzebuje zaswiadczenia zgonu od szpitala czy np. lekarza z karetki. Jak widac, sa to juz 3 instytucje, "spiecie" ich w jeden system jest zapewne bardzo daleka przyszloscia. Nie wiem tez, jak mozna byloby te sprawy zalatwic przez internet?
Z tym akurat niedawno mialem do czynienia. I na moje oko to problem biurokracji nie polega wylacznie na tym ze jest zbyt wiele okienek i urzednikow, ale ze nie ma miedzy nimi zadnej kumunikacji.

Dzwonisz po lekarza rodzinnego (szpital wysle karetke aby stwierdzila zgon tylko jesli myslisz ze dana osoba jeszcze zyje, jak juz wiesz ze nie to cie oleja). Lekarz od razu powinien miec mozliwosc wyslac kopie zaswiadczenia do USC, gdzie ktos to odbiera i zalatwia, a jak skoncza wpisuja w ewidencje i znajduja czy osoba byla ubezpieczona i gdzie, i wysylaja kopie do ZUSu itd. Siatke przesylu danych czy elektroniczna czy pocztowa, da sie utworzyc.

Inny przyklad, z zagranicy. W Angli wchodzisz na strone student finance sciagasz druczek o kredyt studencki i wypelniasz. Potem wysylasz go poczta do nich i oni juz sami placa uniwerkowi bezposrednio, wiec ty sie juz niczym nie martwisz.

Bo po co lazic od okienka do okienka? Idziesz do jednego, dajesz co trzeba, oni robia z tym co trzeba i przekazuja dalej, tym co maja robic reszte, i tak moze sobie chodzic. Ty w tym czasie idziesz do domu i czekasz az przysla ci co chcesz kiedy skoncza. Problem z tym, ze panstwo ani nie wymaga, ani nawet nie promuje takiego dzialania urzedow, lub polaczen i wspolpracy miedzy instytucjami.

Ludzie pracujacy w urzedach wiedza lepiej kto, gdzie, i co robi w ich urzedzie. Wiec z jakiej racji nieobeznany czlowiek musi lazic od okna do okna i sie dowiadywac przez 2 godz. Wystarczy ze powiesz pani w sekretariacie ze chcesz to i tamto i zdasz odpowiedni druczek (wydrukowany w domu, z ich strony), ona go zostawia i jak przychodzi pan mecenas na te 2 godziny pracy bierze te druczki od niej do swojego biura i sie nimi zajmuje. Jak skonczy i chce isc do domu zdaje wykonczone druczki kolezance z pokoju obok, ktora je zatwierdza i uzgadnia z inna instytucja, po czym ona sklada je w pliki i zostawia jako przesylki do wyslania jeszcze innemu urzedowi, ktory juz sie reszta zajmie, itd. Zaden z tych krokow nie wymaga obecnosci osoby skladajacej ten druczek, a od urzednikow wymaga jedynie wykonania ich pracy i wiedzy komu dane dokumenty oddac jak z nimi skoncza. Co imho kazdy powinien byc w stanie zrobic, zwlaszcza ze wymaga sie od tych pracownikow zwykle conajmniej matury.

spider-bialystok
28-08-2010, 15:53
Patologią w tym przypadku jest to, że ktoś mówi 'nie' obligatoryjnemu (?) nakazowi płodzenia dzieci, czy to, że system emerytalny nie działa prawidłowo?i.
Nie, nie mowie o zadnych nakazach.
Jednak jesli czlowiek jako zwierze ma jakis cel w zyciu to jest nim niewotpliwie rozmnazanie sie.


Z innej beczki, przytomne zachowanie prezydenta francji:
http://www.dw-world.de/dw/article/0,,5915658,00.html

Faytah
28-08-2010, 21:30
Z innej beczki, przytomne zachowanie prezydenta francji:
http://www.dw-world.de/dw/article/0,,5915658,00.html

Zrobil to co inni by chcieli zrobic ,ale sie boja. Szkoda ze takiej 'odwagi' nie maja wobec muzulmanow.

Litawor
29-08-2010, 20:04
@Litawor
Paradoksalnie w budżecie znajdą się pieniądze właśnie po obniżeniu podatków a nie po podwyżeniu ich.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera#Krytyka

Oszczędzimy sobie dyskusji (zresztą sama ta krzywa nie mówi wcale, że obniżanie podatków zawsze zwiększa wpływy do budżetu - jest jeszcze jej lewa strona).

Co do tego, że budżet można wspomóc ograniczając nadmiernie rozbudowaną administrację, a nie obcinając usługi, oczywiście się zgadzam. Tylko że tak się, niestety, nie robi.

P.S. Jeszcze ciekawy tekścik o podwyższaniu/obniżaniu podatków: http://www.huppi.com/kangaroo/L-taxcollections.htm
No i krytyce Twojej teorii wiele miejsca poświęcił znany ekonomista, noblista Paul Krugman (http://www.alterpolitics.com/politics/ny-times-paul-krugman-supply-side-economics-creates-deficits/).

poldek_p
29-08-2010, 22:02
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera#Krytyka

Oszczędzimy sobie dyskusji (zresztą sama ta krzywa nie mówi wcale, że obniżanie podatków zawsze zwiększa wpływy do budżetu - jest jeszcze jej lewa strona).
Ale zawsze zwiększa wpływ do budżetów domowych.
[

P.S. Jeszcze ciekawy tekścik o podwyższaniu/obniżaniu podatków: http://www.huppi.com/kangaroo/L-taxcollections.htm
No i krytyce Twojej teorii wiele miejsca poświęcił znany ekonomista, noblista Paul Krugman (http://www.alterpolitics.com/politics/ny-times-paul-krugman-supply-side-economics-creates-deficits/).
A co miał napisać jeden z czołowych obecnych przedstawicieli keynesizmu ?
Jeden z idoli pana Kołodki obok Stiglitza i innych.

Duch Niespokojny
29-08-2010, 22:12
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera#Krytyka

Oszczędzimy sobie dyskusji (zresztą sama ta krzywa nie mówi wcale, że obniżanie podatków zawsze zwiększa wpływy do budżetu - jest jeszcze jej lewa strona).
Jeszcze zadajmy sobie może pytanie, czy ważniejsze jest, żeby budżet miał kasę, czy żeby mieli ją obywatele.

Litawor
29-08-2010, 22:35
Jeszcze zadajmy sobie może pytanie, czy ważniejsze jest, żeby budżet miał kasę, czy żeby mieli ją obywatele.
To już pytanie bardziej filozoficzne (chociaż tendencyjne, bo przecież obywatele jedynie część dochodów oddają w postaci podatków i poza tą ich częścią, która jest "pożerana" przez administrację, reszta podlega redystrybucji, więc faktycznie wraca do obywateli; kwestią jest tylko to, że dysponuje nimi państwo, a nie sami obywatele).

Zresztą nawet zagorzali liberałowie zgodzą się, że jakimś budżetem państwo dysponować musi. Jest to warunek konieczny, żeby w ogóle mogło pełnić jakiekolwiek funkcje. Zapewne nie zgodzimy się natomiast, jakie dokładnie funkcje powinno spełniać państwo. Moje poglądy opierają się mniej więcej na koncepcji Johna Rawlsa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_sprawiedliwo%C5%9Bci_Rawlsa Uważam, podobnie jak on, że takiej sprawiedliwości nie może zapewnić państwo-minimum.

To nie jest próba polemiki, piszę to tylko do Ciebie, jeśli byłbyś ciekawy, na czym opieram swoje poglądy :) Jeśli chcesz na ten temat dyskutować, to ostrzegam, że przez najbliższe kilka dni nie będę miał na to czasu.

poldek_p
29-08-2010, 23:35
Zresztą nawet zagorzali liberałowie zgodzą się, że jakimś budżetem państwo dysponować musi. Jest to warunek konieczny, żeby w ogóle mogło pełnić jakiekolwiek funkcje.
Ależ oczywiście ,że musi mieć jakiś budżet. Anarchia jest głupotą tak samo zresztą jak skrajny leseferyzm.

Zapewne nie zgodzimy się natomiast, jakie dokładnie funkcje powinno spełniać państwo. Moje poglądy opierają się mniej więcej na koncepcji Johna Rawlsa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_sprawiedliwo%C5%9Bci_Rawlsa Uważam, podobnie jak on, że takiej sprawiedliwości nie może zapewnić państwo-minimum.
Szczerze mówiąc pierwszy raz czytam o takiej koncepcji i mówiąc równie szczerze średnio sobie takie państwo wyobrażam. Wygląda mi to na jakiąś utopijną teorie , której nie da się wprowadzić w praktyce .

Quezacoatl
29-08-2010, 23:38
Z innej beczki, przytomne zachowanie prezydenta francji:
http://www.dw-world.de/dw/article/0,,5915658,00.html

Lol jakie zrodlo. Czytacie to co ja?

Według sondaży aż 80 Francuzów popiera twarde działania rządu skierowane w Romów.
Az 80ciu... :p

Zrobil to co inni by chcieli zrobic ,ale sie boja. Szkoda ze takiej 'odwagi' nie maja wobec muzulmanow.
Pieprzyc glupie zasady dotyczace tego czego "nie wypada". Co jak co, ale jak jestem rzadzacym jakiegos kraju w unii, i place skladki unijne ktore ida do innego biedniejszego kraju unii, to nie mam juz ochoty fundowac sociala nielegalnym imigrantom z tego kraju, ile mozna? Sprawa jest prosta, przyjezdzasz do innego kraju, zyjesz tak jak tam zyja i akceptujesz prawa i obowiazki z tym zwiazane albo wypad, nikt cie w koncu nie zapraszal. Jak zjezdzaja sie do kraju tylko poto aby ssac z socjali lub zeby sprzedawac sie na ulicach czy krasc radia z samachodow pracujacych obywateli to takim podziekujemy.

Jeszcze zadajmy sobie może pytanie, czy ważniejsze jest, żeby budżet miał kasę, czy żeby mieli ją obywatele.
A odpowiedz bedzie inna, zaleznie czy postawisz to pytanie rzadowi czy obywatelom.

Litawor
29-08-2010, 23:54
Szczerze mówiąc pierwszy raz czytam o takiej koncepcji i mówiąc równie szczerze średnio sobie takie państwo wyobrażam. Wygląda mi to na jakiąś utopijną teorie , której nie da się wprowadzić w praktyce .
To jest jedynie sposób myślenia o sprawiedliwości, którym możemy się kierować w polityce. Nie zawiera on dokładnego przepisu i taka sprawiedliwość w pełni pewnie nie zostanie nigdy osiągnięta. Co nie oznacza, że należy ją w związku z tym odrzucić. I że nie można się do niej zbliżać bądź od niej oddalać.

Nawiasem mówiąc, to klasyka filozofii politycznej, także nie jest to jakaś niszowa koncepcja :)

spider-bialystok
30-08-2010, 02:05
@Litawor
To juz podpada pod ocene czy bardziej cenisz wolnosc jednostki do decydowania jej zyciem i majatkiem czy podporzadkowanie tej jednostki idealowi "rownosci spoleczne" zwanej tez "sprawiedliwoscia spoleczna".

Litawor
30-08-2010, 02:21
To kwestia tego, czym dla Ciebie jest wolność. Zniewolenie ekonomiczne uważam za poważne zagrożenie dla niej. Majątkiem mogą dysponować ci, którzy go mają. Jaka wolność pozostaje człowiekowi, który swoje życie musi podporządkować wyłącznie utrzymaniu się przy nim i nie ma przed sobą innych perspektyw? Innymi słowy - dla mnie pojęcie wolności nie ogranicza się jedynie do wolności negatywnej.

Poza dyskusją, polecam http://www.przewodniklewicy.pl/gospodarka.php tym, którzy chcieliby zapoznać się z lewicowym spojrzeniem na gospodarkę. Link prowadzi do wstępu, reszta znajduje się w dwóch pozostałych odnośnikach!

(radykalnych socjalistów - na pewno licznie występujących na tym forum, tylko niechętnich ujawnieniu się - ostrzegam, że tekst skupia się na ideach socjaldemokratycznych, a nie na koncepcjach odrzucających kapitalizm w całości)

spider-bialystok
30-08-2010, 11:29
To kwestia tego, czym dla Ciebie jest wolność. Zniewolenie ekonomiczne uważam za poważne zagrożenie dla niej. Majątkiem mogą dysponować ci, którzy go mają. Jaka wolność pozostaje człowiekowi, który swoje życie musi podporządkować wyłącznie utrzymaniu się przy nim i nie ma przed sobą innych perspektyw?
A co, jesli pan X uzna, ze brak dwoch mlodych zgrabnych blondynek w jego lozku co noc to dla niego brak wolnosci do dobrego seksu? Ze panstwo socjalne powinno my zapewniac takie i to co tydzien nowe?
To jest dokladnie ta sama logika, socjalisci najbardziej cenia dobre warunki socjalne, a ktos inny moze najbardziej w zyciu cenic doswiadczenia erotyczne. Czy jako socjalista bedziesz za zapewnieniem takim ludziom zaspokojenia ich potrzeb? I to jeszcze z podatkow?

Vil
30-08-2010, 12:41
@Litawor
To juz podpada pod ocene czy bardziej cenisz wolnosc jednostki do decydowania jej zyciem i majatkiem czy podporzadkowanie tej jednostki idealowi "rownosci spoleczne" zwanej tez "sprawiedliwoscia spoleczna".

Wolność jednostki obejmuje możliwość dobrowolnego przyzwolenia tejże jednostki na dysponowanie częścią wpływów z płaconych przez nią podatków celem zabezpieczenia socjalnego siebie lub innych.

Problem w tym, że doktrynalni wolnościowcy nie są w stanie przełknąć tego, że w demokratycznym kraju większość wyborcza może się na to zdecydować nie będąc do tego żadną formą nacisku (bądź stalinowskiej dyktatury) zmuszana.

spider-bialystok
30-08-2010, 12:51
Problem pojawia sie gdy wiekszosc chce narzucic to mniejszosci.
Do dobrowolnego socjalizmu nic nie mam dopoki nie zacznie sie rozszerzac na tych ktorzy go nie chca.

Vil
30-08-2010, 14:14
Problem pojawia sie gdy wiekszosc chce narzucic to mniejszosci.

Tym stwierdzeniem negujesz sens istnienia jakichkolwiek mechanizmów zarządzania w makroskali.

spider-bialystok
30-08-2010, 18:38
Neguje odbieranie ludziom wolnosci do decydowania wlasnym zyciem i majatkiem. I mowienie jeszcze, ze to wcale nie jest forma ograniczenia wolnosci.

Kiedy wiekszosc ma racje, kiedy nie? Czy w ogole ma? I jak uzasadnic prawo wiekszosci do narzucania czegos mniejszosci? Lub na odwrot? Jak mozna usankcjonowac wladze jednego czlowieka nad drugim bez zgody tego drugiego?
Oczywiscie dyskusja czysto teoretyczna.

Vil
30-08-2010, 20:31
Usankcjonować można bardzo prosto - w dużej populacji musi istnieć mechanizm regulujący i musi istnieć zespół kryteriów regulacji. Jaką alternatywę dla systemu większościowego proponujesz ? Mniejszość decydującą? Rzut monetą ?

Hakuoh
30-08-2010, 21:51
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8314900,Henryka_Krzywonos_laja_Kaczynskieg o__Niech_pan_nie.html
Ma klasę. \o

spider-bialystok
31-08-2010, 00:12
Usankcjonować można bardzo prosto - w dużej populacji musi istnieć mechanizm regulujący i musi istnieć zespół kryteriów regulacji.
Ale moje pytanie brzmialo wlasnie dlaczego: "musi istnieć mechanizm regulujący i musi istnieć zespół kryteriów regulacji."?
Jesli musi to uzasadnij dlaczego.

Vil
31-08-2010, 10:09
Dlatego, że w odmiennym przypadku oznaczałoby to konieczność kolektywnej regulacji życia w społeczności (co ze względu na sprzeczne interesy jest nierealne) albo działanie na zasadzie "każdy sobie sterem i okrętem" czyli de facto redukcję społeczności do grupy jednostek.

Innych alternatyw nie widzę.

spider-bialystok
31-08-2010, 17:34
"każdy sobie sterem i okrętem" czyli de facto redukcję społeczności do grupy jednostek.

I co w tym zlego? Jednostki moga przeciez laczyc sie w grupy na zasadzie dobrowolnych umow, korzystnych obopolnie.

ponczus
01-09-2010, 00:23
I co w tym zlego? Jednostki moga przeciez laczyc sie w grupy na zasadzie dobrowolnych umow, korzystnych obopolnie.

Korzystnych dla kogo? Dla tych grup? A co jeśli nie znajdziesz się w tej grupie? Twój pech?

Spróbuj przekonać jedną osobę do swojego stanowiska, a zostaniesz komiwojażerem. Spróbuj przekonać 1000 osób, a zostaniesz dyktatorem. Nie chodzi o to że większość ma rację, chodzi o to że trudniej przejąć ster nad jej decyzją. Jest to zabezpieczenie przeciwko rządom typu Hitler i III Rzesza. Niestety nie zawsze działa (vide PiS i jego rzady w Polsce).

poldek_p
01-09-2010, 17:11
Korzystnych dla kogo? Dla tych grup? A co jeśli nie znajdziesz się w tej grupie? Twój pech?

Spróbuj przekonać jedną osobę do swojego stanowiska, a zostaniesz komiwojażerem. Spróbuj przekonać 1000 osób, a zostaniesz dyktatorem. Nie chodzi o to że większość ma rację, chodzi o to że trudniej przejąć ster nad jej decyzją. Jest to zabezpieczenie przeciwko rządom typu Hitler i III Rzesza. Niestety nie zawsze działa (vide PiS i jego rzady w Polsce).

Akurat przykładem z Hitlerem trafiłeś jak kulą w płot.

Osobiście zawsze mało mnie interesuję zdanie większości. Bo większość w większości przypadków się po prostu nie zna , a jak się nie zna tzn. jest podatna na manipulacje . Zresztą historia XX w idealnie pokazuje jakie debilizmy może większość narzucić . Dlatego jestem w sumie zwolennikiem monarchii konstytucyjnej albo raczej wyremontowanego modelu I Rzeczpospolitej.

Ashlon
01-09-2010, 17:12
Korzystnych dla kogo? Dla tych grup? A co jeśli nie znajdziesz się w tej grupie? Twój pech?

Spróbuj przekonać jedną osobę do swojego stanowiska, a zostaniesz komiwojażerem. Spróbuj przekonać 1000 osób, a zostaniesz dyktatorem. Nie chodzi o to że większość ma rację, chodzi o to że trudniej przejąć ster nad jej decyzją. Jest to zabezpieczenie przeciwko rządom typu Hitler i III Rzesza. Niestety nie zawsze działa (vide PiS i jego rzady w Polsce).

Czy jest to takie pewne? W demokracji mozna latwo "kupic" ludzi (co robi kazda partia - PiS straszy, PO gra "mlodziezowych", PSL "walczy o wies" a SLD "walczy o kobiety i prawa gejow"), ktorzy dodatkowo nie znaja wartosci swojego glosu ("a co ja poradze, i tak mnie przeglosuja"). Natomiast jednostka zdecydowanie racjonalniej zachowuje sie wtedy, gdy sama o sobie decyduje, nie majac swiadomosci, ze jest malym punkcikiem w wielkiej, szarej masie.

A odbiegajac od tematu - ja wiem, ze wladza pisu byla obciachowa, ale obecne PO robi to samo - patrz Palikot czy nawet to, ze obecnie tajne sluzby zakladaja wiecej (!) podsluchow niz w czasach PiS. Ale panstwa policyjnego juz nie ma?

spider-bialystok
03-09-2010, 01:26
Korzystnych dla kogo? Dla tych grup? A co jeśli nie znajdziesz się w tej grupie? Twój pech?
Korzystnych oczywiscie dla stron umowy.
A jesli nie znajdziesz sie w tej grupie to owa umowa cie nie dotyczy.
Mam nadzieje, ze zrozumiales, bo jasniej sie chyba nie da.

Spróbuj przekonać jedną osobę do swojego stanowiska, a zostaniesz komiwojażerem. Spróbuj przekonać 1000 osób, a zostaniesz dyktatorem. Nie chodzi o to że większość ma rację, chodzi o to że trudniej przejąć ster nad jej decyzją. Jest to zabezpieczenie przeciwko rządom typu Hitler i III Rzesza. Niestety nie zawsze działa (vide PiS i jego rzady w Polsce).
Akurat rzady Hitlera to najlepsza anty reklama demokracji, bo to wlasnie poparcie znacznej wiekszosci Niemcow dalo mu przyzwolenie na to co robil.

Quezacoatl
03-09-2010, 20:40
Akurat rzady Hitlera to najlepsza anty reklama demokracji, bo to wlasnie poparcie znacznej wiekszosci Niemcow dalo mu przyzwolenie na to co robil.
Rzady Hitlera to dowod na to ze lud jest ciemny a wiekszosc sie nie zna. Ale co sie dziwic jak w przelomie miedzywojennym cala technologia poszla naprzod i w calej europie standardy zycia wzrosly ludzie oczywiscie zakladali ze to ich rzad sie postaral, a ze w niemczech akurat nowi byli faszysci to lud przekazal im reszte wladzy.

Ashlon
03-09-2010, 22:05
W zrodlach historycznych, a takze w opinii historykow Niemcy doskonale wiedzieli, na kogo glosuja i jaki to bedzie mialo efekt. Skutkiem dzisiejszej niemieckiej propagandy jest poglad, ze owczesni Niemcy tak naprawde nie glosowali na Hitlera, a jak glosowali, to mysleli, ze on bedzie cacy. Prawda jest natomiast taka, ze zdawali sobie sprawe z tego, ze Hitler doprowadzi do wojny, ale bylo to korzystne dla ich "urazonej" dumy z powodu przegrania I wojny swiatowej.

ponczus
04-09-2010, 10:21
@poldek p

Akurat trafiłem idealnie. Hitler to przykład niewyedukowanej masy ludzkiej kupionej na kiełbasę. A najlepszym przykładem, że bezwładność ludzka sobie radzi jest fakt, że w XX wieku był tylko jeden Hitler.

@Ashlon

Chyba jednak nie tak łatwo. Owszem są meteory w postaci Leppera i jego partii. Jednak jakoś się kręci.

Ja bym poczekał jeszcze tak z 50 lat, zanim zacząłbym oceniać kto i dlaczego głosował na Hitlera.

@spider

Jaaaaaaasne. Korzystny dla stron umowy? Ostatnio bodajże jednostki w postaci producentów materiałów budowlanych dogadały się z jednostkami marketami budowlanymi i przez jakieś 10 lat ustawiały sobie ceny. Obie strony się dogadały i wszyscy szczęśliwi, a pozostałych to nie dotyczyło. Obudź się człowieku. I zrozum co piszesz. Twój model ekonomiczny (dogadywanie osób bądź grupy osób) w linii prostej prowadzi do monopoli. A z monopoli to polacy najczęściej czerwoną kartkę kupowali i mieli telefon.

Ilu było Hitlerów w demokracjach? A ilu było podbijaczy europy w monarchiach?

Vil
04-09-2010, 10:49
dyskusja rozwija się w zabawnym kierunku biorąc pod uwagę oryginalny zamysł.

poldek_p
04-09-2010, 12:03
@poldek p

Akurat trafiłem idealnie. Hitler to przykład niewyedukowanej masy ludzkiej kupionej na kiełbasę. A najlepszym przykładem, że bezwładność ludzka sobie radzi jest fakt, że w XX wieku był tylko jeden Hitler.


Kolego to ,że głosowała na niego niewyedukowana masa ludzka jest zakłamaniem historycznym. Hitlera popierali potężni przedsiębiorcy i całkiem duże grono elit, które wiedziało ,że trzeba coś zmienić . Patrzymy na Hitlera z perspektywy gościa który zabił "6 mln" żydów , ale jakby popatrzeć na przeciętnego Niemca z III Rzeszy podejrzewam ,żeby się z tobą nie zgodził. A to ,że nie udała mu sie bitwa o Anglię nie świadczy ,że był fatalnym przywódcą. Może i w kwestiach gospodarczych na dłuższą metę wypadłby troche blado ale mając wybór między nim a komunistami na pewno wybrał bym jego .
W innych krajach np w rewolucyjnej Rosji myślisz ,że gdyby zorganizowali powszechne wybory nie wygraliby bolszewicy ?

Jeśli chodzi o niewyedukowaną masę, to proszę bardzo znajdź mi społeczeństwo , które jest na tyle wyedukowane ,żeby podejmować dojrzałe wybory . Bo osobiście uważam ,że takich społeczeństw nie ma .


Ilu było Hitlerów w demokracjach? A ilu było podbijaczy europy w monarchiach?
Mylisz epoki kolego . W dzisiejszych czasach nie podbija się w starodawny sposób teraz robi się to całkiem inaczej. Kiedyś było inaczej głównym celem polityki zagranicznej była ekspansja bo takie był czasy. 90% budżetu 1 Rzeczpospolitej szło na wojsko a jednak był to kraj najbardziej demokratyczny, dodamy do tego Rzym w czasie republiki i jeszcze parę rzeczy można dorzucić.
Zresztą Usa jest "demokratyczne" jednak z tego co widzę ,to maja wojska na całym świecie. No ale przecież to są misje pokojowe .

ponczus
04-09-2010, 17:39
@Spider
Te same elity które później umierały na froncie wschodnim? A co do Rosji, to zależy kto by liczył głosy. Rosjanie bez cara żyć nie potrafią i nie jest istotne czy car to car, putin czy przewodniczący.

Właśnie w tym siła demokracji. Nie ma społeczeństwa wyedukowanego i odpowiedzialnego bo ludzie w kupie to kupa gówna. Ale też nie ma społeczeństw debilnych. Inercja/bezwładność tutaj leży siła demokracji.

Mylę epoki? Ja zadałem proste pytanie. Ilu Hitlerów było w XX wieku? Jeden, a ilu było tego typu ludzi w takim wieku XIX albo XVIII? Nie mów mi że inne czasy, porównujemy style rządzenia. Twierdzisz że demokracja jest najgorszym z ustrojów i dajesz rozmaite przykłady, ja twierdzę że może i jest najgorsza ale jest najlepiej dostosowana do realiów i pozwala unikać wojen pustoszących kontynent co 10 - 20 lat. Jeden tylko fakt, za czasów demokracji mamy najdłużej trwający pokój w Europie. W międzyczasie doszło do olbrzymich przemian ustrojowych i społecznych a jednak nie powstał żaden napoleon.

ponczus
04-09-2010, 22:15
Double postne się, a co!

Słyszeliście najnowsze rewelacje na temat spisku PO i chamstwa w tej partii? Uwaga Uwaga: posłowie PO PODSIADAJĄ POSŁÓW PiS na stołówce sejmowej!!! KONIEC ŚWIATA.

Z kraju i ze świata:
Macierewicz już wie kto stoi za katastrofą smoleńską, po prawdzie wiedział już wcześniej ale jako mistrz teatru jednego aktora musiał trochę przetrzymać. Otóż winni są w kolejności: pogoda, Tusk, Komorowski, PO, Putin, Rosja, Stalin i Beria (sadzili drzewa pod smoleńskiem), grawitacja.

Centralnie po kiego wafla nam kabaret? Wystarczy posłuchać PiS.

Quezacoatl
05-09-2010, 00:27
Jeden tylko fakt, za czasów demokracji mamy najdłużej trwający pokój w Europie.
Jest tez faktem ze od lat 80tych emisja CO2 zaczela ostro rosnac, jak i ilosc zachorowan na raka piersi u kobiet. Co wcale nie znaczy ze te rzeczy maja ze soba cokolwiek wspolnego. Wiec nie rzucalbym wypowiedziami jakoby brak wiekszych wojen w Europie jak dotad w tym wieku mialby byc efektem szeroko rozwinietej demokracji krajow europejskich.

ponczus
05-09-2010, 10:10
Jest tez faktem ze od lat 80tych emisja CO2 zaczela ostro rosnac, jak i ilosc zachorowan na raka piersi u kobiet. Co wcale nie znaczy ze te rzeczy maja ze soba cokolwiek wspolnego. Wiec nie rzucalbym wypowiedziami jakoby brak wiekszych wojen w Europie jak dotad w tym wieku mialby byc efektem szeroko rozwinietej demokracji krajow europejskich.

A czym innym? Znudzeniem? Nie opłaca się wszczynać wojen w ustroju gdzie o tym kto rządzi decydują matki żołnierzy. Taki król mógł sobie powojować bo z boskiego nadania rządził dopóki się nie wykopyrtnął.

Vil
05-09-2010, 11:12
Imho wojny jak najbardziej opłaca się prowadzić w interesie neokolonialnym, szczególnie jeśli podbuduje się je pseudopatriotycznym bełkotem na modłę amerykańską.

Pokój w Europie jest raczej wynikiem rozpadu imperiów kolonialnych, a tym samym pewnego wyrównania proporcji siłowych i ekonomicznych krajów europejskich. Innymi słowy wszyscy mają jednakowo małe szanse, żeby coś w takiej wojnie wygrać.

spider-bialystok
05-09-2010, 13:03
A czym innym? Znudzeniem? Nie opłaca się wszczynać wojen w ustroju gdzie o tym kto rządzi decydują matki żołnierzy. Taki król mógł sobie powojować bo z boskiego nadania rządził dopóki się nie wykopyrtnął.
Policz wojny prowadzone przez USA w XX w. i zastanow sie nad tym co napisales.

ponczus
05-09-2010, 13:26
Policz wojny prowadzone przez USA w XX w. i zastanow sie nad tym co napisales.


Korea, Wietnam, Irak, Afganistan. Licząc od II wojny światowej. Wszystkie przezornie dość daleko od własnego kraju. Jakoś nie wydaje mi się żeby to było tak dużo, szczególnie że były to działania ograniczające się do stosunkowo małego obszaru. Porównajmy sobie teraz wyczyny takiego Napoleona może?

poldek_p
05-09-2010, 13:33
Właśnie w tym siła demokracji. Nie ma społeczeństwa wyedukowanego i odpowiedzialnego bo ludzie w kupie to kupa gówna. Ale też nie ma społeczeństw debilnych. Inercja/bezwładność tutaj leży siła demokracji.
Ze społeczeństwa nigdy nie zrobisz odpowiedzialnej, rozumnej i wyedukowanej masy bo siłą rzeczy się to nie da zrobić . Natomiast ogłupić społeczeństwo ,żeby wierzyło we wszytko co się im wciśnie jest całkiem prosto . Przykłady mamy na każdym kroku. Dlatego o wiele łatwiej jest opanowywać , zniewalać , niszczyć społeczeństwa demokratyczne .
Król który nie musi uważać na to czy to za go 5 lat wybiorą może zająć reformą finansów publicznych, może olać trendy czyli "robimy tak bo jest tak na zachodzie" i może załatwić jeszcze wiele innych niewygodnych spraw ,które w rządach demokratycznych albo się co chwile odkłada albo robi na odwal.


Mylę epoki? Ja zadałem proste pytanie. Ilu Hitlerów było w XX wieku? Jeden, a ilu było tego typu ludzi w takim wieku XIX albo XVIII? Nie mów mi że inne czasy, porównujemy style rządzenia. Twierdzisz że demokracja jest najgorszym z ustrojów i dajesz rozmaite przykłady, ja twierdzę że może i jest najgorsza ale jest najlepiej dostosowana do realiów i pozwala unikać wojen pustoszących kontynent co 10 - 20 lat. Jeden tylko fakt, za czasów demokracji mamy najdłużej trwający pokój w Europie. W międzyczasie doszło do olbrzymich przemian ustrojowych i społecznych a jednak nie powstał żaden napoleon.
A słyszałeś o zimnej wojnie ? Pokój trwa tylko dlatego, że gdyby wybuchła wojna to z Europy nie został by kamień na kamieniu . Do lat 60 czyli do czasu od kiedy rakiety balistyczne amerykańskie były już dosyć dokładne , a rosyjski "car" mógł zniszczyć Nowy York, planowano jeszcze konwencjonalną wojnę między blokami, po tym już nawet specjalnie nie planowano .

Jeśli chodzi o wojny to w poprzednich wiekach to jeśli chodzi o rozgrywki pomiędzy państwami to zazwyczaj kończyło się na tym ,że jedni wbili sie 100 km w terytorium przeciwnika a na drugi rok było odwrotnie. Zdarzały się jednak od czasu to czasu takie rzeczy jak wojna z rosja z 1610 , potop szwedzki, początek wojny stuletniej itd. Po tym wszystkim zniszczenia można było praktycznie odbudować do następnego roku.


A co do tych matek ,które decydują . To jakoś słabo im się to udaje w Stanach , które wysyłaja swoich chłopców na cały świat, słabo im wychodziło w czasie Imperium Brytyjskiego oraz słabo im wychodziło we Francji jeśli chodzi o Algierię i Indochiny. Przypomnę ,że de Gaulle’a przejął władze (co prawdę nie za bardzo demokratycznie) dlatego ,że Francja sobie nie radziła w wojnie o kolonie.

Ashlon
05-09-2010, 15:06
Korea, Wietnam, Irak, Afganistan.


Liczac wszystkie konflikty z XX wieku - I wojna swiatowa, II wojna swiatowa, Korea, Wietnam, 2x Irak, Afganistan. Z mniejszych akcji mozemy dodac przykladowo - Grenada, naloty na Libie, wspieranie bojowek w wojnie afgansko-radzieckiej.

Reasumujac - 7 duzych konfliktow i wiele mniejszych. W najbardziej "wojennym" dla historii Rzeczpospolitej XVII wieku, nasz kraj toczyl 7 wojen (ze Szwecja 1600-1611, z Rosja 1609-1618, z Turcja 1620-1621, znowu z Rosja 1654 - 1667 i Szwecja 1655-1660, dwukrotnie z Turcja - 1672-1676 i 1683-1699) + powstanie ukrainskie 1648-1655.


Wszystkie przezornie dość daleko od własnego kraju. Jakoś nie wydaje mi się żeby to było tak dużo, szczególnie że były to działania ograniczające się do stosunkowo małego obszaru.

Oczywiscie, ze te wojny byly dosc daleko - nie tyle z przezornosci, co z koniecznosci. Bo z kim mieli wojowac u siebie? Z Kanada i Meksykiem? Po co, skoro i tak dominuja we wlasnym rejonie, po co mieliby tam robic burdel, skoro moga go zrobic gdzie indziej, rozszerzyc swoje wplywy i miec z tego niezla kase?


Porównajmy sobie teraz wyczyny takiego Napoleona może?

Napoleon prowadzil wojne praktycznie tylko w Europie - zaszedl od Francji az po Moskwe. Gdzie natomiast wojowaly demokratyczne panstwa? USA podczas II wojny swiatowej operowaly na calym terytorium Pacyfiku i duzej czesci Europy, a panstwa europejskie prowadzily liczne konflikty w swoich koloniach.


A czym innym? Znudzeniem? Nie opłaca się wszczynać wojen w ustroju gdzie o tym kto rządzi decydują matki żołnierzy. Taki król mógł sobie powojować bo z boskiego nadania rządził dopóki się nie wykopyrtnął.


Nie oplaca sie wszczynac wojen tam, gdzie nie ma o co walczyc. Jakos matki zolnierzy nie staly na przeszkodzie, aby pol demokratycznego swiata (np. Wielka Brytania) wysylalo swoje wojska do Iraku, Afganistanu czy w ramach misji NATO. O co sie bic w Europie? O ziemie dla wymierajacych spoleczenstw? Problemy zalatwia sie na drodze dyplomatycznej, a de facto taniej jest sie bic o wplywy gdzies poza Europa.

Quezacoatl
05-09-2010, 21:11
Wojna pomiedzy dwoma krajami Europejskimi bylaby nie tylko nieoplacalna, ale i niebezpieczna i pozostawiajaca dlugo trwajace uszczerbki na sytuacji ekonomicznej i gospodarczej panstw. Panstwa w Europie sa ze soba zbyt scisle powiazane aby im sie oplacalo walczyc, do tego pociagnely by za soba wiekszosc pozostalych krajow. Nie mowiac juz o tym ze kraje w Europie maja negatywny przyrost naturalny, i strata 100.000 zolniezy w walce jest juz duzym ciosem i grozi wymarciem ich nacji. A to wszystko posypmy grozba uzycia broni nuklearnej przez ktoras ze stron.

Natomiast walka w kraju odleglym, z jeszcze w miare niezuzytymi zasobami, jest juz bezpieczniejszym rozwiazaniem. Bo mozesz sie w kazdej chwili wycofac i nie bac sie kontrataku (choc panstwa muzlumanskie udowadniaja ze ich terrorysci i tak moga oddac, co sie krajom zachodu nie podoba i probuja zdusic te fronty wyzwolencze w zarodkach). No i co najwazniejsze, nie ida one na wojne same, a z ramienia i za zgoda ONZ, wiec nie boja sie ze inne kraje w okolicy potepia ich ruch.

Hakuoh
08-09-2010, 14:21
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8349142,Kaczynski__W_obliczu_kompromitacji _Walesy_to_Lech.html

Załamka totalna, niech ktoś już go zastrzeli, bo aż wierci w środku.

ponczus
08-09-2010, 15:08
A niech sobie mówi? Co nam szkodzi? Ma swoją wizję historii, proszę bardzo.

rentonB
08-09-2010, 19:07
A potem jego wyznawcy wciela to do histori

To co kaczor wyprawia ostatnio przechodzi ludzkie pojecie, w kaftan go!

ponczus
08-09-2010, 21:17
A potem jego wyznawcy wciela to do histori

To co kaczor wyprawia ostatnio przechodzi ludzkie pojecie, w kaftan go!

Wolno mu, niestety.

Gtyk
09-09-2010, 01:49
Kaczynski coraz bardziej odrywa sie od rzeczywistosci... Mimo wszystko mi go szkoda, zawsze bylem wielkim przeciwnikiem Kaczynskich, PiSu, ich metod dzialania, ale jakas tam klase polityczna mieli i potrafili zachowac. To, co teraz robi Kaczynski to pograzanie siebie, swojej partii, z kazda kolejna jego wypowiedzia, decyzja coraz bardziej traci w oczach wielu ludzi. Fanatycy i tak przy nim pozostana, a nawet beda wniebowzieci, ale odplyw tych "normalniejszych" wyborcow bedzie bardzo duzy. Widac bardzo wyraznie, ze sytuacja po smierci brata go przerosla, to co on robi w ostatnich tygodniach to juz nie jest jego zwykly styl dzialania, tylko coraz wieksze odrywanie sie od rzeczywistosci, kompromitowanie siebie, brniecie w cos, co na pewno zakonczy sie dla niego zle. A pisowskie lizodupy w stylu Blaszczaka zeruja.

spider-bialystok
09-09-2010, 21:33
W obliczu tego co zrobila Solidarnosc (pseudo zmiana systemu przy wodeczce z komunistami) to bycie jej symbolem nie jest zadnym zaszczytem, a jelop Walesa dobrze do tego pasuje.


Przylacza sie ktos do akcji palenia Koranu? :)

Gtyk
09-09-2010, 22:27
A moze mozdzek swoj sobie spal, o ile jakis masz?:)

Ashlon
09-09-2010, 22:51
Akurat niszczenie Biblii w krajach muzulmanskich jest na porzadku dziennym, wiec nie rozumiem obecnego oburzenia islamistow. Widac trzeba ich trzymac pod butem, bo bez krucjat zaczynaja gnusniec :)

Lasooch
09-09-2010, 22:52
Przylacza sie ktos do akcji palenia Koranu? :)

Dorzuć do niego Biblię, Torę i co tam jeszcze, a może wezmę udział. Religia to zło na bardzo wielu płaszczyznach.

spider-bialystok
09-09-2010, 23:24
A moze mozdzek swoj sobie spal, o ile jakis masz?:)
Tak sie sklada, ze ja Koran czytalem, a ty polmozgu?
Oburzac sie paleniem jakiejs ksiazki to szczyt debilizmu.

Gtyk
10-09-2010, 00:02
Akurat niszczenie Biblii w krajach muzulmanskich jest na porzadku dziennym, wiec nie rozumiem obecnego oburzenia islamistow.Czy to znaczy ze mamy sie znizac do tego samego poziomu?

Tak sie sklada, ze ja Koran czytalem, a ty polmozgu?
Oburzac sie paleniem jakiejs ksiazki to szczyt debilizmu.Typowy przedstawicielu gatunku "bede anty wszystko i bede udawal inteligentnego, moze ktos sie nabierze", wiem, ze rozmowa z toba tak jak i innymi przedstawicielami tego gatunku ktorych pelno jest w internecie nie ma jakiegokolwiek sensu, ale odpowiem.

Jest mi wstyd, ze w moim kraju pelno jest idiotow, okazujacych swoj niezwykle "wysoki" poziom na roznych plszczyznach. Jedni stoja pod krzyzem, drudzy obrzucaja ich blotem, kolejni chca palic koran a jeszcze inni biblie. A tych plaszczyzn sa niezliczone ilosci. Uwazamy sie za kraj cywilizowany, ale kurwa, wiekszosc osob tu najlepiej czulaby sie z maczuga w dloni walczac w obronie swietego obrazka mamuta namazanego gownem na scianie jaskini, lub po drugiej stronie, szturmujac jaskinie by namalowac w niej wlasnym gownem wlasny obrazek. Taki jest poziom wszelkich sporow na tle religijnym, swiatopogladowym itd. Dlaczego nie mozna po prostu olac tego, w co kto wierzy, jakie ma poglady? Po cholere sie w to w*******ac obrazajac jego uczucia? No i skoro waszym zyciowym celem jest obrazanie w wiekszosci normalnych, nie robiacych nic zlego ludzi, pod pozorem "walki" o jakies "wyzsze cele", przez niszczenie czegos, co dla nich przedstawia wielka wartosc, to znizacie sie do poziomu tych z ktorymi niby walczycie.

Po co? Zeby byc pro cool i sie pochwalic przed 14 latkami na forum tibii i czekac na ich poklask. Ambitnie :)

spider-bialystok
10-09-2010, 00:17
Dlaczego nie mozna po prostu olac tego, w co kto wierzy, jakie ma poglady?
Dlatego, ze niektore poglady sa skrajnie niebezpieczne i nie mozna bezczynnie przygladac sie jak rozpowszechniaja sie wsrod coraz wiekszej ilosci ludzi. Nazizm powstal wsrod kilku nawiedzonych Niemcow przy piwie i tak wszyscy ich olewali az wywolali II wojne swiatowa.
A Mein Kampf to przy Koranie male piwo.
Na przyszlosc dowiedz sie czego tak naprawde bronisz.

Lasooch
10-09-2010, 00:26
Dlaczego nie mozna po prostu olac tego, w co kto wierzy, jakie ma poglady? Po cholere sie w to w*******ac obrazajac jego uczucia?

Na przykład dlatego, że katolicy stawiają sobie kościoły za MOJE pieniądze (nie dosłownie, choć dosłownie zresztą też). I obrażają moje uczucia estetyczne puszczając sobie "Maryjo królowo Polski" z dzwonków w kościele o 6 rano (i jeszcze dalsze 4 razy w ciągu dnia) tak, że słyszę to dwa kilometry dalej.

Mamy dwudziesty pierwszy wiek, czas najwyższy przestać wierzyć w świętego Mikołaja i zębową wróżkę.

edit: Abstrahując już od tego, że - zgodnie z prawem, a jakże - wpajają ciemnotę młodemu pokoleniu wtedy, kiedy jest najbardziej podatne na wszelkie bzdury - czyli w dzieciństwie. Także za moje pieniądze.

Gtyk
10-09-2010, 00:27
Nie bronie koranu - bronie normalnosci. W Islamie, tak jak i wszedzie nalezy walczyc jedynie z fanatyzmem. Wiekszosc wyznawcow islamu to calkowicie normalni ludzie, ktorzy jedynie wierza w swoja religie nie czyniac nikomu zadnego zla. Palac koran, atakujecie, a wrecz prowokujecie nie tylko fanatykow, ale tez wszystkich zwyczajnych ludzi, dla ktorych to pismo ma wielkie znaczenie. To tez ociera sie o fanatyzm. A fanatyzm pod KAZDA postacia jest zly. To jest patologia prowadzaca zawsze do nienawisci i przemocy. I jaka tu roznica miedzy fanatycznymi wyznawcami koranu a np toba? Dla mnie zadna, jestescie na tym samym poziomie.

@Lasooch
Miej pretensje do polskiego panstwa, ze taka jest sytuacja, a nie do ogolu osob wierzacych

Hakuoh
10-09-2010, 00:42
Dlatego, ze niektore poglady sa skrajnie niebezpieczne i nie mozna bezczynnie przygladac sie jak rozpowszechniaja sie wsrod coraz wiekszej ilosci ludzi.Twoje bym również zaliczył do tej grupy.
@down
Większość, nie mam zamiaru ich wymieniać jako, że je sam wysnułeś.
I pewnie za chwilę pojawi się komentarz z twojej strony, że twoje racje są jedynymi, a insze są gówno warte. Zachowaj to dla siebie, bo mało kto je popiera (może i nawet nikt).

spider-bialystok
10-09-2010, 00:50
Radze ci, naprawde, przeczytaj Koran, zobacz co on glosi i wtedy osadzaj czy nagannym czynem jest jego palenie.
Spalenie jego nie jest atakiem na ludzi tylko na barbarzynskie poglady jakie on glosi.

Twoje bym również zaliczył do tej grupy.
Ktore konkretnie?