Pokaż pełną wersje : League of Legends
Stron :
1
2
3
[
4]
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
Janna to support, praktycznie każdy jej skill skill prócz shielda to mocne cc, a Soraka to healer i silencer, więc co ty tu porównujesz? :P
Ale, że jak. Twoim zdaniem Janna to support, a Soraka to nie support?: P
Yoh Asakura
25-12-2010, 22:14
Janna to support, praktycznie każdy jej skill skill prócz shielda to mocne cc, a Soraka to healer i silencer, więc co ty tu porównujesz? :P
To tylko udowadnia, że Janna jest lepsza, bo ma potężne CC + healuje + kontruje masę ulti (Malzahara, WW, Katarinę, Karthusa, Nunu, itp) + daje 50 dmgu za darmo dla carry, co jest równe jednemu BF Swordowi.
Janna to królowa supportu.
Soraka jest typowym healerem, więc niby supportem ją można nazwać, ale Janna to 100% support. Obydwie są dobre, Janna może i lepsza, ale Soraka też jest dobra, nie gadajcie ;p
@edit
LOL, mundo na mnie krzyczał że jestem idiota i retard bo gram noob faceroll championem, że Eve jest op itd.
http://img573.imageshack.us/img573/5200/abcdefg.th.jpg (http://img573.imageshack.us/img573/5200/abcdefg.jpg)
Yoh Asakura
26-12-2010, 01:24
Double kill, triple kill, QUADRA KILL
http://i51.tinypic.com/2eakqwz.jpg
Lol joh rzucił ulti w 4 kolesi na 50 hp w jednym miejscu : O. Skilowo ; d
Yoh Asakura
26-12-2010, 02:32
http://i54.tinypic.com/6o0d9v.jpg
Pro Gankplank is pro.
Pobiłem też chyba swój prywatny rekord, prawie 400 minionów sfarmionych :d
Niestety przegraliśmy, bo eve to low, miałem zero supportu od tanka, Kog Maw zrobił się pod AD, ale spamował tylko i wyłącznie R i generalnie nie byłem w stanie scarrować bez pomocy drużyny.
Jak można powiedzieć o kimś, że jest prostakiem lub wieśniakiem, bo pierwszy jako strona wygrana napisze GG? <facepalm>
Nie mówie o takiej sytuacji, że nie napiszesz pierwszy, tylko rzucanie tekstami typu "bg" czy "noob game/noob team". Nie przeginajmy ;)
tak, jestem pewien, że jakże trudny i w ogóle skomplikowany skrót GOOD GAME na pewno wziął się ze starcrafta, chociaż nigdy w niego nie grałem, a od początków mojej historii z grami online był używany chociażby w cs, cod i innych takich.
Aż ocieka sarkazmem, szkoda tylko, że wasza świętozajebistość nie wzięła pod uwagę kilku rzeczy:
1. Starcraft z tych gier, które wypisałeś jest najstarszy
2. Starcraft był pierwszą grą, która rozwinęła się na profesjonalny poziom - e-sportu. To tam jako pierwsze powstały właśnie takie zwroty jak gg, ponieważ w tym kraju to nie była tylko gra - ale kultura, a dla niektórych nawet praca. A to wymagało wprowadzenia pewnych zasad dobrego zachowania. I tak jak na CSie krzyczeli o fartach i headach z dupy, SC było na etapie turniejów, sponsorowanych przez korporacje, z relacjami puszczanymi w telewizji.
QQ nie pochodzi przypadkiem z Warcrafta, gdzie skrót klawiszowy alt albo ctrl + q wyłączało grę?
Nie wiem jak z W1 i W2, ale właśnie wzięło się od tego ctrl + q + q używanego w starcrafcie na necie z wiadomych powodów. I tak oznaczało nie mniej nie więcej ragequit. Dzisiaj jednak używa się tego zwrotu jako narzekanie/płakanie. Najczęściej w stylu "xxx is OP"
Lol, nie zauważyłem twojego posta : [ Powiem tylko, że zgadzam się z tobą (bo to co napisałeś wspiera chyba moją opinie? : D) i dodam, że niejednokrotnie widziałem zwrot gg na początku gry jako zamiennik gl (mający oznaczać ni mniej ni więcej życzenie "dobrej gry"). I tak jak mówiłem, nawet będąc wściekłym na teammates czy nawet na przeciwników za kończenie wygranej gry przez pół godziny, można zdobyć się na te 2 litery, one nic nie kosztują.
Dokładnie. Wprawdzie na początku poprawnym jest GL & HF, ale no cóż... niektórzy nie wiedzą dokładnie co piszą. Coś jak blondynki i trudne słówka ;)
Tak czy siak lepsze napisanie czegoś takiego z błędem (ale domyślają się ludzie o co chodzi), niż zachowywanie się jak rypka :P
Wszystko to sprowadza się do tego, że dla mnie jeżeli gra nie jest fair, czyli ktoś ma wbrew przyjętym zasadom znacznie łatwiej wygrać - np 4v5 w LoLu, 2v3 w SC, to dla mnie gra jaka by nie była, nigdy nie będzie dobra, bo krzywdziła jedną stronę stawiając ją na ogól na z góry przegranej pozycji. Pisząc w tej sytuacji GG, cokolwiek bym nie miał na myśli, trochę sobie wtedy kpie z przeciwnika/swojego teamu. No ale niektórzy sądzą inaczej, to już ten temat lepiej pozostawię, bo raczej się wyczerpał i ziewy mi się robią, czytając coraz to nowe fakty na temat mojej osoby.
Jeśli na dworze zamieć, pada i w ogóle strasznie, albo jeśli sąsiadowi umarła matka, też nie powiesz mu dzień dobry? Ponieważ wiesz, że on nie jest dobry?
Taka sama sytuacja.
Dobra, troche wam temat odciągam, można skończyć :P
<tak wiem, wpadł zrobił burdel i mówi że kończymy xD>
Na pocieszenie -
http://img840.imageshack.us/img840/1472/027921f3500.jpg
I pamiętajcie!
http://blogs.technet.com/photos/gray_knowlton/images/2998979/original.aspx
Zagralem sobie ostatnio z 15 gier poppym, wygralem moze jakies 4-5, ogolnie to mi sie on podoba ale w jakims premade, bo z randomami jest to strata czasu, wystarczy ze 1 nie ogarnia albo pojdzie afk to juz gra jest skonczona, co innego z anivia ;p
Przed chwila sobie wymyslilem, ze zagram sobie kims z rotacji - wybor padl na morgane. Jeden custom - "o kurwa, fajna", pozniej normal. Czytam sobie builda na mobafire i mysle po co te eliksiry, przeciez to totalna strata kasy... Mialem 0/0. Kupilem juz sobie buty i eliksir z niechcenia - za 2 minuty double kill na malphu i nida, a goscie grali dosc przyzwoicie, w szczegolnosci ta nida. Kupilem jeszcze jeden eliksir i dalej padl malphite, nie wiedzialem ze to jest takie powerful o0 Buildy goscie mieli beznadziejne, ale 1 gre Morgana uwazam za zaliczona ;p
Btw kupic Lux, Shena czy Morgane? ;d
http://img692.imageshack.us/img692/9986/morg.png
Wyjsc w lolu na elo 1400 to chyba najtrudniejsze zadanie.
@up
Pytanie kogos kogo kupic jest bardzo glupie, zagraj sobie wszystkimi trzema i kup ta ktora najbardziej przypadla ci do gustu ;)
Morgana jest świetna, przyda się wszędzie, a jej ulti miażdży. Eliksiry na niej to wbrew pozorom niegłupi pomysł, widać w praktyce jak potrafi przypieprzyć. Zwykle idę nią na mid i często mam 1st blood, a ich turret schodzi bardzo szybko. Wystarczy maksować E, trzymać się z tyłu i puszczać to na minionki, to lane sam się pushuje - podobnie jak Janna z Q. Ale na sidelane'ach lepiej imo maksować Q. Build? Dorans ring -> Sorc shoes -> Zhonyas Ring -> Archangel -> Rylai, potem ewentualnie Guardian Angel w late. Runki biorę zawsze full AP.
Yoh Asakura
26-12-2010, 15:11
@Robek:
Poppy to ona :P
Właśnie, tak samo nie wiem czemu ludzie mówią na Sivir "on", na Kennena "ona", tak samo na Amumu. :|
@Robek:
Poppy to ona :P
Zagralem sobie ostatnio z 15 gier Poppą (?)... Poppym lepiej i tak sie odmienia, mozliwe ze to jest ona, nie zaglebiam sie w geneze champow ;p
Yoh Asakura
26-12-2010, 15:47
Zagrałem ostatnio 15 gier Poppy :P
Btw: http://i51.tinypic.com/15zqujs.jpg
lol?
Loooool... 61 winów i 30 lvl. Koleś musi być niezłym zerem, bo albo wbil ten lvl mając 61 winów i 400 losów, albo farmił customy. W obu przypadkach jest zerem : D
Yoh Asakura
26-12-2010, 17:50
No i grał jak zero, poszedł do jungli Fidlem i maksował Q :D
LOL! Że co? A radził sobie chociaż?
Moze jechal na exp+ caly czas, ja tam na normalach soraka ad biegam
Tak, i pieprz grę innym, ale co cię to obchodzi, przecież ty masz xp boosta. Eh, podejście niektórych świadczy o ich debiliźmie.
@down
Mało mnie obchodzi, co robią ludzie z 2000 ELO. W normalnych grach AD soraka jest nieakceptowalna i bezużyteczna. Może jeszcze grają AP Ashe na tym 2k ELO?
Yoh Asakura
26-12-2010, 20:30
Hotshot na 2k elo robi AD Sorakę.
Tak, i pieprz grę innym, ale co cię to obchodzi, przecież ty masz xp boosta. Eh, podejście niektórych świadczy o ich debiliźmie.
@down
Mało mnie obchodzi, co robią ludzie z 2000 ELO. W normalnych grach AD soraka jest nieakceptowalna i bezużyteczna. Może jeszcze grają AP Ashe na tym 2k ELO?
Malo mnie to interesuje ze psuje komus gre powazne gry sa na ranked mode.
EDIT:
Przynajmniej powinny byc.
Yoh Asakura
26-12-2010, 23:52
Spadło mi elo na 1200, musiałem zacząć grać jak prawdziwy tryharded, najczęściej granym champem na ranku (Malzahar) mam 90% winów, solowałem top vs Cho Gath (1 vs 1), został zniszczony, wyciągnąłem się na 4:0. Malzahar - Sivir - Ashe - Blitz - Shaco vs Cho - Morde - Anivia - Miss Fortune - Warwick...wygraliśmy to. Głównie dzięki temu, że Cho został zniszczony na topie i przez resztę gry nic nie znaczył.
No i tryhardingiem wróciłem na 1300, nawet trochę wyżej niż poprzednio, na 1326.
Na rankach 1200-1300 to i tak bardzo dużo jest szczęścia. Po prostu jak będziesz miał pecha, to trafisz na moron team 4x i tak czy siak, jakbyś nie grał, spadniesz momentalnie z 1300 na 1200 znowu.
Yoh Asakura
27-12-2010, 00:23
Trochę racji w tym jest, ale spójrz na to inaczej - gdybym grał słabo/przeciętnie, nie pociągnąłbym tego słabego teamu, który dostałem i nie wygrałbym. Więc to wcale nie jest takie szczęście :P
Nie, bo czasami są teamy, które wygrywają grę w 4 ze słabiakami. Sam tak miałem ostatnio, (nie żebym był słaby xd). Farmiłem sobie fajnie Janną na lajnie, team sobie fajcił. jak wyszedłem na 15 lvlu z lajna to im praktycznie nexus tylko został. Nie no, wiadomo, że nie że nie masz żadnego wpływu na grę, bo jesteś 1/5 drużyny i jeżeli jesteś dobry zawsze zwiększasz o parę % szans na wina. Mówię tylko, że czasami twój wzrost lub spadek w rankingu jest turbo losowy.
Yoh Asakura
27-12-2010, 01:47
No jest, przykładem niech będzie moja gra Shenem na ranku (13/5/x), w early i mid ratowałem każdego, każdy gank z ich strony kończył się moją bańką i +1 dla nas, ale jak przyszło do team fightu, nie mogłem ratować każdego bezmózga z mojej drużyny i przegraliśmy przez to, że nie potrafili focusować. Pomimo tego, że był mega wykarmiony i Shaco razem z klonem musiałby mnie bić 5 minut, żeby zjechać mi chociaż pół hp.
Kurcze nie ma patcha w tym tygodniu, a juz chcialem pograc snajperka :>
Wczoraj grałem przeciwko tak ogarniętej revive Eve, że wygrała im grę. Wardy i oracle nam nic nie pomagały, jechała każdego. Pod koniec miała około 19/3 (raz sama padła przed golemem do revive, dwa razy ją zabiłem bijącą golema by ją opóźnić, a i tak pwniła), w sumie się nie dziwię, z Youmuu's w late to kille same wpadają, dziwię się tylko czemu tak dobrze jej szło w early. Ja takiego dużego dmg nie mam, a buduję ją tak samo. Pewnie ma runki na AD albo armor penetration. :F
Jak chcecie wyjsc z jakiegos elo to grajcie DUO i przestancie plakac, ze wam sie trafiaja nieogarnieci gracze :baby:
Yoh Asakura
27-12-2010, 15:05
Ja gram solo i wychodzę.
Przedchwila gralem z AD Kassadinem na 4 carry, super...
Sam mówiłeś że grałeś AD Soraką dla jaj, widzisz jak to jest.
Yoh Asakura
27-12-2010, 15:58
Czy ludzie nawet na PRACTISE GAME na all mid all random muszą oszukiwać i grać jak największe ścierwa? Masz 10 hp - co z tego, NIE możesz tulić turreta, NIE możesz się wracać, ale tamci oczywiście nie, siedzą sobie pod drugim turretem, czekają aż nasi przepchną, zgarniają expa i tak do usranej śmierci, a jak powiesz "dont cheat" to od razu "haha lol qq bla bla bla", nie rozumiem takich idiotów, którzy rujnują nawet pure fun grę.
Sam mówiłeś że grałeś AD Soraką dla jaj, widzisz jak to jest.
Nie widzisz roznicy miedzy Ranked a Normal? :lolo:
Nie widzisz roznicy miedzy Ranked a Normal? :lolo:
Od zabawy, przeszkadzania innym i testowania buildów są CUSTOM GAME, normal game to gra NORMALNA, ranked jest dla tych, którzy grają naprawdę poważnie i chcą coś konkretnego osiągnąć. A ty psujesz normalne gry, nie żadne practice na których gra się Tryndamerami z Manamune, ale mecze, w które gra dużo ludzi i które też jakoby mają znaczenie. Chcesz grać dla jaj - won na custom game. Normal to normal, gdyby było inaczej, nazywałoby się to "here-you-can-play-like-you-want-test-builds-and-play-for-fun-destroying-matches-by-your-stupidity game".
Yoh Asakura
27-12-2010, 17:52
Normale to gry, na których nie ma tryhardu i błędy (z nonszalancji czy czegokolwiek innego) powinny być wybaczane, ludzie błędnie myślą, że skoro tam nie ma ratingu (przed season 1 był normal elo btw, jest do sprawdzenia na lolbase, teraz zresztą też można sobie obliczyć, ja bym pewnie miał z 1500), to można rujnować innym grę. Fakt, że czasem robiłem AD Sorakę czy inne kwiatki, ale robiłem to tylko wtedy, kiedy grałem pełną piątka i kiedy reszta mi na to pozwalała (no way, don't do it, omg, we're not gonna play with you again :D).
Ale w przypadku niektórych, wymówka, że normal to 4fun i można lamić, to tylko nieudolne tłumaczenie słabej gry i ciągłego failowania ;)
Btw, mam tę przyjemność siedzieć na vencie i grać na EU z jednym z ludków z top US, spytałem go o Ezreala, odpowiedź była jedna - only AD is viable.
Od zabawy, przeszkadzania innym i testowania buildów są CUSTOM GAME, normal game to gra NORMALNA, ranked jest dla tych, którzy grają naprawdę poważnie i chcą coś konkretnego osiągnąć. A ty psujesz normalne gry, nie żadne practice na których gra się Tryndamerami z Manamune, ale mecze, w które gra dużo ludzi i które też jakoby mają znaczenie. Chcesz grać dla jaj - won na custom game. Normal to normal, gdyby było inaczej, nazywałoby się to "here-you-can-play-like-you-want-test-builds-and-play-for-fun-destroying-matches-by-your-stupidity game".
Ta AD soraka bylem lepszy niz dwoch innych noobow. Na custom champa przeciw dobrym graczom nie sprawdzisz.
A ja zaczalem grac Sionem i gosciu wymiata nawet nie majac full run zlozysz ph dancera i bloodthirstera i jedziesz 1vs3 solo z ulti i wtedy 100% lifesteala :) Ale wbijesz 30lvl i ci sie nudzi ta gra ;p juz zmieniam champy bo 1 nudno grac caly czas.
Yoh Asakura
28-12-2010, 01:07
AD Sion: leczysz całą drużynę, walisz mega kryty
AP Sion: o nie, zbili mi tarcze, teraz jestem bezużyteczny
AP Sion: o nie, zbili mi tarcze, teraz jestem bezużyteczny
Mam być szczery to yoh teraz trochę racji... AP Sion jest zagrożeniem tylko dla takich super tanków jak szczur... może tarcza wytrzymuję a stan nawala liczbę cztero-cyfrową ale... ale co potem?
AD sion może nie stworzy super tarczy a stan jest tylko dla zatrzymania goscia ale jak sam yoh mówił , crt + ulti...
Dobra, mam pytanko co do ranków. Jakie byłyby 2 dobre championy do lane'owania ze sobą biorąc pod uwagę, że robek ma anivia/shen/ashe/xin/mf/poppy a ja malza/ania/kata/nidalee/ashe/akali/ezreal/kassadin?
AD Sion: leczysz całą drużynę, walisz mega kryty
AP Sion: o nie, zbili mi tarcze, teraz jestem bezużyteczny
AD Sion zanim uleczy cala druzyne to spadnie w 0.5 sek
Yoh Asakura
28-12-2010, 16:02
Dobra, mam pytanko co do ranków. Jakie byłyby 2 dobre championy do lane'owania ze sobą biorąc pod uwagę, że robek ma anivia/shen/ashe/xin/mf/poppy a ja malza/ania/kata/nidalee/ashe/akali/ezreal/kassadin?
Xin + Nidalee
Albo Anivia i Akali. Do 6 levela lipa, ale po - miazga.
Yoh Asakura
28-12-2010, 18:13
Lol? Anivia, która po prostu jest słaba, jeśli nie jest solo/mid? Akali, która na linii jest beznadziejna i jej przeznaczeniem jest albo jungla, albo spokojne solo i farma?
Xin + Nidalee to bardzo dobra synergia, nieśmiertelna linia ze względu na pasyw Xina i heal Nidalee, mega harass (Q Nidalki + faceroll Xina), no i jeśli Xin zdecyduje się zaatakować, to razem z buffem na AS od Nidalki, nikt od niego nie ucieknie, bo w połączeniu z W będzie po prostu spamował Talonem. Carry + Babysitter to mocna linia. A Anivia i Akali to dwa beznadziejne picki na duo lane, które w ogóle się nie uzupełniają.
Lol? Anivia, która po prostu jest słaba, jeśli nie jest solo/mid? Akali, która na linii jest beznadziejna i jej przeznaczeniem jest albo jungla, albo spokojne solo i farma?
Znowu mówisz bardzo sytuacyjnie, Yoh. To zależy przeciwko komu grasz na lane, a Anivia wcale taka zła na sidelane'ach nie jest. Spróbuj w praktyce, bo w teorii to Soraka może solować lane i mieć legendary.
Yoh Asakura
28-12-2010, 22:03
To nie jest żadne sytuacyjne, zarówno Anivia jak i Akali to AP Carry, to ma taki sam sens jak robienie linii Ezreal - Ashe. Po prostu skrajny idiotyzm. Nie masz pojęcia o kompozycji linii. Ty nie masz na pałę stackować mega dmgu na linii. między postaciami na zachodzić synergia, taka jak między Janna - Ashe, Xin - Nidalee, Taric - Sion itp, itd, a Akali i Anivia na jednej linii to po prostu kretynizm, bo jedna się wyfarmi kosztem drugiej, albo obie będą niewyfarmione, jeśli obydwie dostaną na takiej linii np. Ryze - Taric, to są skazane na porażkę.
co do takiego połączenia widziałem kilka razy ale nie spisywało się... nie wiem może ułomni jacyś... Ja zostaje przy połączeniu lux-ryze 3lvl już potężne nuke idzie... co dopiero jak full combo oboje będziemy mieli...
Yoh Asakura
29-12-2010, 00:58
Negatron Cloak + Xin i jesteście martwi.
Haha, wbiłem sobie na normal game dofarmić IP do 3150, zagrałem Vladziem i w 25 min ich zniszczyłem praktycznie 1v5. 700 AP w 25 minucie ftw. Po serii rankedów te normale wydają się jak gra na custom z botami : d. Yi, anivie, casiopeje miałem na 2xQ.
http://img63.imageshack.us/img63/6859/obraz036kopiah.jpg (http://img63.imageshack.us/i/obraz036kopiah.jpg/)
co do takiego połączenia widziałem kilka razy ale nie spisywało się... nie wiem może ułomni jacyś... Ja zostaje przy połączeniu lux-ryze 3lvl już potężne nuke idzie... co dopiero jak full combo oboje będziemy mieli...
Lux-ryze miecie. Uwielbiam grać z kumplem te kombo. Ewentualnie lux-lablanc. Pure dmg. Na 6 lvlu, jak lux kogoś złapie Q i obie postacie się wyniukują, to nie ma siły, żeby ktoś przeżył, nawet na full hp.
wyjatkowy nieogar team rybus, ale widzisz, joh ze swoim pro od urodzenia dawno sie takim czyms nie chwalil (wiem, zaraz bedzie ze nie gra normalow vladem bo jest na to za dobry)
O KURWA CO ZA IDIOCI :OOOOOOOO
pantheon z 13 lvlem skaczący na 4 osoby z 18 lvlem nazywa mnie feederem, AP yi z 2/15 nazywa mnie noobem. Co za ludzie, aż by się chciało takim pierdolnąć w ryj za to, że są tak głupi.
Może przedstawilibyście swoje buildy z kartami i runami?:> Chętnie bym się posiłkował ;)
Lol, napisz do jakiego champa chcesz bild. Przecież nikt nie będzie pisał 30 bildów żebyś sobie pooglądał :P
Yoh Asakura
29-12-2010, 03:21
Dorans Shield -> Sunfire Cape -> Ghostblade -> Randuins -> Infinity Edge
Przykład teamu, z którym masz zero szans na wygraną bez względu na to jak grasz. Ot tak, darmowy spadek na rankedzie:
http://img820.imageshack.us/img820/7535/obraz036kopia.jpg (http://img820.imageshack.us/i/obraz036kopia.jpg/)
Każdego mogę wypunktować z osobna.
Vlad miał flash + teleport, no i zero runek. To mówi samo za siebie jaki to kretyn. Na midzie zfeedził 0/3, potem jakoś w teamfightach coś zabił, ale co z tego, skoro spieprzył grę na początku.
Rammus - omg nawet nie wiem co powiedzieć, junglować nie potrafił, gankować tym bardziej. Totalny n/c
Sin (czy jak on tam ma?) - poszedł na top solo i padł po 15 sekunda. Od razu wiedziałem, że kretyn to poszedłem na jego line. Po 2 min przeszedł do mojej, potem na drugą i tak w kółko latał po mapie. W międzyczasie feedował ofc.
No i największy pro teamu sivir. Na początku byłem z nim na line i od pierwszej sekundy jak zobaczyłem jak gra nie moglem uwierzyć, że ktoś może być tak głupi. Po prostu totalny retard, na 1 lvlu zdążył spalić całą manę, chwilę później padl, no i ogólnie jego rola w tym meczu to było respienie się i feedowanie.
Oto przykład wspaniałej mechaniki lola, gdzie wynk meczu ustalony jest już w lobby i masz dokładnie 0 wpływ na niego. A takie mieliśmy zajebiste picki. Wystarczyło mieć kawałek mózgu i win za darmo. Ale to była ta sytuacja, kiedy na 5 osób przypadał tylko 1.
Edit: druga gra podobnie. Nexus down w 21 min. Oto jak można sobie spaść z 1300 na 1200 całkowicie za darmo. LoL rox.
Ashe jest zajebista
http://img98.imageshack.us/img98/7978/ashe.jpg
Dorans Shield -> Sunfire Cape -> Ghostblade -> Randuins -> Infinity Edge
Tank Garen
Boots of Swiftness , Sunfire Cape , Randuin's Omen , Force of Nature (omen - nature który pierwszy zależny od rodzaju demage jakie będziesz obrywał najwięcej) , Hexdrinker albo Atma , Guardian Angel... ale szczeże to te dwa itemy jeszcze nigdy nie zdążyłem złożyć...
Negatron Cloak + Xin i jesteście martwi.
Myślisz że to może powstrzymać nuke naszej dwójki? 100 MR eh... ja chyba zdejmuje 3/4 tego im więcej tym lepiej...
PS. Xina jak się zatrzyma to już dowodzenia
2PS. nie ma czegoś takiego jak nieśmiertelna linia jest tylko źle dobrani przeciwnicy... dobry moment i wyczekanie pozwoli nawet tą niezniszczalną 2 zniszczyć szybko... nie chodzi mi o to że to złe połączenie jest to bardzo dobre połączenie tylko to że nawet nieśmiertelne linie nie są pewne utrzymania... nie uwazram też że ryze lux to super linia ale nie raz gangi na naszą linie konczyły się nie taj jak miały być zaplanowane wcześniej...
Sam mówiłeś synergia... my posiadamy kontrole pola oraz ogromną siłę rażenia.... nie raz 100% pewni tankowie z dużym MR myśleli że przytankują a tu nagle wychodzi że o mało nie giną od pierwszego duble comba...
Tank Garen
Boots of Swiftness , Sunfire Cape , Randuin's Omen , Force of Nature (omen - nature który pierwszy zależny od rodzaju demage jakie będziesz obrywał najwięcej) , Hexdrinker albo Atma , Guardian Angel... ale szczeże to te dwa itemy jeszcze nigdy nie zdążyłem złożyć...
Ja wczoraj zdążyłem złożyć:
Ninja Tabi, Sunfire Cape, Randuin's Omen, Force of Nature, Wormagor, Guardian Angel.
To nie jest żadne sytuacyjne, zarówno Anivia jak i Akali to AP Carry, to ma taki sam sens jak robienie linii Ezreal - Ashe. Po prostu skrajny idiotyzm. Nie masz pojęcia o kompozycji linii. Ty nie masz na pałę stackować mega dmgu na linii. między postaciami na zachodzić synergia, taka jak między Janna - Ashe, Xin - Nidalee, Taric - Sion itp, itd, a Akali i Anivia na jednej linii to po prostu kretynizm, bo jedna się wyfarmi kosztem drugiej, albo obie będą niewyfarmione, jeśli obydwie dostaną na takiej linii np. Ryze - Taric, to są skazane na porażkę.
Akali carry? Pierwsze słyszę. Akali to typowy glasscannon, który zabija i spier.dala w krzaki (albo pada, jeśli noob). Zresztą byłem jako Akali z Anivią na lane i szło nam zaskakująco dobrze. To zależy od przeciwników, omfg.
Progmaniak
29-12-2010, 14:42
no, ale ten glasscanon musi miec jakis dmg chyba
Yoh Asakura
29-12-2010, 15:45
Tank Garen
Boots of Swiftness , Sunfire Cape , Randuin's Omen , Force of Nature (omen - nature który pierwszy zależny od rodzaju demage jakie będziesz obrywał najwięcej) , Hexdrinker albo Atma , Guardian Angel... ale szczeże to te dwa itemy jeszcze nigdy nie zdążyłem złożyć...
Wiesz, popatrz na ostatnie patch notesy i dojdź do wniosku, że pure tank Garen to debilny pomysł ze względu na to, że nie ma tankowych skilli typu AoE taunt Shena, powerball Rammusa itp, itd i ze względu na to, że po prostu tank Garen dostał nerfa, a boostowany jest Garen bardziej pod DPSa. Dlatego 50% survi 50% dmgu jest znacznie lepszym rozwiązaniem, bo i tak Garen jest mega wytrzymały, a dmg robi naprawdę spory z Ghostbladem i IE.
Myślisz że to może powstrzymać nuke naszej dwójki? 100 MR eh... ja chyba zdejmuje 3/4 tego im więcej tym lepiej...
PS. Xina jak się zatrzyma to już dowodzenia
Mając odpowiednie duo na linii, oczywiście, że Xin wygra. Xin + Sion, Xin + Panth, kurde, nawet Xin + Soraka to zniszczy. Ze względu na jej pasyw i silence.
2PS. nie ma czegoś takiego jak nieśmiertelna linia jest tylko źle dobrani przeciwnicy...
Nie. WCG. Taric + Sona.
dobry moment i wyczekanie pozwoli nawet tą niezniszczalną 2 zniszczyć szybko...
Nie. Taric + Sona. Seale + Glyphy na mana regen. Heal co chwila. Nie zabijesz.
nie chodzi mi o to że to złe połączenie jest to bardzo dobre połączenie tylko to że nawet nieśmiertelne linie nie są pewne utrzymania... nie uwazram też że ryze lux to super linia ale nie raz gangi na naszą linie konczyły się nie taj jak miały być zaplanowane wcześniej...
Sam mówiłeś synergia... my posiadamy kontrole pola oraz ogromną siłę rażenia.... nie raz 100% pewni tankowie z dużym MR myśleli że przytankują a tu nagle wychodzi że o mało nie giną od pierwszego duble comba...
Quicksilver sash niszczy to combo, jak w draft mode widzę Ryze i Lux w jednym teamie, to biorę Cleanse.
Akali carry? Pierwsze słyszę. Akali to typowy glasscannon, który zabija i spier.dala w krzaki (albo pada, jeśli noob). Zresztą byłem jako Akali z Anivią na lane i szło nam zaskakująco dobrze. To zależy od przeciwników, omfg.
Akali z odpowiednim buildem ma kupę AP i praktycznie 3000 hp. To nie jest glasscanon. Glasscanon to Ryze stackujący na pałę Archangele i mający 1,8k hp.
Co z tego, że ma 3k hp, jak nie ma praktycznie żadnych resistów i armora (prócz mres z Lich Bane, jeśli ofc ma)? Nawet Alistara z 5k hp można łatwo ściągnąć, jeśli nie ma resistów.
@edit
Na Fejsbuku za darmo rozdawali kody o wartości 5 Euro do LoL. Próbowałem się dostać, jednak ciągle wyskakiwał błąd, że serwery niedostępne - za dużo ludzi naraz, zapchało się. Teraz pisze, że kody zostały już rozdane. Aww :/
Yoh Asakura
29-12-2010, 17:12
No i to, że odpowiednio użyta Akali ze swoim kółkiem i spellvampem nie jest glasscanonem.
Moja ostatnia gra.
http://img841.imageshack.us/img841/3532/lolrc.jpg
Mimo ze się starałem to w tyłek dostaliśmy :|
Nick: Nezogogi
Yoh Asakura
29-12-2010, 18:34
Co jest do cholery, ten LoL szaleje, 3 raz z rzędu dostałem ludzi do drużyny, którzy nawet nie mają 30 lvla vs ludzie, którzy mają minimalną ilość winów na poziomie 400.
BRAWO, 3 porażki przez problemy z serverami, których oczywiście szanowni gracze z US nie mają.
Yoh co do sony i tarica to powiem ci jedno... pierwszy raz mnie zagiąłeś...
Co do lux i ryze... to nawet nie dyskutujmy bo i tak oboje będziemy przy swoim...
co sądzicie o przyszłym (mym nabytku) chempionie co wejdzie?
Yoh Asakura
29-12-2010, 19:11
Ja ją kupię, choć pewnie będzie to co z Irelią, napalę się na nowego maina, a po 3 dniach odstawię na bok i nie będę grał.
Standardzik, ranked 4v5:
http://img89.imageshack.us/img89/6658/asasw.png (http://img89.imageshack.us/i/asasw.png/)
Coś słabo ogarniętego Morda i Pantheona mieli.
Oni byli cali słabo ogarnięci. To jest czasami najgorsze, że grasz 4v5 i przegrywasz. Najbardziej to wkurza, jak grasz z takimi low skillami. Zwłaszcza na ranku. Tym razem na szczęście udało się wygrać : p.
Yoh Asakura
30-12-2010, 02:40
Revils pro farming Ashe, ja mam tyle last hitów po 10 minutach na midzie.
No to ja ci gratuluję, jak farmisz 10 min minionsy podczas gdy reszta uczestniczy w early team fightach gdzieś na mapie :P
Yoh Asakura
30-12-2010, 04:52
Wiem, moja przeogromna wada, 99% gier z moim udziałem to 4 vs 5, bo ja prawie ciągle farmie.
Bo ty wogole jestes najlepszy LinAk moze ci naskoczyc
Jak się gra pure late game carry items dependant to twoim obowiązkiem jest farmić się jak się da (głównie last hit, chociaż wiem, że w LoL`u CS liczy się mniej niż w DotA.). Jak się nie sfarmisz, to nawet jak twój team to wygra, to jako carry zaliczyłeś faila.
P.S.: Pisanie per Ty nie jest zaadresowane do nikogo szczególnego.
Yoh Asakura
30-12-2010, 16:51
Dlatego jak gram np Ashe to nikt mnie nie wini za to, że latam po liniach i farmię ile mogę, nawet mi pingują, sugerując, że powinienem iść tam sobie spokojnie farmić. A moje legendarne strzały lecące przez 3/4 mapy i trafiające cel i tak odmienią losy team fightu, ewentualnie świetnie zainicjują walkę.
Oczywiście na pełnym premade. Z randomami już się tak nie da.
Jeszcze odnośnie screena Ryby: Sivir fail, Wits End vs 2, którzy nie mają many?
Powinni dać Tristanie Demage zderzeniowe.... :/
Damage zderzeniowe?;o co to jest?
Chyba chodziło mu o to, że jak z ulti uderzy i ktoś walnie w teren to dodatkowy dmg? :P
tak... o to mi chodziło :D
Prawdopodobnie mojemu koledze dziś bardzo się podobała gra lux dzisiaj :D
tak... o to mi chodziło :D
Prawdopodobnie mojemu koledze dziś bardzo się podobała gra lux dzisiaj :D
Koledze Jaxowi? Goniac ta Kate gosc mnie rozwalil, takie akcje sa tylko na poczatkowych lvlach ze wbijasz w grupe 4 zeby dobic kogos z low hp :D Zreszta Ty z ta Lux tez slyszalem w 3 grze zjechales ladnie tego Zileana miedzy turetkami ;p
Lux jest pro. Niezłe carry w late, fajnie się nią gra. Morgana się chowa, trzymać sukę na odległość i pada jak mucha.
edit: właśnie grałem rankeda revive Evką i ich Ezreal, po tym jak po raz trzeci go zgankowałem na trzy hity, leavnął mówiąc że Eve to jebany OP, że powinna dostać dużego nerfa albo zostać kompletnie usunięta z gry, bo wszystko psuje. Jakbym słyszał siebie narzekającego na Morde przed nerfem :D
Mnie już nudzą ludzie który ownie jak świnie i jedyne co mówią to to, że mój char to "fking OP" i że jestem zerem i tylko takimi postaciami umiem grać. Niezależnie czy jest to rammus, shaco, vlad, ashe, eve, kimkolwiek bym nie grał zawsze się znajdzie idiota, którego jedyne wyjaśnienie na to że go cisne to będzie to że moj champ jest OP.
OP? Sory, ale ja newb :|
Już nie mogę wytrzymać z tymi randomami... chat nie działa więc gra do dupy.
Mnie już nudzą ludzie który ownie jak świnie i jedyne co mówią to to, że mój char to "fking OP" i że jestem zerem i tylko takimi postaciami umiem grać. Niezależnie czy jest to rammus, shaco, vlad, ashe, eve, kimkolwiek bym nie grał zawsze się znajdzie idiota, którego jedyne wyjaśnienie na to że go cisne to będzie to że moj champ jest OP.
Mam to samo... Irelia , lux , Katarina , nawet Poppy.. są zwane op przez dzieci... ale już dawno się przyzwyczaiłem do tego że dzieci piszą OP... dla mnie to znaczy "mam 8 lat... i dostałem komputer na urodziny"
Luk - U Mad. xD
@top
Dosyć dawno skończyłem swoja przygodę z ta grą. Opłaca się znów ściągać i zacząć trochę grać? Tak dla rekreacji?
Niieeee...
Hahaha hotszot ma czasami dobre dzouki. Zbanowali garena na last ban picku i skomentował to: GUYZ, GAREN IS OUT OF THE PICTURE. WE ARE SAFE. WE ARE SAFE NOW.
hahahhahah
Yoh Asakura
31-12-2010, 01:38
edit: właśnie grałem rankeda revive Evką i ich Ezreal, po tym jak po raz trzeci go zgankowałem na trzy hity, leavnął mówiąc że Eve to jebany OP, że powinna dostać dużego nerfa albo zostać kompletnie usunięta z gry, bo wszystko psuje. Jakbym słyszał siebie narzekającego na Morde przed nerfem :D
Eve nie jest OP, eve jest...zepsuta. Chodzi o jej mechanizm, jej bycie. Po prostu jest za droga do skontrowania, to jest niedorzeczne, że to coś może chodzić wokół ciebie przez 60 sekund, a ty jej nie zobaczysz, a żeby zobaczyć musisz wydać 400 golda na Oracle (ogromny wydatek w early, mniejszy w mid), żeby ją widzieć [a zasięg oracle jest powiedzmy sobie szczerze, malutki], a które i tak stracisz po śmierci. Dodatkowo drogie wardy (150). Powinno być tak, że stealth powinien mieć zasięg, w którym jest niewidzialna i powinien trwać krócej. Ewentualnie być jak stealth Shaco.
@Ryba:
Nie mogę wyrobić z Hotshota i jego AP tryndy :D
OP - Overpowered
stealth na pare sekund? Wtedy ta postać byłaby bezużyteczna. Jej byt polega na tym, że jest niewidzialna. Jak to sobie wyobrażasz? Eve siedzi w krzakach, włącza stealtha i zanim podejdzie do gościa to już jest widzialna? Shaco ma to bardzo krótko, ale jego combo nie bazuje na stunie, który pojawia się z momentem pierwszego hita podczas stealthu, a w dodatku przy tym ma teleporta.
Yoh Asakura
31-12-2010, 02:54
Wolę bezużyteczną niż z gamebreaking skillem.
Ta AP trynda ftw.
A co do szako, to on nie ma przecież w ogóle kombo lol. Walnie crita i z E, a potem już musi mieć dużo AD, żeby kogoś zjechać. Eve wystarczy 200 AP i Lich bane i ziomek ma przesrane. A co dopiero jak ma jakieś kosmiczne 500 AP... Ogólnie to nigdy nie grałem Eve AD :P
A warto. Wiecie, niedawno zagrałem AP Eve. I czułem takie... ograniczenie. Po prostu wiedziałem, że jedyne co mogę zrobić, to rzucić się pod koniec teamfightu i dobijać tych z 10% hp, przy okazji killstealując. Oczywiście nafarmiona AP Eve to śmierć sama w sobie, ale na początku i w mid jest BARDZO słabo. AD Eve może rządzić już w samym early, gankując po prostu niesamowicie skutecznie. Dzisiaj miałem zabawną sytuację, że po usłyszeniu "MINIONS HAVE SPAWNED" mieliśmy ace. Po prostu cała piątka wbiła do mnie pod małe golemy, i byli tak chciwi, że turret-dive'owali na 1 levelu. Skutek? Trzy kille dla mnie, w tym first blood, reszta dobita przez innych. Jezus maria, oni sami sobie załatwili gwarantowanego lose'a w pierwszej minucie gry. :/
Eve nie jest OP, eve jest...zepsuta. Chodzi o jej mechanizm, jej bycie. Po prostu jest za droga do skontrowania, to jest niedorzeczne, że to coś może chodzić wokół ciebie przez 60 sekund, a ty jej nie zobaczysz, a żeby zobaczyć musisz wydać 400 golda na Oracle (ogromny wydatek w early, mniejszy w mid), żeby ją widzieć [a zasięg oracle jest powiedzmy sobie szczerze, malutki], a które i tak stracisz po śmierci. Dodatkowo drogie wardy (150). Powinno być tak, że stealth powinien mieć zasięg, w którym jest niewidzialna i powinien trwać krócej. Ewentualnie być jak stealth Shaco.
Zgadzam się w zupełności. Zadziwiające, jak lekki buff (większy mana regen i normalny cooldown ulti) i leciutki nerf wardów może wpłynąć na skuteczność postaci. Wcześniej ludzie chcieli remake'u żeby ta postać W KOŃCU mogła coś zrobić, teraz czekają na remake bo ta postać jest nie do zniesienia i wygrywa teamowi grę. Również czekam na jej remake, z czystej ciekawości i lekkiej rutyny.
Ravage ma mieć dwa razy większy zasięg i powodować szarżę do przeciwnika, jej pasyw z ulti ma wejść jako normalny pasyw, a ulti to ma być AoE slow + blind. Tzn tak wynika z przecieków. Jakby to była prawda, byłoby epicko :d
Ulti aoe slow? Tzn, że te obecne ulti, które daje tam bonusy do speeda i atk speeda, odnawia hp oraz cooldown wraz z killem ma zniknąć, pasyw z tego ulti ma przejść na normalny pasyw, a samo ulti zostanie zastąpione tym aoe slowem+ blind ta?
Ta AP trynda ftw.
A co do szako, to on nie ma przecież w ogóle kombo lol. Walnie crita i z E, a potem już musi mieć dużo AD, żeby kogoś zjechać. Eve wystarczy 200 AP i Lich bane i ziomek ma przesrane. A co dopiero jak ma jakieś kosmiczne 500 AP... Ogólnie to nigdy nie grałem Eve AD
Jeśli jest dobry to ma combo : ). Shaco, który nie umie użyć swoich boxów inaczej niż spamować je w krzakach to nie shaco. Praktycznie zawsze stawia się je przed samym gankiem na drodze w którą prawdopodobnie gość będzie uciekał.
Ulti aoe slow? Tzn, że te obecne ulti, które daje tam bonusy do speeda i atk speeda, odnawia hp oraz cooldown wraz z killem ma zniknąć, pasyw z tego ulti ma przejść na normalny pasyw, a samo ulti zostanie zastąpione tym aoe slowem+ blind ta?
Podobno. Ale przecieki to przecieki :) Mówią, że to ulti to będzie tak jakby rzucenie pajęczyny, a wygląd Eve ma przypominać bardziej pająka. Zobaczymy co to będzie (o ile w ogóle będzie).
No kurwa, najgorszy team wszechczasów mi się trafił. Vlad przegrywający mid z nidalee na 2/5, później afkujący 15 minut pod względem, że musi jeść, ryze który chodził na mid, nie robił nic, padał i pisał "who wants free frag now?", teemo który niby coś próbował ale skończył z 2/12, no i jedynie nunu który coś tam robił. I pociągnij tu taką grę ashą... Jeszcze dostałem flame od jakiegoś noobskiego yi, który się cieszył, że ma 8/1 i nazywał mnie noobem bo miałem 4/7. lol
Ja tak mam często, że jak już sobie myślę, że większego bałwana już nigdy nie spotkam, to odpalam lola i jednak dochodzi do mnie, że się myliłem : d
Vlad jest słaby. Byłem właśnie Anivią przeciw niemu na mid, to zrobiłem 1st blood i 3 kille. Nieźle mnie krzywdził, a jednak zawsze ostatnie słowo miałem ja. Ale ofc mój głupi team go sfeeddował i Vladziu skończył na 19/4.
Vlad jest słaby.
HAHAHAHAHAAAHAHAHAHAHHHHAMOHOHOHOHOHHOHOHOOHOHHOHS USHUSHSUSHUSHUSHUHSUSHUSHSUSUSHSUHSUSHSUHSUHUSHSUH SUSHSUHSHSSHSUHH3h3h3h3h3h3h3h3h3h3h3h3hTROLOLOLOL OLOLOLO
masz rację, pewnie dlatego zawsze wyłapuje bana na rankach ; /
ostatnio grałem z katariną. Strasznie słaba, prawie zawsze ją zabijałem, ale jakiegoś farta miałą i to jednak ona mnie fragowała. Słaba ogólnie, ale mój team ją sfeedowałi skończyła na 32/5 ;/
Yoh Asakura
31-12-2010, 15:55
Pokaż jakiś dowód na to, że Vlad to must ban na rankedzie.
Mogę twoją teorię obalić jednym argumentem: ogromna zmiana w mecie gry, smok. Must ban/pick: Olaf, Warwick, Shaco lub inny imba jungler, który zrobi smoka na 4 lvlu-6 lvlu.
Vlad to melodia przeszłości, mocniejszym pickiem od niego jest Anivia albo Anka (Anka ze względu na insta AoE stun). Nie zagrałeś żadnego rankeda, ledwo wbiłeś 30 level, ale będziesz się wymądrzał, co jest must ban na ranku. No litości.
Btw, to że Wickd robi brutalizera, a potem ghostblade'a na Ashe, nie oznacza, że to jest dobre ;)
Vlad jest słaby.
TROLOLOLOLOLO - osoba która zagrała nim 200 gier. Czyli ja.
Mówienie, że ktoś jest słaby po jednej akcji na midzie 1vs1, to pro mondre. Każdy champ może być słaby, jeśli masz naprzeciwko sobie debila ;).
Co do samego Vlad VS Anivia. Anivia to jeden z trudniejszych przeciwników dla Vlada (ogólnie Anivia to jeden z najmocniejszych champów do 1vs1 więc nic dziwnego), jeżeli jesteś słaby lub średni. Jeżeli wiesz jak się gra Vladem, MiAŻDZYSZ TO LEWYM JAJEM.
Yoh Asakura
31-12-2010, 15:58
Jeżeli wiesz jak się gra Vladem, MiAŻDZYSZ TO LEWYM JAJEM.
Że co? Nie jesteś w stanie przeciwstawić się Vladem R + E. Po prostu nie możesz. Nie wyrobisz z lifestealem, podejdziesz do niej, ona rzuci stuna, pewnie odruchowo wciśniesz W, stracisz 20% HP, rzucisz ulti, stracisz kolejny duży % HP i podpiszesz na siebie wyrok śmierci ;)
Że co? Nie jesteś w stanie przeciwstawić się Vladem R + E. Po prostu nie możesz. Nie wyrobisz z lifestealem, podejdziesz do niej, ona rzuci stuna, pewnie odruchowo wciśniesz W, stracisz 20% HP, rzucisz ulti, stracisz kolejny duży % HP i podpiszesz na siebie wyrok śmierci ;)
Rotfl. Kpisz sobie? Proponuje 1v1 Vlad vs Anivia. Zobaczymy jak mają się twoje teorie w praktyce. Bo z tego co widzę, to za dużo nie wiesz o graniu Vladem. R + E? Lmao. Wystarczy, że anivii nie wejdzie stun, a kiedy jestem na lajnie zdarza jej się to bardzo często bo potrafie tego unikać i jest bezbronna. Potem wbija 6 lvl i ma przez chwilę przewagę, ale kiedy Vlad wbija 9 i ma lifesteal co 3 sekundy chowa się pod ziemię. Po prostu nie ma nic do powiedzenia. Zwłaszcza, kiedy masz już buty +3.
Yoh Asakura
31-12-2010, 16:08
No spoko, powodzenia w graniu vs Anivia, na 6 lvlu potrzyma ulti 3 sekundy, wyczyści wszystkie miniony i albo narażasz się na aggro albo tulisz turreta. A aggro minionów + atakująca cię Anivia = twój zgon. Wróci po recallu z Catalystem i masz pograne na midzie ;)
Graj sobie 1 vs 1 z imba Revilsem, ja się w to nie bawię.
Rotfl. To sobie tutaj teoretyzuj i nie graj 1vs1. Tak jest łatwiej i zawsze wygrywasz :D
Aha i jeżeli jesteś taki pro, że po stunie "odruchowo - rotfl" wciskasz W, który wtedy już nic nie daje, to ja nawet nie muszę grać tego 1vs1 żeby wiedzieć, że nie miałbyś nic do powiedzenia. Thx za zaoszczędzenie czasu : d. A oglądając twój profil i porównując statystyki tylko potwierdziłem sobie to, że nie umiesz grać Vladem.
Yoh Asakura
31-12-2010, 16:16
Nie mam Anivii, nie umiem nią grać. To nie jest teoria, tylko fakt, zaobserwowane na streamach i w grze ;)
No to nie mamy o czym gadać, jeżeli dla ciebie odruchowe wciskanie guzika, przyjmowanie każdego stuna na klate i E Vladem na anivie to fakt : DD
Alanus Lutinum
31-12-2010, 16:26
Vlad jest op. BARDZO mocny w linii, dobry harras, nie da sie go zgankowac, a po ok. 20 minucie ma wiecej zycia niz swoj tank, dodam ze ma ogromny dmg, duze aoe i jest jednym z lepszych kiterow w grze... poza tym bardzo dobrze farmi i moze sie bez problemu wyfeedowac na minionach.
@Rybzor
Ja mówiłem "vlad jest słaby" z perspektywy grania Anivią. Ten ptaszek prostu miażdży go pod każdym względem, a mojego Perfekcyjnie Wycelowanego Stuna nie ominie nikt :D
Yoh Asakura
31-12-2010, 16:43
Aha i jeżeli jesteś taki pro, że po stunie "odruchowo - rotfl" wciskasz W, który wtedy już nic nie daje, to ja nawet nie muszę grać tego 1vs1 żeby wiedzieć, że nie miałbyś nic do powiedzenia. Thx za zaoszczędzenie czasu : d. A oglądając twój profil i porównując statystyki tylko potwierdziłem sobie to, że nie umiesz grać Vladem.
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Leci na ciebie stun, robisz dodge W, żeby móc wyprowadzić kontrę. Ale dla ciebie zrozumienie tego jest widocznie za trudne.
Speks ziom speks "nie mam anivi nie umiem nią grać mam vladzia też nim nie umiem" ; d
@Rybzor
Ja mówiłem "vlad jest słaby" z perspektywy grania Anivią. Ten ptaszek prostu miażdży go pod każdym względem, a mojego Perfekcyjnie Wycelowanego Stuna nie ominie nikt :D
Cho, sprawdzimy
Yoh Asakura
31-12-2010, 17:21
Nie muszę umieć grac Vladem, wystarczy, że ogarniam perfekcyjnie z casterów Malza, z carry Ashe, a tankować mogę junglerem Shenem albo Rammusem. Vlad mi do niczego nie potrzebny, szczególnie, że Malz pod względem obrażeń go po prostu deklasuje ;)
No i pokazałem WrD Vlad vs Anivia na midzie. Jajko padło na 6-7 lvlu, chwilę później zapomniałem dołożyć ignite i tylko to go uratowało. Tyle jeśli chodzi o teorie xxlolkingaxx.
Kthxbye.
Yoh Asakura
31-12-2010, 18:25
I co, zwycięstwo nad WrD cokolwiek tu udowadnia? Gość jest unranked, nie umie odnaleźć się w team fighcie, popełnia proste błędy, najprawdopodobniej nie ogarnia Anivii (grał raz czy tam dwa ze mną jako Anivia i lamił niemiłosiernie) i traktujesz to jako jakikolwiek punkt odniesienia? Może kiedyś trafimy na siebie w kolejce i przy odrobinie szczęścia, będę akurat grał Ashe, a ty Vladem i pokażę ci tryhard na midzie Aszką. Gwarantuję ci recall na 1 levelu.
Wiem wiem joh, moje zwycięstwo nic nie udowadnia, za to twoje słowa i tylko puste słowa udowadniają wszystko. Już każdy na forum chociaż raz to z tobą przerabiał :D
I tak tak, ofc pocisnąłbyś mnie na tacz padzie. Możesz sobie pisać i tylko pisać.
Btw. when i kiedy reset lola?
Yoh Asakura
31-12-2010, 18:39
Czysta matematyka. Vlad jest kontrowany przez Anivię. Nie chodzi tutaj o pojedynek Ryba, który Vladem gra całe życie vs Wardzioch, który potrafi grać postacią, która może się kampić całą wieczność i czekać, aż cel będzie miał 10 hp. Chodzi o pojedynek, w którym Vlad i Anivia są na równym poziomie. Obrażenia Anivii są zbyt duże, żeby Vlad wyrobił się z leczeniem (dodać do tego tragiczne early Vlada i niezłe Anivii - kolejna przewaga). Na dodatek nie zanurkujesz po Anivię, bo ma jajko. Ty możesz ją harassować jedynie z Q, każdy inny spell to zbyt duża strata HP, na którą przy Anivii nie można sobie pozwolić. Na dodatek ona odda ci mocniej. Tak samo jak Vlad nie ma szans z Kassadinem (Q, Q, Q, Q, Q i nic mu nie zrobisz, jak chcesz uciec to E na plecy i blink na twarz). Przyjmij do wiadomości fakt, że era godlike Vlada na midzie trwała 2 tygodnie, później ludzie nauczyli się go kontrować, a niektóre postacie (m.in. Anivia) kontrują go doskonale. Za każdym razem, kiedy gram i w opp teamie jest Vlad, a w moim Anivia (albo na odwrót), Vlad przegrywa wszystkie starcia z Anivią. Jej nuke jest zbyt potężny na Vlada. Jestem też absolutnie pewien, że dobra Akali vs dobry Vlad na midzie to pogrom Vlada, chyba że będziesz co 20 sekund uciekał plamą z jej kółka, wtedy zabijasz sam siebie. Nawet AD Yi, który będzie maksował Q nie olewając W cię zniszczy. Vlad jest jak Malphite - pchasz szybciej od niego, wygrywasz. Katarina bosko kontruje Vlada, jej 50% redukcja leczenia jest świetna. To samo Miss Fortune. LeBlanc też jest w stanie spokojnie zdominować Vlada na linii (boskie CC). Każdy, kto ma dobre CC, wygrywa z Vladem. Vlad jest świetny vs właśnie takie papierki jak Ezreal czy Twisted (TF ma jeszcze stuna), które nie mają CC albo ich CC jest słabiutkie (chociaż TF słabego CC nie ma, stun co 2-3 sekundy jestok, ale to jedna z najgorszych postaci do 1 vs 1).
A jeśli dostałbyś na midzie Xina albo Pantheona, to mogę ci tylko powiedzieć, że tuliłbyś turret aż miło.
Nie chce mi się czytać całego i ogólnie analizować, ale już na teraz mogę ci odpisać na szybko biorąc pod uwagę, że mam większe doświadczenie niż ty vladem i wiem jak to wygląda w praktyce, a nie w teorii:
Tak samo jak Vlad nie ma szans z Kassadinem (Q, Q, Q, Q, Q i nic mu nie zrobisz, jak chcesz uciec to E na plecy i blink na twarz)
Gówno prawda. Dla vlada korzystne jest za każdym razem iść na wymianę z kasadinem Q za Q. Mam na myśli sytuacje, kiedy jesteście na granicy zasięgu, podchodzicie i w tym samym momencie rzucicie sobie Q. Jako, że Vlada spell jest instant, a kassadina nie, to wykastuje go przed silence, potem dostanei dmg, a potem wyssane HP. Suma obrażeń zadanych w takiej wymianie kassadinowi jest większa niż suma obrażeń kassadina na vladzie minus wyssane HP. Już robiłem tak nie raz i nie raz widziałem właśnie takiego kozaka kassadina, który się dziwił czemu ma potem mniej HP niż ja, aż w końcu zrozumiał, że mu się to nie opłaca. Mógłbym tak wiecznie, kiedy wypisujesz swoje nietrafione teorie ale już mi się nie chce, rly. No i już nie mówię o tym, że każda z postaci jakie wyminiełeś: lablanc, katrina, xin, yi, nawet z akali - a tutaj nawet wczoraj grałem z mega dobrą na midzie - tuliła turreta ofc, chociaż nieźle sobie radziła do pewnego momentu) chowa się w momencie kiedy Vlad osiąga lvl 9. Szczerze mówiąc nie pamietętam już, kiedy ostatnio ktoś mnie zabił jak miałem wyższy lvl niż 9 vladem na midzie w 1vs1. Po prostu regeneracja jest zbyt szybka i nawet jak zadaje mniej obrażeń, to HP i tak zawsze mam więcej.
Tak btw pograj trochę vladem i sprawdź ile W zabiera hp. Bo zauważyłem po tym jak bardzo spamujesz tym argumentem, że tobie się wydaje, że jak użyje 3x to już nie mam 3/4 hp. Bo w rzeczywistości jest to taka ilość, że zanim znowu będziesz miał na wolnym cooldownie spokojnie sobie to HP odnowisz co straciłeś. Ale jak pisałem wcześniej, nie chce mi się już tłumaczyć, wiesz lepiej, szkoda że twoja wiedza to niesprawdzona teoria i chore domysły ;)
Yoh Asakura
31-12-2010, 19:52
Kassadin na 6 lvlu wraca z Catalystem i mało obchodzi go wymiana, bo i tak wyjdzie na niej korzystnie. A im więcej spamisz zaklęciami, tym lepiej dla niego, bo ładujesz mu dodatkowego njuka. Poza tym, Kass na midzie nie siedzi długo, prędzej czy później ucieknie z linii, bo to imba ganker. Tak czy siak - nie pożywisz się na nim, prędzej on zabije ciebie.
. Już robiłem tak nie raz i nie raz widziałem właśnie takiego kozaka kassadina, który się dziwił czemu ma potem mniej HP niż ja, aż w końcu zrozumiał, że mu się to nie opłaca
I co w związku z tym? Ilekroć widzę Kassadin vs Vlad na midzie, po 4 minutach słyszę "First blood". Vlad 0/1. Mobilność Kassadina pozwala mu na zgniecenie Vladimira, przeszkodą mogą być jedynie braki many do pierwszego recalla, ale po powrocie z Catalystem może już sobie szaleć.
No i już nie mówię o tym, że każda z postaci jakie wyminiełeś: lablanc, katrina, xin, yi, nawet z akali - a tutaj nawet wczoraj grałem z mega dobrą na midzie - tuliła turreta ofc, chociaż nieźle sobie radziła do pewnego momentu) chowa się w momencie kiedy Vlad osiąga lvl 9.
I znów - doświadczenia ludzi z poziomu mniejszego niż 300 winów na normalu mało mnie obchodzą, gdyż żaden z nich nie potrafi w pełni wykorzystać potencjału postaci, którą gra. Ty operujesz argumentem "bo ja widziałem w grzę, bo ja rozwaliłem kogoś", ja na tej podstawie mogę stwierdzić, że Ashe, Malz > Vlad, bo z nimi nigdy przeciwko niemu nie przegrałem, a Ashe z mida zazwyczaj schodzę z tarczą, a Vlad skomli, bo jest na 0/2, 0/3. Ale kogo to obchodzi, tutaj chodzi o równy gracz vs równy gracz i o pełne możliwości postaci, którymi się gra, eliminuje się czynnik ludzki, eliminuje się błędy, postać X kontruje postać Y i jeśli jest wykorzystana w odpowiedni sposób, nie ma takiej możliwości, by postać Y wygrała, choćby robiła nie wiem co.
Po prostu regeneracja jest zbyt szybka i nawet jak zadaje mniej obrażeń, to HP i tak zawsze mam więcej.
Zakładam, że cooldown na Q wynosi 2 sekundy, leczysz się za 50-60 z miniona. Jesteś na linii vs Anivia - staniesz w jej ulti, dostaniesz z E, przyjmujesz obrażenia 3, nawet 4krotnie wyższe od tego, czego wyleczysz się z Q, a Anivia może trzymać cię w ulti i jeść ci HP tak długo, aż ma manę. Nie ma takiej możliwości, byś wyszedł zwycięsko z pojedynku z nią. Zbyt szybko jednym combo zbije ci hp.
To samo w sytuacji Vlad vs Malz, leczysz się za te 50-60 (niech będzie nawet 80) co 2 sekundy, Ashe na tym samym poziomie będzie miała około 100 dmgu i jakieś 1,0 atk speeda z groszami. Dodając do tego armor pen z run, który jest must have dla Ashe, i najprawdopodobniej 3 doransy (które przeciwko vladowi na midzie są jak najbardziej wskazane), jest w stanie zbić ci znacznie więcej hp samym auto atakiem niż ty się wyleczysz. Zostaniesz "wystrefowany", jej volley bije mocniej, jej auto atak bije mocniej, a jak sobie pozwolisz na zbyt wiele, dostaniesz strzałę i stuna na twarz, po którym będziesz musiał uciekać i będziesz na przegranej pozycji.
Vlad vs Malzahar to nawet nie chcę mi się pisać, bo 8% twojego HP co sekundę to niesamowita kontra na Vlada, a skaczący po minionach malefic + voidling nie pozwolą ci podejść blisko. A jak tylko zdecydujesz się zrobić coś odważniejszego ,dostajesz silence na ryj, W pod nogi i ulti. Albo uciekasz fuksem z 10 hp albo giniesz.
I tyle z twojego imba leczenia z Q. Znacznie lepszy jest spellvamp Morgany, który gwarantuje jej nieśmiertelność na linii.
Zagrałem jakieś 10 rankedów, 30 lvl mam już ze 2 tygodnie. Byłoby to 50 ranków, ale że mam dobre serce to nawet nie rozpoczynam gry z moim kompem mając prawie pewność, że się zresetuje w trakcie. Joh - śmieszny jesteś i tyle ci powiem. Jeszcze niedawno tak się upierałeś, że każdy zownuje anię na miliard sposobów a teraz jest świetnym casterem z instant aoe stunem. Mkay. Jakie tam elo jeszcze niedawno miałes? 900? Ta, noobteam - wiem. A podobno ten matchmaking tak świetnie działa. ; /.
ps. za dużo oglądania hotshota, pograj coś sam a nie oglądasz gry z high elo i sobie zapewne myslisz, że wszystkich byś tam pokolei zownował, tylko te noobteamy ci przeszkadzają w wybiciu się. Pora poszukać innego idola : )
ps2.
oczywiście - vlad będzie stał w nieskończoność w tym ulti anivii, przecież nie ma mózgu, a anivia nie ma many, która nie spala się szybko jak cholera przez to ulti + inne spelle.
Zakładam, że cooldown na Q wynosi 2 sekundy, leczysz się za 50-60 z miniona. Jesteś na linii vs Anivia - staniesz w jej ulti, dostaniesz z E, przyjmujesz obrażenia 3, nawet 4krotnie wyższe od tego, czego wyleczysz się z Q, a Anivia może trzymać cię w ulti i jeść ci HP tak długo, aż ma manę. Nie ma takiej możliwości, byś wyszedł zwycięsko z pojedynku z nią. Zbyt szybko jednym combo zbije ci hp.
Tak, tak, równie dobrze mogę wejść pod jej towera i poczekać aż zginę. I wcale nie mogę sobie szybko odnowić hp na nadchodzących minionsach. Rotfl, jesteś śmieszny. Możesz mi napisać choć jeden powód dla którego miałbym stać w jej ulti? Reszty nawet nie czytałem, jak rzuciłem okiem na ten akapit. Zakładam, że tam było podobnie, w stylu ja stoję i oni mnie biją.
kkthx, po prostu - jak pisałem wcześniej, nawet nie chce mi się komentować tych bredni, więc skoro nie będę ich komentował, to po co w ogóle czytać ; d
Yoh Asakura
31-12-2010, 20:34
Tak, tak, równie dobrze mogę wejść pod jej towera i poczekać aż zginę. I wcale nie mogę sobie szybko odnowić hp na nadchodzących minionsach. Rotfl, jesteś śmieszny. Możesz mi napisać choć jeden powód dla którego miałbym stać w jej ulti? Reszty nawet nie czytałem, jak rzuciłem okiem na ten akapit. Zakładam, że tam było podobnie, w stylu ja stoję i oni mnie biją.
http://www.youtube.com/watch?v=0kxGQ3gWdrM
Naucz się czym jest zonowanie, a potem udzielaj durnych odpowiedzi. Naprawdę.
Tak. To głos kapitana Teemo.
Erversowi odpiszę jutro, no time today, bb.
http://www.youtube.com/watch?v=0kxGQ3gWdrM
Naucz się czym jest zonowanie, a potem udzielaj durnych odpowiedzi. Naprawdę.
Tak. To głos kapitana Teemo.
Erversowi odpiszę jutro, no time today, bb.
Sprawdź jakie wartości odżywcze mają parówki. Aha i chyba sam powinieneś przestudiować ten filmik i sprawdzić różnice między melee, a range, dual linem a 1vs1. A potem udzielaj durnych odpowiedzi. Serio.
Quezacoatl
01-01-2011, 01:31
http://www.youtube.com/watch?v=0kxGQ3gWdrM
Naucz się czym jest zonowanie, a potem udzielaj durnych odpowiedzi.
Troche malo przekonujace. Ona ma kiepskie pojecia na temat zoningu, wiec jezeli z tego sie uczysz to wspolczuje. Zobacz na to, 4:00...To ma byc strefa niebezpieczna? Zadna porzadna Soraka by sie w taka sytuacje nie zapuscila. Jeden ci wyjdzie z brusha od rzeki i zdychasz na miejscu.
Co do Vlada vs Anivia, to powiem ze tylko noob Vlad musialby uzywac sanguine pool zeby unikac jej stuna. A to wlasnie jest kwestia jak znasz sie na zoningu, wiec sam zabijasz swoj argument Yoh. Bystry Vlad bedzie gral z Anivia ostroznie, zachowujac dystans, i pozostanie w ruchu przez caly czas, poruszajac sie w chaotyczny i ciezko przewidywalny sposob. Dodaj do tego reflex i szansa ze Anivia cie ta powolna kulka trafi jest minimalna. Trzeba wiedziec jak zmniejszac szanse uzycia przez wroga skillshota. Koniec koncow jak dobrze grasz Anivi bardziej oplaca sie rzucanie kulki aby farmic creepy. A wiesz co to znaczy? Cooldown, oczywiscie! Mozna podbiec i dac jej walnac R, po czym zaraz strzeli cie za pomoca E, zeby uniknac dodatkowych obrzaen od odmrozenia dajesz sanguine pool i wysysasz jej hp, po czym jedno Q i juz uciekasz. Kto traci na wymianie? (Protip: Sanguine pool kosztuje znacznie mniej hp jesli jako plama poruszasz sie po przeciwnikach.)
Zapomniałeś, że w teoriach joha przegrywająca strona stoi w miejscu, a ta co ma być niby lepsza spamuje spalami =/
WTEDY WSZYSTKO SIĘ ZGADZA : d
Yoh Asakura
01-01-2011, 05:20
Wszyscy macie rację :D
Nie będzie mi się chciało kłócić jak wstanę, bo będę strasznie skapciały, więc skończmy ten temat i szczęśliwego nowego roku wszystkim graczom League of Legends i nie tylko! :cup:
Vlad jak zbierze 5-0 early i zbuduje Zhonye to juz jest pograne.
Malzahar
* Nether Grasp
o Magic damage changed to 250/400/600 (+1.2 per ability power) from 250 / 400 / 550 (+1.5 per Ability Power)
o Duration decreased to 2 seconds from 2.5
KEKEKEKEKEKE. Cała potęga malzahara tkwi w tym ulti, a teraz nie dość, że skrócą channeling aż o pół sekundy to jeszcze zmniejszą przelicznik ap. Większego nerfa już się nie dało.
EDIT
o ja pierdole, nie ma to jak zobaczyć takie coś, później wkleić na inne forum, tylko nie wkleić ostatniej linijki, w której gość mówi, że to fake i tylko chciałby żeby tak wyglądało - .-
No i pokazałem WrD Vlad vs Anivia na midzie. Jajko padło na 6-7 lvlu, chwilę później zapomniałem dołożyć ignite i tylko to go uratowało. Tyle jeśli chodzi o teorie xxlolkingaxx.
Nie ubarwiaj pl0x. Jajko padło na 6-7 levelu tylko dlatego, bo ja tego chciałem. Nie zauważyłeś, że zamiast uciekać krążę wokół ciebie z ulti? Gdy się zeggowałem, od razu flash żeby cię gonić (ile ci zostało? 10 hp?) i zabrakło JEDNEGO PIXELA żebym cię dobił E/Ignite/normal attackiem. I gra była wyrównana, jak już zrecallowałem to ty zrobiłeś od razu to samo, równie skutecznie kaleczyłem ciebie jak i ty mnie. Dodam jeszcze, że ja Anivią nie gram prawie w ogóle, a ty Vladem na*******asz non-stop. Kthxbai.
I co, zwycięstwo nad WrD cokolwiek tu udowadnia?
Zwycięstwo? Gdyby nie to, że musiałem spadać, gra toczyłaby się dalej. Niewiele więcej zjadł mi hp turretowi niż ja jego.
nie umie odnaleźć się w team fighcie
Oceniaj kogoś na podstawie jednej gry, która po pierwsze była po czwartej w nocy, po drugie nie mieli squishy na których mógłbym się nafarmić, po trzecie cokolwiek zrobiłem, szedł na mnie focus. Ciekawy jestem co ty byś zrobił w takiej sytuacji.
popełnia proste błędy
Jak gonienie Malphite'a który miał 5% hp i miał oracle, przez którego właśnie byłem wyłączony z gry? K. A teamfight wygraliśmy, bo wróciłem w porę.
najprawdopodobniej nie ogarnia Anivii (grał raz czy tam dwa ze mną jako Anivia i lamił niemiłosiernie)
No, nie gram Anivią w ogóle. A Rybzora trzymałem na midzie i nie dałem się zabić ani razu, a on Vladkiem mainuje. K.
Yoh Asakura
01-01-2011, 15:08
Nie wiem czy wiesz Wardzioch, ale 1 vs 1 gra się do first blooda, a nie do turretów
Cała potęga malzahara tkwi w tym ulti, a teraz nie dość, że skrócą channeling aż o pół sekundy to jeszcze zmniejszą przelicznik ap. Większego nerfa już się nie dało.
Co? Moc Malza to DoTy, a nie ulti. Ulti jest po to, żeby gość nie wyszedł z W i otrzymał maksymalne możliwe obrażenia. Nawet jeśli ten nerf byłby prawdziwy, to bym się nie przejął, Malz i tak jest potężny. Przydałby mu się jedynie rework Q tak, żeby szybciej zadawało dmg. Ale insta dmg z Q to byłoby już OP, tak 0,1 - 0,2 sek i byłoby super.
Vlad jak zbierze 5-0 early i zbuduje Zhonye to juz jest pograne.
Ashe zbierze 5/0, kupi IE i Zeala w ciągu 20 minut i też masz pograne. Bezsens.
Nie wiem czy wiesz Wardzioch, ale 1 vs 1 gra się do first blooda, a nie do turretów
Tylko że 1st blooda nie było u żadnej ze stron.
Yoh Asakura
01-01-2011, 16:07
No to nikt nie wygrał, a Ryba to mitoman ;)
Okej, tyle, że plamą bez ulti nie zrobisz nic więcej niż czyszczenie creepów, albo dobicie uciekającego na 0 hp wroga. Można też ją rzucić pod nogi w teamfighcie, ale prawda jest taka, że bez ulti ta plama wrogom nie robi praktycznie nic bo wszyscy z niej momentalnie wychodzą. Co innego e - w early jest wręcz op na papierów, ale jak wiadomo nie zabije się nikogo z pełnym hp solo używając wyłącznie qwe :)
Yoh Asakura
01-01-2011, 17:27
A czy ktoś tu mówi o jakimkolwiek usuwaniu ulti Malza? Skrócenie trwania o 0,5 sekundy to byłby naprawdę OGROMNY nerf. Znowu zacząłbym brac ignite na niego i wyszedłbym na 0, bo flash bo nerfie już nie jest taki niezawodny i nie opłaca się go brać.
Plama jest idealna do kontrolowania linii, trzymania kogoś z daleka od creepów, itp, itd.
Pierw napisałeś, że nie przejąłbyś się tym nerfem, a teraz, że byłby to OGROMNY nerf. kk
Yoh Asakura
01-01-2011, 18:07
o jezu...
znaki
Nie ubarwiaj pl0x. Jajko padło na 6-7 levelu tylko dlatego, bo ja tego chciałem. Nie zauważyłeś, że zamiast uciekać krążę wokół ciebie z ulti? Gdy się zeggowałem, od razu flash żeby cię gonić (ile ci zostało? 10 hp?) i zabrakło JEDNEGO PIXELA żebym cię dobił E/Ignite/normal attackiem. I gra była wyrównana, jak już zrecallowałem to ty zrobiłeś od razu to samo, równie skutecznie kaleczyłem ciebie jak i ty mnie. Dodam jeszcze, że ja Anivią nie gram prawie w ogóle, a ty Vladem na*******asz non-stop. Kthxbai.
Rotfl, srsly? Przecież równie dobrze mogłem cię zamienić w jajko i sobie spokojnie odejść, ale chciałem dla funu jeszcze je zjechać do 1/5 hp. I co byś wtedy napisał, jakbym sobie poszedł? Dalej, że miałem fuksa i flasz przez pół mapy nie wyszedł?: d Po prostu obliczyłem to tak, żebyś mnie nie zabił, rotfl. I wcale cię potem nie cisłem jak świni na 10 lvlu jak już nie miałeś jajka nie? To, że sobie poszedłeś, tylko cię uratowało.
I nie gram vladem non stop, kiedyś grałem. Teraz prawie w ogóle :P
o jezu...
znaki
Kto taki? <123>
Rotfl, srsly? Przecież równie dobrze mogłem cię zamienić w jajko i sobie spokojnie odejść, ale chciałem dla funu jeszcze je zjechać do 1/5 hp. I co byś wtedy napisał, jakbym sobie poszedł? Dalej, że miałem fuksa i flasz przez pół mapy nie wyszedł?
Nic bym nie powiedział, a to że sam próbowałeś się zabić stojąc przy jajku, to nie moja wina - miałeś fuksa w tym, że trochę się spóźniłem flashem bo przez ten twój "for fun", byłbyś martwy.
I wcale cię potem nie cisłem jak świni na 10 lvlu jak już nie miałeś jajka nie? To, że sobie poszedłeś, tylko cię uratowało.
Człowieku, do tego 10 levela jajko by się 2 razy zregenerowało. Nadal nie rozumiem, dlaczego zamienienie w jajko uważasz za jakąkolwiek formę wygranej.
I nie gram vladem non stop, kiedyś grałem. Teraz prawie w ogóle :P
Nie grasz w ogóle w lola, a kiedy grasz, grasz Vladem. Ja Anivią nie gram wcale (chyba że zbanują/pickną mi Eve albo Lux), a linię utrzymałem. Do tej pory early phase by się skończył i zaczęłyby się odwiedziny z innych lane'ów i na inne lane'y i teamfighty.
Nie spushowałem cię, bo widać że ogarniasz Vladzia, a nie jak te nuby na których nabijam często 3/0 + 1st blood. Nie wiem jakie były podstawy konfliktu Anivia vs Vlad, nie wiem o co chodziło, ale nawet dobrze ogarniający Vlad (jakim jesteś ty, bo grałem z tobą parę razy i pamiętam że ładnie szło :d) nie spushuje ostro Anivii. Nie mówiąc o spushowaniu Swaina, co jest niemożliwe.
Nic bym nie powiedział, a to że sam próbowałeś się zabić stojąc przy jajku, to nie moja wina - miałeś fuksa w tym, że trochę się spóźniłem flashem bo przez ten twój "for fun", byłbyś martwy.
Człowieku, do tego 10 levela jajko by się 2 razy zregenerowało. Nadal nie rozumiem, dlaczego zamienienie w jajko uważasz za jakąkolwiek formę wygranej.
Nie grasz w ogóle w lola, a kiedy grasz, grasz Vladem. Ja Anivią nie gram wcale (chyba że zbanują/pickną mi Eve albo Lux), a linię utrzymałem. Do tej pory early phase by się skończył i zaczęłyby się odwiedziny z innych lane'ów i na inne lane'y i teamfighty.
Nie spushowałem cię, bo widać że ogarniasz Vladzia, a nie jak te nuby na których nabijam często 3/0 + 1st blood. Nie wiem jakie były podstawy konfliktu Anivia vs Vlad, nie wiem o co chodziło, ale nawet dobrze ogarniający Vlad (jakim jesteś ty, bo grałem z tobą parę razy i pamiętam że ładnie szło :d) nie spushuje ostro Anivii. Nie mówiąc o spushowaniu Swaina, co jest niemożliwe.
To sprawdź moje match history albo ranked stats. Mam tam mało gier Vladkiem. Vladem obecnie gram raczej dla funu już teraz i naprawdę rzadko. Teraz raczej Janna, Ramusem itp.
A co do jajka, to problem w tym, że dla Vlada na 10 lvlu one już nie stanowi problemu, bo z transfusion co 2,9 sek po prostu nie zdążysz z niego wyjść. Na tym lvlu jajko Anivii nie ma już znaczenia, spokojnie mogę sobie je zbić nawet mając 50hp, jeśli chodzi o 1vs1
Yoh Asakura
01-01-2011, 18:37
Ryba myśli, że spamowanie Q daje mu status immortal na linii. Wystarczy, ze za każde Q Vlada dostanie od rywala na midzie z auto ataku/spella i nie wyrobi z leczeniem.
Nieśmiertelna na linii (jeśli chodzi o same harassowanie się, a nie walkę na full combo) jest taka Nidalka, która zejdzie z niej dopiero wtedy, jak uciuła sobie kasę na Ragebleda/Sheena.
A, i btw, Quicksilver sash i twoje ulti to tylko dodatkowy dmg, który wymierzasz sam sobie ;)
Ryba myśli, że spamowanie Q daje mu status immortal na linii. Wystarczy, ze za każde Q Vlada dostanie od rywala na midzie z auto ataku/spella i nie wyrobi z leczeniem.
Dobra, a teraz wyłumacz mi, w jaki sposób chcesz moje każde Q skontrować z auto attacku? Wyjśc za linię minionsów? Już chyba coś pisałem o twoich teoriach, gdzie jedna strona stoi w miejscu a druga bije.
Bo żeby zabić anivie, "wystarczy, że zadasz jej 5xQ i ominiesz stuna za każdym razem". Też tak sobie mogę pisać, jak jakiś totalny lamus, ale nie jestem takim kretynem, i nie myślę że ktoś da sobie tak zrobić. Yoh, jesteś turbo żałosny, a tekstem, który zacytowałem tylko to potwierdzasz, bo NIKT nie zamieni ze mną każdego mojego Q na auto attack/spell.
Srsly, twoje opinie są tak jednostronne, że po prostu żal mi się je czyta. Ale to chyba nic nowego dla ciebie.
Aha, a wiecie, że żeby zabić Ryze kogokolwiek, wystarczy rzucić E i odbić od przeciwnika za każdym razem 4 razy?! Po minucie przeciwnik się chowa do bazy! JEZU TEN CHAR JEST IMMORTAL. Przecież taka sytuacja to oczywistość!
Yoh Asakura
01-01-2011, 18:50
Normalnie, doprowadzając do sytuacji, w której moje uderzenie będzie mocniejsze niż twoje. Mając np. Malzahara, byłoby to dziecinnie proste, na moje W nie wejdziesz, podejdziesz bliżej dostaniesz silence, ewentualnie E + Voidling i jesteś zmuszony do trzymania się na dystans. A spróbujesz zanurkować, to dostaniesz W + R z aggro turreta ;)
A many Malzowi nie braknie, E mu ją regeneruje.
Bo żeby zabić anivie, "wystarczy, że zadasz jej 5xQ i ominiesz stuna za każdym razem".
No bo tak jest :D
Po prostu Vlad na midzie nie jest tak potężny jak ludzie myślą.
Ej, a powiedz jeszcze, że z Czo Gatem byś wygrał, bo masz Q co 2,8 sekundy na 9 lvlu :D
Aha, a wiecie, że żeby zabić Ryze kogokolwiek, wystarczy rzucić E i odbić od przeciwnika za każdym razem 4 razy?! Po minucie przeciwnik się chowa do bazy! JEZU TEN CHAR JEST IMMORTAL. Przecież taka sytuacja to oczywistość!
Ej, to działa wtedy, jak masz 400 hp w early i nie jest rzadkością!
Nie, z czo gatem bym nie wygrał (dobrym ofc). Grałem z nim i wiem. To pierwsza jak do tej pory twoja teoria którą tu napisałeś i sprawdziła się w praktyce. Gz.
Yoh Asakura
01-01-2011, 18:58
No widzisz, a ja wygrałem z Czo Gatem na solo linii 4/0 na ranku :D
Malz > Vlad, Cho, 1 vs 1 to bestia.Kiepskie early do 3 lvla, ale potem to już cuuuuuuuud.
Dirty Sanchez
01-01-2011, 19:01
nie orientujecie się może czy riot planuje wprowadzenie jakiś gildii, klanów itp?
Bo gra sama się o to prosi.
BTW. nowy champ cassiopedia czy jak jej tam idzie, całkiem nieźle sobie radzi
Yoh Asakura
01-01-2011, 19:04
Nikt ci nie broni robienia swojego teamu, klanu.
Przecież jest ich cała masa, rejestrujesz na ESL i jedziesz. Masz w EU chociażby SK Gaming czy Demigio, Dimigio czy jak to się tam nazywa.
Na US CLG, China Hero, itp, itd.
Buff Urgota zrobił z dobrej early postaci bardzo dobrą early i mid-late postać.
http://img262.imageshack.us/img262/7471/urgot.jpg
No widzisz, a ja wygrałem z Czo Gatem na solo linii 4/0 na ranku :D
Malz > Vlad, Cho, 1 vs 1 to bestia.Kiepskie early do 3 lvla, ale potem to już cuuuuuuuud.
Pewnie dlatego właśnie napisałem DOBRYM? ;). Z lamusem też mogę sobie wygrać, pf. Nawet zdarzało mi się, ale myślałem, że rozmawiamy o jakimś poziomie.
Btw ten nob revils ma ponad 1400 po 10 grach ;/. A ty kiedy się podniecałeś, że wyszedłeś za 1300? 50 gra?
Btw dobrego ranka właśnie miałem. Koleś napisał że jest malphite, 1st ban z tamtej drużyny poszedł właśnie na niego. Koleś poszedł cry AFK i wylosowało mu cassio + smite. Ludzie na rankach umiejący grać tylko 1 postacią ftw.
Yoh Asakura
01-01-2011, 22:06
Btw ten nob revils ma ponad 1400 po 10 grach
Miałem na vip liście gościa, który po 20-40 rankach miał 1700, teraz po rozegraniu większej ilości lawiruje między 1300-1400 ;)
A pamiętaj, że ja musiałem wychodzić z 900 (mając stosunek bodajże 10:1), wygrywając około 33 rankedy, a przegrywając raptem 10. Wtedy dopiero zacząłem się starać.
No wiem, taki pro jak ty nie musi się starać a gra sama się wygrywa xD
Ja miałem kolegę co jeździ na rowerze i lubi parówki.
Swoją drogą joh, jeszcze bym przebolał to, że uważasz się za pro, a jesteś po prostu low, więc w sumie taki revils ma szanse lepiej grać od ciebie i tam olać to, ale że ty nazywasz go noobem, podczas gdy on jest po prostu lepszy od ciebie, to ja nie wiem w tym wypadku kim ty jestes : d
Ja miałem kolegę co jeździ na rowerze i lubi parówki.
taa.... a ja soraką zaliczyłem pentakilla ; /
Yoh Asakura
02-01-2011, 00:42
Masz naprawdę ogromne pojęcie o tym, jak gram, bo grałeś ze mną AŻ góra 5 razy.
Nie obchodzi mnie to, co ty tutaj mówisz, wystarczy mi fakt, że top gracz US, z którym pogrywam na EU twierdzi coś zupełnie innego B)
Rotfl, a ile razy grałeś z revilsem?
Góra 5 razy? No właśnie. Nie wiem, ile jeszcze argumentów trzeba ci podac aby doszło do ciebie, jaki jesteś żałosny ; d
Masz naprawdę ogromne pojęcie o tym, jak gram, bo grałeś ze mną AŻ góra 5 razy.
Nie obchodzi mnie to, co ty tutaj mówisz, wystarczy mi fakt, że top gracz US, z którym pogrywam na EU twierdzi coś zupełnie innego B)
Jedzmy gówno - miliony much nie mogą się mylić : )
Yoh Asakura
02-01-2011, 01:03
Revilsa oceniłem raz, i to nie jego, tylko jego farme Ashe.
W oceny dwóch osób nie mając punktu odniesienia co do jednej z nich robisz ty.
@3up. Wież... słuchaj , nie ma co odpisywać Yoh... Nie jest pro tylko jak sam powiedziałeś żałosny i nadmiernie chce nam to udowodnić...
Revilsa oceniłem raz, i to nie jego, tylko jego farme Ashe.
No właśnie problem w tym, że nie. Nawet pisałeś do niego w grze na PW jak graliśmy, jak taki typowy retard. I nie raz mówiłeś mi coś w stylu: "MUAHAH TO IDZ POGRAJ Z REVILSEM" jak nie chciałem grac rankedów z plebsem.
Więc tu się teraz nie wykręcaj, że oceniłeś kogoś po 5 grach, a jak ja to zrobiłem to nagle FAIL FAIL LOLOLOL. Po prostu jesteś zerem, u wszystkich dookoła znajdziesz pełno wad, ale u siebie to drzazgi w dupie nigdy nie zauważysz. Zresztą wszyscy wiedza, że tak jest i w sumie nie wiem po co ktokolwiek tu z tobą dyskutuje. Powinieneś założyć sobie własne forum i 10 kont, pisać z każdego i się cieszyć, że każdy się z tobą zgadza.
Yoh Asakura
02-01-2011, 01:36
A co mają wypowiedzi w wybitnie niepoważnym i humorystycznym tonie do oceniania gry innych? :D
Jak w najbliższym czasie będzie moje quatro fantastico [a dawno nie było całego dream teamu :(], to obiecuję ci, że postaram się zorganizować z tobą mecz (jak znajdziesz dla siebie 4 do drużyny), wtedy pokażę ci twoje miejsce w szeregu ;)
Szkoda tylko, że w takim układzie to nie ja zownił bym cię na midzie, bo okupowałbym bot z moim ziomem, który gra Kayle.
Taki dream team heh, a jednak grzałeś jeszcze niedawno te 900 elo ; / razem z nimi pewnie.
Yoh Asakura
02-01-2011, 01:47
O, co jest, Revils nie ma 1400?
Jejku, rozegrał troszkę więcej i już spadł prawie o 100 elo :(
A co mają wypowiedzi w wybitnie niepoważnym i humorystycznym tonie do oceniania gry innych? :D
Jak w najbliższym czasie będzie moje quatro fantastico [a dawno nie było całego dream teamu :(], to obiecuję ci, że postaram się zorganizować z tobą mecz (jak znajdziesz dla siebie 4 do drużyny), wtedy pokażę ci twoje miejsce w szeregu ;)
Szkoda tylko, że w takim układzie to nie ja zownił bym cię na midzie, bo okupowałbym bot z moim ziomem, który gra Kayle.
Wspominałem coś o tym, że nie gram z plebsem?: d
O, co jest, Revils nie ma 1400?
Jejku, rozegrał troszkę więcej i już spadł prawie o 100 elo :(
Parę stron temu już pisałem o tym, jak losowy może być spadek w ranku i przyznałeś mi racje. Co, zmieniłeś zdanie? No i coś tam wspominałem o cassio ze smite, więc sry nie zaszalałeś.
Alanus Lutinum
02-01-2011, 02:19
Vlad nie wymaga skilla, kthxbye.
Co do elo to spadki są losowe. Ale niektorzy nie moga sie pogodzic z byciem na low elo (patrz - yoh). Ja osobiscie uwazam sie za 1200 elo gracza i tyle, nie jestem pr0, nie mam penty co gre, nie carruje kazdego teamu, i sadze ze warwick jest op. Dziekuje.
Yoh Asakura
02-01-2011, 02:20
Oj Rybciu, widzę, że używasz ratingu i ELO wtedy, kiedy to dla ciebie jest wygodne, a jak Revils spada o 100, to nic się nie stało, przecież to jest losowe :(
Boisz się, że ten plebs cię rozniesie na drobne strzępy ;)
Tak właśnie tego się boje : (. Powodzenia na WCG : (
Yoh Asakura
02-01-2011, 04:31
"The Infinity Edge of casters"
+155 do AP, pasyw: +30% do AP.
Jeżeli jakikolwiek caster bazujący na manie złoży w ciągu 20 minut Arch Staffa + nową Zhonyę i dostanie support od teamu, insta win.
@Edit:
ponieważ Ryba mówi, że nie jestem pro, postanowiłem to sprawdzić w praktyce: tryhard na normalu, w drużynie bez tanka, pełnym kretynów (malz z clarity i teleport, teleportu nie użył ani razu) i kompletnie nie pasujących do siebie picków, picknąłem sobie Shaco. Poszedłem do jungli w wersji tryhard, wyprzedziłem duo linie w levelach, byłem praktycznie na równi z midem i solo topem. Efekt końcowy: 11/2/9, win, scarrowani by Shaco. Malz, Anivia, kennen, Tristana i pro Yoh vs Tryn, Swain, Nasus, Katarina i Lux. Trynde niszczyłem nawet na jego ulti, moje boxy były narzędziem zniszczenia (inteligentne wykorzystanie chain stuna, o którym taki erverse pewnie nigdy nie słyszał) i często byłem wyzywany od "omg noob lucker", podczas gdy wszystko było obliczone tak, by box podłożony na początku walki uruchomił się w odpowiednim momencie i przechylił szalę na moją stronę. Nie mówię już nawet o akcjach, w którym nurkowałem pod turreta po Lux i w sprytny sposób omijałem root Swaina (refleks w naciskaniu R ftw/). Padłem raz dlatego, że po zabiciu tryndy w ich jungli przy lizardzie dobiła mnie Lux z ulti, drugi raz dlatego, że podczas solowania Barona zleciał się cały mój team i oczywiście w tak niezgrabny sposób, że zaraz przyleciała cała 5 wrogów. Generalnie mój pierwszy tryharding od dawna na duży plus, ciągle po przyłożeniu się do gry jestem w stanie pociągnąć drużynę do zwycięstwa ;)
I to zdziwienie wrogów, kiedy Shaco nurkuje po kogoś pod turreta, zabija jednego i po magicznym wykorzystaniu ulti (które rzadko który Shaco umie wykorzystać) aggro nagle przeskakuje na miniona/klona, a Shaco naciera znowu, nie będąc atakowanym przez turreta...
Eh, to doświadczenie i doskonała znajomość mechaniki gry robią swoje, chyba częściej będę się przykładał do gry ;)
"The Infinity Edge of casters"
+155 do AP, pasyw: +30% do AP.
Jeżeli jakikolwiek caster bazujący na manie złoży w ciągu 20 minut Arch Staffa + nową Zhonyę i dostanie support od teamu, insta win.
@Edit:
ponieważ Ryba mówi, że nie jestem pro, postanowiłem to sprawdzić w praktyce: tryhard na normalu, w drużynie bez tanka, pełnym kretynów (malz z clarity i teleport, teleportu nie użył ani razu) i kompletnie nie pasujących do siebie picków, picknąłem sobie Shaco. Poszedłem do jungli w wersji tryhard, wyprzedziłem duo linie w levelach, byłem praktycznie na równi z midem i solo topem. Efekt końcowy: 11/2/9, win, scarrowani by Shaco. Malz, Anivia, kennen, Tristana i pro Yoh vs Tryn, Swain, Nasus, Katarina i Lux. Trynde niszczyłem nawet na jego ulti, moje boxy były narzędziem zniszczenia (inteligentne wykorzystanie chain stuna, o którym taki erverse pewnie nigdy nie słyszał) i często byłem wyzywany od "omg noob lucker", podczas gdy wszystko było obliczone tak, by box podłożony na początku walki uruchomił się w odpowiednim momencie i przechylił szalę na moją stronę. Nie mówię już nawet o akcjach, w którym nurkowałem pod turreta po Lux i w sprytny sposób omijałem root Swaina (refleks w naciskaniu R ftw/). Padłem raz dlatego, że po zabiciu tryndy w ich jungli przy lizardzie dobiła mnie Lux z ulti, drugi raz dlatego, że podczas solowania Barona zleciał się cały mój team i oczywiście w tak niezgrabny sposób, że zaraz przyleciała cała 5 wrogów. Generalnie mój pierwszy tryharding od dawna na duży plus, ciągle po przyłożeniu się do gry jestem w stanie pociągnąć drużynę do zwycięstwa ;)
I to zdziwienie wrogów, kiedy Shaco nurkuje po kogoś pod turreta, zabija jednego i po magicznym wykorzystaniu ulti (które rzadko który Shaco umie wykorzystać) aggro nagle przeskakuje na miniona/klona, a Shaco naciera znowu, nie będąc atakowanym przez turreta...
Eh, to doświadczenie i doskonała znajomość mechaniki gry robią swoje, chyba częściej będę się przykładał do gry ;)
Całą twoja skromność... właśnie podobno masz tam jakąś drużynę... wież co może mały spar? Zobaczymy jaki z ciebie i twoich znajomych "PrO TeAm"...
Omg joh nie wiem czy ci ktoś to już mówił (pewnie nie) ale ty po prostu ociekasz zajebistością!
Soraweczka mistrzu, nie oglądam tyle hotszota co ty i nie wiem co to jest chain stun ; / może mi to wyjaśnisz na język nie-maniaków-hotszota, wtedy Ci powiem czy wiem co to jest, czy może jednak nie?
Zhonyas Ring wywalony, na jego miejsce 2 itemki: jeden to ten, który Yoh podał na górze strony, drugi to +100 AP, +50 armor, dający pasyw usuniętej Zhonyi (stajesz się untargetable). Nerf Exhausta (teraz nie blinduje, ale zmniejsza dmg z ataków), wardy wróciły takie jakie były, buff Dragona i Barona, cofnięcie nerfa Olafa i Garena. O remake'u Evelynn nie mówili nic...
To, że stajesz się untargetable przez zhonye to nie jest pasyw ;p
No, aktyw, pojebało mi się. Chodziło o dodatkową właściwość ;p
Nikt ci nie broni robienia swojego teamu, klanu.
Przecież jest ich cała masa, rejestrujesz na ESL i jedziesz. Masz w EU chociażby SK Gaming czy Demigio, Dimigio czy jak to się tam nazywa.
Na US CLG, China Hero, itp, itd.
Z Season 2 powinien wejsc clan system, i specjalny chanel Clan Wars, poprostu wchodzisz wybierasz odpowiedni ladder i ci szuka. Clan Elo to tez byl by dobry pomysl.
Oj Rybciu, widzę, że używasz ratingu i ELO wtedy, kiedy to dla ciebie jest wygodne, a jak Revils spada o 100, to nic się nie stało, przecież to jest losowe :(
Boisz się, że ten plebs cię rozniesie na drobne strzępy ;)
Bardziej niz przeciwnikow boje sie wlasnego teamu.'
Oczywiscie chodzi o SOLO
Nerf Exhausta (teraz nie blinduje, ale zmniejsza dmg z ataków), wardy wróciły takie jakie były, buff Dragona i Barona, cofnięcie nerfa Olafa i Garena.
Zapomniales dodac ze exhaust obniza teraz sile wszystkich umiejetnosci o 33%, wkoncu efektowne tez przeciw casterom.
Yoh Asakura
02-01-2011, 16:50
Nerf Exhausta (teraz nie blinduje, ale zmniejsza dmg z ataków),.
To nie jest nerf. To jest remake. Bardzo dobry remake.
Widziałem junglującą AP Eve z Doran's Ringiem. Szło jej nieźle, ale jak każda AP Eve która nie ma Lich Bane i przynajmniej 400 AP, lamiła. Jedyne co potrafiła zrobić to dobijać wrogów z 10% hp. Podczas teamfightów stała w krzakach i czekała, aż wrogowie zaczną uciekać z niskim hp. Fajne 4v5. Nadal nie wiem, czemu ludzie grają AP. A potem narzekają, że Eve jest do dupy i potrzebuje buffa. 'Do dupy' to mało powiedziane, jak gra się AP.
Yoh Asakura
02-01-2011, 21:18
A jeszcze nie tak dawno temu wychwalałeś pod niebiosa AP. Ale potem ja ci podałem build dla evki ;)
Jedyna rzecz, za którą jestem ci wdzięczny, mój ty XXXLOLKING69XXX :*
@edit
Przez tych debilów nigdy nie wyjdę na 1300. Właśnie grałem w teamie z kolesiem, który grał Cassiopeią pierwszy raz. Testować championów na ranked! Oczywiście wziął mida, 0/5. Morde solo na topie przeciw Shenowi - 0/3. Bot - 0/1 i 1/3. A ja nic nie mogłem poradzić, gdy szedłem zgankować Shena to Morde, ten noobchar bez cc, oczywiście ginął, a Shen uciekał z 5% hp. Dwa ranki pod rząd przegrane przez kompletnych kretynów (Ashe z Malady, KK!).
Dont worry ziom, to się często zdarza. Przegrać 3-4 ranki z automatu bo ma się w teamie debili :P
Btw kupilem sobie nidale. Bardzo micro-intensive champ. Ale fajnie się gra : P. W pierwszej grze zrobiłem 5/5/20. Jeszcze się nie nauczyłem KSować ;<.
Btw joh ty chyba tym grałeś, jakie bierzesz pod to spele?
Nidalee trzeba tak micrować jak Zergami w Starcrafcie. Zdecydowanie nie dla mnie :P
Nida jest zajebista ; ) najlepszy jest zonk gościa, który schodzi za turreta na 0 hp i się recalluje, gdy tu nagle leci włócznia z dupy :D
ja zawsze brałem flash+ghost
Cleanse must have, inaczej spadasz od 1 stuna.
Yoh Asakura
03-01-2011, 18:14
Cleanse must have, inaczej spadasz od 1 stuna.
Srust have, cleanse to syf, o wiele lepszy jest quicksilver, który usuwa absolutnie wszystko, łącznie z ulti warwicka i inne rzeczy
Na Nidalee Ghost i Flash, chociaż Flash przestał już być taki niezawodny jaki był po nerfie.
Co oni w ogóle zrobili z tym flashem?
Nie unikasz spelli, a tylko zmieniasz miejsce. Na przykład, spada ulti Karthusa. Kiedyś sposobem na uniknięcie go był Flash w odpowiednim momencie. Teraz to nie działa.
Yoh Asakura
03-01-2011, 21:10
Walić ulti karthusa, nie można już nurkować tak fajnie jak kiedyś.
Omg po jakiego grzyba ludzie na ranki chodzą z postaciami które kupili 10 minut temu i zagrali nimi jedną grę. Srsly, nawet xxlolkingxx069696 nie wyskiluje się w 5 min jednym charem żeby ogarniać nim ranki. Pieprzone brainafki.
Anyway ten champ nie wydaje się być zły wbrew pozorom. Tak po pierwszej grze. Da się nim coś ugrać chyba.
Yoh Asakura
05-01-2011, 15:23
Albo mid albo side lane z Janną.
Buty na cooldown reduction są super. Wystarczy zestaw runek na CR, buty, i itemek za 850 który daje 200 hp i -10% CR (nie pamiętam nazwy, taka kula czerwona) i Vladzio ma - 40%. Przeżywalność zwiększona niesamowicie (kałuża bardzo często), DPS również, za bardzo małą cenę. Te buty po prostu robią miazgę. Masz blue buffa przez całą grę :3. No i w late game można je zamienić np na frozen heart i wziąć jakieś inne. (chociaż frozen heart akurat mane daje, ale i tak jest dobry, nawet dla vladzia)
Yoh Asakura
05-01-2011, 20:50
Dorans Ring + Rabadons Deathcap = 260~ AP.
Nerf.
Na utubie czytałem, że riot stworzył grę niestety darmowa, przez co ma najbardziej shit community wszech czasów, pokroju tibii. Smutne ale prawdziwe. Chyba 3 rankedy właśnie przegrałem, za darmo. W jednym typ fidował specjalnie, w pozostalych kolesie siedzieli afk. No comment, wolałbym, żeby ta gra była płatna, paradoksalnie.
Alanus Lutinum
05-01-2011, 22:01
Troche jesty shit community. Sam naleze do tej czesci gry, kiedy juz na 100% wiem ze gre wdupimy, bo jakis farciarski gankplank skroil nam barona w grze, albo przeciwnik zrobil 10 dragonow, albo staty teamu to 0/20, to mam juz solidnie to w dupie i sprzedaje all itemy, kupuje boots of mobility i warduje cala mape, na czacie spamuje "we see you". Ewentualnie jak gram jakims champem co ma blinka to biegam po dedzie do spawna i spamuje "FOR ALLAH!".
No ja na ogół jak wiem, że na bank przegram i nie chcą dać surrender idę do bazy, daję alt taba i zajmuje się czymś innym. Nie mam nic przeciwko temu, że ktoś nie lubi wastować czasu. Ale jak widzę specjalny feeding od 1 lvla i sobie pomyślę, że zanim nam zjadą tego nexusa minie 20-40 minut, to mi się odechciewa, srsly. Niech wprowadzą abonament, to przynajmniej wykluczy się część dzieci.
Całe szczęście niedługo odstawiam LoLa i wracam do WoWa. Koniec z debilami : d
Yoh Asakura
05-01-2011, 22:18
To dziwne Ryba, że taki Jiji z US ma ze 20 smurfów z czego każdym ma ponad 1600 elo, a jego main ma ponad 2000.
Ktoś umie grać, to się wybije.
Btw, smurf Wickda ma wyższe elo niż jego main, na EU. Przynajmniej jakiś czas temu tak było.
To co napisałeś jest takie durne (jak zwykle), że nawet nie chciało mi się komentować, ale nie mam co robić, to why not.
Sry. ale nie jestem xxlolkingiemxx, i jeżeli wg ciebie ktoś kto nie gra jak zwycięzca wcg nie umie grać, to sry, ale w tym wypadku ja nie umiem tak samo jak ty. I nie, nie wybijesz się dostając przeciwnika, który feeduje od 1 minuty. No a tak w ogóle, to kto tu mówi, o jakimś wybijaniu się? Ja pisałem o swoich ostatnich 3 grach, a nie o żadnym dłuższo-terminowym kalendarzu lol. Baaardzo jestem ciekawy jaki będziesz miał ELO po 200 grach na ranked. Chętnie wrócę do tego tematu za pare miesięcy i wpadnę tylko po to, żeby cię wyśmiać po raz kolejny :P
Twoja wypowiedź ma wartość null. Jezu, serio cieszę się, że wrócę do tego wowa i przestawię się na pobliski temat z tego działu, gdzie nie ma ludzi jak ty, piszących takie debilne treści w 99% postów ;). To będzie błogosławieństwo ; d
Btw Vlad jest immune na ulti tego nowego championa : D
To dziwne Ryba, że taki Jiji z US ma ze 20 smurfów z czego każdym ma ponad 1600 elo, a jego main ma ponad 2000.
Ktoś umie grać, to się wybije.
Btw, smurf Wickda ma wyższe elo niż jego main, na EU. Przynajmniej jakiś czas temu tak było.
To dlaczego ty nie masz high elo? Przecież jesteś najlepszym graczem z tego forum?
@ i może mi ktoś do chuja pana powiedzieć dlaczego wyskakuje mi "launcher has expierienced an error" przy patchowaniu? Nawet reinstall nie pomógł. Pojebany jest ten eu klient.
Yoh Asakura
05-01-2011, 23:23
Sry. ale nie jestem xxlolkingiemxx, i jeżeli wg ciebie ktoś kto nie gra jak zwycięzca wcg nie umie grać, to sry, ale w tym wypadku ja nie umiem tak samo jak ty. I nie, nie wybijesz się dostając przeciwnika, który feeduje od 1 minuty. No a tak w ogóle, to kto tu mówi, o jakimś wybijaniu się? Ja pisałem o swoich ostatnich 3 grach, a nie o żadnym dłuższo-terminowym kalendarzu lol. Baaardzo jestem ciekawy jaki będziesz miał ELO po 200 grach na ranked. Chętnie wrócę do tego tematu za pare miesięcy i wpadnę tylko po to, żeby cię wyśmiać po raz kolejny :P
Twoja wypowiedź ma wartość null. Jezu, serio cieszę się, że wrócę do tego wowa i przestawię się na pobliski temat z tego działu, gdzie nie ma ludzi jak ty, piszących takie debilne treści w 99% postów ;). To będzie błogosławieństwo ; d
Idź płakać na wszystkich ze swojej drużyny dalej. W końcu wszyscy wokół ciebie lamią, tylko nie ty ;(
To dlaczego ty nie masz high elo? Przecież jesteś najlepszym graczem z tego forum?
Nie gram rankedów pało :*
i jedną ciotę mniej w lola, brawo Riot :D
i jedną ciotę mniej w lola, brawo Riot :D
Wspominałem już coś o shit community? ;) Tak, to właśnie takie dzieciuchy jak ty. Nadawałbyś się na ich wodza, rofl. Tylko tamte barany uważały by, że twoje wypowiedzi mają jakąkolwiek wartość merytoryczną.
Idź płakać na wszystkich ze swojej drużyny dalej. W końcu wszyscy wokół ciebie lamią, tylko nie ty ;(
Co jest do cholery, ten LoL szaleje, 3 raz z rzędu dostałem ludzi do drużyny, którzy nawet nie mają 30 lvla vs ludzie, którzy mają minimalną ilość winów na poziomie 400.
BRAWO, 3 porażki przez problemy z serverami, których oczywiście szanowni gracze z US nie mają.
K thx bye.
A tak, żeby podkreślić to jakim jesteś kretynem, dodam tylko, że nigdzie nie pisałem o jakimkolwiek lamieniu osób z jakimi gram, tylko DC/afk/specjalny feed. Pisz dalej sam do siebie i czytaj tekst, którego nie ma (tak jak w poprzednim poście). Jakby ktoś wymyślił niższą wartość w przyrodzie niż zero absolutne, to bym cię z tym porównał.
@ktośtam up
Zgadzam się z tym, że LoL powinien być płatny. Community byłoby miliard razy lepsze, bo dzieci neo na utrzymaniu rodziców nie mieliby jak płacić abonament, który swoją drogą nie musiałby być wysoki. Wzrosłaby nie tylko jakość community, ale całej gry, jej supportu i ogólnego wyglądu. Chciałbym żeby menu główne i interfejs były tak zajebiste i dynamiczne jak w StarCrafcie 2. :/
Idź płakać na wszystkich ze swojej drużyny dalej. W końcu wszyscy wokół ciebie lamią, tylko nie ty ;(
Nie gram rankedów pało :*
i jedną ciotę mniej w lola, brawo Riot :D
No to zajebiście, że nie grasz. Kilka dni temu grałeś. Zaczyna się wyzywanie? Tu pokazałeś jaki jesteś dojrzały gościu ; ) Jeśli myślisz, że urazisz mnie stwierdzeniem, że jestem "ciotą w lolu" to jesteś niezrównoważony psychicznie. Głęboko w dupie mam to, kim jestem według ciebie w jakiejś tam grze. Życie toczy się poza monitorem(ya, srsly) i liczy się to kim jesteś właśnie w tym "drugim" życiu. Powodzenia w na*******aniu w lola frajerze. Bez szacunku podpisano erverse : )
Yoh Asakura
06-01-2011, 00:20
Na rankedzie deklu nie dostaniesz człowieka, który nie ma 30 lvla. Nawet jak masz w killach 0:20 dla opp teamu, to i tak w 50 minucie to wszystko się równoważy. Nie umiesz poprowadzić drużyny do zwycięstwa, będziesz gnił na 1200.
erverse, nie gram, bo się nie opłaca, i tak niedługo reset, sto stfuuu
W takim razie życzę ci abyś się wybił na hajelo po tym resie i miał swój własny livestream, będziesz opowiadał jak to kiedyś grałeś z nubami z pewnego forum i lamili jak chooy, a oglądający będą się śmiać jak nigdy z takich nubów jak my : )
Quezacoatl
06-01-2011, 00:42
BRAWO, 3 porażki przez problemy z serverami, których oczywiście szanowni gracze z US nie mają.
Ktos cos o mnie... ?
Ohhh... No tak. Od poczatku bylo jasne ze EU klient i servery beda w stylu "odwalcie sie z mailami wolajacymi o serwery w europie". Dlatego ci Europejczycy co lubia pograc zostali na US kliencie i serwerach. Lepiej mi pograc na nieodczuwalnym 150ms pingu niz nie pograc wcale.
Nudzi mi się LoL powoli :/ I WoW. I ogólnie gry online. Właśnie scarrowałem normal grę Lux (!), win, i stwierdziłem że ta gra jest debilna :D Na normalach za łatwo, na rankedach grają kretyni, jedyny sposób to grać 5v5 premade ze sprawdzonym teamem, którego nie mam ochoty szukać. Idę pograć na konsoli.
Yoh Asakura
06-01-2011, 03:08
+61 win/lose ratio, carruje wręcz niemożliwe gry, dla przykładu ostatnia gra Xinem - spushowali nam mid do inhibitora, przegrywaliśmy każdy team fight, mieli barona, ale byłem sfarmiony, miałem odpowiedni build kontrujących ich postacie. Poczuli się zbyt pewnie, ja kupiłem eliksiry, oni backdoorowali w 4 bot, a ich mirror Xin sobie farmił miniony na midzie. Lecę do niego na Ghoście, E + R + Q + W, Wits End + Madredy + slow z Malleta i dot z lizarda, no nie miał szans na reakcję, zleciała się jego drużyna, cały focus na siebie wziąłem, szybki cleanse ulti Malza quicksilverem, zabiłem go, potem zabiłem Sonę, więcej nie wytrzymałem, padłem po triplu, ale poszedł ace, jeden push przez środek i mój team skończył.
Miałem brainafka Shaco, który sobie złożył 2x Hextecha i był generalnie bezużyteczny, Malzahar w kulminacyjnym momencie miał ponad 800 AP, Sona prawie 20 stacków na mejaiu, Kog też miał mega dps, a w moim teamie Ryze miał 28 level i był mało użyteczny, miałem dobrego Mundo, który stankował w ostatnim pushu wszystkie turrety, no i jeszcze średnio ogarniającą Caitlyn, bo grała pierwszy raz.
Ale ja nie płakałem, że mam taką i siaką drużynę, odrzucałem każde głosowanie na surra, sytuacja wydawała się już być właściwie beznadziejna, po prostu moja drużyna przetrwała do momentu, kiedy jedyną różnicę robił już baron, a resp trwa 70 sekund, podjąłem odpowiednią decyzję, byłem w odpowiednim miejscu, miałem odpowiednią farmę, odpowiedni build, zrobiłem, co do mnie należało i wygrałem tę grę.
W killach mieli przewagę bodajże 15-20, może nawet trochę więcej, początek był tragiczny, generalnie ten ostatni team fight był jedynym, jakiego udało nam się wygrać.
Ale przecież znacznie łatwiej jest rozłożyć szeroko ręce, płakać, że ma się idiotów w drużynie i po prostu przegrać. Co nie, ryba?
Nie czytałem całego tego spamu bo mi się nie chce, ale domyślam się o co ci chodzi.
Tak więc, sory joh, ale też miałem dziesiątki gier, które scarrowałem sam jeden, zwłaszcza na normalu (lmao i rotfl). Różnica między nami jest taka, że ja się tym nie podniecam i nie wypisuję referatów nt tego jak przebiegała ta gra, bo zakładam, że raczej nikogo to specjalnie nie obchodzi, podobnie jak wszyscy mają w dupie twoje posty, którymi starasz się pokazać, jak bardzo ociekasz zajebistością.
To tyle, no i naucz się w końcu czytać.
Ale ja nie płakałem, że mam taką i siaką drużynę, odrzucałem każde głosowanie na surra, sytuacja wydawała się już być właściwie beznadziejna, po prostu moja drużyna przetrwała do momentu, kiedy jedyną różnicę robił już baron, a resp trwa 70 sekund, podjąłem odpowiednią decyzję, byłem w odpowiednim miejscu, miałem odpowiednią farmę, odpowiedni build, zrobiłem, co do mnie należało i wygrałem tę grę.
Bardzo często mam takie sytuacje. Nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie mówią "its lost" kiedy w early game jest w teamach 4-0, na przykład. I surrują jak tylko wybije 25 minuta, bo wygrali z nami kilka teamfightów. Bo zjechali nam wszystkie turrety, a my im ani jednego. Nieraz miałem w takiej sytuacji wina, gra doszła do takiego momentu, kiedy to my ich położyliśmy rozpaczliwie broniąc Nexusa bez turretów. Ostatni, rozpaczliwy push przez całego mida i win. Ale ludzie nie rozumieją, jak bardzo może się odmienić przebieg gry i wolą zsurrenderować. Eh.
No ja też mam takie sytuacje, ehhh ;////
Quezacoatl
06-01-2011, 12:15
+61 win/lose ratio
Obecnie mam wiecej. A i tak ostatnio spadlo. Czy tez ociekam zajebistoscia?
Obecnie mam wiecej. A i tak ostatnio spadlo. Czy tez ociekam zajebistoscia?
Twoja zajebistość jest niczym wobec zajebistości Yoha... on aż emanuje zajebistością tak mocno że aż mnie oślepia
Znowu Ranked przegrany, bo feedująca Eve stwierdziła w 15 minucie gry że to lose i zaczęła sobie budować same buty. A mieliśmy szansę wygrać. "Na ranked grają kretyni" vol.2.
Yoh Asakura
09-01-2011, 06:32
http://i52.tinypic.com/5pgch.png
Pro Nidalee is pro.
Czemu ja od niej odszedłem na rzecz Malzahara :(
(Cho Gat miał 1500+ elo i prawie 1k winów na normalu, a i tak go zgwałciłem na topie, jak nasz Teemo poprosił o gank, bo sobie nie radził)
Czemu masz takie dziwne ikonki postaci?
Yoh Asakura
09-01-2011, 15:48
Chińskie artworki.
Do dupy są, chinole nie umieją rysować, np. Morgana w swoim arcie ma totalnie zrąbaną perspektywę na skrzydłach :p
Yoh Asakura
09-01-2011, 16:01
Chińska Nidalee <3
VarianWrynn
11-01-2011, 19:54
Hej , dziś zacząłem grać , narazie 4 lvl. Wszystkie mecze gram Twisted Fate. Podoba mi się , jednak ma strasznie mało hp. Taki turret mnie an 2-3 hity sciaga :O
Nie lata się na żywioł pod turrety.
To kup więcej hp. Frozen Mallet nie boli. A turrety się bije tak, żeby one ciebie nie biły, tzn. puszcza miniony przodem.
@down
Tak, używaj takich słów mówiąc do newbie 4 lvl. Pozdro :D
Yoh Asakura
11-01-2011, 21:09
Graj dalej Fatem, imo genialny i niedoceniany pub stomper.
Kupiłem Caitlyn. Fajnie się nią gra, ma niezły damage, ulti ma duży potencjał, ale szczerze mówiąc to spodziewałem sie po nim większego zasięgu. Bardzo łatwo je też zablokować, w 90% przypadków obrywa inny champion. Idzie mi narazie słabo, ale będę nią grał i się nauczę. Mimo wszystko nie ma fajniejszej rzeczy niż kill dzięki ulti wycelowanemu w niedobitka, który nadział się nieszczęśliwie na mojego trapa :d
Aha, i chyba nie widziałem bardziej useless spella niż E. Przenikniesz tylko przez cieniutkie ściany, a do chasingu się nie nadaje bo wypieprza cię do tyłu. Kto to w ogóle wymyślił? Jakby range wyjebania był większy, to ok, do ucieczki się przyda. Ale to gówno jest i tyle.
Yoh Asakura
11-01-2011, 22:30
Pamiętam te dumne zapowiedzi Ezreala "sniper champion + awesome blink"
Ha-ha.
Ezreal jest fajny i blinka ma niezłego, czego chcesz? Chociaż snajperem bym go nie nazwał, już prędzej Lux z tym jej ulti.
Yoh Asakura
12-01-2011, 00:03
Ezreal to nick designera Riotu, który zapowiada nowych champów na forum.
Aa, mówiłeś o Caitlyn? No to co innego, blink ma rzeczywiście do dupy.
VarianWrynn
12-01-2011, 12:15
Hej, jaka postac byscie polecili, szukam czegos ranged(najlepiej jak mage) ale zeby mogl tez unieruchomic/unieszkodliwic przeciwnika. Ashe mi sie nie podoba :)
Hej, jaka postac byscie polecili, szukam czegos ranged(najlepiej jak mage) ale zeby mogl tez unieruchomic/unieszkodliwic przeciwnika. Ashe mi sie nie podoba :)
Ryze, Lux, Morgana.
Yoh Asakura
12-01-2011, 14:56
Co ty, bierz Vlada, spamujesz Q co 2 sekundy, jesteś nieśmiertelnym bogiem!
Knight Patryk
12-01-2011, 18:13
Co ty, bierz Vlada, spamujesz Q co 2 sekundy, jesteś nieśmiertelnym bogiem!
3*
Widocznie nie mile wspomnienia:< qq
3*
Widocznie nie mile wspomnienia:< qq
1.8 *
3 to mają noby typu joh z nob runami i sorcerer bootsami : D
Ojej, napiszcie wreszcie jakiegoś malzahara, nidalee czy coś czym gra yoh to będzie was propsował i będziecie mieć wielki +
Yoh Asakura
12-01-2011, 20:30
Nidalee, Malz > Lux, Ryze
fakt
Tu się zgodzę, chociaż ogarnięta lux umie namieszać. Ryze jest ciotą na większych lvlach niż 20.
Ryze ciotą? Szczerze mówiąc, to kocham go mieć w teamie na normal game, gdzie nieogarnięci debile, którzy nie kupują magic resist, przed teamfightem dostają od niego takie kombo, że są z góry na przegranej pozycji. Nic tam, może Ryży padnie, ale teamfight wygrany anyway. Podobnie z podpakowaną Lux - strzeli sobie ultaska na wrogów i nie mają szans. Dobrze mieć glasscannona w teamie.
Yoh Asakura
12-01-2011, 21:41
Ryze to najgorszy nuker w grze, żeby wywalić combo, musi podejść na zbyt bliską odległość.
Na Lux wystarczy BV.
Mh świetnie, z dwóch instalek nie działa mi lol. To sobie pograłem.
Yoh Asakura
13-01-2011, 15:48
Gj Riot! Jednego naba mniej.
Dwóch, bo po wprowadzeniu ulepszonej grafy prawdopodobnie mi nie ruszy. BB, LoL!
A gdzie jest jakieś info o tym co wprowadzą kiedy i jak to wygląda? :P
sauce blz.
VarianWrynn
13-01-2011, 16:45
Hej , w końcu wybrałem Ryze i świetnie się gra. Ale ciągle padam gdy walcze z innymi championami ,jakieś rady?
Zabijaj ich szybciej niż oni ciebie :D
Gj Riot! Jednego naba mniej.
Dobrze, że ty jesteś ogar z tym twoim elo. Robek po kilku grach już ma prawie 1,5k a ty z twoim skillem się pierdolisz dalej na 1300(?). Lepiej zamknij mordę i nic więcej nie mów : )
@ktośtamup
jak można powiedzieć, że świetnie ci się gra ryze, tylko, że ciągle cię zabijają?;o
Zabijaj ich szybciej niż oni ciebie :D
Dokładnie, rolą Ryze'a jest wyciąganie takiego damage, że przeciwnik złoży się w dwie sekundy od twojego komba. Jeśli nie, jeśli zostanie chociaż te 20hp, on zabije ciebie. Tak to wygląda mniej więcej :P
Nowa mapa i grafa: http://clgaming.net/board/index.php?page=Thread&threadID=1093
VarianWrynn
13-01-2011, 17:49
Dobra , nieważne , nie jest już tak źle , przed chwilą staty 12 kills,2 deaths, 6 assists :D
Btw. też wam wyskakuje You cannot join the queue, as the core services are current having issues. Try again later. ?? Wczoraj to samo było
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.